Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:06:43 25-11-16 Temat postu: |
|
|
mermaid, witaj!
Lineczka napisał: | jedno mnie zastanawia - po co Arturo założył w domu ten nieśmiertelny, biały kapelusz? jakby specjalnie się wystroił na przyjście Sofii serio? dobrze, że do łóżka go nie zabrał |
Lineczka napisał: | + sceny Sofii i Arturo nasz bohater ma wiele talentów świetną miał te granatową koszulę! no i białego kapelusza nie było |
Swoją spostrzegawczością zmieniasz moje poglądy, bo ja byłam pewna, że kapelusz był wszędzie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:13:17 25-11-16 Temat postu: |
|
|
W 29 odcinku Arturo miał biały kapelusz, bo tak się wyszykował na randkę z Sofią a w 30, gdy spożywali posiłek na szczęście go już nie założył. |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:59:31 26-11-16 Temat postu: brak kapelusza 1 |
|
|
Nowy cykl - sceny z Arturo bez kapelusza. (od 29 odcinka)
Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 19:06:44 26-11-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:08:27 26-11-16 Temat postu: |
|
|
Od razu lepiej wygląda. |
|
Powrót do góry |
|
|
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22756 Przeczytał: 25 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 22:21:04 26-11-16 Temat postu: |
|
|
Nie dawno zaczęłam oglądać tele Rosario tam postać Aarona nosi okulary, a właściwie bryle. Kapelusz przy tych brylach to pikus. |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 4:04:03 27-11-16 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Od razu lepiej wygląda. |
Ja mam nadzieję, że będziesz nadal wyłapywać Arturo bez kapelusza, żebym mogła dodawać kolejne screeny. Liczę na Ciebie, siostro. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:18:27 27-11-16 Temat postu: |
|
|
Postaram się. Brak białego kapelusza z pewnością mi nie umknie. |
|
Powrót do góry |
|
|
RutilaCasillas Wstawiony
Dołączył: 16 Lip 2015 Posty: 4024 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:43:53 27-11-16 Temat postu: |
|
|
Telka na ITVN już się skończyła, więc mogłaby już pójść do odklejenia |
|
Powrót do góry |
|
|
brodzia Mistrz
Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:42:15 28-11-16 Temat postu: |
|
|
Smuteczki, ale zgłosiłam do odklejenia.
W tdr fajne są wątki czarnych charakterów, bo oni nie muszą wrzeszczeć, żeby wprowadzać swoją wyższość. Szalenie doceniam takie scenariusze, w których ludzie żeby stawiać na swoich muszą wykazać się grą a nie jaszczeniem |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:48:19 28-11-16 Temat postu: |
|
|
Odc. 134
Cayetana wreszcie dała sobie przyzwolenie na ślub z Leo Usprawiedliwia swoją decyzję tym, że skoro jej córki robią co chcą to i ona może. Swoją drogą biedny Leo męczył się tyle odc.
Jak Andrea mogła zaproponować matce, że zostawi się Samuela jeśli ta nie wyjdzie za Leo Bez przesady...
Siostry już dawno powinny się przenieść na hacjendę do braci Gallardo, ale oczywiście nie mogą zostawić matki z Leo... |
|
Powrót do góry |
|
|
brodzia Mistrz
Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:55:45 28-11-16 Temat postu: |
|
|
Desperacja żeby matke przeciągnąć na dobrą stronę mocy. Czasami też o tym myślałam, ale gdyby matka Leo zostawiła to podświadomie istniałaby szansa na to, że zacznie myśleć samodzielnie i wtedy zaakceptuje stado Gallardów. |
|
Powrót do góry |
|
|
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22756 Przeczytał: 25 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 23:09:14 28-11-16 Temat postu: |
|
|
brodzia napisał: | Desperacja żeby matke przeciągnąć na dobrą stronę mocy. Czasami też o tym myślałam, ale gdyby matka Leo zostawiła to podświadomie istniałaby szansa na to, że zacznie myśleć samodzielnie i wtedy zaakceptuje stado Gallardów. |
Co racja to racja, ale za wszystko przyjdzie rachunek niczym za telefon. |
|
Powrót do góry |
|
|
RutilaCasillas Wstawiony
Dołączył: 16 Lip 2015 Posty: 4024 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:02:06 29-11-16 Temat postu: |
|
|
Wszyscy mieli niezłą minę gdy pojawił się "Duch Almy" Cayetana aż zemdlała z tego wrażenia |
|
Powrót do góry |
|
|
brodzia Mistrz
Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:40:36 29-11-16 Temat postu: |
|
|
Cayetana dilerką małych dzieci motyw jak z dynastii |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:37:46 30-11-16 Temat postu: |
|
|
Wow wreszcie Vero poznała prawdę, że Soledad jest jej biologiczną matką. Mimo iż Soledad ostatnio denerwowała mnie mniej niż na początku to jej zachowanie było beznadziejne. Już drugi raz Vero słyszy jak ta mówi "Veronica nie może się o niczym dowiedzieć" do braci Gallardo i widzi przecież, że coś jest nie tak. A Soledad zamiast stawić czoło problemom to odwraca kota ogonem, wymyśla jakieś wymówki, stresuje się i płacze. Przecież już dawno temu powinna była wyznać jej prawdę. Jest mega tchórzem i tyle. I wg mnie nie jest bez winy, bo zawsze jest wyjście z sytuacji, ale najlepiej jest użalać się nad sobą!
Leo jest sprytny. Zorientował się, że siostry del Junco go nagrywają i odegrał szopkę jak to bardzo kocha Cayetanę Teraz Cayetana zamiast go znienawidzić to ufa mu jeszcze bardziej, coraz bardziej gardząc córkami. |
|
Powrót do góry |
|
|
|