Telenowele

Sunshine · Wysłany: 15:45:04 05-07-16 Temat postu:

Animacje z 26 odcinka:

Reszta:
[link widoczny dla zalogowanych]

sweetno1 · Wysłany: 17:09:19 05-07-16 Temat postu:

dziewczyny czy któraś ma link do 27 odcinka? Co znajdę jakiś to zaraz mi wyskakuje informacja, że film usunięto...

((

sweetno1 · Wysłany: 17:09:19 05-07-16 Temat postu:

dubel:/

sweetno1 · Wysłany: 17:09:20 05-07-16 Temat postu:

drugi dubel

Sunshine · Wysłany: 17:26:00 05-07-16 Temat postu:

Blonde Distraction · Wysłany: 17:29:19 05-07-16 Temat postu:

Angie wraz z ekipą świętuje 28. urodziny na planie "Tres Veces Ana"

Lineczka · Wysłany: 18:31:13 05-07-16 Temat postu:

Piękna para z Angie i Seby!

Evela · Wysłany: 18:42:19 05-07-16 Temat postu:

Zgadzam się piękna para

. Najgorzej, bo nie umiem znaleźć dalszych odcinków z napisami po angielsku. A hiszpańskiego w ogóle nie rozumiem

. Nie wiecie gdzie można znaleźć utknęłam na 21 odcinku a już nieźle mnie wciągnęła ta telenowela

.

Blonde Distraction · Wysłany: 19:29:28 05-07-16 Temat postu:

Też mam nadzieje, że szybko opubkikują ang. napisy.

Kiedyś też zrobili taką przerwę w dodawaniu ale potem wrócili.

Evela · Wysłany: 19:37:43 05-07-16 Temat postu:

Na stronie univision teraz dopiero udostępnili odc 22 za darmo, bo wcześniej trzeba było opłacić czy coś. Zainstalowałam sobie wtyczkę hola, o której ktoś tutaj pisał i odcinek działa z tym, że napisy już nie

. No więc będę zmuszona poczekać eh.

calvaa · Wysłany: 23:05:52 05-07-16 Temat postu:

znowu nie było odc wczoraj... :[ jak mnie wkurza te univision, że ciągle robi przerwy w emisji...

sweetno1 · Wysłany: 17:50:38 06-07-16 Temat postu:

Aaaaa CO?!!! NIeee.... jak oni mogą?? Najbardziej wyczekiwany odcinek a oni go przekładają??
Czekają na premierę na Canal de Estrellas czy co?? Wykończą ludzi samym oczekiwaniem

(

jednak był:

https://www.youtube.com/watch?v=RiVIMQAXL3o

Stokrotka* · Wysłany: 18:29:39 06-07-16 Temat postu:

Wreszcie doszłam do aktualnej emisji odcinków.
Muszę przyznać, że najbardziej nudnym i w sumie przewidywalnym wątkiem jest dla mnie wątek ALucii i Santiaga wraz z ukrywaniem jej tożsamości przez Soledad. To jej zaginięcie miało być osią historii, a jest to tak naprawdę jeden z nudniejszych wątków, bo z góry wiadomo że jej prawdziwa tożsamość tak szybko nie może wyjść na światło dzienne, bo cały misterny plan na którym została upleciona fabuła padnie. Dlatego trochę śmieszy mnie to ich mijanie się za każdym razem czy to Santiago i ALeticia (scena na światłach) czy podchody Ramiro względem Orlando i tej wróżki. Naprawdę nie wyobrażam sobie, żeby mieli to ukrywać przez kolejne 50 odcinków, ciągle tak pokazując, że te postacie się mijają "o krok". A przecież inaczej się nie da, bo na czym te 140 odcinków muszą mieć coś do pokazania, a wątek zaginięcia jest tym najważniejszym. Wydaję mi się, że trochę niepotrzebnie dobudowali wątek Marcela/Santiaga, bo przez to prawda musiała wcześniej wyjść na jaw - przynajmniej jeżeli chodzi o jego tożsamość. A przecież on powinien od razu wyznać ALucii prawdę!
Soledad jest nie do zniesienia! Jej hipokryzja i to paskudne udawanie niewinnej względem wszystkiego doprowadza mnie do szału. A już najbardziej te jej zdziwienia kiedy widzi do czego doprowadziły jej działania i chęć ukrycia tożsamości ALucii, a jednak wciąż próbuję robić z siebie ofiarę, że to przecież nie była jej wina, że nie chciała, że ona kocha ALucie i że jest jej matką. To ostatnie to wręcz jej usprawiedliwienie na wszystko

Z ALeticią mam problem, nie z samą postacią bo jest zagrana idealnie, ale niektóre sceny są ... dziwne jak ten pierwszy raz ALucii i Santiaga, przeplatany dziwną kąpielą

z drugiej strony to niesamowita postać i ogromnie mi się podoba jej konstrukcja. Dla mnie to wcale nie postać pozbawiona skrupułów - może i zabicie Jenny nią nie ruszyło, ale to dlatego że ona stała jej na drodze. Podejrzewam, że zrobiła to w amoku, mniej świadoma tego co robi, dowiadując się, że nie tylko Marcelo żyje, ale i że Jenny już to wie. A po jej zabiciu okazało się, że więcej z tego korzyści niż straty - w końcu teraz Mariano jest cały jej, może go pocieszać, przytulać, spędzać czas i nie wtrąci się do tego żadna Jenny. Widać jednak, że nie jest do końca zła - a przynajmniej nie względem tych, których kocha. Bo przecież kochała Marcelo i było to widać. Jego koncentracja na znalezieniu ALucii doprowadzała ją do szału.
Jak na razie najciekawszy wątek to ALaury, ale absolutnie nie z Ramiro, który nie tylko jest nudny jak flaki z olejem, ale i strasznie patetyczny, ale jej z Valentinem. Szkoda, że jest to zła postać, bo o wiele ciekawiej patrzy się na tą dwójkę razem. ALucia zyskuję w sobie taką chęć mówienia, ale nie o ciągłym zapewnianiu o miłości - co w dużej mierze występuję w scenach z Ramiro. Gdzie obydwoje niemal wszystko sobie tłumaczą, tak trochę idiotycznie i bez-pomysłowo. Ramiro jest ciapowaty, a w parze z nim idzie Leonor - nie wiem jak wy, ale ta jej idiotyczna upartość o niewinności Ramiro, ciągłe powtarzanie jest wnerwiające

No wreszcie Santiago dowiedział się prawdy na swój temat! Ale nadal nie pamięta to, że ALeticia jego własna żona skazała go na śmierć.
Mówiąc szczerze to nie wiem o co chodzi z tym wątkiem tej kobiety ze sklepu z ciuchami, ale jest dziwny. I trochę mnie śmieszy.
Valentin nie powinien tak gwałtownie reagować - powinien się dopytać mocniej czemu ALaura wyjechała z rodziną tak nagle, nie żegnając się z nim. Bo nie popisał sie przed właścicielką

Luimelia · Wysłany: 20:01:14 06-07-16 Temat postu:

Santiago powoli zaczal sobie przypominać w końcu

sweetno1 · Wysłany: 20:24:43 06-07-16 Temat postu:

Jego wspomnienie o Leticii - wiedząc, że to ona zleciła zabójstwo i prosiła go o rozwód oraz znając jego historię z Lucią.... to było mega okrutne patrząc na z punktu widzenia, że Lucia jest zastępstwem za Leticię

i przykre z punktu widzenia Santiaga - teraz musi sam się dowiedzieć którą z sióstr kocha naprawdę