|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:17:40 03-01-17 Temat postu: |
|
|
Odcinek fajny, ale niestety przez wiatr ciągle mi się obraz zacinał i przez to oglądanie było nie do zniesienia
Ojciec za bardzo ingeruje w życie Ramira. Co z tego, że Ana Laura nie ma nogi, to żaden powód by nie mogli być razem Ramiro powiedział dziś coś w stylu, że podziwia Laurę za jej waleczność, siłę itd. Niestety, ale ja odniosłam co do niej całkiem inne wrażenie. Ciągle tylko płacze i się rozczula nad sobą. Zamiast coś zrobić ze swoim życiem, zająć się czymś, by nie myśleć o problemach, to ona całymi dniami tylko leży w łóżku Rozumiem, że to straszne, co ją spotkało, ale naprawdę da się z tym żyć, zresztą znam dwie osoby w podobnej sytuacji. Jak będzie się zamykała na świat i tylko użalała nad swoim losem to naprawdę wpadnie w mega depresję.
Co do prezentu od Any Leticii to może nie był zbyt stosowny, ale Laura też przesadziła ze swoją reakcją.
Ana Laura najwyraźniej próbuje doprowadzić do rozstania wujka z jego narzeczoną. Ale czy ja dobrze zrozumiałam, on ma kochankę na boku?
Ana Lucia pewnie jeszcze długo będzie żyła w kłamstwie. Jej matka robi wszystko by nie odkryła prawdy o swoim pochodzeniu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Szerii Mistrz
Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 14536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:26:18 03-01-17 Temat postu: |
|
|
Nie sądzę żeby Ana Laura przesadziła swoja reakcją jeśli chodzi o spódniczkę
Ana Laura powinna zasięgnąć pomocy u psychologów. Co do łez i zamknięcia w sobie to po tylu latach juz powinna sie z tym pogodzić. Tak mnie się wydaje zwłaszcza że ma duże wsparcie, mężczyznę który jest w niej zakochany.
Mariano i Lety to by była mieszanka wybuchowa |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:32:04 03-01-17 Temat postu: |
|
|
Odcinek 2
Trzy sceny/wątki najbardziej zapadły mi w pamięci/wywarły wrażenie:
1) lot samolotem - Leticia przytulona do silnego ramienia Wujka a za nimi samotna Jenifer widok komiczny! to tylko próbka możliwości Leticii, sztukę manipulowania innymi opanowała do perfekcji
2) prezent Leticii dla Laury - chciała sprawić przykrość siostrze i to jej się udało, Leticia dobrze wie jaki jest czuły punkt Laury, ale ma to w nosie, lubi ją ranić, niby niewinny prezent - spódniczka mini, ale był to cios poniżej pasa, oczywiście Leticia odwróciła sytuację na swoją korzyść, bo niby chciała tylko być miła szkoda mi było Laury w tej scenie
3) rozwiązłość Wujka Mariano - tu narzeczona, tam kobitka na boku a taki niewinny się wydaje i z zasadami a jednak ma coś na sumieniu narzeczoną wysłał do hotelu a w swoim pięknym apartamencie zabawia się z inną
Co poza tym?
* Soledad już w tym odcinku działał mi na nerwy, nie cierpię jej fałszu i hipokryzji,
* wątek z wróżeniem z kart i rąk kompletnie mi się nie podoba,
* kiedy już w pełni rozumiem dialogi to Lucię z Santiago ogląda mi sie gorzej teksty kiczowate lecą ze zdwojoną mocą
* ojciec Ramira zacofany, co mu przeszkadza to, że Laura nie ma nogi? jest piękną kobietą, wrażliwą, utalentowaną, ma pieniądze (co dla niego z pewnością jest ważne), despota!
* Laura powinna wyjść do ludzi a nie tylko siedzieć w pokoju, płakać i słuchać smutnej muzyki, moim zdaniem bliscy (głównie Babka i służba) za bardzo się nad nią roztkliwiają, z kolei Leticia jest zbyt brutalna
* ładną sukienkę miała Leticia, podobał mi się strój Lucii (ten drugi, gdy spotkała się z Santiago - spódnica). |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:41:32 03-01-17 Temat postu: |
|
|
A moim zdaniem Laura wcale się nie zamknęła i nie leży całymi dniami płacząc w poduszkę i słuchając smutnej muzyki. Ona jest po prostu zdystansowana, patrzy na siebie oczami innych i bardo trudno jest jej zawiązać jakieś głębsze relacje. Poza tym mam wrażenie, że jej stan wynikał z obecnej sytuacji - jest mocno związana z siostrą, a ta wyjechała, może znowu zaczęła myśleć o wypadku i rodzicach - chyba każdego by to zasmuciło. Laura po prostu woli to przeżywać w swoich 4 ścianach, chyba każdy ma prawo mieć gorsze dni - nie oceniajmy postaci po zaledwie 2 odcinkach Bo Laura zdecydowanie nie leży, rozczulając się nad swoim losem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:51:48 03-01-17 Temat postu: |
|
|
Może Ty to oceniasz z szerszej perspektyw, bo obejrzałaś telkę, ale moim zdaniem po tych dwóch odcinkach dają nam właśnie taki obraz Laury - zamkniętej w 4 ścianach, smutnej, zakompleksionej i stroniącej od ludzi "z zewnątrz".
Myślałam, że już dziś zobaczymy Inakiego, ale trzeba na niego poczekać. Pewnie pojawi się jutro albo w czwartek. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ebi_13 Prokonsul
Dołączył: 25 Sie 2014 Posty: 3220 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rawa Mazowiecka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:54:51 03-01-17 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Może Ty to oceniasz z szerszej perspektyw, bo obejrzałaś telkę, ale moim zdaniem po tych dwóch odcinkach dają nam właśnie taki obraz Laury - zamkniętej w 4 ścianach, smutnej, zakompleksionej i stroniącej od ludzi "z zewnątrz". |
Uważam dokładnie tak samo. Może później to się zmieni, ale póki co Ana Laura to straszna mimoza. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:59:14 03-01-17 Temat postu: |
|
|
Ależ właśnie o to mi chodzi - nie ma co jej oceniać po zaledwie 2 odcinkach. Zresztą wiele ludzi radzi sobie na wiele różnych sposobów ze swoją niepełnosprawnością - jedyni chwytają życie za nogi, a drudzy stronią od innych, to zależy bardziej od człowieka |
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Arcymistrz
Dołączył: 14 Sie 2016 Posty: 26210 Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:03:14 03-01-17 Temat postu: |
|
|
Ana Leticia widać,że specjalnie kupiła tą spódniczkę,żeby poniżyć siostrę.
Wystarczy spojrzeć na ten szyderczy uśmiech.
Ostatnio zmieniony przez Adam dnia 20:03:59 03-01-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
neSaga Arcymistrz
Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 23145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:04:14 03-01-17 Temat postu: |
|
|
Ja nie oglądałam oryginału ale z tej całej sytuacji w jakiej znalazła się Laura nie dziwie się że czasem potrzebuje samotności, spokoju i nostalgii. Miała wypadek, straciła nogę, mysli ze tez straciła siostrę i jak reszta rodziny w jakiś sposób pogodziła się z tragedią ona patrząc w lustro codzień ją sobie przypomina.. i z określeniem jej jako " mimozy" nigdy się nie zgodzę.
Dlatego Leticia jeszcze dziś "podłożyła do pieca " tym prezentem.. nie wiem czy zrobiła to specjalnie czy nie, jednak dotknęło to Laure bardzo...
Podobały mi się w tym jednak słowa Leti coś w stylu że jak nie pokocha najpierw siebie to nigdy nie będzie szczęsliwa. Czy jakoś tak |
|
Powrót do góry |
|
|
Truskawkowa Debiutant
Dołączył: 25 Lut 2016 Posty: 84 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:07:56 03-01-17 Temat postu: |
|
|
Ile jest odcinków tres veces ana? |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:10:14 03-01-17 Temat postu: |
|
|
neSaga napisał: |
Dlatego Leticia jeszcze dziś "podłożyła do pieca " tym prezentem.. nie wiem czy zrobiła to specjalnie czy nie, jednak dotknęło to Laure bardzo...
Podobały mi się w tym jednak słowa Leti coś w stylu że jak nie pokocha najpierw siebie to nigdy nie będzie szczęsliwa. Czy jakoś tak |
Leticia z pewnością zrobiła to specjalnie, nie mam co do tego żadnych wątpliwości.
Mnie też te słowa zapadły w pamięci. Leticia miała sporo racji. Właśnie z jej postawy wywnioskowałam, że Laura sporo czasu spędza w sposób w jaki opisałam, Babcia też coś podobnego sugerowała. Od tragedii minęło sporo lat a tutaj wygląda to tak jakby rany nadal były bardzo świeże i Laura nie uporała się z przeszłością. Wiem jednak, że jej postać się rozkręci. Lubię Laurę, ale momentami chciałabym żeby wzięła się w garść i nie wylewała wiadra łez. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ebi_13 Prokonsul
Dołączył: 25 Sie 2014 Posty: 3220 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rawa Mazowiecka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:11:43 03-01-17 Temat postu: |
|
|
Nie chcesz to się nie zgadzasz - Twoje prawo. Ale właśnie takich bohaterek nie znoszę najbardziej. Wiecznie zapłakanych, zakompleksionych, uważających, że nic im się nie należy i że nie spotka ich nic dobrego. Ciągle z tą cierpiętniczą miną.
Najbardziej polubiłam Anę Lucię - za jej radość życia, chociaż nie jest bogata, nie mieszka w pałacu i nic nie wie o swoim ojcu.
Ana Laura gdyby miała choć trochę ikry to tak by odpaliła Anie Leticii, że tamta by się nakryła tą swoją spódnicą. Dla wszystkich jest oczywiste, że takie zachowanie to podłość tylko biedaczka Ana Laura leży zbolała w kocach niczego nieświadoma. Ehhh...
Ostatnio zmieniony przez Ebi_13 dnia 20:20:43 03-01-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:29:23 03-01-17 Temat postu: |
|
|
Nie popadajmy w skrajność. Laura postawiła się Leticii tylko po pierwsze nie ma takiej siły przebicia jak siostra a po drugie Leticia szybko odwróciła kota ogonem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Szerii Mistrz
Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 14536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:38:23 03-01-17 Temat postu: |
|
|
neSaga Niby chciała dobrze z tym prezentem ale szpile musiała wbić
Co do tych słów to sie zgadzam w 100% i dotyczy to wszystkich ludzi jeśli my siebie nie pokochamy to nikt nas nie pokocha, coś w tym jest
Ebi_13 Nie każdy ma tyle siły aby zapomnieć i życ dalej. Laura wiele przeszła Ja ją rozumiem ale licze na to że kiedyś będzie szczęśliwa u boku faceta |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:44:34 03-01-17 Temat postu: |
|
|
Tak myślałam, że utworzą się dwa obozy - tych, co oglądali oryginał i tych, co dopiero zaczynają przygodę z tą telką
Wiem, że dla nowych w tym temacie, będzie to niezrozumiałe, ale początek teli, to wcale nie początek historii, zostaliśmy wrzuceni w sam środek i wszystko, obiecuje, że absolutnie wszystko będzie miało swoją odpowiedź w retrospekcjach A te będą pojawiać się aż do finału
A więc i ja dołożę do pieca, jak Leti dzisiaj Ana Leticia to sucz jakich mało i dobrze wie, co robi, wystarczy na nią popatrzeć jak się sztafiruje przed Laurą, wygina i uśmiecha, gdy daje jej prezent, by wiedzieć, że robi to specjalnie. Miała 25 lat, by nauczyć się manipulować uczuciami siostry i teraz doskonale wie, w które struny uderzać, by wywołać odpowiednią reakcję. Laura się jej nie odgryzie, bo straciła już jedną bliźniaczkę i prędzej sama odetnie sobie drugą nogę, niżby miała pozwolić sobie na stratę drugiej. Bo Laura właśnie taka jest, kocha bezgranicznie i nie widzi, gdy ktoś ją wykorzystuje.
Ale...
UWAGA SPOJLER w dalszej części.
Dziewczyny, które widziały oryginał, pamiętacie jak Gina zabrała Laurę na przymiarkę sukni ślubnej? Niby pod pozorem tego, że jest najlepszą przyjaciółką Ramira, a tak naprawdę, żeby jej pokazać, że wygrała i Laura nigdy nie będzie miała tego, co ona, bo nie jest kobietą w pełnym tego słowa znaczeniu? Ile razy Laura miała do czynienia z czymś takim? Chodzący po domu ideał - Leticia, który na żywo pokazywał jaka mogłaby być gdyby nie wypadek - otwarta, pewna siebie, piękna w mini spódniczkach, z mężem u boku. Gina, która też była ślicznotką i to ją wybrał Ramiro i chciał poślubić, mim że twierdził inaczej. Babcia i wujek, który wiecznie ją chronili i nie puszczali dalej niż do fundacji, bo mogłaby sobie bidulka coś zrobić. Nie dziwie się Laurzę, że musiała przejść długa drogę, między innymi ze zrozumieniem tego, jaką osobą jest jej siostra, by wreszcie stanąć o własnych siłach i zacząć walczyć o siebie. Gdyby nie Valentin to nigdy by do tego nie doszło, bo to on ją wspierał, olejmy już to, że dla własnych celów, i pomagał jej uwierzyć w siebie. Ramiro tylko pokazał jej prawdziwe oblicze Leticii, ale gdyby nie grunt przygotowany przez Valentina, to i tak uwierzyłaby Leticii, jak wiele razy wcześniej i wiele razy później. Dopiero sprawa z Lucią otworzyła jej oczy, a wtedy Laura dostała kopa na rozpęd i okazała się najsilniejszą z nich trzech, bo na koniec dostała wszystko, czego mogła chcieć od życia - męża i dziecko w drodze, stała się kobietą, którą zawsze chciała być, zachowując swoją odrębność.
Animacje z dwóch pierwszych odcinków:
Odcinek 1
[link widoczny dla zalogowanych]
Odcinek 2
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 20:52:04 03-01-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|