Telenowele

fantasma · Wysłany: 16:45:19 19-03-15 Temat postu:

No tak faktycznie Andrea nie dała Samuelowi, zadnych podstaw, żeby się w niej zakochał, ale ja tak sobie od czasu do czasu zadaję pytanie, za co własciwie Andrea kocha tego Samuela, bo przepraszam on tez jej, zadnego powodu do kochania nie dał chyba, ze cos mi umkneło. Tylko prosze mi nie wyskakiwać z tym, ze miłosć jest slepa i że serce nie wybiera, bo ona własciwie go nie zna tak samo jak on jej.

asia190 · Wysłany: 16:52:25 19-03-15 Temat postu:

Andrea pewnie sama nie potrafiłby odpowiedzieć na to pytanie. Czasem tak jest że po prostu się zakochuje i tyle

Jantar · Wysłany: 16:55:07 19-03-15 Temat postu:

Fantasma to jest ślub z rozsądku, przyjaźni. Samuel naprawdę szanuje, ceni i kocha jak przyjaciółkę Beatriz, ją a nie jej kasę. Nie rozumiem dlaczego nie przeszkadzała różnica wieku w przypadku Ignacio&Almy a przeszkadza w parze B&S. Właśnie Eduvina jak ktoś zauważył zachowywała się i wyglądała jak czarownica, może i to było śmieszne, ale humor dość niskich lotów, a ta jej śmierć i upadek na tort w ogóle mnie nie rozśmieszyły, nie lubię takiego poczucia humoru, zdecydowanie bardziej bawi mnie Dario z powiedzonkami i minami.
Co Sami z tego będzie miał, zapomnienie (wyjadą), zajęcie- pracę, zrozumienie, przyjaźń wspaniałej kobiety, kasę, pomoc dla rodziny, a Beatriz? wie że umiera, więc wspaniałego przyjaciela którego bardzo kocha, a który ją, co ważne szanuje, u swoim boku do końca dni. Normalny według mnie i zdrowy układ. Beatriz wyraźnie mu powiedziała, ze pomoże zapomnieć o Patce, stąd pewnie i ta podróż poślubna.
Bardzo mi się podobała reakcja Flavio, niby taki interesowny cynik, pewnie od razu przeliczył ile może finansowo brat zyskać, ale ucieszył się i naprawdę szczerze, bo Beatriz to dobra kobieta i na pewno mu pomoże podnieść się po zawodzie.
Ja akurat widzę w Samuelu zdruzgotanie, ciesze się że nie histeryzuje ani nic w tym stylu, na ślubie był w szoku i dumnie wyszedł, a tutaj wśród rodziny unika pozostałych i widać ze cierpi. W takich chwilach prawdziwy przyjaciel jak Beatriz może pomóc.

I nie zgadzam się z tym, że postępowanie Pati jest równoważnie kłamstwu Samuela, przypominam że ona go zdradziła z Ulisesem jeszcze przed dowiedzeniem się prawdy i tak właściwie to nawet z nim nie zerwała. Pokłócili się i nie przyszła, nie wysłuchała żadnych wyjaśnień, miesiąć później bez jednego słowa poślubiła innego, dla mnie tak postępuje zwykła szm**ta.

Fantasma odpowiadając na twoje pytanie, można takie każdej osobie i parce postawić. Mnie chodziło o coś innego, że nawet raz choćby dobrze go nie potraktowała, nie wysłała pozytywnego sygnału. Przecież w areszcie nazwała go najgorszym z ludzi, dodała, że oskarżyłaby go o gwałt. Czy w takich warunkach jakikolwiek facet robiłby sobie jakąkolwiek nadzieję na związek z kobietą, co tak o nim myśli? To miałam na myśli pisząc, że sama sobie winna

fantasma · Wysłany: 17:00:10 19-03-15 Temat postu:

Mari92 · Wysłany: 17:02:22 19-03-15 Temat postu:

Mi też bardziej podoba sięopcja starej napalonej na młodego chłopaka wariatki .
Ostatnio w ramach sentymentalnej podróży wróciłam do PDG . Cały czas oglądając Sare i Franco zastanawiałam się czy taką samą miłość dadzą nam w TdR i niestety boję się że miłość może i zobaczymy ale tylko z jednej strony i bedzie to Andrea .
Prawda jest taka że nie tylko Andrea atakuje Samuela to idzie w drugą stronę też on tak samo ją obraża

asia190 · Wysłany: 17:10:35 19-03-15 Temat postu:

A zastanowilas się czemu Samuel też czasem ją obrazi??

brodzia · Wysłany: 17:10:57 19-03-15 Temat postu:

Jantar · Wysłany: 17:15:42 19-03-15 Temat postu:

Rozumiem cię, ale właśnie tak wyglądają i na tym polegają małżeństwa z rozsądku, podobno nawet trwalsze od tych z miłości

A że nie podoba ci się, to nic się nie dzieje, przecież można się pięknie różnić. Pamiętaj że Sami nie kocha ani Pati, ani Beatriz, więc tak nie do końca do jest z kwiatka na kwiatek.

brodzia · Wysłany: 17:24:34 19-03-15 Temat postu:

No tak, ale mimo wszystko ciągle wchodzi w związek, czy kocha czy nie i jest w tym związku nie tylko duchem, ale praktykuje czynności KRO

bo kiedyś prawie był w łóżku z Neną.. a to mnie przerasta!

W pdg ja byłam pewna, że Franco faktycznie przemyślał sprawę i się zakochał, a Samuel znowu przeskoczy, jeszcze zaczynam się denerwować kiedy tylko o tym pomyślę, że będzie do niej zadzierał i że nagle dostrzeże, kiedy go uratuje, że go kocha - a kiedy pierwszy raz to zrobiła, to jeszcze miał pretensje (nie wiem czy tak będzie, że wtedy się zakocha, ale hipotetycznie)

Shelle · Wysłany: 17:34:49 19-03-15 Temat postu:

"Panie władzo, pokłóciłam się z chłopakiem, bo mi nie powiedział jak się nazywa"

Uwielbiam ich

Własnie oglądam odcinek 72 i po prostu musiałam to skomentować

Aisha7 · Wysłany: 17:51:26 19-03-15 Temat postu:

Iwi. · Wysłany: 17:59:16 19-03-15 Temat postu:

Fajnie, że coś się dzieje ciekawego u Flavirinków wreszcie. Brakowało mi tych humorystycznych kłótni. Dzisiaj jak tak na nich patrzyłam to mi przypominali Jimenę i Oscara

Genialni są w tych kłótniach, i Dario jako pośrednik

cyrk

syla6667 · Wysłany: 18:46:49 19-03-15 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 20:06:06 19-03-15 Temat postu:

A mi się nie podobał ani związek Almy z Osvaldem, ani Beatriz z Samuelem, ale chyba bardziej mi się nie podobał związek Almy z Osvaldem, bo tamten miał żonę i córki i kłamał. Nie wspomnę o różnicy wieku. A jak sb wyobrażę, że Alma i Osvaldo nie umarli i chłopaki zakochali się w jego córkach to to jest jakaś Moda na sukces; Osvaldo byłby teściem i szwagrem Artura

Nie rozumiem ślubu Samuela z Beatriz. Samuel jest najmłodszy z braci i nie wierzę, że żeni się z Beatriz

Przecież on nie wie, że ona niedługo umrze. Poza tym jej słowa, że pozwoli mu zapomnieć o Patrici i takie tam są dwuznaczne... Samuel niby na początku nie chce, ale pod wpływem jej argumentów ugina się i godzi się na ten wg mnie idiotyczny ślub. Ktoś wspomniał, że żeniąc się z Beatriz zapewni jej szczęście, wsparcie, ale też pomoże braciom, ale przecież Beatriz nawet bez ślubu to ma i braciom też już od jakiegoś czasu pomaga. Nigdy nie zrozumiem jak można pakować się w ślub z powodu zawodu miłosnego...

Przecież przed Samuelem długie życie, jest młody, skąd wie, że Pati to była ta jedyna. Jakby była to nie poślubiłaby Ulisesa.

Pati na ślubie wyglądała koszmarnie; zaczynając od sukienki, przez makijaż i kończąc na fryzurze i "świecidełkach".

Sofia wycofała oskarżenie przeciwko braciom

To pewnie z tego powodu to właśnie ona ich oskarżyła, aby później mogła się wycofać. Zastanawiam się kiedy poznają prawdę. Cayetana, gdy dowiedziała się, co zrobiła Sofia, to chciała iść sama ich oskarżyć, ale ta jej zabroniła stwierdzając, że jak to zrobi to ta będzie po stronie chłopaków.

Nie podobała mi się ta scenka w więzieniu, Sofia mnie w niej irytowała... Tylko Arturo szkoda

Cayetana podejrzewała Leonarda o pożar i śmierć Luci. Leo oczywiście zaprzeczył, stwierdzając, że Gallardo mają większego wroga.

Też zwróciłam uwagę na wysokie obcasy Sofii i niezwiązane włosy Iriny (ale Mel B też czasem ćwiczy w rozpuszczonych

)

Dario był świetny

A co do Andrei i jej pretensji wobec Samuela to one są w jakiś sposób nieuzasadnione. Sama dusi w sobie tę miłość do niego, ale z drugiej strony ma do niego pretensje, że jest z każdą inną tylko nie z nią.