|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:11:45 26-04-15 Temat postu: |
|
|
Juli Blueberry napisał: | Pączek napisał: | Miałam Sofię za mądrą kobietę,ale tym,że zabrała dziecko i wyjechała na pół roku odseparowując małego od ojca woła o pomstę do Nieba. Wiem,ze jest zraniona domniemaną zdradą Artura,ale czemu to dziecko ma cierpieć. Mogła bynajmniej się z nim kontaktować,a nie wywieźć i już. I dziwne,że Arturo jej lepiej nie szukał,tak jakby mu ani na Sofii ani na dziecku nie zależało | Ja też, a tu takie rozczarowanie... A co do Arturo to on chciał, aby Soledad mu pomogła zdobyć adres i nr telefonu w Paryżu, ale okazało się, że zna go tylko Cayetana i nikomu go nie chciała dać. Nawet Vero była u niej, ale oczywiście Cayetana stwierdziła, że jej go nie da, bo ta byłaby zdolna go przekazać braciom. Arturo i Falvio wynajęli detektywa i to było mądre z ich strony, ale nie chce mi się wierzyć, że detektyw, aż pół roku potrzebował, aby znaleźć dziewczyny. Przecież wiedział nawet, którym lotem leciały... Prawdę mówiąc nie wiem, co Arturo mógłby zrobić... Pojechać do Paryża i jej szukać, ale to jak szukanie igły w stogu siana... |
Tylko, że kobieta, którą kochał wyjechała z ich dzieckiem. Nie pojechała sobie w podróż, by odpocząć od niego tylko go zostawiła i jeszcze zabrała ich dziecko. On w ogóle powinien zrobić im tam piekło w domu i zagrozić policją i sądem. Bo matka bez zgody ojca, nie może tak po prostu wywieźć dziecka z kraju, a Arturo w akcie urodzenia małego raczej widnieje. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:14:16 26-04-15 Temat postu: |
|
|
Ja bym się spierała czy bardziej logiczny, ale to kwestia preferencji. Dla mnie właśnie TdR jest bardziej logiczne, a PDG bardziej bajkowe, zresztą zawsze je tak odbierałam, nie tylko od czasów emisji TdR. Nigdy nie wgłębiałam się w absurdy PDG bo zamiast ulubionej stałaby się znielubiona tela (zero telefonów, kłopoty z prawem, ależ jakie nic nie ma, porwanie i reklama, a w czym problem, dla wszystkich bohaterów to normalne, siedemdziesięcio parolatkowe rodzicami dwudziestolatki i nikogo to nie dziwi, niby dlaczego, spotykamy takie sytuacje na codzień itd). Po prostu przychodziłam z pracy o oglądałam sobie tą telę niczym bajeczką z tym że dla dużych dzieci.
Ostatnie odcinki mi się podobają, ale maja też minusy.
Może zacznę od plusów:
-zapisanie całej trójce rodzeństwa spadku. Ktoś się pytał i Flavio dostał 10% akcji konsorcjum Neny + zarząd firmą public relations. Dzięki niej pomógł Samu poprawić wizerunek banku i powstrzymał wyprzedaż akcji i wycofywanie kapitału przez klientów.
-od razu wyjaśnienie sprawy zabójstwa Neny. Cieszę się, że nie oskarżono Samuela, tylko zrobiono autopsję od razu po jej śmierci i wszystko się wyjaśniło
- odrzucenie przez Cayetaną oświadczyn Leosia. Pewnie i tak je przyjmie, ale przynajmniej zachowała odrobinę zdrowego rozsądku.
-oczywiście nabranie dystansu przez Andreę, zbliżenie się z siostrami, pęknięcie trochę tego muru, jaki wokół siebie zbudowała. Pewnie też duże znaczenie ma tu fakt, że mamuśka daleko i nie musi się pilnować
- nabranie pewności przez Samuela, nie pozwolił sobą pomiatać na pogrzebie, zachował zimną krew wobec oskarżeń i z klasą potraktował Patkę, choć nie sądzę by ta odpuściła
- w miarę logiczny powód do powrotu dziewczyn
minusy:
- nie rozumem po co wciśnięto romans Candeli i Leosia. Stworzyli tak świetną postać (Candelita) i sami ją niszczą
- to samo z Vero i Pablo. Skoro oboje zmądrzeli i zrozumieli swoje błędy to po kiego wciskają (w sumie jeszcze nie wiemy, ale podejrzewamy) ciążę Rocio.
Ja do tego przeskoku mam taki neutralny stosunek, wiedziałam że będzie i że musi być i parki muszą być rozdzielone. Ani specjalne dla mnie źle, anie dobrze to nie wymyślono, po prostu "jakoś" i już. W PDG dla mnie też nie było szczególnie, bo jedni i drudzy nie utrzymywali ze sobą przez pół roku kontaktu i to też niekoniecznie fajne było, bo niby Juan taki tatuś a dziecka nie widział (dopiero zobaczył jak Franco i Oscar je przynieśli) a Jimena i Oscar też mimo że małżeństwo, tak zawiśli w powietrzu, ni w te ni wewte. Stąd po prostu inaczej tu rozwiązano, trudno powiedzieć gdzie lepiej bo według mnie każdy z tych sposobów ma wady i zalety. |
|
Powrót do góry |
|
|
Paro Generał
Dołączył: 18 Gru 2008 Posty: 9826 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:20:11 26-04-15 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | Juli Blueberry napisał: | Pączek napisał: | Miałam Sofię za mądrą kobietę,ale tym,że zabrała dziecko i wyjechała na pół roku odseparowując małego od ojca woła o pomstę do Nieba. Wiem,ze jest zraniona domniemaną zdradą Artura,ale czemu to dziecko ma cierpieć. Mogła bynajmniej się z nim kontaktować,a nie wywieźć i już. I dziwne,że Arturo jej lepiej nie szukał,tak jakby mu ani na Sofii ani na dziecku nie zależało | Ja też, a tu takie rozczarowanie... A co do Arturo to on chciał, aby Soledad mu pomogła zdobyć adres i nr telefonu w Paryżu, ale okazało się, że zna go tylko Cayetana i nikomu go nie chciała dać. Nawet Vero była u niej, ale oczywiście Cayetana stwierdziła, że jej go nie da, bo ta byłaby zdolna go przekazać braciom. Arturo i Falvio wynajęli detektywa i to było mądre z ich strony, ale nie chce mi się wierzyć, że detektyw, aż pół roku potrzebował, aby znaleźć dziewczyny. Przecież wiedział nawet, którym lotem leciały... Prawdę mówiąc nie wiem, co Arturo mógłby zrobić... Pojechać do Paryża i jej szukać, ale to jak szukanie igły w stogu siana... |
Tylko, że kobieta, którą kochał wyjechała z ich dzieckiem. Nie pojechała sobie w podróż, by odpocząć od niego tylko go zostawiła i jeszcze zabrała ich dziecko. On w ogóle powinien zrobić im tam piekło w domu i zagrozić policją i sądem. Bo matka bez zgody ojca, nie może tak po prostu wywieźć dziecka z kraju, a Arturo w akcie urodzenia małego raczej widnieje. |
Jakby na miejscu Arturo był Juan, to zaraz by im tam demolkę w domu robił Zapewne poszarpałby kilkoma osobami |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:28:37 26-04-15 Temat postu: |
|
|
Juan był na ich miejscu i ... nic nie zrobił, trzymał się z daleka od Normy i ich dziecka, dopóki ona mu nie pozwoliła się zbliżyć. Nawet dziecko musieli mu bracia przynieść. |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:39:19 26-04-15 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | Juli Blueberry napisał: | Pączek napisał: | Miałam Sofię za mądrą kobietę,ale tym,że zabrała dziecko i wyjechała na pół roku odseparowując małego od ojca woła o pomstę do Nieba. Wiem,ze jest zraniona domniemaną zdradą Artura,ale czemu to dziecko ma cierpieć. Mogła bynajmniej się z nim kontaktować,a nie wywieźć i już. I dziwne,że Arturo jej lepiej nie szukał,tak jakby mu ani na Sofii ani na dziecku nie zależało | Ja też, a tu takie rozczarowanie... A co do Arturo to on chciał, aby Soledad mu pomogła zdobyć adres i nr telefonu w Paryżu, ale okazało się, że zna go tylko Cayetana i nikomu go nie chciała dać. Nawet Vero była u niej, ale oczywiście Cayetana stwierdziła, że jej go nie da, bo ta byłaby zdolna go przekazać braciom. Arturo i Falvio wynajęli detektywa i to było mądre z ich strony, ale nie chce mi się wierzyć, że detektyw, aż pół roku potrzebował, aby znaleźć dziewczyny. Przecież wiedział nawet, którym lotem leciały... Prawdę mówiąc nie wiem, co Arturo mógłby zrobić... Pojechać do Paryża i jej szukać, ale to jak szukanie igły w stogu siana... |
Tylko, że kobieta, którą kochał wyjechała z ich dzieckiem. Nie pojechała sobie w podróż, by odpocząć od niego tylko go zostawiła i jeszcze zabrała ich dziecko. On w ogóle powinien zrobić im tam piekło w domu i zagrozić policją i sądem. Bo matka bez zgody ojca, nie może tak po prostu wywieźć dziecka z kraju, a Arturo w akcie urodzenia małego raczej widnieje. | Właśnie nie wiem, czy Arturo widnieje w akcie urodzenia, bo coś tam Sofia chyba o tym wspomniała przed wyjazdem, że zarejestrowała dziecko na swoje nazwisko, aby Arturo nie mógł przeszkodzić w wywiezieniu dziecka z kraju. A wcześniej Arturo powiedział Sofii, wtedy gdy tłumaczył się dlaczego nie przyszedł, że nie chce kłócić się o dziecko w sądzie i chce się z nią w tej sprawie dogadać (chyba coś takiego). |
|
Powrót do góry |
|
|
Pączek Generał
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 9898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 6:55:29 27-04-15 Temat postu: |
|
|
Tak czy siak Sofia według mnie zachowała się skandalicznie wywożąc dziecko na pół roku i nie informując o jego postępach w rozwoju,odnośnie zdrowia odizolowuje je od ojca i tak naprawdę zrobiła to bo ma zranioną dumę,bo podejrzewa Artura o zdradę Szkoda,że nie pomyślała kompletnie o dziecku i o tym jaki wpływ na niego ma związek z tatą. I Arturo też się głupio zachował bo było wiadomo,że Cayetana nie zdradzi gdzie jest Sofia,ale mógł jakoś zawalczyć aby zdobyć informacje i nie mam na myśli,że po jakimś czasie detektywa zatrudnili |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:00:18 27-04-15 Temat postu: |
|
|
Pączek napisał: | Tak czy siak Sofia według mnie zachowała się skandalicznie wywożąc dziecko na pół roku i nie informując o jego postępach w rozwoju,odnośnie zdrowia odizolowuje je od ojca i tak naprawdę zrobiła to bo ma zranioną dumę,bo podejrzewa Artura o zdradę Szkoda,że nie pomyślała kompletnie o dziecku i o tym jaki wpływ na niego ma związek z tatą. I Arturo też się głupio zachował bo było wiadomo,że Cayetana nie zdradzi gdzie jest Sofia,ale mógł jakoś zawalczyć aby zdobyć informacje i nie mam na myśli,że po jakimś czasie detektywa zatrudnili |
Dokładnie! On sobie siedział i zarządzał ranchem, a jego syn dorastał i wyglądało na to, że go to kompletnie nie obchodzi. Jeżeli naprawdę chciałby ich znaleźć - jeżeli nie Sofie, a tylko ich syna, to zdecydowanie powinien iść do Cayetany i jej otwarcie zagrozić, a potem lecieć do Paryża i ich szukać. Tak przynajmniej można by uwierzyć, że naprawdę kocha to dziecko.
A zachowanie Sofii jest po prostu nie do pomyślenia. Jej zraniona duma i uczucia, powodują, że krzywdzi przede wszystkim dziecko, separując je od ojca, chociaż już doświadczyła, że Arturo je naprawdę kocha. |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55423 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:28:26 27-04-15 Temat postu: |
|
|
Może to dziwne albo i nie ale mialam ciary jak Paty spiewala a wtedy wszedł Samuel ;D od razu sie ucieszyłam moze dlatego ze wątek Andrea i Samuel świeci pustkami zreszta kazdej pary swieci no ale oni mają cos w sobie że no poprostu mogliby sie pobrać A to zwolnione tempo jak ona go zauwazyła no to woow ciary ciary ciary!!! A tą piosenke uwielbiam <3 I jeszcze jak zaczela sie ruszac jak go zobaczyla uuh ;D no bomba!
Weszła na stół i zaczeła wprost dla niego spiewac ;D haha a ten nie weidział co zrobic xD Przewijałam prawie cały odc ale wątek w Palenque nalezy obecnie do moich ulubionych! ;D
Patricia i Samuel <3
Ostatnio zmieniony przez Luimelia dnia 17:34:17 27-04-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:27:10 27-04-15 Temat postu: |
|
|
Tak sobie pooglądałam ostatni odcinek i w sumie teraz skoro i tak mam wolne i żadnej telki nie mam do oglądania to się przerzucam na właśnie TdR. Uwielbiam piosenki śpiewane w Palenque. Są cudowne. Nie wiem czemu, ale wygląd aktora, który gra Samuela strasznie mnie drażni i nie pasuje mi do Samuela vel Franco.
Dlaczego oni w ogóle tak zwlekają z odnalezieniem sióstr?
Biedny dziadziuś. Strasznie mi go szkoda, ale mam nadzieję, że nie umrze. |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:27:24 27-04-15 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | Pączek napisał: | Tak czy siak Sofia według mnie zachowała się skandalicznie wywożąc dziecko na pół roku i nie informując o jego postępach w rozwoju,odnośnie zdrowia odizolowuje je od ojca i tak naprawdę zrobiła to bo ma zranioną dumę,bo podejrzewa Artura o zdradę Szkoda,że nie pomyślała kompletnie o dziecku i o tym jaki wpływ na niego ma związek z tatą. I Arturo też się głupio zachował bo było wiadomo,że Cayetana nie zdradzi gdzie jest Sofia,ale mógł jakoś zawalczyć aby zdobyć informacje i nie mam na myśli,że po jakimś czasie detektywa zatrudnili |
Dokładnie! On sobie siedział i zarządzał ranchem, a jego syn dorastał i wyglądało na to, że go to kompletnie nie obchodzi. Jeżeli naprawdę chciałby ich znaleźć - jeżeli nie Sofie, a tylko ich syna, to zdecydowanie powinien iść do Cayetany i jej otwarcie zagrozić, a potem lecieć do Paryża i ich szukać. Tak przynajmniej można by uwierzyć, że naprawdę kocha to dziecko.
A zachowanie Sofii jest po prostu nie do pomyślenia. Jej zraniona duma i uczucia, powodują, że krzywdzi przede wszystkim dziecko, separując je od ojca, chociaż już doświadczyła, że Arturo je naprawdę kocha. |
A wg Cb co miał zrobić Arturo? Ale on zatrudnił detektywa nie po jakimś czasie, tylko prawie od razu jak dziewczyny wyjechały.
A co Arturo mógłby powiedzieć Cayetanie, skoro Sofia zarejestrowała dziecko na swoje nazwisko (nie wiem, czy go wpisała jako ojca)?
Ja jakoś nie widzę Artura w Paryżu szukającego Sofii po całym mieście. Wg mnie to jest strata czasu, to samo robił detektyw, o wiele lepiej do tego przygotowany.
Arturo zarządzał ranczem i ja nie odbieram tego jako czegoś złego, bo jak dla mnie on miał niewiele opcji do wyboru. Akurat mnie w tej sytuacji najbardziej zawiodła Sofia, bo nie tylko wywiozła dziecko za granicę, ale nawet w ciągu tego pół roku nie zdobyła się aby zadzwonić do Artura, aby ten chociaż usłyszał głos taty, a tak często podkreślała, że Arturo zależy tylko na dziecku, a nie na niej. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:10:20 27-04-15 Temat postu: |
|
|
Sama nie wiem. Może powinien przede wszystkim nam pokazać, że zależy mu na dziecku. Bo rozumiem, że szukanie Sofii w Paryżu byłoby nieskończenie trudne, jednak wyglądało to tak, że on sobie siedział na ranchu, a czasami przychodziła do niego Isadora, a on jakoś nie może postępować względem niej bardziej zdecydowanie.
Chodzi mi o pokazanie, że mu zależy zarówno na Sofii jak i na dziecku. Równie dobrze mógł wraz z tym detektywem wyjechać do Francji. Wydaję mi się, że zrozpaczony ojciec - a chyba taki powinien być w tej sytuacji, zrobiłby wszystko, by odnaleźć swoje dziecko |
|
Powrót do góry |
|
|
syla6667 Arcymistrz
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 30270 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:50:22 28-04-15 Temat postu: |
|
|
miałam taką nadzieję, że pokażą jak dziewczyny przyjechały i jakieś spotkanie z chłopakami, ale trzeba jeszcze poczekać... oby już w kolejnym dali scenki protów. |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:11:47 28-04-15 Temat postu: |
|
|
Znowu nic ciekawego. Pabla i Vero przewijałam. Rocio jest w ciąży. Nie wiem, czy zrobiła testy, ale była u Soledad i jej powiedziała o ciąży.
Avance: Soledad będzie chciała się wyprowadzić i powie chłopakom, że nie może zostać, bo bardzo skrzywdziła ich matkę i ze to ona miała romans z ich ojcem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mari92 Prokonsul
Dołączył: 02 Mar 2015 Posty: 3770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 4:04:13 29-04-15 Temat postu: |
|
|
Jestem po odcinku online i od jutra zacznie się Samuel i Andrea ... Znaczy się on zacznie się nią interesować i wypytywać tylko znowu Pati zacznie się kręcić |
|
Powrót do góry |
|
|
syla6667 Arcymistrz
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 30270 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 6:49:19 29-04-15 Temat postu: |
|
|
Avance no w końcu chyba zacznie się prawdziwa akcja z Samdreą |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|