Telenowele

Lineczka · Wysłany: 17:33:40 25-04-17 Temat postu:

W jednym Valentin ma rację - Ramiro powinien dodawać Laurze pewności siebie.

Ojejku, Remedios wielka męczennica.

Jej łzy nie robią na mnie wrażenia.

Stokrotka. · Wysłany: 17:33:55 25-04-17 Temat postu:

Ciapek to normalnie ideał.

Tak szczerze to przyjaźń Ernestiny i Neriny nie będzie miała seansu jeśli jej podstawą jest kłamstwo.
Babka i Soledad się poznały.

karolina0255 · Wysłany: 17:34:54 25-04-17 Temat postu:

[quote="karolina0255"]

Stokrotka. · Wysłany: 17:36:15 25-04-17 Temat postu:

W sumie teraz to już chyba tylko Lucia nie zna Ernestiny.

Lineczka · Wysłany: 17:36:37 25-04-17 Temat postu:

Soledad spotkała Ernestinę, kolejny szok dla niej.

Dobrze jej tak, miód na oczy gdy się miota!

karolina0255 · Wysłany: 17:39:34 25-04-17 Temat postu:

Soledad pedzi do domu, bo dzieciaczek 25 letni na nia czeka...

Stokrotka. · Wysłany: 17:39:58 25-04-17 Temat postu:

Soledad tak się zbiera, że w dzisiejszym odcinku już chyba nie zobaczymy jej rozmowy z ,,córką"

karolina0255 · Wysłany: 17:41:20 25-04-17 Temat postu:

Stokrotka. · Wysłany: 17:45:12 25-04-17 Temat postu:

Gdybym tak nie czekała na ich konfrontację to też bym krytykowała zachowanie Soledad, która ma dzień pełen niespodzianek.

Lineczka · Wysłany: 17:45:20 25-04-17 Temat postu:

"Moja córka nie przywykła do tego, że późno wracam" - Soledad o 25-letniej Lucii. Śmiać się czy płakać? Witki opadają. Po spotkaniu z Leticią i Ernestiną dobił ją jeszcze widok Neriny.

Feministka trzyma Mariano krótko i dobrze.

Słusznie zwróciła mu uwagę na przesadne rozpieszczanie Leticii i spełnianie jej kaprysów.

Podobała mi się scena Ernestiny z Rodrigo, jest chemia.

Spodziewałam się nudy a było jednak napięcie.

Stokrotka. · Wysłany: 17:49:27 25-04-17 Temat postu:

Remedios na straży... Przykro na to patrzeć....

karolina0255 · Wysłany: 17:49:28 25-04-17 Temat postu:

Remedios czym predzej do przyjaciolki pobiegla. Boi sie o swojego chlopca.
Ta choroba jest zarazliwa.

Sylwia94 · Wysłany: 17:49:42 25-04-17 Temat postu:

Nie rozumiem, czemu nikt nie widzi w zachowaniu Soledad nic dziwnego

Viridiana to jest nią niemalze oczarowana

Remedios aż sie gotuje zeby powiedzieć wspolniczce co sie stało

Lineczka · Wysłany: 17:49:50 25-04-17 Temat postu:

Remedios doniosła Soledad, że Lucia wie o Sofii.

Szczyt bezczelności! Straciłam do niej całą sympatię, w sumie już dawno a dzisiaj postawiła tylko kropkę nad i.

karolina0255 · Wysłany: 17:51:05 25-04-17 Temat postu:

Soledad od nadmiaru emocji zemdlala. Wcale mi jej nie szkoda.