Telenowele

konstantynopolitaneczka · Wysłany: 11:43:20 10-04-15 Temat postu:

Ja lubie Samuela mimo wszystko choc jego zachowanie jest czasem niedorzeczne i głupie. Tak głupie ze jego sceny czasem musze przewijac. Ale ogolnie go lubie:)

Jednak porównujac z Gorzką zemstą , która jest moja ulbiona telka-telka której nie przeoczyłam ZADNEGO odcinka to uwazam ze Tierra de Reyes mimo wszystko jest ciut słabsza.

Wydaje mi sie ze relacja Franca i Sarity lepiej i szybciej sie rozwijała niz Samuela i Andrei w TDR. Tu wieje lekko nudą.
Sarita tez latała za Franco ale tak w mniej denerwujacy sposob.

Dla mnie "starego" Franca nikt nie pobije. Za to Andree uwielbiam bardziej nawet niz Sarite

) Czyli pół na pół.

Czekac prawie ze do 100 odc zeby twoja ulubiona para byla razem TO GRUBA PRZESADA.

barusia. · Wysłany: 12:59:57 10-04-15 Temat postu:

Czy tylko ja mam wrażenie, że Pablo jest w tej teli nie mniej ważną postacią jak główni bohaterowie?! Dla mnie to już przesada,fajnie, że ten wątek się pokawił ale on to już ma tych scen miłosnych więcej niż wszystkie pary razem wzięte. Z jego historii spokojnie mogłaby powstać odrębna tela, teraz dla mnie poświęcanie czasu na bohaterów pobocznych nawet już innych niż Pablo w tych ich nudnych scenach to strata czasu!

Gdybym nie miała w głowie myśli jakim Leo jest psychpatą to nie przeszkadzałaby mi ta ich relacja z Cayetaną ale to i tak mega dziwne, wieczne obściskiwania na wejściu i żadna z córek nie widziała
Nie no Flavio jest super. I te jego rozkminy na temat Andrei i jej podejścia do Samuela

Rozumiem,że teraz porwią Arturo i dopiero po powrocie z Sofią się pogodzą, bo to niezdecydowanie jej wieczne też doprowadza do białej gorączki ale jak każdy co innego jej nad głową mąci to co się dziwić

brodzia · Wysłany: 15:55:31 10-04-15 Temat postu:

Flavio ma rentgen w oczach

on już wie, a ty?!

jak spożytkowałes ten czas, drogi samuelu?!

Pablo i cała ta ckliwa historia z nim w roli głównej to masakra. Zawracanie głowy czymś co powinno być mini upychaczem, a tutaj światem rządzą służący.

Mari92 · Wysłany: 16:09:08 10-04-15 Temat postu:

Jeszcze nie ogladałam odc ale jak będe miała czas to zajże .
Ile osob byle opini dotyczących Samuela . Niestety jego postac została rozpisana tak a nie inaczej . Dla mnie jest nie wiarygodny ckliwy i nudny . Do tego ślepy jak kret .

Juli Blueberry · Wysłany: 16:20:00 10-04-15 Temat postu:

Leo y Cayetana

Musiałam to przewinąć

Cayetana taka miła się zrobiła...

A to podwyżka, a to prezencik, a to pomoc, aż sama Rocio była zaskoczona, aczkolwiek wiedziała, co na tę zmianę zachowania wpłynęło.

Sofia przyjęła kołyskę od Artura

Jej mama nie była zadowolona

Arturo zadzwonił do Sofi

Sofia pozwoli przyjść Arturo do ich domu, aby ten zobaczył się z synkiem, ale raczej nic z tego nie będzie, bo Arturo zostanie porwany...

Nie wiem dlaczego Cayetana chce przysługi od Valverde...

Przecież jemu nie tylko o konie chodzi, więc powinna trochę pomyśleć...

Flavio i Pablo

Oby tylko Pablo czegoś nie powiedział o Vero i Flaviu, gdy Irina akurat będzie przechodzić w pobliżu

Irina nie powiedziała Sofii, że wcale nie udało jej się zapomnieć o Flaviu

BlueSky · Wysłany: 16:46:56 10-04-15 Temat postu:

A powiedzcie mi, czy Sofia i Leo są po rozwodzie? Bo jeśli nie - to według prawa ojcem dziecka Sofii jest Leo, ponieważ urodziło się ono w trakcie małżeństwa.

Juli Blueberry · Wysłany: 16:51:00 10-04-15 Temat postu:

Wg mnie są po rozwodzie, wydaje mi się, że o tym mówili jakiś czas temu.

BlueSky · Wysłany: 16:56:37 10-04-15 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 17:03:43 10-04-15 Temat postu:

BlueSky · Wysłany: 17:44:41 10-04-15 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 17:54:41 10-04-15 Temat postu:

Leo jest bezpłodny z tego co pamietam

wiec jeśli to drążymy to w oparciu o każde badanie będzie stwierdzenie

ale to noe ten poziom by to gmatwali

Sunshine · Wysłany: 17:57:15 10-04-15 Temat postu:

To zależy od prawa w danym stanie. U nas jest tak, że jeśli kobieta jest mężatką lub dziecko narodziło się w przeciągu 300 dni od ustania małżeństwa to dziecko z automatu dostaje nazwisko męża/ex-męża. To bez znaczenia, czy domniemany ojciec jest bezpłodny. Musi wyjść z wnioskiem o zaprzeczenie podając powód, jeśli nie chce, by dziecko było "jego".
Zaprzeczenie ojcostwa zazwyczaj oznacza testy DNA i wniosek do sądu.

brodzia · Wysłany: 17:59:40 10-04-15 Temat postu:

To właśnie wspomniałam wyżej

Stokrotka* · Wysłany: 18:01:41 10-04-15 Temat postu:

Bo w końcu mógł z powrotem zacząć być płodny

A tak w zasadzie to w telenowelach nie spodziewałabym się specjalnej dbałości o szczegóły prawne

zwłaszcza w tej, w której ewidentnie dzieje się to co musi, by pasowało do zamysłu scenarzystki

barusia. · Wysłany: 18:06:19 10-04-15 Temat postu:

Właśnie, tak na nasze polskie realia takie tele są trochę abstrakcyjne szczególnie pod względem prawnym ale moralnym też. Sam fakt że każdy z każdym a jak nie to siostry łączą się się z braćmi dobrze że chociaż z innej rodziny ale tak to już jest u nas wyszło by conajmniej kontrowersyjnie takie relacje