Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:29:01 10-01-17 Temat postu: |
|
|
Świetna scena Leticii i Laury! Leti jest bezwzględna, żadnego czułego gestu nie okazała wobec siostry.
Maribel jest dwulicowa a na dodatek to karierowiczka. |
|
Powrót do góry |
|
|
karolina0255 Komandos
Dołączył: 13 Paź 2009 Posty: 785 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: LCA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:34:01 10-01-17 Temat postu: |
|
|
Przez te retrospekcje mam zludzenie, ze jednak Letty cos czuła do Santiaga itd. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:37:26 10-01-17 Temat postu: |
|
|
Świetna scena Leticii prze lustrem, Angie genialnie ją zagrała! Aż mam ciary!
Scena miłosna z retrospekcji dość odważna. Leticia i Marcelo byli wybuchowym i namiętnym duetem. :serduszko
Kolejny fajny pocałunek Lucii i Santiago. Aczkolwiek teksty o miłości kiczowate biorąc pod uwagę ile czasu się znają. |
|
Powrót do góry |
|
|
karolina0255 Komandos
Dołączył: 13 Paź 2009 Posty: 785 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: LCA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:43:36 10-01-17 Temat postu: |
|
|
Nie wiem jak wy, ale ja bardziej shippuje Letty+Marcelo, niż przesłodzone Lucia+Santiago/Marcelo |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:45:51 10-01-17 Temat postu: |
|
|
Mnie też się bardziej podoba duet Leticia i Marcelo. Są o wiele bardziej intrygujący. Relacja Lucii z Santiago zbyt przesłodzona, lekko infantylna i nudna, chociaż przynajmniej w dwóch ostatnich odcinkach ich sceny były ciut lepsze.
Mam takie pytanie. Gdzie zdarzył się wypadek sióstr a później Marcelo? Tam gdzie mieszka obecnie Soledad czy tam gdzie Ramiro spotkał Evaristo? |
|
Powrót do góry |
|
|
karolina0255 Komandos
Dołączył: 13 Paź 2009 Posty: 785 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: LCA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:58:48 10-01-17 Temat postu: |
|
|
Soledad wpadła. Ciekawi mnie do czego sie posunela i do czego ewentualnie jeszcze moze sie posunac. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:00:01 10-01-17 Temat postu: |
|
|
Detektywa Ramiro okradziono.
Inaki skarży się Wujkowi na Letii. Jej mina bezcenna. Chciała go zwolnić, ale Mariano się jej postawił. Super sceny!
Nerwowy Inaki jest uroczy.
Końcówka ciekawa. Sama już nie wiem czy Gina naprawdę była wnuczką Evaristo czy nie. |
|
Powrót do góry |
|
|
edka Mistrz
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:10:15 10-01-17 Temat postu: |
|
|
Anquelique idealnie gra takie bezwzględne osoby jak Ana Leticia
normalnie mistrzostwo |
|
Powrót do góry |
|
|
LuzPablo85 Generał
Dołączył: 06 Lip 2016 Posty: 7938 Przeczytał: 69 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: maisto k.Poznania/Wlkp Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:22:33 10-01-17 Temat postu: |
|
|
Odcinek 6. Ramiro najpierw został pobity a potem nazajutrz okradziony z laptopa i ważnych dokumentów dot, śledztwa w sprawie odnalezienia Any Lucii.
Przecudowna scena z lustrem i Any Lucii oraz scena w biurze z Wujciem i Inakim i Any Leticią jaką ona miała minę, to był po prostu majstersztyk w wykonaniu Angie i oby więcej takich scen.
Ana Lucia i Santiago to jak narazie taka "przesłodzona" para i wyznania miłości, a Ana Laura to nie ma lekko bo siostra jej stale dokucza a Ernestina próbują jakoś pocieszyć wnuczkę.
Koncówka jak zawsze mocna jak Ana Lucia odkryła że jej matka ma niespodziewanych gości i ciekawe co ona teraz tzn, Soleda wymyśli jakie kolejne kłamstwo. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:30:56 10-01-17 Temat postu: |
|
|
Świetny odcinek!
Nie znoszę tych "przyjaciół" Any Lucii Maribel jest zazdrosna, że Ana Lucia lepiej tańczy i dostała propozycję. Próbowała ją skompromitować w oczach tego łysego faceta (nie pamiętam imienia). A potem była zazdrosna o Orlando i dała mu do zrozumienia, że Lucia jest jakaś puszczalska
Orlando nie lepszy. On jest naprawdę niebezpieczny. Nasłał bandziorów na rywala. Szkoda tylko, że pobili nie tego co trzeba
Ramiro w każdym odcinku ma jakieś przygody Najpierw nie zauważył Santiaga na mieście, potem Any Lucii, a teraz został pobity i okradziony
Ciekawi mnie, czemu tamten facet starszy (również nie pamiętam imienia) pomaga Soledad. Co on z tego ma? Może Leticia mu płaci? Czyżby to on stał za wypadkiem Santiaga
Między Leticią i Inakim jak zwykle iskrzy Zaskoczyło mnie, że Mariano postawił się bratanicy!
Nieco infantylne sceny z Aną Lucią i Santiago. Ten już jej wyznaje miłość i pada wiele głębokich słów. Jest między tą parą chemia, ogólnie miło się na nich patrzy, ale wątek generalnie nie poraża. Taka bajkowa miłość.
Ana Laura cały odcinek przepłakała przeżywając swój występ. No cóż, mam mieszane uczucia co do tej postaci. Z jednej strony rozumiem ją, miała wypadek, ciężko jej i siostra wszystko pogarsza. Ale z drugiej strony uważam, że takie siedzenie i płakanie nic nie da i powinna się wziąć w garść, może zasięgnąć pomocy lekarza. Nie chcę oceniać, bo na szczęście nie byłam w takiej sytuacji i nigdy nie chciałabym być. Ale znam osoby w podobnej sytuacji i one normalnie żyją, spełniają się zawodowo, mają przyjaciół, partnerów i nikt nie patrzy na nich z litością. Nie ma nic gorszego niż zamykanie się na świat i ludzi, bojąc się czyjejś oceny i litości.
Super scena jak Leticia wspominała Marcela. Czyżby jednak go kochała?
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 19:31:52 10-01-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
anjace King kong
Dołączył: 08 Lip 2015 Posty: 2674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:39:44 10-01-17 Temat postu: |
|
|
Także nie znoszę przyjaciół Any Lucii . Zazdrośni , kłody by jej tylko pod nogi rzucali.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Arcymistrz
Dołączył: 14 Sie 2016 Posty: 26246 Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:47:25 10-01-17 Temat postu: |
|
|
Ah,co to była za scena
|
|
Powrót do góry |
|
|
edka Mistrz
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:56:47 10-01-17 Temat postu: |
|
|
anjace napisał: | Także nie znoszę przyjaciół Any Lucii . Zazdrośni , kłody by jej tylko pod nogi rzucali.. |
Ja też ich nie znoszę, wieśniaki jedne... |
|
Powrót do góry |
|
|
Selmin King kong
Dołączył: 31 Mar 2016 Posty: 2021 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:02:45 10-01-17 Temat postu: |
|
|
Nie obejrzałam dziś odcinka, ale nadrobię jak wrzucą na cda |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:13:41 10-01-17 Temat postu: |
|
|
Suerte napisał: |
Ana Laura cały odcinek przepłakała przeżywając swój występ. No cóż, mam mieszane uczucia co do tej postaci. Z jednej strony rozumiem ją, miała wypadek, ciężko jej i siostra wszystko pogarsza. Ale z drugiej strony uważam, że takie siedzenie i płakanie nic nie da i powinna się wziąć w garść, może zasięgnąć pomocy lekarza. Nie chcę oceniać, bo na szczęście nie byłam w takiej sytuacji i nigdy nie chciałabym być. Ale znam osoby w podobnej sytuacji i one normalnie żyją, spełniają się zawodowo, mają przyjaciół, partnerów i nikt nie patrzy na nich z litością. Nie ma nic gorszego niż zamykanie się na świat i ludzi, bojąc się czyjejś oceny i litości. |
Dokładnie! Zgadzam się z tym! Od wypadku minęło 20 lat, Laura była kilkuletnią dziewczynką (4 lata ), więc też niezbyt pamięta jak wyglądało jej życiem przed tym, gdy miała nogę. Nie rozumiem tego, że przez 20 lat nie zrobiła żadnego postępu w sprawie swojej niepełnosprawności. To wygląda tak jakby ona straciła kończynę niedawno albo kilka lat wcześniej. Laura ma wsparcie bliskich (Babki, domowej pomocnicy, Wujka), ma pieniądze i możliwości by chodzić na terapię do najlepszych psychologów a jak widać od lat stoi w miejscu a jej poczucie własnej wartości jest niewielkie. Straciła nogę - to straszne, ale miała dość czasu by nauczyć się bez niej żyć i oswoić z tą sytuacją. Oglądałam pewien serial w którym główna bohaterka też straciła nogę w wypadku jako już dorosła kobieta i po jakimś czasie (rok czy półtora) wróciła do normalności, zaakceptowała się taką jaka jest. Mamy XXI wiek, protezy są o wiele lepszej jakości/wygodniejsze. Poza tym zmieniło się też postrzeganie ludzi z niepełnosprawnością.
Babka dobrze podsumowała problem Laury - ona sama stwarza dla siebie bariery.
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 20:14:16 10-01-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|