Telenowele

karolina0255 · Wysłany: 18:43:49 09-03-17 Temat postu:

Alez ten Valentin dziala mi na nerwy...

Lineczka · Wysłany: 18:47:37 09-03-17 Temat postu:

Valentin też miał powiązania z Evaristo?

Dziad przyjął dwa zlecenia na zabójstwo Marcelo?

Jakże inaczej wyglądała ta retrospekcja w całości. Z wcześniejszych urywków Valentin wydawał się ofiarą nad którą znęcał się Marcelo a tu jednak było inaczej.

Jeśli Mariano wyjedzie z Laurą to Leticia chyba wybuchnie ze złości.

Tym razem plany Ciapka nie wypaliły. Z kolacji nici.

LuzPablo85 · Wysłany: 18:49:23 09-03-17 Temat postu:

Lineczka też mi się wdaje że Lety mogła wziaść Marcela za zjawę lub wytwór wyobrażni teraz już wie że on żyje i ciekawe co z tym zrobi ale bardziej mnie ciekawi co powie Inakiego jak mu się wytłumaczy co robiła w Costa Paraiso w dniu śmierci Jennifer, pewnie będzie grać w coś z Inakim.

Jak Wujcio był zdumionuy na widok zniszczonego auta a na Lety na to "że to miasto staje się coraz bardziej niebezpieczne"

Wujek zaproponował Anie Laurze wspólny wyjazd i jak Ana Leticia się o tym dowiedziała to nie miała najszcześliwszej miny i omal nie zauważyła że Laura ma bransoletkę Any Lucii i koncówka mega mocna bo mówiąc słowa że "zapłaciosz za to krwią" to Lety miała na myśli skrzywdzić Anę Laurę.

Oj będzie się działo jutro z pewnością i mam nadzieję że zdąże na odcinek w tv bo mam o 15 spotkanie z trenerem pracy w Poznaniu.

Lineczka · Wysłany: 18:52:00 09-03-17 Temat postu:

Nie podoba mi się dzisiejsza stylizacja Leticii, wygląda wulgarnie.

Sporo spraw w jednej chwili spadło na Leticię.

Z jednej strony Wujek, który odsuwa się od niej i chce ją trzymać na dystans, z drugiej Inaki mający na nią haka a z trzeciej powrót Marcelo. Evaristo ma się pozbyć ostatniego problemu, ale dziad przyjął zlecenie wcześniej i do tej pory się nie wywiązał. Może znowu nawali.

Marcelo po części poznał się na żonce.

Pytał: "Z kim ja się ożeniłem?"

Mina Leticii, gdy dowiedziała się, że Wujek jednak wyjedzie i to jeszcze z Laurą, bezcenna.

Z pewnością podszyje się pod siostrę i w takim wydaniu spotka z Valentinem. Ciekawią mnie jej motywy - robi to by go zdemaskować i wyjść na bohaterkę w oczach Wujka czy chce skrzywdzić Laurę i zrujnować jej związek?

Może i jedno i drugie? Byłam pewna, że Leticii nie da rady podszyć się pod Laurę, ale jej nie doceniłam.

Sylwia94 · Wysłany: 20:31:12 09-03-17 Temat postu:

Lety jest nienormalna

Zniszczyła auto wujka, aby powstrzymać go przed wyjazdem. Przecież on ma pieniądze i może sobie kupić nowe lub wypożyczyć

Dobra też była scena jak Lety próbowała w oczach Viridiany przedstawić wujka jako kobieciarza

Co do sceny z Marcelo to może na początku pomyślała, że to tylko jej wyobraźnia. Zresztą Marcelo ujawnił jej się w dziwny sposób

Inaki ma haka na Lety. Ale chyba nie zmartwił go fakt, że ona może być morderczynią

Ale ten Evaristo miesza. Przyjął zlecenie (drugi raz) i dalej nie zabił Marcela. Wiadomo, że nie może zabić prota, bo telka nie miałaby sensu. Ale to wszystko jest takie absurdalne, pogrywa sobie ze wszystkimi

Nie trudno zgadnąć, że Ernestina i Rodrigo zbliżą się znowu do siebie przez czat

Lineczka · Wysłany: 22:44:50 09-03-17 Temat postu:

Moim zdaniem Leticia zniszczyła samochód Wujka, bo miała atak frustracji.

Musiała na czymś wyładować swoją złość. Padło na samochód.

Może też liczyła na to, że opóźni wyjazd Mariano lub go całkowicie zniechęci.

Sylwia94 · Wysłany: 19:11:30 10-03-17 Temat postu:

Dzisiaj najlepsze moim zdaniem sceny to te, w których Lety udawała Laurę

Strasznie długa i męcząca rozmowa Soledad i Marcelo. Niestety, ale rozczarowała mnie jego postawa. Wyglądało to trochę tak jakby zaproponował Soledad pakt: ja nie powiem Lucii prawdy, a ty pozwolisz mi z nią być

Oboje myślą, że mają prawo decydować o życiu dziewczyny.
Już po pierwszej scenie z Viridianą wiedziałam, że jest w tym samym ośrodku co Mariano, nudy

Lineczka · Wysłany: 20:14:06 10-03-17 Temat postu:

Odcinek 49

Znowu słabszy i przegadany.

Najlepsze były sceny z Leticią udającą Laurę.

Wybuchnęłam śmiechem, gdy sztywno siadała na krześle.

Jej miny i gesty bezbłędne, tak samo jak rozmowa telefoniczna z Valentinem.

Trochę się wkopała namiętnie całując go na powitanie, myślałam że on się zorientuje i zacznie coś podejrzewać, ale Leticia szybko wybrnęła z tej sytuacji! Na ogromną pochwałę zasługuje gra Angie. Jest rewelacyjna! W scenie z Valentinem nie była Laurą tylko udającą ją Leticią, to sztuka tak dobrze zagrać! Na pierwszy rzut oka można było dostrzec pewne różnice, ale też nie były one aż tak wyraźne by nasi bohaterowie się od razu domyślili. Miazga! Brawa dla Angie! Myślę, że niewiele aktorek by podołało temu zadaniu.
Zastanawiam się co dokładnie chce osiągnąć Leticia. Wydobyć z Valentina informacje o Wujku i ich konflikcie? Z pewnością wyda się, że udawała Laurę, więc musi mieć dobre wytłumaczenie.

Rozmowa Santiago z Soledad ogromnie mnie rozczarowała i wynudziła. Spodziewałam się bardziej emocjonującej konfrontacji. Szkoda, że zaserwowano nam coś takiego. Soledad jak zwykle wkurzająca, robi z siebie bohaterkę i męczennicę.

Mam już jej dość. Ocenia Marcelo, mówi że był potworem a przecież facet działał w słusznej sprawie. Jedyną winną i bezwstydną jest ona sama! Jej tłumaczenia, że robiła wszystko z miłości do Lucii to czysta hipokryzja. Ona robiła to dla siebie, jest egoistką! Pozbawiła Lucię rodziny, korzeni, całe życie ją okłamywała. Najgorsze jest to, że Santiago stał się jej wspólnikiem. Zamiast zdecydowanego i sprawiedliwego faceta mamy kolejną postać męską, którą można nazwać ciepłymi kluchami. To ja już wolę Macelo!
Nie rozumiem jak wszyscy z Santiago i Remedios na czele mogą chronić Soledad i ukrywać prawdę przed Lucią. Jest dorosłą kobietą i ma prawo dowiedzieć się o sobie wszystkiego! To on powinna decydować a nie inni chronić ją na siłę tłumacząc się jej dobrem.

Porażka!
Lucia widzi co się dzieje, ma podejrzenia, ale za wiele z nimi zrobić nie może. Nawet gdyby przycisnęła Soledad do muru to ta nic jej nie powie.

Fajne sceny Laury z Mariano.

Mają wspólne zainteresowania, rozmowy na ten temat zbliżyły ich do siebie. Powinni spędzać jak najwięcej czasu razem! Niestety w pensjonacie pojawiła się Feministka. Cóż za zbieg okoliczności. Po co tam ona? Chcę scen Laury z Wujkiem a nie jego romansów z Feministką.

Inaki wypytywał Leticię o wyjazd do CP w dniu śmierci Jenifer. Wcisnęła mu kit i zrobiła z siebie bohaterkę, która próbowała ratować szczęśliwy związek Mariano. Swoimi kłamstwami i manipulacjami potrafi wyjść z każdej sytuacji. Coś mi się jednak wydaje, że Inaki nie do końca kupił jej bajeczkę. Tak czy siak ma na nią haka.
Leticia na złość Laurze chce się oficjalnie związać z Ramiro.

Ciekawe jak sobie wyobraża przekonanie do tego Babki i Wujka. Obstawiam, że w ostatniej chwili się wycofa, bo zdemaskuje plany Ciapka.

Stokrotka. · Wysłany: 21:01:42 10-03-17 Temat postu:

Mam dwa odcinki do nadrobienia.

może jeszcze dzisiaj się uda.

Sylwia94 · Wysłany: 23:45:54 10-03-17 Temat postu:

Angie ma wielki talent

Nie dosyć, że zagrała w ten samej telenoweli trzy zupełnie inne osoby to zagrała jedną bohaterkę udającą drugą, to dopiero wyzwanie

To jest chyba najważniejszy powód, który trzyma mnie przy tej telce: Angie, bo fabuła ostatnio opadła.
Załamuje mnie fakt, że już tyle osób zna prawdę i nikt nie ma zamiaru jej powiedzieć Lucii. Remedios to już w ogóle zmienia się w drugą Soledad. Jak Lucia zaczęła mówić o tym, że sekrety jej matki mają związek z jej narodzinami, to Remedios zrobiła wielkie oczy i się zdenerwowała. Po co jej nosić ciężar cudzych tajemnic i błędów?

Nie rozumiem tej kobiety.

Stokrotka. · Wysłany: 21:59:00 11-03-17 Temat postu:

Nadrobiłam dwa ostatnie odcinki i muszę trochę rzeczy z siebie wyrzucić.

Na początek takie pytanie: czy oni wszyscy poszaleli?

Inaki dał się przekonać Anie Leticii i jej uwierzył, że Jenifer prosiła ją o wizytę, bo chciała rozstać się z Wujkiem. Podziwiam lekkość z jaką przychodzi jej kłamanie i wymyślanie tych bajeczek. Sama bym się nabrała gdybym nie znała prawdy.

Remedios już na dobre przepadła i kłamie tak jak jej przyjaciółeczka. Powoli tracę całą sympatię do tej postaci. Ana Lucia powinna zerwać kontakt nie tylko z matką, ale i resztą tej zakłamanej kliki. Jak ona może patrzeć jej w oczy?

Marcelo/Santiago postanowił rozmówić się z Soledad. Naiwnie wierzyłam, że jakoś ją nastraszy i zmusi by sama wyznała córce prawdę, ale on dalej woli robić za jej wspólnika. Wiem, że może czuć się skołowany. Jednak to nie usprawiedliwia jego postępowania. Lety nie chciała odnaleźć siostry. Super. Tylko, że równie dobrze może nie chcieć głodu i wojny, ale one i tak będą. Nie uchroni Lucii przed siostrą okłamując ją. Soledad nadal robi się na bohaterkę i nie widzi swoich błędów. Ta kobieta ukradła dziecko, rozdzieliła je z rodziną, okłamywała na każdym kroku. Powinna ponieść konsekwencje. Oby skończyła za kratkami. Tak jak pisałam wcześniej mam nadzieję, że Lucia zerwie kontakty z całą tą szajką. Sorry, ale dla mnie oni są jak nieźle zorganizowana grupa przestępcza.

Wyjazd Laury i Wujka na pewno ich do siebie zbliży. Nawet nie wiedzieli, że mają podobne zainteresowania. Mieli cudne scenki.

Oby ich relacje teraz były coraz lepsze. Feministka była tam tak potrzebna jak łysemu szampon do włosów.

Relacja Ciapka i Santiaga już jest mega przyjacielska. No w końcu mają wspólny cel o którym Ramiro chyba tak do końca nie wie: okłamywać Lucię.

Leticia idealnie podszyła się pod Laurę. Angie jest genialna!

Boże żeby grać trojaczki a do tego jeszcze jedną podszywającą się pod drugą to jest SZTUKA przez duże S. Brawa. Do przewidzenia było, że Valentin się nie zorientuje i powie jej wszystko. Biorąc pod uwagę fakt, że Laura dowie się o wszystkim najpóźniej za kilka tygodni (to telka, więc uważam, że wszystko jest możliwe) to Leticia musi jej to wiarygodnie wytłumaczyć. Chce odkryć plany Valentina? Nawet jeśli to na pewno nie kieruje nią chęć ochrony siostry.

Lety wpadła w pułapkę czy coś kombinuje? Jakoś nie wierzę, aby plan Ciapka się udał. Ona pewnie wie co się święci i gra z nim w jego grę. Ramiro na pewno nie wyjdzie z tego jako zwycięzca. Pewnie to też jest mała zemsta za wyjazd Laury z Wujkiem. Samochód nie skończył najlepiej.

Paulina27 · Wysłany: 0:46:23 12-03-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 12:45:21 13-03-17 Temat postu:

Kizzi · Wysłany: 14:58:55 13-03-17 Temat postu:

hej

powracam po długiej przerwie na forum

telkę oglądam cały czas, raz mnie odcinki wkurzają a raz nie, ogólnie wiele kwestii bym zmieniła, za wolno się to wszystko dzieje, ale oglądam z nadzieją na lepsze odcinki

Ana Leticia - uwielbiam ją jako czarny charakter

Lineczka · Wysłany: 15:33:37 13-03-17 Temat postu:

Kizzi, witaj ponownie.

Ana Leticia to moja ulubiona postać w telce. Wszystkie jej sceny chłonę jak gąbka! Najciekawsza bohaterka!