Telenowele

Lineczka · Wysłany: 10:45:35 24-05-16 Temat postu:

Dzięki za link, może uda mi się wieczorem obejrzeć.

Sunshine · Wysłany: 11:10:13 24-05-16 Temat postu:

Komentarz będzie w punktach
1. Wyjaśniła się sprawa wypadku, Ana Leticia po prostu była małą zołzą, która chciała mieć wszystko dla siebie i od razu, najpierw lalkę, potem żeby tatuś pozwolił jej usiąść za kierownicę i BAM!
2. Nie podoba mi się entrada, wygląda jakby robiły ją dwie różne osoby, najpierw zbitek scen z postaciami, a potem ujęcie bardziej graficzne. Nie skleja mi się to.
3. Laura - faktycznie dużo płacze

Ale ma powody, najpierw Ramiro, który na moje oko jest kompletnie nieogarnięty. Serio, facet, który przez 3/4 swoich scen mówi o tym, jak bardzo jest zakochany w Laurze i uświadomił to sobie dopiero, gdy narzeczona go zdradziła, nie jest dla mnie wiarygodny. Będą z niego ciepłe kluchy... Nie wiem ile ma lat Ramiro w tej telenoweli, ale różnica wieku między nim a Laurą bardzo rzuca się w oczy, mniej nawet niż między Leticią a ich wujem. Prawda, że Laticia też przez makijaż wygląda na starsza od Laury, ale różnica i tak jest bardzo widoczna. A jak Laura to i scena z Leticią i mam wniosek: A NIE MÓWIŁAM?

Mówiłam, że to będzie najbardziej bitch siostra w historii telenowel. Ta spódniczka w prezencie to był cios poniżej pasa. Ciekawe który to już raz Letica wywija taki numer Laurze, a potem wychodzi z tego obronna ręką, bo i tak na koniec to Laura przepraszała i twierdziła, że Leticia nie miała na pewno nic złego na myśli. Podsumowując Laurę w pierwszym odcinku - słodka, niepewna siebie, zakochana po uszy i jednocześnie kładąca wyżej wymienione uszy po sobie. Myśli głównie o innych, a zwłaszcza o Leticii, ale widać, że może mieć charakterek, gdy się postara. Nie jest wiecznie spokojna i ułożona, ale w scenie z Leticią miała przebłysk temperamentu z tym odsunięciem koca.
4. Lucia - kocham tę dziewczynę, znaczy wszystkie je już uwielbiam, ale jak na razie ma zaczątki na protkę doskonałą (oprócz małych wpadek z matką, której się cały czas podporządkowuje). A) ma charakterek i zna swoją wartość, Santiago zrzedła mina, gdy obróciła się na pięcie na fieście

B) jest urocza, jest świetną przyjaciółką i wieje od niej empatią

Podoba mi się to czytanie z ręki i wiara w tarota i czary (ostatni raz miała to w Dzikim sercu, Nesma bezczelnie zgapiła te cechy ale Lucia nie zachowuje się przy tym jak Jimena, jest bardziej bezpośrednia i czyta z ciekawości, a nie dla zarobku, mimo tego samego rysu charakteru Jimen i Lucia to dwie zupełnie inne osoby). C) o chemii z Sebą pisać nie będę, bo każdy wie, że ją mają. Bardziej mnie ciekawi, jak potoczą się sprawy z bohaterem Gatici, który jest w Lucii zakochany, choć ona pozostaje na to ślepa. W sumie jak ma powiązać to co wyczytała z jego ręki ze sobą

A z Sebą - uwielbiam scenę, w której on prosi ją, żeby poczytała mu z ręki, a potem niby mimochodem ją obejmuję

I to jak szczerze Santiago opowiada o tym, co się działo w jego snach

5. I przechodzimy do najważniejszego punktu programu - Leticia

Diablica w czystej formie. Jennifer powinna się się mieć na baczność. Leticia już teraz jest punktem centralnym życia wuja, scena w samolocie

Mistrzostwo świata! Tutaj urocza i kochana: "może powinnam zamienić się z Jennifer miejscami?" Yhym, już to widzę jak to robi. Prezent dla Laury, po prostu brak słów

Reakcja na powrót Ramira, potem na rozmowę babci z detektywem, no po prostu geniusz

A na Univision napisali, że dopiero się rozkręca

Wygląda na to, że będę uwielbiać wszystkie siostry

Nie wiem jak wam, ale mi się rzuciło w oczy to, jak bardzo Angie stara się tez odróżnić siostry gestami - zwróćcie uwagę na płacz - Laura płaczę całą sobą, nie hamuje się (to chyba jej główne zajęcie

), Laura się nie rozkleja tylko szybko ociera twarz, a Leticia ma taki zabawny gest osuszania tych swoich krokodylich łez

No ok, może pierwszy raz płakała naprawdę, ale potem przy babce na bank było to tylko na użytek babci "oj jak ja strasznie żałuje, że mój mąż umarł"

6. Montaż i jakość filmu - jeez, kolory, praca kamery, montaż scen bliźniaczek cudo

Aktualnie jestem zakochana i tak, na to właśnie czekałam

Aisha7 · Wysłany: 11:13:07 24-05-16 Temat postu:

Odmłodzili Sebastiana o 10 lat

Obejrzałam i jestem zachwycona aktorem, który gra wujka trojaczek

Cholernie przystojny facet

A Ana Leticia genialnie nim manipuluje - akcja z miejscami w samolocie rozwaliła mnie na łopatki

To spojrzenie jego dziewczyny

Sunshine · Wysłany: 11:15:43 24-05-16 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 11:18:36 24-05-16 Temat postu:

Sunshine · Wysłany: 11:20:51 24-05-16 Temat postu:

Nie dojrzałam daty na grobie, albo inaczej, bardziej zwracałam uwagę na Leticię

rebelde · Wysłany: 16:21:34 24-05-16 Temat postu:

Z chęcią looknę

Sunshine · Wysłany: 16:29:28 24-05-16 Temat postu:

Animacje z 1 odcinka (a raczej połowy pierwszego odcinka, bo za dużo naraz do jednego posta na blogu)

Reszta tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Sunshine · Wysłany: 16:30:26 24-05-16 Temat postu:

oczywiście dubel

Blonde Distraction · Wysłany: 16:34:08 24-05-16 Temat postu:

Ja też już po seansie...

Postacie, które najbardziej rzuciły mi się w oczy to Leticia i Mariano. Ogólnie gdyby nie byli rodzina to bym powiedziała, że jest między nimi mega chemia. Zgadzam się z przedmówczynią... mega przystojny z niego facet, jeden z tych, za którymi spokojnie mogłyby się oglądać laski 20 lat młodsze.

W oryginale postać "wujka" to były takie ciepłe kluchy, więc totalnie nie rozumiałam co villana w nim widziała, w tej wersji super dobrali aktora. No i zresztą też zapowiada się z niego niezłe ziółko, tu narzeczona, tu kochanka... Mariano nam się rozkręca. To będzie jedna z tych wielowymiarowych postaci, niby dobry, ale swoje będzie miał na sumieniu. Ana Leticia jest królowa manipulacji, potrafi każdego przekabacić na swoją stronę. Ma wdzięk, klasę i... świetne ciuchy.

Świetne były akcje jak dogadywała narzeczonej wuja, która swoją drogą wydawała mi się być z lekka przytrzymana. Myślę, że nie będę za nią tęsknić gdy... SPOILER (o którym każdy wie

) Leticia się jej pozbędzie. Szkoda, że w pilocie nie było Inakiego, nie mogę się doczekać jego scen z Leticią. Właściwie to Letica, Inaki i Mariano to postacie, które najbardziej mnie ciekawią w tej teli.
A teraz pokrótce o pozostałych. Ana Lucia jest spoko, nie drażni mnie, jej watek z wróżeniem jest całkiem fajnie wymyślony. Ci jej przyjaciele też całkiem fajni. Matka ukrywa przed nią przeszłość bo boi się, że jak prawda wyjdzie na jaw to ta jej nigdy nie wybaczy i ją zostawi, no cóż w pewnym sensie da się ją zrozumieć. Santiago też całkiem spoko, chociaż ciekawi mnie zobaczenie jaki był i jaki miał charakter jako Marcelo. Ana Laura też ogólnie na plus, trochę za dużo płacze, no ale w gruncie rzeczy ma powody. Ta akcja ze spódnicą to wg porażka i niezła przesada ze strony Leticii.

Myślę, że z biegiem telki Laura się rozkręci, stanie bardziej pewna siebie i mniej naiwna.
A teraz minusy. Jak już wspomniała Sunshine entrada - taki jakiś zlepek scen ni z tego i z owego, bez ładu i składu, piosenka zresztą też średnia. Postać Ramira na wielki minus. Ten jego watek z Laurą taki jakis cukierkowaty, on w deszczu przychodzi do niej praktycznie z przed ołtarza, potem przy dźwiękach fortepianu wyznaje jej miłość... ziewałam na tym szczerze powiedziawszy.

Zresztą sam Zepeda wygląda jak jej ojciec i kompletnie do siebie nie pasują. Zresztą ten cały ojciec Ramira też gra mi na nerwach, idiota.
Podsumowując, kto jeszcze nie widział temu polecam bo warto! Czekam na kolejny odcinek.

Ps. nawet brak polskiego lektora jakoś szczególnie mi nie przeszkadzał. To pierwsza telenowea jaką oglądam w oryginale ale naprawdę całkiem dużo wychwyciłam ze słuchu. Jestem pod wrażeniem samej siebie hehe...

rebelde · Wysłany: 16:38:52 24-05-16 Temat postu:

Fajne animację, zobaczę na odcinek, dzięki

Sunshine · Wysłany: 16:40:25 24-05-16 Temat postu:

Co do piosenki z entrady to po 10-tym przesłuchaniu nabiera na tyle uroku, że słuchasz kolejne 10 razy

Ale tu jest źle zlepiona

Ta entrada fanmade była o wiele lepiej zrobiona i wyglądała na bardziej profesjonalną niż ta

Marzenka20 · Wysłany: 16:41:40 24-05-16 Temat postu:

No to ja chyba będę jedyną której się nie podobało. Oczywiście było kilka scen które zwróciły moją uwagę ale ogólnie to wynudziłam się jak mops. Jak dla mnie nikt nie ma chemii, żadna para.

Nie lubię historyjek z czarami i przepowiedniami. Look Any Lucii na typową cygankę... ehhh Sceny z Santiagiem w ogóle mnie nie przekonały. Jedyne co mi się podobało to to jak go spoliczkowała.
David nawet fajnie wygląda ale jego historia miłości z Laurą też absurdalna.
Nic dobrego nie mogę napisać. Ana Leticia cóż widać że jest fałszywa i rozkapryszona ale to dla mnie nic przyciągającego. Dam jeszcze szansę tej produkcji ale nie wiem czy będę kontynuować. Entrada jest koszmarna, jakby robiona na odwal się. Tyle miałam oczekiwać a tu takie rozczarowanie.

Sama historia ani mnie nie przekonuje ani nie zachwyca.

Aisha7 · Wysłany: 16:48:34 24-05-16 Temat postu:

Mnie to wróżenie z ręki Any Lucii kompletnie wybiło z równowagi

Skąd się to u niej wzięło?! Żadna z jej sióstr nie ma takich zdolności, a tu BAM! ona jest wyjątkiem

Mogli chociaż sprawić żeby gadała same bzdury, a tu całą swoją przeszłość wyczytała

Sunshine · Wysłany: 16:51:28 24-05-16 Temat postu:

To chyba nie kwestia zdolności, ta babka od tarota ją nauczyła czytać z ręki, nigdy się tym za bardzo nie interesowałam, ale wiem, że tego idzie się nauczyć. Linia serce, linia życia itd.

No i rodzina trojaczek chyba nie jest zbyt przesądna inaczej zamiast detektywa najęli by jakiegoś jasnowidz, żeby odnalazł Lucię