Telenowele

Mari92 · Wysłany: 14:31:49 11-04-15 Temat postu:

No inny mężczyzna zdecydowanie byłby najlepszym rozwiązaniem . Miałby Matołek konkurenta . Przecież mówmy szczerze Andrea jest piękna i nie wierze żeby nie interesował się inny mężczyzna. Wiem i zgadzam się z Tobą Paro ale z drugiej strony miłość Andrei do Samuela jest fajnie pokazana . Ona nie kocha go za coś jest to miłość bezinteresowna zupełne przeciwieństwo Pati która tylko wymagała od niego . A przecież to Andree jest dziewczyną z dobrego domu która powinna zainteresować mężczyzną o tym samym statusie i tak było ale dla tej miłości jest gotowa zrezygnować z wartości które jej wpojono .

Paro · Wysłany: 14:39:02 11-04-15 Temat postu:

Scenarzystka zrobiła z Samuela takiego dobrego samarytanina chyba po to, żeby jakoś usprawiedliwić tą wielką miłość Andrei, dodała do tego jeszcze ich kłótnie i wyszedł prawdziwy bałagan.

Ja tak samo jak i Stokrotka uważam, że Samuel po prostu zdziwił się, że ona wyjeżdża, a tak w ogóle to chciał, żeby ona jak najszybciej opuściła jego biuro, życzył jej też, żeby znalazła miłość, bo pewnie chciał, by się od niego odczepiła.

Stokrotka* · Wysłany: 14:45:36 11-04-15 Temat postu:

Fajnie, że miłość Andrei jest bezinteresowna, jednak nic nie dzieje się od tak. Gdyby on nią pogardzał i ją obrażał, to niekoniecznie by się w nim zakochała. Wszystko zależy od tego właśnie jak ta osoba nas traktuje. Sama nie wiem co takiego wyróżniło Samuela z tłumu. I chyba się będę nad tym zastanawiała jeszcze długo

Mari92 · Wysłany: 14:47:28 11-04-15 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 14:49:50 11-04-15 Temat postu:

Jantar · Wysłany: 14:53:36 11-04-15 Temat postu:

Nie zgadzam się że Pablo jest bezczelny. Każdy na jego miejscu zacząłby się zastanawiać, tym bardziej, że on nie wie, że Vero to siostra Flavio, a relacja ich łącząca jest zastanawiająca. Bądź co bądź byli przyjaciółmi, a to co było między nim a Vero to ich prywatna sprawa. Nie dość że się wtrącił, zabronił mu nie bardzo wiadomo na jakiej podstawie kontaktu, to potem po rozmowie rzucił się na niego.

W tej sytuacji tak naprawdę każdy ma swoje racje, a wszystkiemu jest winien brak szczerości między nimi. Pablo słusznie powiedział Vero, że przecież go rzuciła, zostawiła ze słowami, że nigdy jej nie zobaczy bo ona poślubia innego, więc nie ma prawa mieć do niego pretensji. On naprawdę wcześniej walczył o ich związek i chciał wszystko poświęcić i ma prawo myśleć że zostawiła go dla bogatego narzeczonego i bała się matki i biedoty. Vero też ma rację mówiąc, że jak na kogoś, kto tak kochał, to szybko się pocieszył, bo po dwóch miesiącach jest już zaręczony i planuje ślub.
Flavio też można zrozumieć, stracił już jedną siostrę i robi wszystko, może nawet przesadnie ale trudno go winić, by chronić drugą.

Ależ mi się podoba charakter Sofii, po tej spolegliwej i zastraszonej kobiecie nie ma nawet śladu, zaimponowała mi, gdy powiedziała matce że się wyprowadza, skoro za nią decydują kto może odwiedzać dziecko i jak ma je wychowywać, brawo.

Za to Arturo mnie denerwuje, niby trzyma Isadorę na dystans, widzi jak ta bezczelnie go podrywa, ale i tak nie potrafi się od niej uwolnić i jasno wyznaczyć granicę między nimi. Strasznie telenowelowa zagrywka. I znów będzie że Arturo z Isadorą, a w Sofii będą rosnąć wątpliwości i to wcale nie bezpodstawne.

Andrea wyjeżdża, mimo że to moja ulubiona bohaterka to mam nadzieję że jej się uda, chociaż na parę odcinków i nabierze dystansu, bo jest frustracja i porażka miłosna coraz bardziej przykra i dla rodziny i dla widzów. To jej wtrącanie się w życie Sofii zaczyna mnie irytować i chyba powoli chcę, by ją ta porządnie opierd... i Andrea zrozumiała gdzie jest jej miejsce.

Paro · Wysłany: 14:57:27 11-04-15 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 15:03:04 11-04-15 Temat postu:

Nie no żenada z tym Samem! Wolałabym jakieś odejście Drogiej Pani, od konwencji telenowelowej w tej materii i żeby pozwoliła myśleć bohaterom nieco wcześniej

tak jak Andrei, bo to że tak dyskutuje, ciągle krytykuje wszystko co zaczyna i kończy się na Gallardo rozpruwa mi zwoje w mózgu. Nie może tego zwyczajnie ignorować? W rozmowach z dziadkiem zajeżdża hipokryzją

dziadek wie, a ona zachowuje się i tak jakby nie była już po tej drugiej stronie. O Leo już nie wspomnę.

Paro albo chciała wiedzieć jak to jest

Jantar · Wysłany: 15:05:53 11-04-15 Temat postu:

Dziewczyny nie wiem co sobie o mnie pomyślicie, ale naprawdę nie jesteście śmieszne z tymi żarcikami, oczywiście to nie moja sprawa i jest wolność słowa, nic nikomu nie narzucam, ale czasami wprost przykro się czyta co piszecie. Nie wystarczy wam, że w temacie Natalii zrobiło się średnio przyjemnie i połowę osób wywiało. Proszę nie odbierajcie komuś przyjemności oglądania teli, nie podoba się wam, ma prawo, to nie oglądajcie i już.

Mari92 · Wysłany: 15:08:18 11-04-15 Temat postu:

Postać Andrei jest najbardziej skrzywdzoną postacią w tej telenoweli ale i tak ją uwielbiam i nic tego nie zmieni . Gdyby nie jej postać rzuciłabym do w cholerę ale jestem ciekawa co będzie z nią dalej .

Paro · Wysłany: 15:12:26 11-04-15 Temat postu:

Uważam, że wypisywanie negatywnych uwag o Samuelu jest naturalne. Prawie zawsze tak jest, gdy protagonista zada się z inną babą lub gdy jest wybitnie niedomyślny. Żarciki również jakoś tak same z siebie wypływają

Jantar · Wysłany: 15:13:17 11-04-15 Temat postu:

Dzięki Bogu mam inną naturę i tyle w tym temacie.

brodzia · Wysłany: 15:19:09 11-04-15 Temat postu:

dobra, nie róbmy znowu zamieszania o to

a co do Isadory, bo nie rozumiem tego całego wątku, ona nie brała udziału w tym, żeby znaleźć się z Arturo?

czy to znowu jakieś szpącenie?

Mari92 · Wysłany: 15:23:43 11-04-15 Temat postu:

Mi się wydaję że ona to zaplanowała żeby być z nim. No przecież mimo wszystko ojciec nie kazał by jej porwać .

Juli Blueberry · Wysłany: 15:27:13 11-04-15 Temat postu: