|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iwi. Mistrz
Dołączył: 08 Lut 2007 Posty: 13088 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:48:45 05-04-15 Temat postu: |
|
|
Juli Blueberry napisał: | fantasma napisał: | Juli Blueberry napisał: | Isadora nie powinna, aż dwa razy całować Arturo... Kto pisze ten scenariusz ! |
ja to w pewnym momencie miałam wrazenie, że on ten pocałunek odwzajemnił. | A wiesz, że ja też? Ale już nie mam siły, ani ochoty, aby to sprawdzić... |
Jak dla mnie to niewątpliwie odwzajemnił. Isadora to taki typ kobiety, że niby się narzuca, ale potrafi to rozegrać w taki sposób, że to nie odrzuca, a wręcz przeciwnie. No przynajmniej w przypadku Artura.
A Arturo - stanowczy w słowach, ale w czynach to już nie bardzo. Nie wiem po co cała ta moralna gadka do Isadory, skoro koniec końców i tak się z nią całował. Moim zdaniem powinien natychmiastowo zareagować i ją odsunąć, ale tak się nie stało
Flavirinki są zdecydowanie perełką ostatnich odcinków Flavio jest genialny, robi dokładnie to, co ma robić. Tak się właśnie walczy o kobietę, którą się kocha Stanowczo i konsekwentnie |
|
Powrót do góry |
|
|
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
lusia Big Brat
Dołączył: 30 Paź 2012 Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:31:57 06-04-15 Temat postu: |
|
|
Byłby ktoś tak miły i przetłumaczył ostatnią rozmowę Iriny i Flavia? |
|
Powrót do góry |
|
|
Pączek Generał
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 9898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 7:29:40 07-04-15 Temat postu: |
|
|
Zabili Brigidtte może za nią nie przepadałam,ale szkoda mi jej. I to jak pokazali Nestora czy Flavia...smutne.
Sofia i Arturo spotkali się na plaży,na początku nie było miło,ale końcówka już coś tam pozytywnego mogła przepowiadać i wtedy oczywiście na samym końcu pojawiła się Andrea-sierżant. Oskarża Artura,że przez niego i to nachodzenie Sofii,Ona źle się czuję,ale moim zdaniem Andrea powinna popatrzeć na siebie i zobaczyć,że to jej zachowanie powoduję,że jej siostra się denerwuję,a to źle na dziecko wpływa
Scen Flavia i Iriny dużo nie było,ale widać,ze oni się już pogodzili ze sobą. Co prawda Irina nie powiedziała tak na pytanie Flavia czy za niego wyjdzie,ale powiedziała mu,że go kocha <3
Nie wiem kiedy Nen wyjawi prawdę Samuelowi i w ogóle kiedy te przekręty służącej i szofera wyjdą na jaw,bo za długo to się ciągnie
No i tak gdy Pablo ogłosił,że On i Rocio są parą,wraca Veronica mówiąca matce,że rozstała się z narzeczonym,bo miłością jej życia jest Pablo. I najbardziej cierpieć będzie Rocio bo naprawdę kocha Pabla,a powiedzmy sobie szczerze nie ma szans w rywalizacji z Vero i nie chodzi tu o wygląd czy status,ale o to,ze to Vero jest prawdziwą miłością Pabla. Szkoda,że przez dziecinne zachowanie wszystko popsuła.
Dziadek przyłapał Cayetane i Leosia na pocałunku!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
barusia. Dyskutant
Dołączył: 28 Mar 2010 Posty: 155 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:01:17 07-04-15 Temat postu: |
|
|
Z mojego punktu widzenia zaczyna się coś dziać!
Cieszyłam się na spotkanie Sofii i Artura bez względu na skutki uboczne w postaci sióstr
Wątek z Nena już się ciągnie, jakby nie mieli pomysłu, jak go zakończyć...
I mi już w tym momencie szkoda Rocio,bo skoro Vero wróciła ich "związek" nie ma racji bytu
Flavio i Irina bez zmian <3 mam wrażenie że znaleźli zloty środek by pokazywać tą parę, a wcześniej to różnie z tym bywało ale nie teraz super
Cayetana i Leo żadnej dyskretności, nie dziwne, że w końcu ktoś ich przyłapał
Avance też się ciekawie zapowiada, nic tylko czekać! |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:48:58 07-04-15 Temat postu: |
|
|
Pączek napisał: |
Sofia i Arturo spotkali się na plaży,na początku nie było miło,ale końcówka już coś tam pozytywnego mogła przepowiadać i wtedy oczywiście na samym końcu pojawiła się Andrea-sierżant. Oskarża Artura,że przez niego i to nachodzenie Sofii,Ona źle się czuję,ale moim zdaniem Andrea powinna popatrzeć na siebie i zobaczyć,że to jej zachowanie powoduję,że jej siostra się denerwuję,a to źle na dziecko wpływa
No i tak gdy Pablo ogłosił,że On i Rocio są parą,wraca Veronica mówiąca matce,że rozstała się z narzeczonym,bo miłością jej życia jest Pablo. I najbardziej cierpieć będzie Rocio bo naprawdę kocha Pabla,a powiedzmy sobie szczerze nie ma szans w rywalizacji z Vero i nie chodzi tu o wygląd czy status,ale o to,ze to Vero jest prawdziwą miłością Pabla. Szkoda,że przez dziecinne zachowanie wszystko popsuła.
|
O ile rozumiem, że nawrzeszczała na niego na plaży, bo Sofia naprawdę się zdenerwowała, niestety ze szkodą dla dziecka, o tyle później jak znalazły się już w domku mogła sobie darować Sofia wyraźnie się źle czuła, a ta zamiast ją uspokoić, podać herbatki czy coś, to jeszcze dolewa oliwy do ognia i leci złożyć doniesienie nie dość, że nie ma na co - bo każdy może sobie chodzić po plaży, to jedynie jeszcze bardziej denerwuję Sofie mam wrażenie, że upór Andrei jest przedstawiany w skrajnie różny sposób, ok - niech ona sobie nienawidzi Samuela, ale ta "nienawiść" zaślepia ją na wszystko inne. Szkoda, że oprócz wydawania sądów, nie może też czasem posłuchać innych. Tej postaci nie jest potrzebna wielka przemiana, a jedynie to, żeby zaczęła słuchać innych, a nie dawała rozkazy i wyroki
Ja kompletnie nie rozumiem zachowania Pablo i go nie zrozumiem. Doskonale zdaję sobie sprawę, że Rocio jest w nim zakochana i jednocześnie, że on jej w ten sposób nigdy nie pokocha, więc świadomie zaczyna krzywdzić zarówno ją i siebie czemu w telenowelach nigdy nie może być tak, że SAM(A) chce zacząć życie od nowa?! Tylko od razu musi pojawić się nowa osoba w pobliżu, do szaleństwa zakochana tak bardzo prawdziwe
Irina i Flavio fajnie, że się pogodzili czekam na ten ślub, może się doczekam
Ostatnio zmieniony przez Stokrotka* dnia 9:49:27 07-04-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mari92 Prokonsul
Dołączył: 02 Mar 2015 Posty: 3770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:11:40 07-04-15 Temat postu: |
|
|
Ja oczywiście jestem nie obiektywna ze względu na to że uwielbiam Andree i ja ją nawet trochę rozumiem bo przecież jakby nie patrzeć Arturo bardzo skrzywdził Sofie . Może faktycznie jej złość w domku była nie potrzebna ale i tak wolę ją jako upartego sierżanta niż ofiarę ciągle płaczącą . |
|
Powrót do góry |
|
|
syla6667 Arcymistrz
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 30270 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:26:27 07-04-15 Temat postu: |
|
|
mimo, że nie przepadałam za wątkiem Bridgette to również szkoda mi jej
przeskok czasowy zrobili, miło było usłyszeć Amor escondido
wkurzają mnie Ci służący mam nadzieję, że jak najszybciej zostaną zdemaskowani.
no tak Pablo musiał się związać oficjalnie z Rocio a Vero w tym samym czasie wrócić
a mi nie podobała się postawa Sofii na plaży, powinna była powiedzieć siostrze żeby się nie wtrącała czy coś w tym stylu, a ona tylko stałą ze skuloną głową i płakała, brakowało mi tutaj takiej odważnej Sofii jak ostatnio była względem Leo albo Irina też mogła się jakoś odezwać, a tylko przysłuchiwała się temu co mówi siostra
Avance Sofia w końcu będzie rodzić ważniejsze jest dla niej życie dziecka od własnego i w takiej chwili myśli o tym aby było ono ze swoim ojcem
Mari._.Roz ja również wolę taką Andreę niż bym miała wysłuchiwać jej płaczów nad życiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:34:39 07-04-15 Temat postu: |
|
|
syla6667 napisał: |
a mi nie podobała się postawa Sofii na plaży, powinna była powiedzieć siostrze żeby się nie wtrącała czy coś w tym stylu, a ona tylko stałą ze skuloną głową i płakała, brakowało mi tutaj takiej odważnej Sofii jak ostatnio była względem Leo albo Irina też mogła się jakoś odezwać, a tylko przysłuchiwała się temu co mówi siostra
|
Mi też się nie podobało. Powinna zdecydowanie powiedzieć Andrei, że nie powinna się wtrącać, że ona dobrze wie co jest dla niej najlepsze.
Mari._.Roz napisał: | Ja oczywiście jestem nie obiektywna ze względu na to że uwielbiam Andree i ja ją nawet trochę rozumiem bo przecież jakby nie patrzeć Arturo bardzo skrzywdził Sofie . Może faktycznie jej złość w domku była nie potrzebna ale i tak wolę ją jako upartego sierżanta niż ofiarę ciągle płaczącą . |
A ja jej właśnie nie cierpię jako upartego sierżanta czy wiecznie płaczącej za Samuelem desperatki uwielbiam ją gdy się uśmiecha, rozmawia z siostrami, lekko się z nimi przedrzeźnia |
|
Powrót do góry |
|
|
Mari92 Prokonsul
Dołączył: 02 Mar 2015 Posty: 3770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:18:53 07-04-15 Temat postu: |
|
|
Ja już nie mogłam patrzeć na tą Andree która ciągle płacze wiec z swojga złego wolę wredną .A prawda jest taka że Sofia sama nie wie czego chce niby go kocha ale i tak go odrzuca . Jak dziewczyny mieszkały z nimi to mimo wszystko Andrea nie odsuneła sie od nich nawet bym zaryzykowała się powiedziec że prawie zaakceptowała to ale prawda wyszła na jaw i boi się o Sofie i jej synka .
I ten poród z komplikacjami czy w tych telenowelach kobiety nie potrafią normalnie rodzić tylko zawsz musi isc cos nie tak |
|
Powrót do góry |
|
|
brodzia Mistrz
Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:20:42 07-04-15 Temat postu: |
|
|
wprowadzają dość destrukcyjne wątki. Śmierć (już nie pamiętam.. tej córki Juliany) była dość niespodziewana i wzbudzająca tylko poczucie niepotrzebnej straty.
Wątek Brigget dla mnie duże zaskoczenie. Od pierwszych momentów wydawała mi się jakimś mącącym elementem, może w przyszłości Flavia, a tutaj odwet na Fernandezie zakończony dramatyczną śmiercią. Ostro pograli w tej kwestii, najpierw gwałt, potem brak otrząśniecia się z tego, brak wyjaśnień, dobicie psychiczne, a na koniec rzut na pożarcie.
Jeszcze nie zdążyłam się wkręcić w cały tragizm, a ona tak szybko zginęła. Tylko w tym wszystkim czegoś mi brakuje..
Jedyna uzasadniona śmierć to chyba Beatriz.
Jednak i to jest troche nad wyraz ze względu na to, że przecież jest szczęśliwa obecnie, ma Samuela, wypełnił je to czego potrzebowała, a sama doprowadza się do śmierci? To nie jest trzymające się w realnych warunkach u osób zdrowych psychicznie.
Za dużo tego dramatu. Ciekawi mnie co w takim razie będą chcieli zrobić kiedyś Cayetanie, skoro to taka maksymalna patologia.
Mari._.Roz napisał: | Ja już nie mogłam patrzeć na tą Andree która ciągle płacze wiec z swojga złego wolę wredną .A prawda jest taka że Sofia sama nie wie czego chce niby go kocha ale i tak go odrzuca . Jak dziewczyny mieszkały z nimi to mimo wszystko Andrea nie odsuneła sie od nich nawet bym zaryzykowała się powiedziec że prawie zaakceptowała to ale prawda wyszła na jaw i boi się o Sofie i jej synka .
I ten poród z komplikacjami czy w tych telenowelach kobiety nie potrafią normalnie rodzić tylko zawsz musi isc cos nie tak |
I ja się z Tobą zgodzę. Sofia się nie określa w żaden sposób przy Andrei, a jeśli już, to wszystko wskazuje na to, że nie chce mieć z nimi nic wspólnego. Takie zachowanie to tylko wynik jej troski, którą okazuje tak a nie inaczej. Nie wiem już czy nawet odbija sobie na nich wszystkich Samuela, ale chyba nie. Przynajmniej taką mam nadzieję, że mniej lub bardziej się z tym pogodziła.
Wrócę do wcześniejszej myśli - jeśli nie chce mieć z nim nic wspólnego, a jest w ciąży, to Andrea staje w jej obronie na bazie tego, co wie.
Ostatnio zmieniony przez brodzia dnia 12:24:45 07-04-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mari92 Prokonsul
Dołączył: 02 Mar 2015 Posty: 3770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:36:11 07-04-15 Temat postu: |
|
|
Prawda jest taka że każda z nas będąc na miejscu Andrei broniła by siostry i dziecka . Arturo oszukał ją i skąd ma mieć prwność o jego czystych intencjach w stosunku do Sofii. Widać że rodzina jest dla niej bardzo ważna i to mi się bardzo podoba. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lagrimas Detonator
Dołączył: 03 Lis 2014 Posty: 466 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:39:04 07-04-15 Temat postu: |
|
|
Boże jak Andrea mnie denerwuje , WIEDZMA !!!
musi się zawsze wtrącać niech w końcu zajmje się sobą.
i przez nią Sofia się zdenerwowała . Matko co za wstrętne babsko !!
KRETYNKA !!!!!!!!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
brodzia Mistrz
Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:40:25 07-04-15 Temat postu: |
|
|
Mari
Już nawet mniejsza z tym, że ją oszukał, bo chyba nawet Andrea ma to w stosunku 51:49 na korzyść Samu i bardziej boli ją fakt kobiet wokół niego, niż to co się stało, ale Sofia bałamuci. Irina i Ona są w wielkiej konspiracji, dogadują się bez słów, że w tej kwestii niewiele się zmieniło, a Andrea jak zwykle nie dopuszczona do niczego.
Natomiast jej gadanie na temat Leo mnie denerwuje i czekam z niecierpliwością, aż cegła spadnie jej na głowę i Leo pokaże jej jaki jest wspaniały.
Ostatnio zmieniony przez brodzia dnia 12:41:44 07-04-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:47:39 07-04-15 Temat postu: |
|
|
brodzia napisał: |
Mari._.Roz napisał: | Ja już nie mogłam patrzeć na tą Andree która ciągle płacze wiec z swojga złego wolę wredną .A prawda jest taka że Sofia sama nie wie czego chce niby go kocha ale i tak go odrzuca . Jak dziewczyny mieszkały z nimi to mimo wszystko Andrea nie odsuneła sie od nich nawet bym zaryzykowała się powiedziec że prawie zaakceptowała to ale prawda wyszła na jaw i boi się o Sofie i jej synka .
I ten poród z komplikacjami czy w tych telenowelach kobiety nie potrafią normalnie rodzić tylko zawsz musi isc cos nie tak |
I ja się z Tobą zgodzę. Sofia się nie określa w żaden sposób przy Andrei, a jeśli już, to wszystko wskazuje na to, że nie chce mieć z nimi nic wspólnego. Takie zachowanie to tylko wynik jej troski, którą okazuje tak a nie inaczej. Nie wiem już czy nawet odbija sobie na nich wszystkich Samuela, ale chyba nie. Przynajmniej taką mam nadzieję, że mniej lub bardziej się z tym pogodziła.
Wrócę do wcześniejszej myśli - jeśli nie chce mieć z nim nic wspólnego, a jest w ciąży, to Andrea staje w jej obronie na bazie tego, co wie. |
Tak, oczywiście. I dlatego napisałam, że rozumiem jej zachowanie przy Arturze - bo tutaj Sofia zawaliła, gdzie jasno powinna Andrei powiedzieć, żeby się nie wtrącała, bo to są jej sprawy. Mi jednak chodzi o sytuację w domku - gdzie zagrożenie w postaci Arturo już się oddaliło, a ta zamiast uspokoić już i tak roztrzęsioną Sofię, dolewa oliwy do ognia i wszystko się jedynie komplikuję. Niby boi się o Sofie i dziecko, a jednak chce zrobić Sofii na przekór i iść z doniesieniem na policję, choć Sofia powiedziała nie. I właśnie dlatego mam wrażenie, że ona na wszystkich wyładowuję swoją złość z powodu Samuela. Bo jeżeli tak naprawdę zdrowie Sofii byłoby dla niej najważniejsze to od razu przestałaby mówić i wspominać Arturo, a zajęłaby ją czymś całkowicie innym. Przyniosła herbatki, koc, przytuliła - no nie wiem, cokolwiek innego, a nie od razy wyjście z domu i pójście na policję i właśnie dlatego ja tu widzę chęć zemsty na Samuelu - doniesienie na brata jest całkiem dobrym pretekstem na ubliżanie mu z powodu ślubu ze starszą kobieta nie zrozumcie mnie źle, ja w sumie naprawdę lubię Andree, tylko czasami jej akcje są dla mnie nie pojęte, z tego względu, że kompletnie kłócą się z całą jej osobowością.
I też się zastanawiam czemu one w tych telenowelach nie mogą urodzić normalnie tylko od razu cesarskie cięcie, zagrożenie życia matki i dziecka a i tak wiadomo, że Sofia przeżyję |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|