|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:25:15 08-07-17 Temat postu: |
|
|
Suerte napisał: | Matilde napisał: | W orginale prot nie ma takiej przeszłości jak Marcelo/Santiago jest zwykłym taksowkarzem który poznaje Marie Guadelupe jak ona przyjeżdża do Meksyku by leczyć matkę. I prot nie zna żadnej siostry Marii Guadelupe. |
Tak byłoby wg mnie lepiej. Nie byłoby całego tego scenice fiction z dwoma osobowościami, gdzie wszyscy uważają to za normalne A Lucia nie byłaby kochanką męża siostry. |
Dla mnie właśnie te wątki są najciekawsze Bo to nie jest klasyczna telka, Nesma chciała zrobić coś innowacyjnego, co prawie jej wyszło. Tą telkę położyła powtórka obsady i niedopracowanie fabuły, np. z wiekiem trojaczek.
Matilde, w oryginale Maria Guadelupe poznaje Nicolasa, gdy z matką pojawiają się w stolicy.
On jest taksówkarzem i na początku się ścierają, gdy ma ich podwieźć do pensjonatu. Tam prot nie ma żadnych powiązań z rodziną trojaczek i po prostu zakochuje się w MG.
Musimy zrozumieć, że Lazos de Amor (oryginał) i TVA ("remake") to dwie zupełnie różne historie. W LDA głównym wątkiem są relacje rodzinne, to w ogóle była rodzinna historia. Maria Guadelupe odnajduje się dużo wcześniej, Maria Paula parę razy się pod nią podszywa, jeżdżąc nawet do pueblo, w którym się wychowała MG. MP jest villaną z prawdziwego zdarzenia, taką w starym typie, robi wszystko, żeby być tą jedyną, kiedy ma "odruchy dobroci" od razu widać, że to ściema. No i ostatecznie zabija MG, żeby zając jej miejsce w kościele obok Nicolasa i zostać jego żoną jako MG.
Do TVA Nesma wzieła sobie tylko szkielet LDA, którym jest historia trojaczek i zaginięcie jednej z nich i zrobiła z tego "telkę" thriller psychologiczny, Ana Leticia jest ulubioną postacią wszystkich, bo nie jest do szpiku kości zła, jest skrzywdzona, chora psychicznie. Wątki z Marcelem i jego podwójną osobowością są ciekawe oraz Lucią jako jego kochanką są ciekawsze niż klasyczne w LDA, ale, że prowadzone są po macoszemu, to już wina produkcji. Gdyby nie robili wszystkiego na odwal się, np. wywoływania większego szoku podczas przechodzenia Marcela z jedne osobowości w drugą, czy też Lucia, która staje się kochanką z prawdziwego zdarzenia. Dla mnie jest za słodka w tej roli, zbyt niepewna siebie, za dużo płacze i żąda Bóg wie czego, mogliby jej nadać trochę bezwzględności i bezczelności, byłaby ciekawsza.
Mam wrażenie, że w TVA scenarzyści polegli na całej linii wychodząc z założenia, że wszyscy uwierzą im na słowo, w niektórych kwestiach
* brak opieki psychologa nad dziewczynkami po wypadku, kompletnie niewiarygodny wątek, bo przez to zrobili z wykształconych ludzi, jakimi są Mariano i Ernestina, kompletnych idiotów, którzy nie widza tego, co się w okół nich dzieje.
*brak rehabilitacji Laury, choćby wzmianki o tym, że chodzi na jakąkolwiek. Wiadomo, że noga nie odrośnie, co do tego nie ma wątpliwości, ale same wymiany protez na nowszy model nie są w stanie jej pomóc lepiej chodzić. Zresztą, było widać, a przynajmniej Angie tak to grała, że na problemy Laury z chodzeniem miały wpływ jej stany emocjonalne. Gdy była spokojna to szła tak, że nikt by się nie domyślił, że ma problem, zdenerwowana kulała, jakby miała cała nogę z drewna.
* pisałam już o rozbieżności pomiędzy zachowaniem trojaczek, a ich "scenariuszowym" wiekiem. Kompletnie nie zachowywały się jak 24latki, wiadomo, ludzie są różni, ale nie wierzę, że 24 letnie kobieta, która ma za sobą małżeństwo, śmierć męża, narodziny niechcianego dziecka, wypadek, który zrujnował jej życie, zachowuje się jak Leticia, nawet jeśli jest chora psychicznie. Jej wybuchy, odruchy na niektóre wydarzenia, np. na ujawnienie przez Ramira tego, że usiłowała go uwieść i zniszczyć życie siostry, były zbyt dziecinne jak na taki bagaż emocjonalny. Ale dobra można to wyjaśnić jej stanem psychicznym. Lucia, nawet wychowywana pod kloszem, nie czekałaby na pozwoleni ematki, żeby jechać na występ do sąsiedniego miasteczka, nie przyjmowałaby niektórych jej słów na wiarę, nie byłaby tak naiwna względem Evarista, a potem już wszystkich, którzy wciskali jej kit z dobrej woli.
Nie będę już pisać wszystkiego, ale po prostu produkcja poległa i nawet potrójna rola najlepszej aktorki młodego pokolenia w Visie nie uratowała tego zagmatwania. Angie gra jak natchniona w tej produkcji, zawsze wypadała świetnie, ale tutaj dała popis życa. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:39:42 08-07-17 Temat postu: |
|
|
Sunshine napisał: | MP jest villaną z prawdziwego zdarzenia, taką w starym typie, robi wszystko, żeby być tą jedyną, kiedy ma "odruchy dobroci" od razu widać, że to ściema. No i ostatecznie zabija MG, żeby zając jej miejsce w kościele obok Nicolasa i zostać jego żoną jako MG. |
jak to? |
|
Powrót do góry |
|
|
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22752 Przeczytał: 20 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 22:02:09 08-07-17 Temat postu: |
|
|
Suerte napisał: | Sunshine napisał: | MP jest villaną z prawdziwego zdarzenia, taką w starym typie, robi wszystko, żeby być tą jedyną, kiedy ma "odruchy dobroci" od razu widać, że to ściema. No i ostatecznie zabija MG, żeby zając jej miejsce w kościele obok Nicolasa i zostać jego żoną jako MG. |
jak to? |
Ale fajnie właśnie takie viliany najbardziej lubie. Gdyby tu było coś takiego bylo by o wiele ciekawiej.
A jaki tytuł ma orginal może gdzieś w necie bym znalazła i obejrzała.
Suerte napisał: | Tak byłoby wg mnie lepiej. Nie byłoby całego tego scenice fiction z dwoma osobowościami, gdzie wszyscy uważają to za normalne A Lucia nie byłaby kochanką męża siostry. |
Racja scenice fiction lepiej się sprawdza w telach Mundo
Ostatnio zmieniony przez roksi 20 dnia 22:08:25 08-07-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:58:10 08-07-17 Temat postu: |
|
|
Suerte napisał: | Sunshine napisał: | MP jest villaną z prawdziwego zdarzenia, taką w starym typie, robi wszystko, żeby być tą jedyną, kiedy ma "odruchy dobroci" od razu widać, że to ściema. No i ostatecznie zabija MG, żeby zając jej miejsce w kościele obok Nicolasa i zostać jego żoną jako MG. |
jak to? |
W LdA jest podobna scena porwania sióstr przed Marię Paulę, tylko w LdA Maria Fernanda, w TVA Ana Laura, jest niewidoma, nie kulawa i z tej potyczki wychodzą żywe Maria Fernanda i Maria Guadelupe (w TVA Ana Lucia), ale... Po ślubie MG z Nicolasem, podczas oglądania zdjęć z tego ślubu, MG wykonuje gest charakterystyczny dla Marii Pauli. Wychodzi więc na to, że Maria Paula podczas konfrontacji z siostrami zabiła Marię Guadelupe, a że Maria Fernanda jest niewidoma nie mogła niczego widzieć, w czasie, gdy zebrała się policja, Maria Paula ucharakteryzowała się na Marię Guadelupe, a siostrę na siebie i jako Maria Guadelupe wyszła za mąż za Nicolasem.
roksi 20, to kwestia gustu, osobiście wolę, gdy villani mają jakieś podstawy do swoich działań, a nie są źli, bo są źli. Ana Leticia miała podstawy do swoich zachowań, chorobę psychiczną, która jest wyjaśniona, obsesja punkcie wuja, obwinianie się za śmierć rodziców. Maria Paula jest zła, bo jest zła, bo chce być jedyną, najlepsza i najpiękniejsza, darzy chorym uczuciem swojego wuja, ale nie jest to do tego stopnia wyjaśnione.
Np. Pamietacie scenę upadku Any Laury, gdy Ana Leticia pobiegła za nią, a potem przystanęła ze sobą śmiechem na ustach? No więc ona tylko goniła Laurę po nieporozumieniu między nimi, Maria Paula zaś sama podstawiła przeszkodę na schodach, żeby Maria Fernanda się przewróciła i z nich spadła. To jest różnica między tymi postaciami. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:49:31 08-07-17 Temat postu: |
|
|
No nieźle. Trochę to sprzeczne z "tradycyjnymi założeniami" gdzie dobrzy mają happy end, a źli ponoszą karę. Choć z tego co piszesz nie zostało powiedziane, że MP zabiła siostrę i zajęła jej miejsce, ale można się tego domyśleć. A może po prostu MG zaczęła na końcu wykazywać cechy podobne do MP? Ale prędzej czy później bliscy powinni się zorientować. W domyśle jeśli MP była zdolna pozbyć się jednej siostry to w przyszłości może zrobić podobnie z drugą.
Ale nie rozumiem też, po co wyszła za tego Nicolasa skoro kochała wujka. Chyba dla kaprysu.
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 23:51:18 08-07-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Paulina27 Big Brat
Dołączył: 20 Wrz 2015 Posty: 826 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wielkopolska wschodnia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:57:42 09-07-17 Temat postu: |
|
|
Sunshine napisał: | W LdA jest podobna scena porwania sióstr przed Marię Paulę, tylko w LdA Maria Fernanda, w TVA Ana Laura, jest niewidoma, nie kulawa i z tej potyczki wychodzą żywe Maria Fernanda i Maria Guadelupe (w TVA Ana Lucia), ale... Po ślubie MG z Nicolasem, podczas oglądania zdjęć z tego ślubu, MG wykonuje gest charakterystyczny dla Marii Pauli. Wychodzi więc na to, że Maria Paula podczas konfrontacji z siostrami zabiła Marię Guadelupe, a że Maria Fernanda jest niewidoma nie mogła niczego widzieć, w czasie, gdy zebrała się policja, Maria Paula ucharakteryzowała się na Marię Guadelupe, a siostrę na siebie i jako Maria Guadelupe wyszła za mąż za Nicolasem. |
Genialne uwielbiam takie produkcje. Zrobili otwarte zakończenie |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 7:21:11 09-07-17 Temat postu: |
|
|
Suerte napisał: | No nieźle. Trochę to sprzeczne z "tradycyjnymi założeniami" gdzie dobrzy mają happy end, a źli ponoszą karę. Choć z tego co piszesz nie zostało powiedziane, że MP zabiła siostrę i zajęła jej miejsce, ale można się tego domyśleć. A może po prostu MG zaczęła na końcu wykazywać cechy podobne do MP? Ale prędzej czy później bliscy powinni się zorientować. W domyśle jeśli MP była zdolna pozbyć się jednej siostry to w przyszłości może zrobić podobnie z drugą.
Ale nie rozumiem też, po co wyszła za tego Nicolasa skoro kochała wujka. Chyba dla kaprysu. |
Żeby nie domyślili się, że zajęła miejsc MG, musiała grać siostrę, skoro już zdecydowała się na zamianę, nie mogła rzucić w jej imieniu Nicolasa przed ślubem. Poza tym, Maria Paula zabiła swojego wujka podczas tego porwania.
Tu jest ostatnia część finału Lazos de Amor, w której widać tą zamianę, ale trzeba wiedzieć, że to przesuwanie małym palcem po brwi było gestem Marii Pauli (jest nawet na jej fotce promującej telkę). Poza tym, finał kończy się na ślubie MG i Nicolasa, jak to w telkach Visy i ostatnia scena to oglądanie zdjęć z ich ślubu, kiedy mieli się zorientować? poza tym pisałam, że MP parę razy podszywała się pod MG nawet w jej miasteczku i nikt się nie zorientował, więc miała czas się podszkolić.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 10:00:07 09-07-17, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:24:20 09-07-17 Temat postu: |
|
|
No tak dziwne by było jakby nagle rzuciła Nicolasa.
Była gotowa zabić wujka, w którym była zakochana. Chyba po to, by żadna inna nie mogła go mieć
Wg mnie w końcu powinni się zorientować. Ciężko nosić cały czas maskę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:35:24 09-07-17 Temat postu: |
|
|
Suerte napisał: | No tak dziwne by było jakby nagle rzuciła Nicolasa.
Była gotowa zabić wujka, w którym była zakochana. Chyba po to, by żadna inna nie mogła go mieć
Wg mnie w końcu powinni się zorientować. Ciężko nosić cały czas maskę. |
Tego się nigdy nie dowiemy, koniec jedynie pokazywał, że Maria Paula żyje, a Maria Guadelupe nie.
Nie pamiętam, ale chyba MP zabiła Eduardo (wuja), bo ten powiedział, że nigdy nie będzie w stanie jej pokochać tak, jak ona kocha jego. Mówił jeszcze coś o tym, że brzydzą go jej sprawki (MP wyznała wszystko zabójstwa, intrygi) i jedyne, czego pragnie to zabrać jej siostry i odejść.
Nie zrozumcie mnie źle, niektóre sceny w LdA i TVA są niemal identyczne, ale zazwyczaj mają inny wydźwięk, np. Maria Paula też miała scenę z potrzaskanym lustrem, ale tam śmiała się jedynie z "trojaczek połączonych więzami miłości", widać było, że śmieszy ją to, że wszyscy uważają, że siostry bardzo się kochają, kiedy ona miałaby ochotę roztrzaskać im głowy. W TVA Leticia dostała szału, wpadła w amok, bo dowiedziała się, że Lucia jest kochanką Marcela i była wściekła, że siostra odebrała jej miłość jedynego mężczyzny, którego kochała oprócz wuja.
Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 11:56:27 09-07-17, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:37:56 09-07-17 Temat postu: |
|
|
Intrygujący finał w Lda, prawdziwa bomba! Mogli dać w TVA finał alternatywny w takiej postaci. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:48:08 09-07-17 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Intrygujący finał w Lda, prawdziwa bomba! Mogli dać w TVA finał alternatywny w takiej postaci. |
Nie mogli, z trzech powodów:
1. Ana Laura widzi, w przeciwieństwie do Marii Fernandy, a siostry były w tym samym pokoju, więc operacja z zamianą by nie przeszła, sama zmiana fryzury musiała zająć MP kule czasu po zabiciu siostry i wuja, więc Laura na pewno by się zorientowała, że coś jest nie tak, gdyby Leticia zabrała Lucię na godzinę, zabila i przerobiła ją na siebie, a siebie ucharakteryzowała na Lucię.
2. Nicolas nie miał za dużo do czynienia z Maria Paulą, więc mógł się nie zorientować, że nagle w jego łóżku pojawiła się obca kobieta, Marcelo znał je obie, żył z obiema i z obiema sypiał, nie ma możliwości, żeby się nie zorientował.
3. MPaula parę razy przed zamianą przebierała się za Guadelupe i nauczyła się jej zachowań, skoro nawet w pueblo jej nie rozpoznali, w TVA Leticia przebrała się za Lucię raz i niezbyt dobrze udało jej się odegrać scenkę przed Laurą. Leticia nie znała Luci na tyle, by móc odegrać jej rolę przed kimkolwiek, miały za mało czasu by się poznać, w LDA, Guadelupe odnajduje się dużo wcześniej i spędza więcej czasu z siostrami.
Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 12:54:08 09-07-17, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:14:53 09-07-17 Temat postu: |
|
|
Racja. O ile punkt pierwszy jeszcze dałoby się w miarę logicznie obejść np. od samego początku siostry przebywałyby w różnych pokojach/pomieszczeniach tak drugiego i trzeciego nie da się przeskoczyć w TVA.
Obejrzałam filmik w którym MP przyczynia się do śmierci kobiety na budowie (była to narzeczona/dziewczyna Wujka?). Scena bardzo podobna do tej z Leticią i Jenifer z TVA z tą różnicą, że MP i jej ofiara się szarpały i całe zdarzenie można uznać za wypadek, MP była przerażona a Leticia z premedytacją popchnęła Jeniffer i była z tego zadowolona. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:55:02 09-07-17 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Obejrzałam filmik w którym MP przyczynia się do śmierci kobiety na budowie (była to narzeczona/dziewczyna Wujka?). Scena bardzo podobna do tej z Leticią i Jenifer z TVA z tą różnicą, że MP i jej ofiara się szarpały i całe zdarzenie można uznać za wypadek, MP była przerażona a Leticia z premedytacją popchnęła Jeniffer i była z tego zadowolona. |
Tyle, że MP zabiła Nancy tylko dlatego, że była dziewczyną wuja, u Leticii chodziło jeszcze o zachowaniu w sekrecie tego, że Marcelo przeżył. O to chodzi, sceny są bardzo podobne, ale mają inny wydźwięk w kontekście wydarzeń, które rozgrywają się obecnie w telce. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:02:35 09-07-17 Temat postu: |
|
|
Racja. U Lety był to też strach, że Jeny powie prawdę i Lety trafi do więzienia. A MP najwyraźniej była po prostu zła. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:13:50 09-07-17 Temat postu: |
|
|
Suerte napisał: | Racja. U Lety był to też strach, że Jeny powie prawdę i Lety trafi do więzienia. A MP najwyraźniej była po prostu zła. |
Akurat w tej scenie na budowie MP wyglądała na przerażoną tym co się stało, nie popchnęła dziewczyny Wuja, doszło do wypadku.
Leticia za to wpadła w szał, gdy dowiedziała się, że Jeniffer przeczytała wyniki badań i odkryła, że Marcelo żyje. Sama się przed nią wygadała na temat swoich obsesji po czym przeszła do ataku.
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 15:14:32 09-07-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|