|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iwi. Mistrz
Dołączył: 08 Lut 2007 Posty: 13088 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:02:26 16-04-15 Temat postu: |
|
|
brodzia napisał: | Co powiedział mu fernandez po wyjściu andrei i cayetany odnośnie andri?
Tylko samu w ogóle nie zalatuje uczuciem |
Samu powiedział, że nie znosi tej wiedźmy (Andrei), a Fernandez mu na to żeby ta wiedźma nie rzuciła na niego zaklęcia jak dwie pozostałe na jego braci
Biedny Flavio, jak walczył sam ze sobą żeby wstać z tego łóżka i zatrzymać Irinę Weee, ona na niego nie zasługuje. Mam nadzieję, że jak zrozumie swój błąd to będzie musiała się postarać żeby go odzyskać, chociaż on ją tak kocha że wątpię aby to było konieczne, bo pewnie przyjmie ją z otwartymi ramionami... mam tylko nadzieję, że że ona nie złoży pozwu o rozwód w tej Eurpie bo to by już było durne, jakby wzięli ślub po to żeby nawet 5 minut nie pobyć ze sobą i zaraz się rozwiedli |
|
Powrót do góry |
|
|
brodzia Mistrz
Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:07:17 16-04-15 Temat postu: |
|
|
Dzięki!
Gdyby to była przyczyna rozwodu, to naprawdę oni powinni zaznaczyć z boku ekranu, że oglądać to powinni ludzie DO 10 roku życia bez umniejszenia ich inteligencji.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Iwi. Mistrz
Dołączył: 08 Lut 2007 Posty: 13088 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:38:45 16-04-15 Temat postu: |
|
|
O tak, zdecydowanie... aż przykro to pisać, ale patrząc na to co się dzieje w tym serialu ostatnio, to by mnie to nie zdziwiło... |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:04:58 16-04-15 Temat postu: |
|
|
Strasznie podobał mi się dzisiaj Flavio, choć zgadzam się, że Irina na niego nie zasługuje. Zrozumiałabym ją nawet, mimo wybaczenia ma ograniczone zaufanie i to w jej i Sofii przypadku według mnie jest normalne. Spytała się wprost Flavio co go łączy z Vero, a jemu znów "zapomniało się" powiedzieć prawdę, że jest jego siostrą i mieszka z nimi. Sama miałabym mieszane uczucie, jakbym w mieszkaniu mojego męża zastała go obejmującego inną kobietę w szlafroku. Ale jej zachowanie i to potrącenie przecież niemożliwe że go nie zauważyła, stał przed maską.
Tak naprawdę mądrze dla mnie zachowuje się jedynie Sofia, też nie ma zaufania do Arturo do końca, bo nie można mieć, skrzywdził ją mocno tą zemstą, ale dała szansę, była sprawiedliwa.
Andrea mnie wkurzyła jak szarpała Irinę po ślubie, potraktowała ja gorzej niż dziecko. Przyznam się, że gdybym ja była Iriną, to za to potraktowanie jakbym odwinęła jej z liścia, to by mnie dopiero popamiętała. Ze dwa lata by się nie odezwała, ale więcej razy by sobie na to nie pozwoliła. Potem na szczęście zaplusowała tym, że nie wydała Iriny.
Tak mnie ciekawi, to ona zniszczyła, czy nie zniszczyła gabinet Samuela? Byłam pewna że nie, może krzyczeć, ale do tego nie jest zdolna, ponadto była zaskoczona jak ją Samuel oskarżał, ale Nestor powiedział, że widać ją było na monitoringu i to jej zaprzeczenie na policji jakoś takie mało wiarygodne było
Jeśli tak, to naprawdę Andrea potrzebuje wyjazdu i dystansu, by wróciła ta stara, może zbyt dumna, ale bardzo wrażliwa, z klasą i wbrew pozorom ciepła.
Niestor boski tekst.
Swoją drogą mam wielka nadzieję, że nie będzie wątku wplątania w przyczynienia się do śmieci Neny przez Samuela i zaraz zostanie to wyjaśnione, to już by było przegięcie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:44:09 16-04-15 Temat postu: |
|
|
Jantar napisał: | Strasznie podobał mi się dzisiaj Flavio, choć zgadzam się, że Irina na niego nie zasługuje. Zrozumiałabym ją nawet, mimo wybaczenia ma ograniczone zaufanie i to w jej i Sofii przypadku według mnie jest normalne. Spytała się wprost Flavio co go łączy z Vero, a jemu znów "zapomniało się" powiedzieć prawdę, że jest jego siostrą i mieszka z nimi. Sama miałabym mieszane uczucie, jakbym w mieszkaniu mojego męża zastała go obejmującego inną kobietę w szlafroku. Ale jej zachowanie i to potrącenie przecież niemożliwe że go nie zauważyła, stał przed maską.
[...]
Andrea mnie wkurzyła jak szarpała Irinę po ślubie, potraktowała ja gorzej niż dziecko. Przyznam się, że gdybym ja była Iriną, to za to potraktowanie jakbym odwinęła jej z liścia, to by mnie dopiero popamiętała. Ze dwa lata by się nie odezwała, ale więcej razy by sobie na to nie pozwoliła. Potem na szczęście zaplusowała tym, że nie wydała Iriny.
|
Ależ masz zupełną rację. Bądź co bądź to jednak Flavio zawinił niczego nie mówiąc i wyjaśniając Irinie. A on po prostu wymigiwał się od wyjaśnień, skądinąd kompletnie nie wiem dlaczego. W końcu Vero jest dla niego jak siostra, jeżeliby to Irinie powiedział, to wnoszę, że by go zrozumiała. Choć w przypadku jej postaci i tego co z związku z nią scenarzyści wymyślają to już nie jestem pewna. Ale wracając to głównego wątku - tak to Flavio skiepścił sprawę. Jednak co mnie najbardziej wkurzyło i rozjuszyło wręcz w zachowaniu Iriny (koncepcji scenarzystów) to to, że choć wyszła za niego za mąż - czyli jednak mu zaufała i powierzyła jemu, to w jednej sekundy w drugą kompletnie o tym zapomina i wyrzuca mu zdradę. Naprawdę nachodzi mi na myśl dziewczynka, które po prostu jeszcze nie dojrzała. I to najbardziej irytuję, że pomimo tego wszystkiego co ona przeszła - porwanie, oszustwo Flavia etc. to nie spowodowali, że ona mentalnie dojrzała
I też uważam, że Irina powinna przyłożyć Andrei. A na pewno powiedzieć, że nie powinna się wtrącać i wyzywać ją od niewiadomo kogo, po czym siłą ciągnąć do samochodu, bo jednak nie jest jej matką. Generalnie nie rozumiem, czemu robią z Iriny taką bezwolną panienkę, która kuli się zarówno pod słowami Andrei jak i Cayetany |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:02:06 16-04-15 Temat postu: |
|
|
Wiem Stokrotko, ale dla mnie ta sytuacja z Iriną i Flavio przypomina trochę taką po zdradzie w związku. Nawet jeśli jedna strona wybaczy, to zaufać od nowa jest bardzo ciężko- słynne zapomnienie, potrzeba czasu na to. Dla mnie jest tu podobnie z Iriną i Sofią, one wybaczyły, ale mają ograniczone zaufanie, to w nich siedzi, ta zemsta i kłamstwo Arturo i Flavio. W przypadku zdrady nawet jak się gdzieś zobaczy tą drugą osobę z inną, to może to być coś najbardziej niewinnego i ma się głupie myśli i podejrzenia, tak samo jest tutaj. Irina nie ma pełnego zaufania do Flavio bo rana jest zbyt świeża, ale go kocha i dała mu szansę na całkowitą odbudowę relacji, a on zawiódł. Nawet rozumiem czemu nie chciała go słuchać, miał czas by powiedzieć prawdę i jak zwykle zaspał. Ale potrącić?, przecież mogla go zabić. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:24:25 16-04-15 Temat postu: |
|
|
Ale to chyba nie ona go potrąciła
Choć mnie bardziej irytuję to, że ona nie zażądała od niego wyjaśnień, tylko uciekła wielce obrażona. Bo masz rację, ona może się czuć ponownie oszukana i zdradzona, jednak czemu nie chciała by się wytłumaczył. Chyba tak postępuję osoba dorosła |
|
Powrót do góry |
|
|
Iwi. Mistrz
Dołączył: 08 Lut 2007 Posty: 13088 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:17:56 16-04-15 Temat postu: |
|
|
Ja też początkowo myślałam że to Irina potrąciła Flavia, ale takie miałam przy tym zdziwko, że aż musiałam cofnąć i jeszcze raz obejrzeć ten moment, no i się okazało że jednak nie. Ale i tak jest dziwne dla mnie, że ona tego nie zauważyła.
Racja, że Flavio źle zrobił, że Irinie nie powiedział. I też w tym momencie zapomniał o zaufaniu, a w końcu to jego żona. Przecież na pewno by nie poleciała wszystkim wypaplać. |
|
Powrót do góry |
|
|
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:09:23 17-04-15 Temat postu: |
|
|
kolejny odcinek o niczym w następnym odcinku Nena w końcu umrze...
Co do odcinka to podobało mi się jak Dario siedział u Flavia w szpitalu |
|
Powrót do góry |
|
|
Mari92 Prokonsul
Dołączył: 02 Mar 2015 Posty: 3770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:17:52 17-04-15 Temat postu: |
|
|
A mi właśnie odcinek się podobał. Fajne były rozmowy Samuela i Beatriz . Tylko avance Ta dwójka kretynow podmieni leki i obawiam się że znowu się wszystko przedłuży i oczywiście komentarz Leo o śmierci Neny . |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55422 Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:53:20 17-04-15 Temat postu: |
|
|
I Nena umarła az mi jej szkoda |
|
Powrót do góry |
|
|
Aisha7 Mistrz
Dołączył: 18 Maj 2013 Posty: 18044 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:11:15 17-04-15 Temat postu: |
|
|
Pablo jest bezczelny Zarzuca Veronice, że obściskuje się z Flaviem, a sam tak szybko się zaręczył z Rocio |
|
Powrót do góry |
|
|
Iwi. Mistrz
Dołączył: 08 Lut 2007 Posty: 13088 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:24:46 17-04-15 Temat postu: |
|
|
Aisha7 napisał: | Pablo jest bezczelny Zarzuca Veronice, że obściskuje się z Flaviem, a sam tak szybko się zaręczył z Rocio |
O tak Jakże mnie to wkurzyło... jeszcze tchórzydło nie zlazło z konia bo pewnie się bało, że dostanie w pysk ale fajnie że Vero nie zamierza na tym poprzestać i może jeszcze dostanie :]
Jeśli chodzi o Nenę to oczywiście musieli wcisnąć tą typową tandetę dla telenowel - uświadomienie Samuelowi na łożu śmierci że inna kobieta go kocha, i że to ona jest jego miłością Tak bo Nena jest prorokiem i może przewidzieć że Samuel zakocha się w Andrei
Ostatnio zmieniony przez Iwi. dnia 22:25:26 17-04-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:13:47 17-04-15 Temat postu: |
|
|
89 odcinek za mną.
Valverde powiedział prawdę Cayetanie o Leo, ale ta jak głupia idiotka zapatrzona w tego idiotę i nie wierzy, że mógłby być z nią tylko dla kasy.
Arturo będzie kretynem, gdy nie zgłosi na policję tego porwania.
Sofia mnie wkurzyła, gdy stwierdziła, że nie chce rozmawiać z Arturem, bo nie ma ochoty słuchać jego kłamstw. Skąd wie, że jej skłamał? Bo widziała go z Isadorą? Przecież nawet z nim nie rozmawiała...
Nie rozumiem dlaczego Flavio nie zaprosił braci na ślub. Przecież oni cieszyliby się z jego szczęścia... Tak samo nie rozumiem, co miał na myśli Flavio mówiąc Irinie, że sprawa z Vero jest skomplikowana.. No sory, ale ma zostać jego żoną, więc wypadałoby jej zaufać i powiedzieć prawdę o Vero, skoro pytała. I nie rozumiem jakim sposobem Flavio nazywa się Flavio Rey Gallardo Powinien nazywać się Gallardo Rey. W takiej sytuacji ta cała akcja z "fałszywą" tożsamością kupy się nie trzyma...
Zaczyna mnie wkurzać, gdy podczas kłótni Mirandy i Soledad, ta ostatnia co jakiś czas straszy Mirandę, że powie prawdę. I tak sb ostatnio myślę, że Soledad rozpacza, że Cayetana i Miranda zabrały jej córkę, ale z drugiej strony Soledad mogłaby zrezygnować z pracy i być z córką. Chyba, że obawiała się, że nie będą miały co jeść i umrą z głodu... |
|
Powrót do góry |
|
|
Courteney King kong
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 2186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:30:39 17-04-15 Temat postu: |
|
|
Juli Blueberry napisał: | I nie rozumiem jakim sposobem Flavio nazywa się Flavio Rey Gallardo Powinien nazywać się Gallardo Rey. W takiej sytuacji ta cała akcja z "fałszywą" tożsamością kupy się nie trzyma...
|
Ja też zwróciłam na to uwagę i z tego, co zrozumiałam to bracia nazywają się Gallardo Leon, więc Leon to było nazwisko matki. Tak powiedział ksiądz przy ślubie i później to samo powtórzył Samuel na komendzie, ale do tego pewnie jeszcze nie doszłaś. Co oznacza, że Rey to tak jakby drugie imię braci i to by się nawet zgadzało, bo kiedyś Fernandez powiedział, że ojciec Almie dał na drugie imię Reina. Ja to zrozumiałam w ten sposób, ale w takim razie nie rozumiem, dlaczego bracia zaczynając pracę u Cayetany nie posłużyli się nazwiskiem Leon. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|