|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patisha Prokonsul
Dołączył: 17 Kwi 2008 Posty: 3072 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łaziska górne
|
Wysłany: 23:16:35 15-03-17 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Mnie zastanawia pewna kwestia. Wielokrotnie już słyszeliśmy o tym jak Laura cierpi z powodu protezy, jak wiele ma niedogodności z tego powodu. Wydaje mi się to jednak mocno przesadzone. Owszem, pewnych ograniczeń nie da się wyeliminować, ale mamy XXI wiek, akcja rozgrywa się w 2016 roku, gdzie technologia jest już mocno rozwinięta a co za tym idzie protezy o wiele wygodniejsze i lepsze niż te X lat temu. Dodajmy jeszcze do tego ogromne możliwości finansowe rodziny Laury. Tak więc nasza bohaterka nie powinna skarżyć się na zbytnią niewygodę. W GA Arizona w protezie pomykała na rolkach!!! Mamy te sportowców z protezami, którzy potrafią wyczyniać cuda. w ostatnich latach pod tym względem komfort życia osoby niepełnosprawnej się poprawił. Tak więc albo ten wątek jest w serialu przejaskrawiony albo lekarz/protetyk się nie popisał. |
GA to chyba najgorszy przykład.. Nieraz pokazali Arizone z daleka w sukience i z dwoma zdrowymi nogami...straszny błąd!!
Może akurat Laura ma protezę starej generacji..nie znam się na tym
Podobno są jakieś silikonowe wkładki na kikut, które go chronią przed odparzeniami.
Aktora, który gra ojca Marcela pamiętam z Manueli z Grecią Colmenares
Ostatnio zmieniony przez Patisha dnia 23:23:16 15-03-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:26:09 15-03-17 Temat postu: |
|
|
Patisha napisał: | Lineczka napisał: | Mnie zastanawia pewna kwestia. Wielokrotnie już słyszeliśmy o tym jak Laura cierpi z powodu protezy, jak wiele ma niedogodności z tego powodu. Wydaje mi się to jednak mocno przesadzone. Owszem, pewnych ograniczeń nie da się wyeliminować, ale mamy XXI wiek, akcja rozgrywa się w 2016 roku, gdzie technologia jest już mocno rozwinięta a co za tym idzie protezy o wiele wygodniejsze i lepsze niż te X lat temu. Dodajmy jeszcze do tego ogromne możliwości finansowe rodziny Laury. Tak więc nasza bohaterka nie powinna skarżyć się na zbytnią niewygodę. W GA Arizona w protezie pomykała na rolkach!!! Mamy te sportowców z protezami, którzy potrafią wyczyniać cuda. w ostatnich latach pod tym względem komfort życia osoby niepełnosprawnej się poprawił. Tak więc albo ten wątek jest w serialu przejaskrawiony albo lekarz/protetyk się nie popisał. |
GA to chyba najgorszy przykład.. Nieraz pokazali Arizone z daleka w sukience i z dwoma zdrowymi nogami...straszny błąd!!
Może akurat Laura ma protezę starej generacji..nie znam się na tym
Podobno są jakieś silikonowe wkładki na kikut, które go chronią przed odparzeniami.
|
To akurat jest niedopatrzenie. Wiadomo, że niektóre zachowania przejaskrawiali, ale jestem w stanie o wiele bardziej skłonić się ku wersji kalekiej Arizony niż bogatej Laury żyjącej w XXI wieku i mającej ogromny problem z protezą. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:03:20 16-03-17 Temat postu: |
|
|
Dzisiejszy odcinek znowu słaby, jakoś nie mogłam się skupić na nim
Tyle osób wie już o tym, że Soledad nie jest matką Lucii i nikt nie chce wyznać dziewczynie prawdy. A Soledad zamiast wywieźć córkę daleko, by jej sekret nie wyszedł na jaw, to można powiedzieć, żę cały czas żyje na krawędzi. Najbardziej szkoda mi w tym wszystkim Lucii, bo każdy myśli, że ma prawo decydować o jej życiu. Santiago mnie zawiódł. Wrócił do pensjonatu jak gdyby nigdy nic i co ma zamiar żyć w kłamstwie do końca życia? Ramiro dawał Soledad jakieś aluzje, ale ostatecznie nic nie powiedział, choć wie, jak Laura tęskni za siostrą. Ogólnie mam wrażenie, że telka sprowadza się teraz do bezsensownego przedłużania, bo cała telka bazuje na tym wątku.
Ojciec dobrze powiedział Inakiemu! Nie rozumiem, jak Inaki może winić swojego ojca o odejście matki. Powinien mu dziękować, że nie poddał się i wychował samotnie jego i brata, podczas gdy matka odeszła z kochankiem. Ja na miejscu Inakiego miałabym pretensje wyłącznie do matki. Pewnie przejrzy na oczy dopiero jak ją pozna.
Fajne sceny z Laurą i Mariano, aczkolwiek zgadzam się, że przesadzone jest to jak to Laura cierpi z powodu protezy. Ogólnie uważam, że wątek kalectwa jest trochę przesadzony. Mam na myśli to, że Laura nie ma nogi od wielu lat i wszyscy powinni się już do tego przyzwyczaić. A ciągle zachowują się tak jakby do wypadku doszło niedawno i nie potrafili zaakceptować sytuacji.
Przynajmniej wyjaśniło się, czemu Chana tak chętnie pomagała Soledad |
|
Powrót do góry |
|
|
vivka Idol
Dołączył: 27 Maj 2016 Posty: 1108 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: 6:28:01 16-03-17 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka. Generał
Dołączył: 29 Kwi 2016 Posty: 7903 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:02:51 16-03-17 Temat postu: |
|
|
natalia** napisał: | Stokrotka. napisał: | Zaraz, zaraz. Daniel jest bratem Inakiego? Jakoś tego nie ogarnęłam. |
Mają tą Samą matkę więc są przyrodnim rodzeństwem , Matka Inakiego i Javiera zostawiła ich ojca gdy chłopcy byli mali i związała sie z bogatym mężczyzną , było to we wspomnieniach matki Daniela w którymś odc . |
Wiem. Najlepsze jest to, że ja nawet pamiętam te sceny i tak generalnie to przecież o tym wiedziałam tylko jakoś dopiero wczoraj do mnie ten fakt dotarł. |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121174 Przeczytał: 190 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:05:36 16-03-17 Temat postu: |
|
|
Soledad jaką Miała minę gdy na kolacji usiadł obok Niej Ramiro m sądziłam że zaraz się rozpłacze a Potem jak spuszczała głowę , co za okropny babsztyl a potem jak kazała Luci iśc do pokoju nie wiem jak 25 letnia kobieta słucha sie tak matki , mogła by sie zbuntować a Ona biernie Ją słucha.
Do tego Santiago Mnie coraz bardziej wkurza , niby chce rozwodu a nie pomyślał jak Lucia będzie się czuła gdy prawda wyjdzie na jaw ,co za typ i obłudnik !
Ostatnio same słabe i przegadane odc ,może na kolacji będzie sie coś działo ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:19:00 16-03-17 Temat postu: |
|
|
Patisha napisał: | Lineczka napisał: | Mnie zastanawia pewna kwestia. Wielokrotnie już słyszeliśmy o tym jak Laura cierpi z powodu protezy, jak wiele ma niedogodności z tego powodu. Wydaje mi się to jednak mocno przesadzone. Owszem, pewnych ograniczeń nie da się wyeliminować, ale mamy XXI wiek, akcja rozgrywa się w 2016 roku, gdzie technologia jest już mocno rozwinięta a co za tym idzie protezy o wiele wygodniejsze i lepsze niż te X lat temu. Dodajmy jeszcze do tego ogromne możliwości finansowe rodziny Laury. Tak więc nasza bohaterka nie powinna skarżyć się na zbytnią niewygodę. W GA Arizona w protezie pomykała na rolkach!!! Mamy te sportowców z protezami, którzy potrafią wyczyniać cuda. w ostatnich latach pod tym względem komfort życia osoby niepełnosprawnej się poprawił. Tak więc albo ten wątek jest w serialu przejaskrawiony albo lekarz/protetyk się nie popisał. |
GA to chyba najgorszy przykład.. Nieraz pokazali Arizone z daleka w sukience i z dwoma zdrowymi nogami...straszny błąd!!
Może akurat Laura ma protezę starej generacji..nie znam się na tym
Podobno są jakieś silikonowe wkładki na kikut, które go chronią przed odparzeniami.
Aktora, który gra ojca Marcela pamiętam z Manueli z Grecią Colmenares |
Akurat co do protezy Laury, to ja bym się nie czepiała, bo może wcale nie chodzi o protezę tylko o ciągły dyskomfort jaki odczuwa w pozostałościach po tej amputowanej nodze i choćby miała najlepszą protezę, to nic się jej zrobi. Widziałam kilka dokumentów o osobach z proteza mi i wielu z nich mówiło, że ból nigdy nie znika, trzeba nauczyć się z nim żyć. A Laura jedynie w bardzo stresujących dla niej sytuacjach zaczyna kuleć czy skarżyć się na nogę, a stresu jej nie brakuje ostatnimi czasy. Być może jej ból a podłoże w głowie, a nie w samej nodze.
Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 13:21:28 16-03-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:38:48 16-03-17 Temat postu: |
|
|
Sunshine napisał: | Patisha napisał: | Lineczka napisał: | Mnie zastanawia pewna kwestia. Wielokrotnie już słyszeliśmy o tym jak Laura cierpi z powodu protezy, jak wiele ma niedogodności z tego powodu. Wydaje mi się to jednak mocno przesadzone. Owszem, pewnych ograniczeń nie da się wyeliminować, ale mamy XXI wiek, akcja rozgrywa się w 2016 roku, gdzie technologia jest już mocno rozwinięta a co za tym idzie protezy o wiele wygodniejsze i lepsze niż te X lat temu. Dodajmy jeszcze do tego ogromne możliwości finansowe rodziny Laury. Tak więc nasza bohaterka nie powinna skarżyć się na zbytnią niewygodę. W GA Arizona w protezie pomykała na rolkach!!! Mamy te sportowców z protezami, którzy potrafią wyczyniać cuda. w ostatnich latach pod tym względem komfort życia osoby niepełnosprawnej się poprawił. Tak więc albo ten wątek jest w serialu przejaskrawiony albo lekarz/protetyk się nie popisał. |
GA to chyba najgorszy przykład.. Nieraz pokazali Arizone z daleka w sukience i z dwoma zdrowymi nogami...straszny błąd!!
Może akurat Laura ma protezę starej generacji..nie znam się na tym
Podobno są jakieś silikonowe wkładki na kikut, które go chronią przed odparzeniami.
Aktora, który gra ojca Marcela pamiętam z Manueli z Grecią Colmenares |
Akurat co do protezy Laury, to ja bym się nie czepiała, bo może wcale nie chodzi o protezę tylko o ciągły dyskomfort jaki odczuwa w pozostałościach po tej amputowanej nodze i choćby miała najlepszą protezę, to nic się jej zrobi. Widziałam kilka dokumentów o osobach z proteza mi i wielu z nich mówiło, że ból nigdy nie znika, trzeba nauczyć się z nim żyć. A Laura jedynie w bardzo stresujących dla niej sytuacjach zaczyna kuleć czy skarżyć się na nogę, a stresu jej nie brakuje ostatnimi czasy. Być może jej ból a podłoże w głowie, a nie w samej nodze. |
Odnoszę wrażenie, że problem z samą protezą też jest u Laury np. uraz po dłuższym spacerze. Jakby scenarzystom umykało kilka faktów:
1. Laura ma protezę od kilkunastu lat.
2. W dzisiejszych czasach protezy są tak skonstruowane, że osoby, które je noszą nie powinny czuć większego dyskomfortu i mieć dolegliwości.
3. Laura jest bogata i może sobie pozwolić na najlepszy sprzęt.
Tak zwane bóle fantomowe to już inna sprawa.
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 13:40:07 16-03-17, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:46:12 16-03-17 Temat postu: |
|
|
Wiem, że to inna sprawa. Ale też zwracam uwagę na to, że nawet najlepsze protezy to neo nogi i większość osób, które je mają, skarżą się na ból, nawet sportowcy. Jednak dla nich to jedyny sposób, żeby się normalnie poruszać, więc kwestię bólu spychają na dalszy plan. Widziałam raz dokument o kobiecie, która uprawiała serfing, biegała i miała dwie protezy na nogach i twierdziła, że ból jest zawsze, tylko trzeba umieć go przezwyciężyć. Laura też uskarża się na ból, jedynie gdy scenarzystom to pasuje, zazwyczaj spycha siebie i swoje odczucia na dalszy plan, bo wydaje jej się, że są ważniejsze sprawy.
Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 14:28:11 16-03-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:53:07 16-03-17 Temat postu: |
|
|
Mnie razi w oczy głównie wątek z ranami u Laury po zbyt długim spacerze. Jak dla mnie to jest mocno przerysowane a powody już wymieniłam. Tak samo utykanie - proteza to nie noga i różnicę widać, ale przy dobrym doborze sprzętu nie powinna w takim stopniu utykać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:37:11 16-03-17 Temat postu: |
|
|
Ponieważ nie mam protezy, nie mogę się wypowiedzieć. Wydaje mi się jednak, że w tej kwestii musieli mieć jakie konsultacje i specjalnie weszłam na wątek o obtarciach i odparzeniach pod protezą i wygląda na to, że Laura ma to co inni w jej sytuacji. Czyli przy dłuższym chodzeniu skóra mająca styczność z protezą ma tendencję do obcierania i odparzeń, i tak jak Laura smarują to specjalnymi żelami ( [link widoczny dla zalogowanych] ). Jedyne porównanie, które przychodzi mi do głowy, to chodzenie w butach sportowych bez skarpetek i późniejszy dyskomfort.
Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 14:40:20 16-03-17, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Evela Idol
Dołączył: 01 Lip 2015 Posty: 1128 Przeczytał: 12 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:49:24 16-03-17 Temat postu: |
|
|
Może Soledad lubi życie na krawędzi czuje dreszczyk adrenaliny . Co do ALaury też pomyślałam, że zwyczajnie chodzi o ból który odczuwa przy chodzeniu z protezą.
Ostatnio zmieniony przez Evela dnia 15:50:47 16-03-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka. Generał
Dołączył: 29 Kwi 2016 Posty: 7903 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:14:48 16-03-17 Temat postu: |
|
|
Naprawdę denerwujące jest to, że ludziom (zwłaszcza Soledad, Santiago i Ramiro) wydaje się, że mają prawo decydować o życiu innych. Już pomijam to, że ci inni to osoby które ponoć kochają najbardziej na świecie. Przecież ani Leticia ani tym bardziej Lucia nie jest ubezwłasnowolniona. Powinny wiedzieć i decydować. To pełnoletnie kobiety! |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:51:06 16-03-17 Temat postu: |
|
|
Sunshine napisał: | Ponieważ nie mam protezy, nie mogę się wypowiedzieć. Wydaje mi się jednak, że w tej kwestii musieli mieć jakie konsultacje i specjalnie weszłam na wątek o obtarciach i odparzeniach pod protezą i wygląda na to, że Laura ma to co inni w jej sytuacji. Czyli przy dłuższym chodzeniu skóra mająca styczność z protezą ma tendencję do obcierania i odparzeń, i tak jak Laura smarują to specjalnymi żelami ( [link widoczny dla zalogowanych] ). Jedyne porównanie, które przychodzi mi do głowy, to chodzenie w butach sportowych bez skarpetek i późniejszy dyskomfort. |
Również przejrzałam kilka artykułów by zagłębić się w temacie i z nich wynika, że właśnie źle dopasowana proteza/gorszej jakości powoduje głównie tak wielki dyskomfort u pacjenta.
Przykład: [link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | "ważny jest komfort – tak jak w butach musi nam być wygodnie, tak w lejku protezy (czyli tym jej elemencie, który bezpośrednio styka się z kikutem) też trzeba się czuć komfortowo. Nie powinien powodować otarć, odparzeń, ran." |
Laura na pewno z refundacji NFZ by nie skorzystała.
Nie mogłam oglądać dzisiejszego odcinka, późnym wieczorem albo jutro nadrobię.
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 19:53:29 16-03-17, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:54:29 16-03-17 Temat postu: |
|
|
Przecież nie będę się kłócić Na tym forum wypowiadali się ludzie, którzy mają protezy i pisali, że nawet najlepiej dopasowane czasem powodują odparzenia (głównie latem, podczas upału) lub obcierają. Ale nie ma sensu się kłócić, skoro sama tego neo doświadczyłam. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|