|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:22:21 09-04-15 Temat postu: |
|
|
Jednak bądź co bądź relacja Franka z Edu była zdecydowanie inna niż Samuela z Beatriz. Moim zdaniem na korzyść dla Franka. Bo jemu w tamtym momencie było wszystko jedno, on w Edu nie widział w ogóle kobiety, więc nawet nie brał pod uwagę spełniania małżeńskich obowiązków. Był z nią dla kasy i może to przykre, ale raczej zarówno ona jak i on byli tego świadomi. Tymczasem Samuel zachowuję się naprawdę jak wielki samarytanin, kompletnie zapominając o tym, że on jest człowiekiem, zdolnym do myślenia i podejmowania własnych decyzji. Gdy zgodził się "związać" z Neną, miałam wrażenie, że robi to o tak po prostu, a nie dlatego, że właśnie został oszukany przez "miłość swojego życia". Żadne działania dla mnie nie usprawiedliwiają jego małżeństwa z Beatriz, a tym bardziej sypiania z nią. |
|
Powrót do góry |
|
|
Muszka568 Dyskutant
Dołączył: 09 Mar 2015 Posty: 160 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:22:27 09-04-15 Temat postu: |
|
|
Też czekam na dalsze rozwinięcie wątku Andrei i Samuel. Widzę wielki potencjał w tej parze, myślę, że mnie nie zawiodą bo widzę chemię międzi nimi. A jeśli chodzi o figurę Chrisa to nie jest źle, wizualnie mi to pasuje. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:25:21 09-04-15 Temat postu: |
|
|
BlueSky napisał: | Moim zdaniem jest przewaga Franca - Franco w swoim mniemaniu kochał Rosario, a Edu nawet nie pozwolił się dotknąć - a Samuel nie kocha Beatriz - a i tak z nią sypia. Franco będąc z Rosario nie spojrzał ani nie pozwolił się dotknąć innej kobiecie - a Samu całował się z Iriną, Beatriz i Andreą - oczywiście będąc w związku "z miłością" swego życia, czyli Pati.
Dla mnie Samuel to taka męska.... |
Przecież Franco tak samo podrywał Jimenę jak Samu Irinę, więc nie rozumiem czemu stawia się jednemu zarzut, drugiemu nie. I jak na osobę która tak kochała Rosario, to szybko mu przeszło. Zaledwie kilka miesięcy i znów był "śmiertelnie i na całe życie" zakochany w Saricie, dla mnie niewiarygodne. Tu przynajmniej jest klarowne, Sami nie kochał tylko pożądał Patkę. Co do Edviny już pisałam, ty uważasz że by się nie przespał, ja uważam że by się przespał, powody podałam wyżej. Myślę tak nie tylko dlatego, że czuję antypatię do Franka, której zresztą nie ukrywam.
Stokrotka czego jak czego, ale ja równie mocno uważam, że Eduvina nie była świadoma tego co zrobi Franco, a przynajmniej nie traktowała poważnie. To była osoba najdelikatniej mówiąc niezrównoważona psychicznie i z pewnością nie po to sobie Franeczka kupiła, by na niego spoglądać. Nie po to zresztą scenarzyści ją na ślubie uśmiercili.
Ostatnio zmieniony przez Jantar dnia 22:28:49 09-04-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BlueSky Wstawiony
Dołączył: 06 Lut 2011 Posty: 4940 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:31:00 09-04-15 Temat postu: |
|
|
Tylko, że Franco podrywał Jimenę, jak nie był z Rosario. A Samuel będąc w związku całował się z prawie każdą napotkaną panienką. A to, że Samuel nie kochał Pati, a tylko ją podążał to Twoje zdanie - on zawsze twierdził, iż ją kocha - więc sama robisz taką nadinterpretację.
A to, że masz negatywny stosunek do Franca wpływa również na Twoje obecne wypowiedzi - i dla Ciebie Franco zawsze będzie ten "zły".
A dla mnie postać Samuela, jak i jego wątek są całkowicie nielogiczne i niezrozumiałe.
Ale minie "kilka miesięcy" i Samuel będzie śmiertelnie zakochany w Andrei |
|
Powrót do góry |
|
|
fantasma Prokonsul
Dołączył: 21 Sty 2011 Posty: 3815 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:35:22 09-04-15 Temat postu: |
|
|
BlueSky napisał: | Tylko, że Franco podrywał Jimenę, jak nie był z Rosario. A Samuel będąc w związku całował się z prawie każdą napotkaną panienką. A to, że Samuel nie kochał Pati, a tylko ją podążał to Twoje zdanie - on zawsze twierdził, iż ją kocha - więc sama robisz taką nadinterpretację.
A to, że masz negatywny stosunek do Franca wpływa również na Twoje obecne wypowiedzi - i dla Ciebie Franco zawsze będzie ten "zły".
A dla mnie postać Samuela, jak i jego wątek są całkowicie nielogiczne i niezrozumiałe.
Ale minie "kilka miesięcy" i Samuel będzie śmiertelnie zakochany w Andrei :haha: |
Ja mam nadzieje, że minie te kilka miesięcy przynajmniej, bo jak ie to calkowicie bedzie popsuta, tak jeszcze jakoś próbuję go usprawiedliwiać. |
|
Powrót do góry |
|
|
barusia. Dyskutant
Dołączył: 28 Mar 2010 Posty: 155 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:35:52 09-04-15 Temat postu: |
|
|
A ja tam uważam że jesteście dla Chrisa zbyt surowe. Może to nie rola na miarę oskara ale nie doszukujmy się jakiś nie wiadomo jakich postaw skoro tak nam został przedstawiony scenariusz. Już nawet wcześniej przytoczona ilość kobiet kręcących się wokół Samuela- dla mnie to brak pomysłu na jego historie i totalnie zmarnowany potencjał postaci, choć dla mnie Franco też miał swoje wady,a podają argument, że Chris nie może wyrazić emocji, bo ma okrągłą twarz i wielkie usta jest słabe, bo jakimś brzydalem nie jest. Jest takim aktorem jakim jest i mi to pasuje ale rozumiem, każdy może mieć inne spostrzeżenia. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:36:42 09-04-15 Temat postu: |
|
|
Franco zgodził się na układ jak był z Rosario. Ich rozstanie było chwilowe, tak jak Samuela i Patki, tyle pamiętam, decyzje i jego zgoda zapadły wcześniej. Co prawda pomysł Oscara, tak jak tu Flavio, ale on się zgodził.
BluSky ja widzę tylko zły, ty tylko dobry, wszystko interpretujesz na jego korzyść, więc jesteśmy kwita
A co do miłości po kilku miesiącach, zazwyczaj tak bywa, że potrzeba kilku miesięcy by kogoś pokochać, szczególnie jak wcześniej się nikogo nie kochało, w moim przypadku też tak było. Może też jestem dziwna i dlatego rozumiem Samiego? |
|
Powrót do góry |
|
|
monianna Idol
Dołączył: 14 Gru 2014 Posty: 1386 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:41:44 09-04-15 Temat postu: |
|
|
Widzę, że zacięta walka trwa |
|
Powrót do góry |
|
|
fantasma Prokonsul
Dołączył: 21 Sty 2011 Posty: 3815 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:42:44 09-04-15 Temat postu: |
|
|
Ja ni twierdze, ze Chris jest złym aktorem, bo jego sceny z Andrea mi sie bardzo podobaja jest w nim potencjał mi jedynie nie podobała sie jego gra w tej scenie dzisiejszez z Beatriz jak dla mnie nie podołał temu zadaniu, ale to jest moje subiektywne zdanie.
I ja wine widze w prowadzniu jego postaci, bo Chris gra to co mu każą, nie jego wina, ze tak zsotala ta postac rozpisana. Ja nawet jakos tak bardzo nie oburzam sie na to, ze przspał sie z Beatriz juz pal licho na to chociaz mi sie to nie podoba, tylko wlaśnie oje sie tego, ze próbuja nam go przedstawic na takiego krystalicznie dobrego, a po smierci Beatriz nie minie nawet pare miesiecy,a on juz zakocha sie w Andrei. Bo po tym co nam serwuje scenarzystka właśnie tak moze byc.
Co do Franka to już pisałam na ten temat, tez uważam, ze gdyby Eduvina nie kojtneła na slubie to musiał by sie z nia przespać, bo ona tylko z tego powdu za niego wyszla bo nie moła go mieć bez ślubu. No chyba zeby sie cały czas ukrywał zamkniety na klucz w jakim pokoju, zeby go nie dosiegły jej macki, ale musial sobie zdawac srawe, ze jeśli sie z nią ozeni to w końcu bedzie musiał spełnic swoj małżeński obowiazek.
Ostatnio zmieniony przez fantasma dnia 22:45:37 09-04-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BlueSky Wstawiony
Dołączył: 06 Lut 2011 Posty: 4940 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:44:55 09-04-15 Temat postu: |
|
|
Ale ja widzę również złe cechy Franca i zawsze je widziałam - do momentu swojej przemiany Franco typowym romantykiem, który zrobił z Rosario bóstwo i wmawiał sobie, że ją kocha. Dopiero kopniak od losu spowodował, że z chłopca stał się mężczyzną - a poza tym Rosario na serio go upokorzyła i tak na dobrą sprawę to Pati zbytnio nie skrzywdziła Samuela - ktoś kto nie zna tej historii mógłby pomyśleć, że to Samuel oszukał Pati - a poza tym ja w postaci Samuela nie widzę żadnych uczuć - gniewu, żalu, rozpaczy czy miłości - nic, kompletnie nic.
Ale będąc w związku z Pati, Samuel całował się z Beatriz i Andreą - tak postępuje dobry człowiek? Temu jego postać jest taka niespójna i nielogiczna - na siłę chcą z niego zrobić samarytanina, ale Samuel swoim zachowaniem sam sobie przeczy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:57:56 09-04-15 Temat postu: |
|
|
BlueSky napisał: | Ale ja widzę również złe cechy Franca i zawsze je widziałam - do momentu swojej przemiany Franco typowym romantykiem, który zrobił z Rosario bóstwo i wmawiał sobie, że ją kocha. Dopiero kopniak od losu spowodował, że z chłopca stał się mężczyzną - a poza tym Rosario na serio go upokorzyła i tak na dobrą sprawę to Pati zbytnio nie skrzywdziła Samuela - ktoś kto nie zna tej historii mógłby pomyśleć, że to Samuel oszukał Pati - a poza tym ja w postaci Samuela nie widzę żadnych uczuć - gniewu, żalu, rozpaczy czy miłości - nic, kompletnie nic.
Ale będąc w związku z Pati, Samuel całował się z Beatriz i Andreą - tak postępuje dobry człowiek? Temu jego postać jest taka niespójna i nielogiczna - na siłę chcą z niego zrobić samarytanina, ale Samuel swoim zachowaniem sam sobie przeczy. |
No i właśnie tym się różnimy, ja wcale nie zauważyłam tej przemiany o jakiej piszesz, dla mnie do końca był dużym dzieckiem ze zdziwioną miną. Nie mam zamiaru wmawiać że był słabym aktorem, ani nic w tym stylu, byłabym niesprawiedliwa, ale też te wszystkie żale itd. o których wspomniałaś nie robiły na mnie większego wrażenia. Ja ogólnie nie jestem zwolenniczką pomijając już całkowicie postacie tej teli, ekspresyjnego odgrywania ról a'la telenowela. Tych żali, spazmów, wymachiwania rąk itp, wcale dla mnie to nie podnosi wartości aktorstwa, wręcz przeciwnie. Wolę jak to jest wszystko wyrażone spojrzeniem i głosem, stąd podobała mi się scenka Chrisa z Dianą, o scenach ze Scarlet już nawet nie wspominam. A ja w Michelu wcale nie widziałam na twarzy tej dorosłości i zmiany o jakiej piszesz. Nie przekonał mnie też w żadnej kolejnej roli, stąd dla mnie on nie jest specjalnie dobrym aktorem.
Samuela ja też nie wybielam, mimo że jest on moim ulubionym męskim bohaterem, zresztą dotyczy to tak samo Andrei, która w ogóle jest moją ulubioną bohaterką. Ma wady i to porządne, włącznie z tymi które wymieniłaś. Ale mimo to jest to dla mnie ciekawsza, lepsza, logiczniejsza (mimo niedoskonałości) postać niż Franco (nie napiszę oryginał, bo PDG też było remakiem)
Edit:
jest avance estelar odcinka 87
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Jantar dnia 23:26:30 09-04-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Paro Generał
Dołączył: 18 Gru 2008 Posty: 9826 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:58:46 09-04-15 Temat postu: |
|
|
Jantar napisał: |
A może to po prostu ich gust? Wedle tych kryteriów ja też mam spaczony, bo również wolę "krystalicznego, a więc bez charakteru" ( ) Samula od "niepokornego" plastikowego Franka
|
Wszyscy widzieli wady Franca, tyle że ja niektóre jego wady postrzegałam jako zalety, które z założenia miały sprawić, że zwiąże się z Saritą. Jak dla mnie to był zawadiaka, ale o gołębim sercu. Lubię gdy mężczyzna dominuje nad kobietą, gdy się o nią stara i gdy się z nią droczy, a Samcio jest jak dziecko we mgle. Franco przecież musiał być trochę arogancki, bo jakby nie był, to nie wytworzyłoby się pomiędzy nim a Saritą napięcie seksualne. Od "romantico miłości" była para Juan y Norma, od "miłości rozrywkowej" byli Oskar y Jimena, a Franco y Sarita reprezentowali motyw "od nienawiści do miłości", czyli mój ulubiony Dlatego tak mi się nie podoba postać Samuela, bo on burzy całą tę koncepcję. Andrea y Samuel to miały być dwa silne, ścierające się ze sobą charaktery, a tymczasem dostaliśmy charakterną laskę i gościa, który wszystkim chce zrobić dobrze Francowe wady sprawiły, że Sarita zwróciła na niego uwagę, pewnie dlatego jego zachowanie kojarzy mi się wyłącznie z flirtem.
Franco to nie był jakiś cham, tylko mały, sprytny chochlik z ogromnym urokiem osobistym, który kogoś pozaczepiał, z kimś się podroczył, ale oprócz tego był dobrym człowiekiem, dlatego ja to jego droczenie się odbierałam jako coś atrakcyjnego i mnie to w jego postaci pociągało. Samuel jest nieskończenie dobry, ale co z jego zadziornością? Jak na razie to jej nie pokazał.
Ostatnio zmieniony przez Paro dnia 0:02:27 10-04-15, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:43:12 10-04-15 Temat postu: |
|
|
OK, rozumiem, rozumiem i akceptuję, bo od tego jest forum. Ale co to zmienia. Cały czas podkreślasz, ja to widziałam, tak to odbierałam. W porządku. Zaakceptuj to, że inni tego nie widzieli i wcale im się taka koncepcja nie podobała, to dotyczy mnie. Dla mnie Franco był tam gdzie trzeba niemotą, co sobie z najprostszymi rzeczami nie radził, a tam gdzie nie powinien to cynik, na dodatek bezczelny. Taki słoń w składzie porcelany, co się zachowuje przeważnie na odwrót jak powinien i akurat dla mnie miało to zerowy urok i raczej zamiast zachęcająco, to zniechęcająco rykoszetem się Saricie dostało. Bo ja nie lubiłam jego a nie ją. I myślę że bardziej ją bym polubiła, gdyby ją sparowano z kimś innym. Stąd napisałam że są gusta i guściki, bo ludzie tą samą postać różnie odbierają. |
|
Powrót do góry |
|
|
Aisha7 Mistrz
Dołączył: 18 Maj 2013 Posty: 18044 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 7:37:57 10-04-15 Temat postu: |
|
|
Pablo zazdrosny o Flavia Szkoda, że dzisiaj nie pokazali spotkania jego i Veronici Muszę czekać do jutra
Kiedy Sofia w końcu wybaczy Arturo |
|
Powrót do góry |
|
|
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:10:04 10-04-15 Temat postu: |
|
|
Kolejny odcinek w którym nic się nie działo w następnym odcinku Arturo zostanie porwany chyba przez tatuśka Izadory na zlecenie Cayetany... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|