|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:58:39 19-03-15 Temat postu: |
|
|
Krzemo1909 napisał: | Ogólnie też mnie wkurzyła postawa Samuela w momencie gdy zobaczył Patricie która wyszła za mąż ... nie widziałem tego co powinienem zobaczyć ,czyli potężną rozpacz Samuela Wystarczy sobie porównać zachowanie Franca w momencie kiedy widzi Rosario , która wychodzi z kościoła po ślubie z Armandem. Tam było widać smutek, rozpacz bo stracił jak mu się wydawało miłość swojego życia ... a Samuel nic ... tylko natychmiast całuje się z babcią
Ogólnie powody dla których Franco/Samuel się żenią ze staruszkami są zupełnie inne. Oczywiście na korzyść Franco , który chciał pomóc braciom wyjść z biedy |
Korzyść, nie korzyść - chyba koniec końców podobało mi się jak to przedstawili w PdG. Tam było widać jak Franco przeżył oszustwo Rosario, widać było jego wściekłość, smutek, rozpacz, a po czasie i tą surowość, bezwzględność, który sprowokowała jej kłamstwo i zdrada. Nie mówię, że zrobił dobrze. Jedynie, tyle że jego czyny były zrozumiałe. Okazało się, że kobieta którą kochał wyszła za innego, oszukała, zakpiła z niego, bo ważniejsze dla niej były pieniądze. A więc jedyne co mu po tym została, to wiara, że pieniądze są wstanie zrobić wszystko. I tak właśnie postępował. W przypadku Samuela - cóż, jego scena gdy widzi Pati już jako małżonkę Ulisesa, dla mnie osobiście tragiczna, ale aktorsko. Chris zapodał już któryś raz z kolei, ten sam wzrok, zranionego misia, który w tej sytuacji nie przeszedł. Nie było widać rozpaczy, żalu, wściekłości. Owszem rzucał się, ale wyglądało tak bardzo sztucznie. Przechodząc dalej, ok - rozumiem, Samuel czuję się pokrzywdzony, zraniony etc. jednak jaki sens ma teraz wchodzenie w związek małżeński z Beatriz?! W tym momencie mam wrażenie, że on zachowuję się jak typowa televisowka protka, która ponieważ prot ją zdradził, to ożeni się z villanem, no ale on na pewno nie będzie próbował jej nawet dotknąć nawet rozumiem jego krzywdę, ale w tym wszystkim on chyba traci kontakt z racjonalnym myśleniem. Krzywdzi przede wszystkim siebie, a i Beatriz na dodatek. Bo choć ta mówi, że chce go mieć tylko przy sobie, to zapewne ma nadzieję, że może obdarzy ją uczuciem innego rodzaju. brodzia - zdecydowanie się z Tobą zgadzam. Samuel mógłby być przy Beatriz bez ślubu, jako przyjaciel, powiernik, osoba z którą może długo i szczerze porozmawiać. Nie ma tu jakichkolwiek przesłanek do tego, żeby oni w ogóle wzięli ślub. |
|
Powrót do góry |
|
|
Biała1735 Big Brat
Dołączył: 22 Lip 2012 Posty: 991 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aisha7 Mistrz
Dołączył: 18 Maj 2013 Posty: 18044 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:30:40 19-03-15 Temat postu: |
|
|
Niestety Cayetana szybko wyrzuciłaby Pabla po czymś takim |
|
Powrót do góry |
|
|
Krzemo Wstawiony
Dołączył: 01 Wrz 2014 Posty: 4238 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 22:33:01 19-03-15 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Tobą Stokrotka i co do małżeństwa z Beatriz także W TdR motyw ślubu nie powinien mieć miejsca ... nie w tych okolicznościach |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:35:04 19-03-15 Temat postu: |
|
|
No właśnie szkoda, że tak uparli się na ten ślub, choć żadnych głębszych przesłanek do tego nie ma. Ok - został zraniony, ale nie on pierwszy i nie ostatni, a z takiego powodu nie bierze się ślubu |
|
Powrót do góry |
|
|
Courteney King kong
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 2186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:39:28 19-03-15 Temat postu: |
|
|
A ja właśnie miałam nadzieję, że pominą wątek ślubu, bo przecież Beatriz już przepisała majątek na Samuela, więc wystarczyłoby, żeby umarła i bracia by zostali bogaci Co prawda, mi się bardziej podoba związek Neny i Samuela, niż Franca i Eduwiny, ale ślub mogli już sobie darować |
|
Powrót do góry |
|
|
fantasma Prokonsul
Dołączył: 21 Sty 2011 Posty: 3815 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:40:03 19-03-15 Temat postu: |
|
|
Brodzia, Stokrotka nie bede sie powtarzała bo juz wszystko napisałyscie to co ja tez sądze odnośnie tego ślubu. Juz bym chyba wolała jakby wiedział, ze ona jest umierająca i ożeniłby sie z nia z litosci wiem, ze to straszne, ale przynajmniej widziałabym jakiś powód, a w tym przypadku takiego oto powodu ja nie widzę, bo małżeństwo z rozsadku do mnie w tym przypadku nie przemawia i nie chodzi mi tu o wiek.
Ostatnio zmieniony przez fantasma dnia 22:43:11 19-03-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:51:48 19-03-15 Temat postu: |
|
|
No właśnie - mogli sobie ślub darować. I do mnie też nie przemawia z powodu różnicy wieku, po prostu nie widzę tu powodów, żeby ten ślub miał się odbyć. Samuel jest zraniony, fakt, ale przecież nie musi z tego powodu od razu się żenić. Choć dla mnie w dużym stopniu ten brak powodów, wynika z tego, że realnie nie było widać tego, że Samuelowi załamał się świat po tym jak zobaczył Patkę jako małżonkę Ulisesa D: |
|
Powrót do góry |
|
|
Paro Generał
Dołączył: 18 Gru 2008 Posty: 9826 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:35:28 19-03-15 Temat postu: |
|
|
Krzemo1909 napisał: | Fantasma Musiałem wylać kilka swoich ciężkich żali Wątek S&A zapowiadał się naprawdę obiecująco ....teraz psują wszytko tymi babcinymi pocałunkami
|
a ja myślałam, że ty lubisz babcie
brodzia napisał: | Dla mnie rozsądek i przyjaźń zupełnie się wykluczają w tej kwestii. Nikt kto faktycznie się przyjaźni nie musi od razu zawierać związku, a jeśli tak jej nie zależy na niczym bliższym z jego strony, to to całowanie w takim razie świadczy o Samuelu, który jest jak chłopczyk, który pójdzie z każdą. Nie potrafię wskoczyć w buty tej argumentacji i całego ślubu. Jako przyjaciel mógł przy niej być bez tych uroczystości jako typowy przyjaciel, a to do przyjaźni nie zakrawa, bo nie wiem kto z przyjaźni tak się zachowuje jak on. Nie podoba mi się to, że ciągle musi ktoś go niańczyć (to pojęcie mocno naciągane) chodzi mi bardziej o to, że nie potrafi być sam, zastanowić się, tylko od razu z kwiatka na kwiatek. Umrze Beatriz, przypomni sobie jeszcze o Andrei. Za dużo tego. |
Całkowicie zgadzam się z powyższym. Skoro się przyjaźnią to po co zaraz ślub? Przecież mogą się spotykać i bez tego. W PDG lepiej to rozegrali. Wychodzi na to, że ona chce wziąć z nim ślub po to, by się z nim przełóżkować, to trochę niesmaczne, że on całuje się z kobietą, której nie kocha Jeśli Andrea nazwie go kiedykolwiek żigolakiem, to chyba będzie miała rację.
Ostatnio zmieniony przez Paro dnia 23:36:43 19-03-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:23:33 20-03-15 Temat postu: |
|
|
Paro napisał: | [...] to trochę niesmaczne, że on całuje się z kobietą, której nie kocha | Andreę też całował i też jej nie kochał i był do tego w związku z Pati. |
|
Powrót do góry |
|
|
Paro Generał
Dołączył: 18 Gru 2008 Posty: 9826 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:36:34 20-03-15 Temat postu: |
|
|
Juli Blueberry napisał: | Paro napisał: | [...] to trochę niesmaczne, że on całuje się z kobietą, której nie kocha | Andreę też całował i też jej nie kochał i był do tego w związku z Pati. |
Powinnam jeszcze dodać, że z kobietą do której raczej nie czuje żadnego pociągu fizycznego Do Andrei pewnie go czuł, a jeśli nie, to i tak tamto beso miało jakiś sens, bo to była forma kary, a beso z Neną to co to niby miało być? Nie kocham Cię, ale i tak Cię pocałuje! Nie kocham Cię, ale i tak się z Tobą ożenię, bo ty tego chcesz! Znowu zrobili z Samuela głupka. W PDG ten ślub był wynikiem Frankowego szelmostwa, a tutaj jest następstwem Samuelowej głupoty
Normalnie to każdy by powiedział: Słuchaj Nena, bardzo Cię lubię, przyjaźnimy się, ale dopiero co rozstałem się z Pati, muszę tochę odpocząć od związków, a poza tym nie czuję do Cb nic więcej poza przyjaźnią, więc nasze małżeństwo, nie miałoby sensu. No ale Samcio, to Samcio, on jest taaaki dobry, że zawsze musi robić to, o co go ktoś poprosi |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:02:00 20-03-15 Temat postu: |
|
|
Paro napisał: | Juli Blueberry napisał: | Paro napisał: | [...] to trochę niesmaczne, że on całuje się z kobietą, której nie kocha | Andreę też całował i też jej nie kochał i był do tego w związku z Pati. |
Powinnam jeszcze dodać, że z kobietą do której raczej nie czuje żadnego pociągu fizycznego Do Andrei pewnie go czuł, a jeśli nie, to i tak tamto beso miało jakiś sens, bo to była forma kary [...] | Akurat miałam na myśli to beso, gdy Andrea go pocałowała |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:47:04 20-03-15 Temat postu: |
|
|
Czyli bierzemy ślub jak may korzyść, jak nie to sobie darujmy, po co jakieś zobowiązanie Beatriz przepisała majątek więc niech spada.
Franek dobry, bo "przeliczył" Eduvinę na kasę i osiągnął korzyść, Samuel "życiowa sierota", bo mimo że osiągnął cel- pieniądze, bez żeniaczki, to czuje się zobowiązany poczuł w związku z tym również od siebie dać. Co prawda o tym nie wie, ale po zachowaniu Beatriz łatwo wywnioskować.
W takim razie w ogóle po co się żenić, większość par i tak mieszka przed ślubem razem, "korzyści" już mają, no po co jakąś lojalnością i zobowiązaniem sobie głowę zawracać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Paro Generał
Dołączył: 18 Gru 2008 Posty: 9826 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 3:49:46 20-03-15 Temat postu: |
|
|
Jantar napisał: | Czyli bierzemy ślub jak may korzyść, jak nie to sobie darujmy, po co jakieś zobowiązanie Beatriz przepisała majątek więc niech spada.
Franek dobry, bo "przeliczył" Eduvinę na kasę i osiągnął korzyść, Samuel "życiowa sierota", bo mimo że osiągnął cel- pieniądze, bez żeniaczki, to czuje się zobowiązany poczuł w związku z tym również od siebie dać. Co prawda o tym nie wie, ale po zachowaniu Beatriz łatwo wywnioskować.
W takim razie w ogóle po co się żenić, większość par i tak mieszka przed ślubem razem, "korzyści" już mają, no po co jakąś lojalnością i zobowiązaniem sobie głowę zawracać. |
Franco miał powód, by poślubić Eduvinę, a tym powodem była kasa Musiał to zrobić, żeby tę kasę dostać Samuel nie musi się żenić, by okazać Nenie swoją sympatię i przywiązanie, bo może to zrobić równie dobrze bez ślubu, będąc po prostu jej przyjacielem. Musi coś z siebie dać....hmmm raczej musi jej dać siebie
"czuje się zobowiązany poczuł w związku z tym również od siebie dać."
Dlaczego nie może dać jej po prostu swojej przyjaźni? Byłoby to chyba bardziej uczciwe od zmuszania się do ślubu. W takim razie ma się żenić jedynie z poczucia obowiązku? To trochę bez sensu.
"W takim razie w ogóle po co się żenić, większość par i tak mieszka przed ślubem razem, "korzyści" już mają, no po co jakąś lojalnością i zobowiązaniem sobie głowę zawracać. "
My rozpatrujemy tutaj konkretną sprawę. Ludzie z reguły biorą ślub z miłości, a pomiędzy Samuelem i Neną jest wyłącznie przyjaźń lub miłość jednostronna. On jej nie kocha, nie czuje do niej pociągu fizycznego, więc po co tu się żenić? Jest głupi, bo łatwo ulega innym i działa zbyt pochopnie. Jeżeli nawet chciał "spróbować" z Neną, to powinien to zrobić dopiero wtedy, gdy zapomniałby o Pati i jeżeli poczułby do niej coś więcej, niż tylko samo zobowiązanie bądź lojalność.
Jantar napisał: | Fantasma to jest ślub z rozsądku, przyjaźni. Samuel naprawdę szanuje, ceni i kocha jak przyjaciółkę Beatriz, ją a nie jej kasę. |
Otóż to, skoro kocha ją jak przyjaciółkę, to dlaczego chce przenieść tę relację na "wyższy poziom", jeśli nie jest na to gotowy? Związek dwojga ludzi powinien opierać się na przyjaźni (tu się zgodzę), ale potrzeba też czegoś więcej! Przyjaciół mamy wielu, a partnera jednego.
Ostatnio zmieniony przez Paro dnia 4:04:30 20-03-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
brodzia Mistrz
Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 4:47:10 20-03-15 Temat postu: |
|
|
Ja nie dam rady zgodzić sie z niczym przychylnym co ma związek z tym zwiazkiem.
Juli - jesli chodzi o to, ze andrea go pocałowała, to on nawet w zaintrygowany tym, ze to ona, jeszcze z takim sympatycznym tekstem, ze nie wybaczyłaby sobie - to jeszcze ich relacje i wizualna kwestia i to, ze taka kobieta (bez kija nie podchodź) jest nagle bezbronna kobietka, sprawiło ze Samu wkręcił sie w sytuscję. Pozatym nawet jesli nic ich powierzchownie nie łączy, to i tak ich wiecej łączy niz z nena (ta burza miedzy nimi)
Wspaniale, ze dzisiaj nena poinformowała samiego, ze podoba sie andrei - znowu nie bedzie musiał na to sam wpaść, poczeka az nena umrze i wskoczy w następne buty.
Aga - to nie chodzi o to, ze jest super bo Franek poszedł na kasę, tylko dla mnie teraz naocznie i logicznie samuel albo kocha nene, a nie kocha pati i lekko strawił jedno, wchodzi w drugie bez problemu, albo tez leci na jakas korzysc, bo małżeństwo to jednak spory progres do leczenia ran, jeszcze ze starsza kobieta. Jesli podróż poślubna go przekonała i pomoc materialna braciom , pod pretekstem 'nena chce, bo niewiele jej zostało (btw.. Co to zaczy? Rok? Dwa? Miesiąc?) - to nena tez go kupiła. Tylko tutaj kryją to pod beznadziejna otoczka wielkiej przyjaźni, a tam były otwarte karty i tamten nie obściskiwal sie jak zakochany z edu (co boli mnie tu okrutnie).
I wkurzam sie, bo w tej relacji od poczatku do konca, konsekwentnie - andrea go kochała i kochać bedzie. On nieustannie i przekornie wali kula w płot, ze jest taka straszna, a ona posuwa sie nawet do tego, by powiedziec matce, zeby cos zrobiła by sie jej Samu nie ożenił (i to ona dla mnie przechodzi przemianę pod wpływem milosci - a on nie ma na to szans)
A co do avance 75 - Samu ma niezłe mniemanie o dobie, skoro rzuca podejrzenia na andree!
Ostatnio zmieniony przez brodzia dnia 5:17:30 20-03-15, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|