Telenowele

Szerii

Nudno sie zrobiło. Jedyne sceny które mnie zachwycają to te z Aną Leticia

Ana Laura i jej uśmiech bezcenny

M@rcin · Wysłany: 19:37:20 20-02-17 Temat postu:

Dzisiaj chyba jeden z najpiękniejszych odcinków. Urocze sceny Any Laury i Ramira w kaplicy.

Gdyby ktoś jeszcze nie widział zwiastuna:
https://www.youtube.com/watch?v=zgoOn5jc0cM

Lineczka · Wysłany: 20:58:55 20-02-17 Temat postu:

Dzisiejszego odcinka jeszcze nie widziałam, muszę nadrobić wieczorem albo jutro.

Zwiastun super, przyciąga uwagę.

Sylwia94 · Wysłany: 22:42:31 20-02-17 Temat postu:

Evaristo strasznie miesza, co drugie jego słowo to kłamstwo. Jestem rozczarowana, że Santiago powoli mu uległ. Przecież to Evaristo nasłał na niego zbirów w Costa Paraiso. Starzec się broni mówiąc, że Marcelo miał wielu wrogów, ale skąd mieliby dokładnie wiedzieć gdzie i kiedy ten przyleci. Gołym okiem widać kłamstwa Evarista

Do tego to wspomnienie. Jeśli dobrze zrozumiałam Marcelo zabił w nim człowieka, bo ten zabił rzekomo Lucię (?) i przetrzymywał Evarista. Przecież to był tylko tearzyk Evarista, aby odciągnąć Marcela od poszukiwać zaginionej dziewczyny.

Lety znowu nęka wujka

Po dzisiejszym odc. ponownie dochodzę do wniosku, że kobieta nie kochała męża (jej tekst, że lepiej wszystkim jak nie ma Marcela) i czuła do niego jedynie namiętność (Marcelo siedział załamany, a ona wyjechała z tekstem, że chce się z nim kochać).

Ciekawiło mnie, jaki dowód Orlando przekaże Ramirowi. Niestety sama branzoletka nie znaczy, że Lucia żyje. Ciekawe, co dalej zrobi Orlando na polecenie Evarista. Ogólnie fajne sceny Laury i Ramira

Ramiro odkrył, że Valentin to pijak i psychol, który obwiesił ścianę zdjęciami Laury zrobionymi z ukrycia. Niestety, jak zawsze nie popisał się inteligencją i nie zrobił kompromitujących zdjęć itd. Podejrzewam, że Valentin posprzątał już mieszkanie, bo zobaczył ślady włamania. Poza tym jeśli dobrze zrozumiałam wspomnienia Valentina to Gina przypomniała sobie o nim dopiero jak straciła Ramira

Inaki robi wszystko by przypodobać się szefowi i Lety. Raczej nie było mu szczerze żal Jeny

Ciągle żeruje z dojazdami na Ramiro

Denerwujące słodkie sceny Lucii i Soledad

A Remedios z niezadowoloną miną, ale milczy...

Lineczka · Wysłany: 1:41:17 21-02-17 Temat postu:

Kilka uwag po 35 odcinku:
* podobały mi się sceny Laury z Ramiro

byli uroczy, oboje! Ramiro na duży plus, nie irytował mnie i nawet oglądałam go z przyjemnością, w tle leciała śliczna melodia

przyznam jednak, że trochę razi mnie zachowanie Laury, która niby jest w związku z Valetinem a pozwala się całować Ramiro i w ogóle nie protestuje

* retrospekcja z Mariano zabijającym detektywa (?) mocna, zwłaszcza późniejsze ujęcie z jego rodziną

skoro facet miał coś na sumieniu to powinien zostać wydany policji, co to ma być - wymierzanie sprawiedliwości na własną rękę? nie można tego podpiąć pod działanie w obronie własnej, niby zabił Ginę i uwięził Evaristo, ale powinien za to odpowiedzieć przed sądem! reakcja Letii na wyznanie Marcelo świadczy o tym, że kręciło ją to co zrobił

* Inaki mnie rozbraja, co za typ

z Ramiro zrobił sobie prywatnego kierowcę, ktory podwozi go do pracy za darmo, w firmie działa pod publiczkę i wielce współczuje Mariano po to by zyskać w jego oczach, co za cwaniaczek i krętacz! i tak go lubię

* Leticia jest nachalna wobec Wujka, ale ani on ani Babka nie potrafią jej odmówić i na wszystko jej pozwalają

świetna była scena w sypialni, gdy Leticia się cieszyła na myśl o tygodniach spędzonych sam na sam z Mariano, będzie go pocieszać, to dla niej jak spełnienie marzeń

* rozczarowała mnie konfrontacja Santiago/Marcelo z Evaristo, za bardzo przegadana, Stary znowu kręcił i motał na wszystkie sposoby

* widać, że Valentin ma coś do ukrycia skoro nie chce wpuścić do mieszkania Laury z Leonor, Ramiro detektyw tym razem się popisał, włamał do kanciapy Valentina i odkrył jego ściaanę ze zdjęciami Laury, powinien bardziej się przerazić

* u Lucii nudy, Soledad pewnie zatrudni się w butiku u Feministki w końcu niebieski flamaster przyniesie szczęście

* Laura ślicznie wyglądała w tym odcinku

strój a'la zebra Leticii dość odważny, ładnie jej, ale nie wygląda na osobę w żałobie.

Sylwia94 · Wysłany: 2:45:47 21-02-17 Temat postu:

No właśnie też o tym pomyślałam, że Laura spotyka się z Valentinem, a jakoś nie miała oporów by całować się z Ramiro

W dodatku obiecywała Valentinowi, że nigdy go więcej nie zawiedzie itd. Pewnie była pod wpływem emocji związanych z branzoletką

Marcelo niepotrzebnie splamił sobie ręce krwią. Jeszcze jakby to było w obronie to rozumiem. Miałam nadzieję, że te oskarżenia, że Marcelo jest zabójcą okażą się jedynie kolejnym kłamstwem Evarista.
Ramiro nie umie niczego zrobić w 100% dobrze

Na pewno ma na tyle nowoczesny telefon by zrobić zdjęcia, ale oczywiście nie wpadł na ten pomysł.
Soledad na bank trafi do Feministki. Ciekawa jestem z czego Soledad i Lucia obecnie żyją. Chyba mają długi u Remedios. Lucia ciągle mówi, że znajdzie pracę, bo jej matka jest chora itd., a jakoś nigdy tego nie zrobiła

Za to wątek z rzekomą ciężką chorobą praktycznie został zapomniany.

Stokrotka. · Wysłany: 10:03:06 21-02-17 Temat postu:

Wczoraj niestety nie oglądałam odcinka (ale za to kolokwium zaliczyłam na 3,5

). Także spokojnie mogę się brać za nadrabianie i pewnie obejrzę z Wami o 17

Lineczka · Wysłany: 12:08:42 21-02-17 Temat postu:

LuzPablo85 · Wysłany: 12:56:01 21-02-17 Temat postu:

Mi podobał się odcinek 35. Najbaerdziej podobały mi się sceny Laury i Ramira i myślę że ona dała się pocałować mu z wdzięczności że odnalazł brosnoletkę Any Lucii czyli dowód że Ana Lucia żyje.

Ana Leticia nadal narzuca się Wujciowi i to na oczach Inakiego, ona już cieszy się na chwile spędzone sam na sam z Wujciem.

Inaki jest irytujący ciągle o coś prosi a zwłascza o podzwożenie go do domu/pracy itd Ramira a sam ma długi bo jest hazardzistą.

Santiago/Marcelo celujący do Evarista ta scena mogłabyć bardziej emocjonującą bo oczywiście Evaristo przekonał Marcela kolejnymi kłamstwami że byli przyjaciómi itd i na końcu dodał że kim oni obaj są żeby niszczyć życie Anie Lucii i Soledad broniąc przy tym Soledad.

Vaslentin we wspomnieniach z Giną nie chciał jej pomóc z zemsty że go zostawiła a myślę że zanim Ana Laura i Leonor do niego przyszły to ten zdązył usprzątnąć mieszkanie i wykręca się od zaproszenia ich do swojego domu.

Nie mogę się doczekać dzisiejszego odcinka w Tv4 o 17.00.

Sylwia94 · Wysłany: 15:04:35 21-02-17 Temat postu:

Stokrotka. · Wysłany: 17:54:12 21-02-17 Temat postu:

Lineczka, dziękuję.

Właśnie skończyłam odcinek 35 i muszę powiedzieć, że mnie nie porwał. Kilka tajemnic wyszła na jaw (to kogo zabił Marcelo czy przekazanie dowodu Laurze), Leti dalej wiesza się na Wujku, Inaki wykorzystuje śmierć Jeny, a Ciapek to Ciapek

w sumie nic specjalnego.

Lineczka · Wysłany: 18:04:04 21-02-17 Temat postu:

Tak jak obstawiałyśmy Valentin zdążył ogarnąć mieszkanie.

Leonor węszy i nic nie może znaleźć. Uprzejmość Laury przesadzona: "Bardzo ładny dom".

Stokrotka. · Wysłany: 18:06:45 21-02-17 Temat postu:

Nie rozumiem zachowania Remedios. Jeśli Lucia i Santiago mają być razem to będą niezależnie od tego czy prawda wyjdzie na jaw...

Lineczka · Wysłany: 18:09:42 21-02-17 Temat postu:

Remedios stała się wspólniczką Soledad.

Stokrotka. · Wysłany: 18:12:54 21-02-17 Temat postu:

Valentin posprzątał w domu, a Ciapek znów wyszedł na kłamcę. A wystarczyło pstryknąć fotkę...