Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:58:12 30-09-16 Temat postu: |
|
|
Haha, tak, lubię Samdree najbardziej ze wszystkich par w tej telce, ale jest to bardziej zasługa samej Andrei niż Samuela, który mi raczej od samego początku nie przypadł za bardzo do gustu. Ale z Andreą go lubię!
Już za bardzo nie pamiętam Gorzkiej zemsty, bo oglądałam ją bardzo dawno temu (swoją drogą nie lubiłam tam pary Sara+Franco, więc to chyba jednak zasługa tej Andrei, haha! ), więc nie mam jak porównać Fernanda do Leonardo, co nie zmienia faktu, że prawdą jest to co piszesz - Leonardo wcale taki groźny nie był, więcej gadał niż robił, ale przynajmniej jako jedyny potrafił używać kamery w telefonie do nagrywania różnych rzeczy. |
|
Powrót do góry |
|
|
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22756 Przeczytał: 22 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 18:56:34 30-09-16 Temat postu: |
|
|
Leonardo to wogle był bardziej komiczny niż groźny jedyny jego sukces jako vilian to owiniencie sobie wokół palca Cayetany
Po za tym wypadł blado spodziewałam sie wiecej po tej postaci. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:46:06 30-09-16 Temat postu: |
|
|
brodzia napisał: | Fernando to byl degenerat od poczatku do konca natomiast Leo byl słabszy niz o tym mowil tutaj nie jego szpącenie a ślepa cayetana zawiodla go na piedestał cayetana mocno zdesperowana swoim stanowiskiem po podróży poślubnej i tak wierzyła w swojego lubego szkoda ze nie ukazali jej zewnetrznego zawahania na temat postawy Leo. Ale za to sonya mistrzowsko pokazala niestabilny grunt wywodzący sie od wewnątrz |
Ja zawsze jak oglądam Cayetanę to myślę sobie, że nie pasuje mi do roli matki trzech dorosłych córek i babci. Sonya miała wtedy 42 lata, bez przesady |
|
Powrót do góry |
|
|
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22756 Przeczytał: 22 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 20:06:05 30-09-16 Temat postu: |
|
|
Suerte napisał: | brodzia napisał: | Fernando to byl degenerat od poczatku do konca natomiast Leo byl słabszy niz o tym mowil tutaj nie jego szpącenie a ślepa cayetana zawiodla go na piedestał cayetana mocno zdesperowana swoim stanowiskiem po podróży poślubnej i tak wierzyła w swojego lubego szkoda ze nie ukazali jej zewnetrznego zawahania na temat postawy Leo. Ale za to sonya mistrzowsko pokazala niestabilny grunt wywodzący sie od wewnątrz |
Ja zawsze jak oglądam Cayetanę to myślę sobie, że nie pasuje mi do roli matki trzech dorosłych córek i babci. Sonya miała wtedy 42 lata, bez przesady |
Mam tak samo jesli chodzi o Sonye |
|
Powrót do góry |
|
|
brodzia Mistrz
Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:28:00 30-09-16 Temat postu: |
|
|
martoslawa napisał: | Haha, tak, lubię Samdree najbardziej ze wszystkich par w tej telce, ale jest to bardziej zasługa samej Andrei niż Samuela, który mi raczej od samego początku nie przypadł za bardzo do gustu. Ale z Andreą go lubię! |
serduszko: "mam tak samo jak Tyyyyy..." :p
a mnie właśnie pasuje. Może wygląda jak ich siostra ( ) ale jeśli o mnie chodzi, to aktorzy wszyscy byli w punkt ze względu na swoją "idealność" i z miłą chęcią się ich ogląda |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:12:17 01-10-16 Temat postu: |
|
|
Sonya świetnie zagrała Cayetanę i to rola dla niej bez dwóch zdań Ale właśnie ten mały szczegół wiekowy mnie trochę drażni, bo można powiedzieć, że w domyśle ją postarzyli, a fizycznie wcale nie odstawała od swoich dorosłych już córek Nie wiem która jest najstarsza, chyba Sofia, miała ok. 26 lat? Skończyła studia i pracowała trochę w zawodzie. To ile lat miała Cayetana jak została po raz pierwszy matką? Ona jeszcze miała syna, który zmarł. Nie pamiętam teraz tylko, ale urodził się chyba przed córkami. |
|
Powrót do góry |
|
|
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22756 Przeczytał: 22 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 0:27:28 01-10-16 Temat postu: |
|
|
Sonye często obsadzają w roli matki dorosłych dzieci tak było w PA, MEA, Acorraladzie. OJ. To jest ok, ale problem w tym, że Sonya nie wygląda wogle na matkę dorosłych dzieci. |
|
Powrót do góry |
|
|
brodzia Mistrz
Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:44:54 01-10-16 Temat postu: |
|
|
Oj, to telenowela, musi być trochę wyidealizowana fajnie, bo to taka bajka dla dorosłych z marzeniami lat dziecięcych wszyscy piękni, młodzi i bogaci, a do tego szczęśliwi |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:33:35 03-10-16 Temat postu: |
|
|
Lubię Sofię, ale denerwuje mnie jej nieporadność. Mogłaby wyprowadzić się z domu z synem, zarabiać na siebie i nie być od nikogo zależną. Ale woli żyć na utrzymaniu matki i podejmować jej decyzje A Cayetana wtrąca się do granic możliwości np. zabraniając Arturo widzieć syna, do czego ten ma prawo. Wiem, to tylko telka i bez tych nonsensów nie byłoby fabuły. |
|
Powrót do góry |
|
|
brodzia Mistrz
Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:48:32 03-10-16 Temat postu: |
|
|
Ale Sofia nie jest skora do tego, by Arturo nie mógł widzieć syna tylko ze względu na Cayetane. Do tego zawsze się przyczyniają "zbiegi okoliczności" związane z ich oszustwem, albo Isadorą. Poza tym one ciągle podkreślają to, że chcą być przy matce ze względu - domniemuje - opętanie przez Leo, niby obecnie nie jest w żaden sposób nim oczadzona, ale jednak on tam jest |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:38:52 04-10-16 Temat postu: |
|
|
Tylko, że Cayetana nie przeżyje za nie życia. Nawet jak zostają w domu z obawy przed Leo to muszą się liczyć z tym, że poświęcają własne szczęście by "strzec" matki, do której i tak nic nie dotrze.
Co do Sofii to w sumie nie dziwię się jej, że zwątpiła w Artura. Jak po telefonie Isadory powiedział, że został porwany to rzeczywiście brzmiało to dość absurdalnie. Ale wystarczyło by Sofia w tamtym momencie powiedziała, że Isadora do niej dzwoniła. Od razu by się wydało, że tamta jest kłamczuchą, a porwania nie było. Ale wiadomo, byłoby za łatwo, a proci muszą się trochę ponienawidzić. |
|
Powrót do góry |
|
|
brodzia Mistrz
Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:01:40 04-10-16 Temat postu: |
|
|
Nie byłabym taka pewna że nic do niej nie dotrze, tak jak już wspominałam - Cayetana jest przesadnie konsekwentna wobec siebie i wszystkich dookoła i liczy się z każdym krokiem który poweźmie. Dlatego jeśli nie zobaczy to nie uwierzy, ale to też nie znaczy że nie ma żadnego w niej ziarna wątpliwości |
|
Powrót do góry |
|
|
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22756 Przeczytał: 22 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 15:12:23 04-10-16 Temat postu: |
|
|
brodzia napisał: | Nie byłabym taka pewna że nic do niej nie dotrze, tak jak już wspominałam - Cayetana jest przesadnie konsekwentna wobec siebie i wszystkich dookoła i liczy się z każdym krokiem który poweźmie. Dlatego jeśli nie zobaczy to nie uwierzy, ale to też nie znaczy że nie ma żadnego w niej ziarna wątpliwości |
Oj jest, jest i w pewnym momencie wykielkuje |
|
Powrót do góry |
|
|
Irina Aktywista
Dołączył: 25 Cze 2016 Posty: 335 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:05:41 07-10-16 Temat postu: |
|
|
#Możliwy spoiler#
Witam, nigdy wcześniej nie udzielałam się w tym wątku, ale jako że jestem pod wrażeniem telki to postanowiłam coś tutaj napisać. Właśnie skończyłam oglądać finałowy odcinek i muszę przyznać że jest ona dla mnie jedną z lepszych i ciężko mi teraz będzie zapełnić pustkę po niej, pomimo wielu w niej niedociągnięć i chwilami denerwujących mnie bohaterów.
Ogółem miała ona wzloty i upadki , nie zawsze była akcja i nie zawsze coś się ciekawego w niej działo.
Mimo to , wszystkie główne pary bardzo polubiłam jak i reszte bohaterów, bez wyjątku.
Największy minus to mało scen Andrei i Samuel oraz wspólnych scen wszystkich par, ale i tak bardzo fajnie zostali przedstawieni.
Irina i Flavio tacy szaleni, w środku telenoweli bardzo dużo ich było , później troche już mniej, a szkoda bo bardzo lubiłam na nich patrzeć, a czasami nawet i na to ich dziecinne zachowanie, które bylo fajne
Sofia i Arturo stworzyli bardzo dojrzałą parę, fajna chemia była między nimi, którą według mnie było widac już od samego początku. Tak jak wspomniałam wszystkie pary bardzo lubię i gdyby mi przyszło wybrac ulubioną to chyba nie potrafiłabym, ponieważ róznią się od siebie i każda z nich ma w sobie to coś. Tak samo Veronicę i Pablo ich też było bardzo dużo , dość długo byli w rozłące, co mnie trochę denerwowało bo przeciągali strasznie te ich wątki.
W ostatnim odcinku brakowało mi wspólnych scen jak wszyscy sobie żyją szczęśliwie , była tylko 1 i to krótka za co duży minus.
Trochę się już rozpisałam.. Na koniec dodam tylko tyle, że jeśli ktoś jeszcze nie widział telki to powinien ją obejrzeć, bardzo ją polecam. Widziałam już dużo telenowel, ale ta jest moim nr. 1. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:18:56 07-10-16 Temat postu: |
|
|
Irina, Twoja druga animka w podpisie sprawiła, że chyba następną telka za którą się zabiorę będzie właśnie TdR. HOT! |
|
Powrót do góry |
|
|
|