Telenowele

Rosalie_;* · Wysłany: 16:29:04 22-12-11 Temat postu:

Ja dam streszczenia od odcinka 81 bo od tego momentu moim zdaniem triumf miłości robił się najciekawszy. .. Będą krótkie, ale zwięzłe i zrozumiałe . Moim zdaniem te będą lepsze niż takie na pół strony co jest napieprzone wiadomości w cholere i nic się z tego nie wie ;D

Rosalie_;* · Wysłany: 16:29:55 22-12-11 Temat postu:

ODCINEK 81

Maximiliano wyznaje Marii Desamparadzie, że Victoria nie potrafi wybaczyć Osvaldo zdrady. Dziewczyna przyznaje, że kobiecie na pewno jest wybaczyć coś takiego. Chłopak sądzi jednak, że miłość jest w stanie pokonać wszelkie przeszkody. I podaje ich jako przykład. Fernanda dostaje ataku histerii na widok wózka inwalidzkiego, na którym będzie musiała siedzieć. Victoria wyznaje pasierbowi, że sytuacja ją przerosła. Wie, że nic nie ma już z kobiety, którą była. Pozostał jej słaby i pełen żalu cień. Maximiliano uświadamia jej, że powinna nauczyć się wybaczać. Wówczas miałaby przy swoim boku męża, który by był dla niej oparciem. Dodaje, że on już wybaczył jej, że zmusiła go do małżeństwa z dziewczyną, której nie kocha. Osvaldo pyta żonę, kim był ojciec córki, którą straciła. Żona odpowiada, że wkrótce będą rozwiedzeni i nie ma obowiązku mu się tłumaczyć. Jimena żali się Osvaldo, że Maximiliano chce się z nią rozwieść jeszcze zanim urodzi się dziecko. Fernanda wykrzykuje Cruzowi, że niepotrzebnie ratował ją z wypadku. Wolałaby nie żyć niż jeździć na wózku. Pod wpływem chwili María Desamparada gotowa jest wyznać Maximiliano, że oczekuje jego dziecka. Nagle pojawia się Jimena, która policzkuje ją i żąda, aby trzymała się z dala od jej męża i ojca jej dziecka. Milagrosa staje w obronie sąsiadki i wyrzuca żonę Maximiliano ze swojego terenu. Przed odejściem Jimena publicznie oskarża męża o maltretowanie i zwala na niego winę za swoje ewentualne poronienie. Osvaldo prosi Bernanrdę, aby zdradziła mu tożsamość ojca córki Victorii. Kobieta zapewnia go, że był nim Rodolfo Padilla. Mężczyzna wmawia mu, że szczerze kochał Victorię i chciał być ojcem dla jej dziecka, ale ją interesowały tylko jego pieniądze. Nakarmiony kłamstwami Osvaldo wraca do domu. Zarzuca żonie, że jest winna wypadkowi Fernandy i dodaje, że wie, że ojcem jej dziecka był Padilla. Victoria zapewnia go, że Bernarda i Padilla kłamią.

Rosalie_;* · Wysłany: 16:30:35 22-12-11 Temat postu:

ODCINEK 82

Osvaldo żąda od Juana Pablo, aby zdradził mu, kim jest ojciec córki Victorii. Duchowny odpowiada, że nie prawa nic na nim wymuszać. Jimena dostaje kolejnego ataku histerii. Victoria ostrzega Juana Pablo, że jeśli z winy Marii Desamparady jej synowa straci dziecko, nie będzie miała litości. Przyjaciel uświadamia jej, że dziewczyna nie jest winna tego, że Maximiliano nie kocha Jimeny. Victoria ostrzega Juana Pablo, że jeśli Bernarda nadal będzie jej komplikować życie, wyzna wszystkim, że to z nim zaszła w ciąże przed laty. Duchowny odpowiada, że nadszedł czas, aby Bernarda zdradziła to co wie. Milagrosa uprzedza Maríę Desamparadę, że musi być przygotowana na to, że Maximiliano nie będzie łatwo uwolnić się od Jimeny i rodziny. Radzi jej, aby zrezygnowała z niego i zaoszczędziła sobie dalszego cierpienia. Lekarz informuje Maximiliano, że Jimena jest w złym stanie. Wszystko wskazuje na to, że urodzi przed terminem, co może być niebezpieczne dla niej i dla dziecka. Victoria prosi syna, aby przemyślał dobrze swój następny krok. Uświadamia mu, że tu już nie chodzi o jej życie, życie Maximiliano czy Marii Desamparady, ale o życie jego dziecka. Jimena szuka wsparcia u Juana Pablo. Duchowny prosi Maximiliano, aby przestał szukać Marii Desamparady do czasu narodzin dziecka Jimeny. Oscar zawiadamia Victorię o nieciekawej sytuacji w firmie i potrzebie znalezienia wspólnika. Osvaldo proponuje, że poprosi Guillermo o zwrot swoich pieniędzy i da je żonie na ratowanie biznesu. Niestety, Guillermo nie ma zamiaru oddawać mu pieniędzy. Co więcej mówi mu, że nie ma żadnego dowodu na to, że dostał od niego jakąkolwiek sumę i w oczach prawa, teatr należy do niego. María Desamparada i Maximiliano żegnają się. Spacerując w parku, dziewczyna poznaje Alonso, który stara się ją pocieszyć. Widzi ich Maximiliano. Zazdrosny rzuca się na nieznajomego z pięściami. Osvaldo jest w szoku i żąda wyjaśnień od Guillermo. Przyjaciel wykrzykuje mu, że nienawidzi go od momentu, kiedy przed laty odbił mu Leonelę. Od tamtej pory obiecał, że zniszczy go i nie spocznie póki tego nie dokona.

Rosalie_;* · Wysłany: 16:31:10 22-12-11 Temat postu:

ODCINEK 83

Maximiliano jest zrozpaczony. Bank odmówił pożyczki na ratowanie firmy. Informuje matkę, że jeśli chce utrzymać swój biznes, będzie musiała sprzedać dom. Victoria odrzuca taką możliwość. Wówczas Maximiliano wspomina o ofercie, która się pojawiła. Ktoś jest zainteresowany kupnem 50% akcji jej firmy. Victoria prosi syna, aby przyjrzał się ofercie. Maximiliano informuje Jimenę, że już nie będzie spotykał się z Maríą Desamparadą, ale nie oznacza to, że o niej zapomni albo przestanie ją kochać. Victoria wpada w furię na wieść o utracie pieniędzy przez Osvaldo. Zarzuca mu, że kłopoty w firmie to jego wina, bo egoistycznie chciał spełnić swój kaprys. Oświadcza mu, że nie ma ochoty więcej płacić za jego błędy i każe mu podpisać papiery rozwodowe. Maximiliano dowiaduje się o oszustwie Guiilermo. Jedzie do niego, aby się z nim rozmówić. Na miejscu, zaskoczony, zastaje Jimenę. Żona tłumaczy się, że na wieść o defraudacji Guillermo przyjechała dać mu reprymendę. Maximiliano zabiera żonę. W trakcie jazdy kłócą się. Chłopak mówi jej, aby nie mieszała się w sprawy jego rodziny. Jimena ponownie dostaje ataku histerii. Oskarża męża, że nie traktuje jej jak żonę ani też członka swojej rodziny. Nagle otwiera drzwi jadącego samochodu i chce z niego wyskoczyć. Maximiliano błaga, aby pomyślała o dziecku i nie robiła głupstw. Osvaldo odkrywa, że María Desamparada jest w ciąży. Pyta się dziewczyny czy Maximiliano wie, że zostanie ojcem. María Desamparada opowiada mu, że jak chciała powiedzieć Maximiliano, Jimena również poinformowała go, że spodziewa się jego dziecka. I to z nią musiał się ożenić. Prosi, aby zachował informację o jej ciąży dla siebie. Nie chce dostarczać Maximiliano zmartwień. Osvaldo obiecuje milczeć, ale prosi, aby dziewczyna pozwoliła mu być przy sobie. María Desamparada zgadza się, ale prosi o dyskrecję. Dodaje, że jedyną osobą w jego domu, która zna prawdę jest Jimena.

Rosalie_;* · Wysłany: 16:31:40 22-12-11 Temat postu:

ODCINEK 84

Victoria nie kryje swojego zaskoczenia widząc, że wspólniczką większościową została Bernarda. Ta każe jej opuścić biuro i informuje, że od teraz należy ono do niej. Maximiliano rozmawia z Fabianem o nowej wspólniczce w firmie i Marii Desamparadzie. Wyraża swoje obawy, że pewnego dnia ukochana zapomni o nim i komuś innemu odda swoje serce. María Desamparada wyznaje Naty, że z obawy przed Jimeną, zdecydowała się zmienić miejsce zamieszkania. Jimena natyka się na Alonso. Chłopak nazywa ją morderczynią. Dziewczyna prosi go, aby dał szansę wytłumaczyć się jej i zapewnia, że nie zabiła ich dziecka. Bernarda informuje Oscara, że dom mody Victorii będzie musiał zmienić nazwę, jako że nie jest już tylko własnością Victorii. Cruz nie ustaje w próbach przywrócenia uśmiechu Fernandzie. W końcu mu się udaje. Bernrada każe zmienić Pepino sposób projektowania. Grozi, że jeśli nie posłucha jej prośby, będzie musiała zatrudnić nowego projektanta. Uważa, że jego pomysły są zbyt wyzywające i prowokujące. Osvaldo odwiedza Juana Pablo. Mówi mu o swojej rozmowie z Bernardą, która powiedziała mu, że ojcem córki Victorii jest Padilla. Chce wiedzieć czy to prawda. Jimena oświadcza Alonso, że między nimi nie było nic poważnego i jest panią swojego ciała, więc mogła z nim zrobić to na co miała ochotę. Dodaje, że wcale nie jest taka zła, bo teraz też spodziewa się dziecka, ale swojego męża. Alonso ripostuje, że nigdy się nie zmieni i zapowiada, że nie chce mieć z nią więcej do czynienia. Juan Pablo wyjaśnia Osvaldo, że Victoria nie porzuciła córki, ale straciła ją, gdy została potrącona przez samochód. Dodaje też, że nie powinien wierzyć słowom Beranrdy ani Padilli. Maximiliano zapowiada Bernardzie, że nie pozwoli jej, aby poniżała i obrażała Victorię. Dodaje, że jest pewien, że niebawem macocha odzyska swoja firmę. Bernarda każe mu wracać do pracy i mówi, że jak będzie chciała z nim porozmawiać, wezwie go.

Rosalie_;* · Wysłany: 16:39:44 22-12-11 Temat postu:

ODCINEK 85

Eva wyznaje Victorii, że jest siostrą Victorii i szwagierką Gonzalo. Jest pewna, że to Bernarda doprowadziła do rodzinnej tragedii, z której żywo wyszedł jedynie jej siostrzeniec, Fausto. Opowiada jej też, że Bernarda wyszła za Octavio spodziewając się dziecka Octavio. Teraz ona i Fausto udają najwierniejszych służących i pracowników po to, aby zdobyć dowody winy Bernardy i pogrążyć ją. Victoria rozmawia z Antonietą, Oscarem i Pepino. Mówi im, że nie muszą tolerować zachowania Bernardy i mogą odejść. Ona, niestety, musi schować dumę do kieszeni i pracować, bo terapia Fernandy jest bardzo kosztowna. María Desamparada wyznaje zdradza Juanowi Pablo, że z Naty myślą o przeprowadzce. Nie chce, aby Maximiliano i Jimena je nachodzili. Alonso zaprasza ją i Naty do swojej chatki niedaleko stolicy. Cruz prosi Maximiliano, aby pozwolił mu uczestniczyć w chrzcie syna Israela. Maximiliano pyta czy na uroczystości będzie także María Desamparada. Cruz odpowiada, aby zostawił jego przyjaciółkę w spokoju. Skoro nie mogą być razem, lepiej nie dodawać jej cierpienia. Jimena wmawia Fernandzie, że jej rodzice rozwodzą się z jej winy. Dziewczyna pyta ojca czy to prawda. Maximiliano szuka Marii Desamparady, ale natyka się na Juana Pablo i Alonso. Mężczyźni proszą go, aby zapomniał o dziewczynie. Bernarda przedstawia Victorii jej nowego szefa – Rodolfo Padille.

Rosalie_;* · Wysłany: 16:40:30 22-12-11 Temat postu:

ODCINEK 86

Rodolfo kpi z Victorii i robi aluzje do ich przeszłości. Kobieta policzkuje go i uświadamia mu, że nie jest już niewinną dziewczyną. Padilla zapowiada Victorii, że zamieni jej życie w piekło i zapłaci mu za śmierć syna. Ze łzami w oczach María Desamparada oświadcza Maximiliano, że dla dobra jego dziecka nie będą się więcej spotykać. Chłopak przyznaje jej racje, ale zapowiada, że pewnego dnia odnajdzie ją i będzie walczył o ich wspólne szczęście. Osvaldo informuje Fernandę, że rozwiedzie się z Victorią, ale nie zamierza się wyprowadzać z domu. Obiecuje córce, że nadal będzie się nią opiekować. Bernarda każe Pepino zaprojektować kolekcję ubrań dla przyszłych mam. Jeśli nie spełni jej polecenia, może zacząć szukać sobie innej pracy. Victoria ripostuje, że sama zaprojektuje tą kolekcje. Bernarda oświadcza Victorii, że modelką - twarzą linii będzie María Desamparada. Victoria i Maximiliano są w szoku. Bernarda zawiadamia Maríę Desamparadę, że jest główną akcjonariuszką domu mody Victorii i chce, aby ona była jedną z jego twarzy. Zapowiada, że zamierza się nią zaopiekować i jej dzieckiem. W ten sposób Juan Pablo będzie mógł wrócić do kapłaństwa. Obiecuje, że nie pozwoli, aby Victoria zrobiła jej krzywdę i zapłaciła za to, że rozdzieliła ją z Maximiliano. María Desamparada przyjmuje ofertę pracy. Roxana radzi Jimenie, aby zamiast popijać środki na uspokojenie alkoholem, pomyślała co zrobić z Maríą Desamparadą. W końcu Maximiliano dowie się o jej ciąży i łatwo obliczy, że jest ojcem jej dziecka. Po naciskach Cruza Fernanda zgadza się zjeść. Victoria zarzuca Bernardzie, że zatrudniła Maríę Desamparadę, aby jej zrobić na złość. Bernarda ripostuje, że zrobiła to dlatego, że dom mody miał najlepszą sprzedaż za czasów, kiedy María Desamparada była jego twarzą. Dodaje, że to jest interes, a ona nie ma w zwyczaju tracić. Victoria mówi jej, że wie do czego jest zdolna. Wie, że spaliła Gonzalo i jego rodzinę, a co więcej ma już świadków, którzy potwierdzą jej słowa.

Rosalie_;* · Wysłany: 16:41:07 22-12-11 Temat postu:

ODCINEK 87

Bernarda nie wierzy, że Victoria zna świadków, którzy potwierdzą, że chciała spalić Gonzalo, Rosalię i ich synka. Jimena przerywa rozmowę Marii Desamparady i Alonso. Cynicznie mówi rywalce, że mają podobny gust. Alonso wyjaśnia Marii Desamparadzie, że był kiedyś z Jimeną. Opowiada jej o tym, jak usunęła jego dziecko i prosi, aby nie dała się zmanipulować rywalce. Zapewnia ją, że jest o wiele lepszym człowiekiem od niej. Fernanda zwierza się Cruzowi ze swojej rozmowy z Jimeną. Chłopak przekonuje ją, że nie jest winna rozwodu Victorii i Osvalda. Ich małżeństwo od dawna przeżywało kryzys i nic nie mogła na to poradzić. Maximiliano jest zły, że Oscar zatrudnił Alonso jako fotografa. Zapowiada rywalowi, żeby nie próbował odbić mu Marii Desamparady. Przyznaje, że owszem jest mężem Jimeny, ale rozwiedzie się z nią, jak tylko na świat przyjdzie dziecko. Wówczas ożeni się z miłością swojego życia – Maríą Desamparadą. Alonso odpowiada mu, że największym dowodem miłości byłoby gdyby zrezygnował z Marii Desamparady i pozwolił jej ułożyć sobie życie z kimś innym. Maximiliano jest o krok od poznania sekretu Marii Desamparady. Dziewczyna wmawia mu, że to sztuczny brzuch na potrzeby pokazu. María Desamparada nie dopuszcza, aby Jimena nafaszerowała się lekami. Mówi, że Maximiliano jest z nią ze względu na dziecko, ale jak zamierza je skrzywdzić, powie zaraz wszystkim prawdę o swojej ciąży i zawalczy o ukochanego. Jimena uprzedza ją, że jeśli powie Maximiliano o swojej ciąży, zabije swoje dziecko. Alonso wtrąca się do rozmowy. Dogryza Jimenie, że nie byłby to pierwszy raz i dla niej to pewnie nic trudnego. Maximiliano odkrywa, że córka Victorii, María mieszka w stolicy.

Rosalie_;* · Wysłany: 16:42:26 22-12-11 Temat postu:

ODCINEK 88

Victoria opowiada Fernandzie o swojej przeszłości i wyznaje jej, że miała córkę, którą straciła. Daje jej lalkę, która jej po niej została i prosi, aby w chwilach smutku pomyślała, że jest ktoś, kto nad nią czuwa. Fernanda przeprasza matkę za swoje zachowanie. Dodaje, że bardzo jej potrzebuje i błaga, aby odnalazła jej siostrę. Jimena wpada w szał widząc, że w restauracji, do której przyszła na obiad z Maximiliano, są również María Desamparada i Alonso. Maximiliano broni się, że nie on był tym, który wybrał miejsce. Nie zaprzecza jednak, że nie ucieszył się na widok miłości swojego życia. Chce jednak wiedzieć, skąd Jimena zna Alonso. Tymczasem María Desamparada decyduje się przyjąć zaproszenie Alonso i zamieszkać w jego domku pod miastem. Obawia się, że Maximiliano odkryje, że spodziewa się jego dziecka. Juan Pablo proponuje, że będzie jej towarzyszyć. Jimena płaci Alacranowi, aby ten zepchnął Maríę Desamparadę. Na szczęście, Alonso ratuje życie Marii Desamparadzie i jej dziecka. Jimena nie ukrywa swojej wściekłości na wieść, że jej plan spalił na panewce. Zachodzi w głowę, jak ma zapobiec temu, żeby Maximiliano dowiedział się, że rywalka spodziewa się jego dziecka. Bernarda zawiadamia Victorię, że od tej pory jej firma będzie nazywać się "Dom Mody Bernardy". Maximiliano dowiaduje się, że María Desemparada spodziewa się dziecka. Alonso próbuje mu wmówić, że dziecko jest jego, ale María Desemperada zaprzecza tym rewelacjom. Wyznaje Maximiliano, że to on jest miłością jej życia i to jego dziecka oczekuje. Rozmowę przerywa wtargnięcie Jimemny, która oświadcza Marii Desamparadzie, że będzie winna śmierci jej i jej dziecka. Alonso prosi Maximiliano, aby przestał rujnować życie innych.

Rosalie_;* · Wysłany: 16:43:47 22-12-11 Temat postu:

ODCINEK 89

Chcąc przywiązać męża do siebie, Jimena rzuca mu się pod koła samochodu. Padilla drwi z Victorii. Nazywa ją przegraną, która straciła wszystko, łącznie z córkami. Victoria ripostuje, że jest pewna, że pewnego dnia odnajdzie Maríę oraz tego, że Fernanda znowu stanie na nogi. Zarzuca mu, że nigdy nie kochał syna i sam doprowadził do jego śmierci. Alonso zabiera Maríę Desamparadę do swojego domku na wsi. Juan Pablo szuka córki. Pyta matkę czy ma pojęcie, gdzie jest María Desamparada. Bernarda nazywa dziewczynę niewdzięcznicą i informuje go, że od małego była taka. Juan Pablo jest w szoku. Chce wiedzieć, skąd matka wie, jakim dzieckiem była María Desamparada. Bernarda informuje go, że jeśli wróci do służby kapłańskiej, wyzna całą prawdę. Fernanda wspomina swoją rozmowę z Fabianem. Postanawia siąść na wózek inwalidzki i rozpocząć terapię. Swoją decyzją sprawia ogromną radość rodzinie. Lekarz informuje Maximiliano, że stan Jimeny i dziecka jest krytyczny. Potrzebna jest natychmiastowa operacja, a on musi zadecydować, koga mają ratować najpierw. Maximiliano błaga doktora, aby ratował oboje. Mija kilka godzin. Lekarz informuje Maximiliano, że zarówno Jimena jak i dziecko żyją. Uprzedza jednak, że Jimena nie będzie mogła mieć więcej dzieci. Następnie wyznaje, że z powodu alkoholizmu i uzależnienia od leków uspokajających Jimeny, dziecko urodziło się z poważną wadą płuc. Następne 24 godziny pokażą czy dziecko będzie żyło, czy też nie.

Rosalie_;* · Wysłany: 16:45:46 22-12-11 Temat postu:

ODCINEK 90

Roxana oskarża Maximiliano o chęć zemsty. Victoria dochodzi, dlaczego jej pasierb pałałby taką chęcią na swojej żonie. Osvaldo domyśla się, że Maximiliano dowiedział się, że Jimena wiedziała o ciąży Marii Desamparady. Zaskoczony Maxmiliano pyta skąd i jak długo wiedział o odmiennym stanie jego ukochanej. Victoria również oczekuje odpowiedzi. Osvaldo mówi, że nie był odpowiednią osobą do przekazywania im tej informacji. Tym bardziej, że María Desamparada prosiła go o milczenie. Nie chciała, aby dziecko Jimeny ucierpiało. Maximiliano zapowiada macosze, że pewnego dnia pożałuje, że tak źle traktowała Maríę Desamparadę. Wybacza ojcu, że milczał i rozumie powody jego postępowania. Maximiliano pyta Cruza czy wiedział o ciąży Marii Desamparady. Ogrodnik odpowiada, że tak. Nazywa go też głupkiem i przypomina, że wielokrotnie zachęcał go do szczerej rozmowy z dziewczyną. Maximiliano błaga Cruza, aby odwiódł Maríę Desamparadę od wyjazdu. Maximiliano obwinia się o wypadek Jimeny i krytyczny stan dziecka. Victoria zrzuca całą winę na Maríę Desamparadę. Żałuje, że dziewczyna pojawiła się w ich życiu. Maximiliano nie wytrzymuje. Nazywa matkę egoistką i uświadamia jej, że może stracić kobietę swojego życia i swoje dziecko. Victoria obiecuje, że zrobi wszystko, aby María Desamparada nie wyjechała. Guillermo drwi z Osvaldo. Mówi mu, że nie ma żadnych dowodów na to, że padł ofiarą jego oszustwa. Co więcej, z uśmiechem na twarzy, informuje go, że… jest ojcem dziecka Jimeny. Bernarda przyznaje się Victorii, że ściągnęła Maríę Desamparadę, aby zrobić jej na złość. Perfidnie dodaje, że powinna traktować ją jak córkę. W końcu są takie podobne do siebie. Jimena potwierdza Osvaldo, że dziecko jest Guillermo. Maximiliano błaga Boga, aby ratował życie jego synka

Rosalie_;* · Wysłany: 16:47:13 22-12-11 Temat postu:

ODCINEK 91

Maximiliano błaga synka, aby walczył o życie. Alonso wykorzystuje fakt, że María Desamparada śpi i całuje ją w usta. Dziewczyna budzi się i gani go za to co zrobił. Alonso wyznaje jej miłość. Dziewczyna prosi, aby więcej jej nie całował. Mówi mu, że nie przestała kochać Maximiliano. Fotograf prosi, aby pozwoliła mu być blisko siebie i opiekować się nią, a także jej dzieckiem. Juan Pablo prosi matkę, aby przestała torturować Victorię. Bernarda odpowiada, że nie spocznie póki nie zniszczy jej za to, że chciała odsunąć go od Boga. Juan Pablo broni Victorii i próbuje przekonać matkę, że nie może winić Victorii za jego czyny. Bernarda ripostuje, że ta nie. Winną jego odejścia od Boga jest María Desamparada. Jest przekonana, że jak dziewczyna dowie się, że jest jego córką, na pewno go znienawidzi. Juan Pablo jednak wierzy w dobre serce córki i nie sądzi, by postąpiła jak matka przepowiada. Guiilermo szantażuje Osvaldo. Jeśli nie wycofa oskarżenia przeciw niemu, powie Maximiliano, że nie jest ojcem dziecka Jimeny. Osvaldo ugina się pod szantażem byłego przyjaciela. Roxana nakrywa córkę z Guillermo. Nie może uwierzyć, że córka zadała się takim nikczemnikiem. Jest przekonana, że Maximiliano ją opuści. Tymczasem on decyduje się opiekować synkiem w dzień i noc. W związku z tym rezygnuje z pracy. Podobną decyzję podejmują Antonieta, Oscar, Pipino i Lucy. Bernarda nie kryje swojej złości. Tymczasem byli pracownicy postanawiają połączyć siły i stworzyć firmę, która pogrąży Bernardę. Osvaldo nie kryje wzruszenia, gdy Maximiliano informuje go, że nazwał syna jego imieniem. Alonso zdradza Juanowi Pablo, gdzie przebywa María Desamparada. Dodaje także, że zbliża się termin porodu dziewczyny. Juan Pablo informuje o wszystkim Maximiliano i wyznaje mu, że María Desamparada jest w San Benito.

Rosalie_;* · Wysłany: 16:47:53 22-12-11 Temat postu:

ODCINEK 92

Jimena wpada w szał na wieść, że Maximiliano pojechał do Marii Desamparady towarzyszyć jej przy porodzie. Alonso nie kryje swojej złości na widok Maximiliano. Ma żal do Juana Pablo, że zabrał ze sobą jego rywala. Dodaje, że María Desamparada nie chciała go widzieć. Juan Pablo prosi o spokój potrzebny rodzącej dziewczynie. Maximiliano zapowiada, że za nic nie opuści Marii Desamparady. W trakcie porodu występują komplikacje. Lekarz prosi, aby przy rodzącej został jedynie ojciec dziecka. Alonso chce zająć miejsce Maximiliano, ale mu się nie udaje. Przegrany wychodzi z sali, ale zaznacza, że będzie czekał na zewnątrz. Po ciężkim porodzie, dziecko Marii Desamparady i Maximiliano przychodzi na świat. Sąsiedzi Marii Desamparady świętuja narodziny jej dziecka. Alacran zawiadamia Bernardę, że wie, gdzie jest María Desamparada, a jej dziecko się już urodziło. Jimena zmusza służącą, aby zadzwoniła do Maximiliano i wmówiła mu, że ich synek poczuł się gorzej. Alonso chce, aby Maximiliano zniknął z życia Marii Desamparady i przestał ją ranić. Maximiliano obiecuje Marii Desamparadzie, że wróci. Maximiliano zarzuca Jimenia, że jest okrutna i wymyśli nawet najbardziej przerażające kłamstwo, aby osiągnąć swój cel. Zarzuca jej, że nawet nie bierze synka na ręce. Jimena informuje go, że chce się przenieść do matki. María Desamparada dziękuje Alonso za wszystko. Uświadamia go jednak, że to Maximiliano jest ojcem jej dziecka i nie zamierza tego nigdy negować. Juan Pablo nie potrafi powstrzymać łez, kiedy słyszy od Marii Desamparady, że jej synek jest jego wnukiem, bo on jest dla niej jak ojciec.

Rosalie_;* · Wysłany: 16:48:24 22-12-11 Temat postu:

ODCINEK 93

Osvaldo zarzuca Jimenie, że tak perfidnie oszukała Maximiliano. Mówi jej, że nie jest nic warta jako kobieta ani jako żona. Jimena odgryza się, że nie ma prawa jej krytykować. W końcu sam zdradzał Victorię z Lindą. Teść przyznaje jej racje. Dodaje, że cały czas płaci za swój błąd i pyta, czy ona gotowa byłaby powiedzieć Maximiliano, że nie jest ojcem Osvaldito. Roxana uważa, że Jimena zrobiła głupstwo odchodząc z domu Victorii. Córka broni się, że ma dość tego, że wtrącają się w jej życie, a na dodatek nie mają pieniędzy. Roxana dostaje nakaz eksmisji. Alonso zajmuje się synkiem Marii Desamparaday. Nagle pojawia si Maximiliano i każe mu oddać dziecko. Bernarda udaje skruchę i prosi syna, aby przekonał Maríę Desamparadę, aby mogła być matką chrzestną synka dziewczyny. Tymczasem dziewczyna chce, aby zostały nią Naty i Milagrosa, a Osvaldo ojcem chrzestnym. Juan Pablo wraca do kapłaństwa. Pierwszą mszą jaką odprawia jest chrzest synka Marii Desamparady. W trakcie uroczystości wzruszony dowiaduje się, że synek dziewczyny będzie nosił jego imię. Fausto spowiada się Juanowi Pablo. Opowiada mu, że Bernarda spaliła jego rodzinę. Wyznaje także, że Juan Pablo jest jego bratem i synem mężczyzny, który zginął w pożarze. Juan Pablo prosi go, aby zapomniał o zemście. Bernarda grozi o. Geronimo śmiercią po tym jak duchowny odmawia dania jej komunii. Jimena odwiedza Maríę Desamparadę. Z nożem w ręku każe jej odsunąć się od Maximiliano i rodziny Sandoval. Jeśli tego nie zrobi, ona i jej synek gorzko jej zapłacą za to.

Rosalie_;* · Wysłany: 16:49:15 22-12-11 Temat postu:

ODCINEK 94

Fausto broni Marii Desamparady przed Jimeną. W wyniku szarpaniny z szaloną kobietą zostaje raniony. Osvaldo daje Guillermo dokumenty świadczące o tym, że jest on jedynym właścicielem ich teatru i gratuluje mu wygranej. Przyznaje, że uderzył go w jego czuły punkt – syna. Guillermo zapowiada, że nie spocznie póki nie zobaczy go pogrążonego. Nie może doczekać się, kiedy zażąda badań DNA dziecka. Osvaldo drwi sobie, że może żądać czego chce, wszyscy uznają go za wariata. On za to ma dwójkę dzieci, a także dwójkę wspaniałych wnuków. Maximiliano wyznaje miłość Marii Desamparadzie. Cieszy się, że ma z nią dziecka i dodaje, że nadszedł czas, aby stworzyli rodzinę. Obiecuje, że rozwiedzie się z Jimeną. Jest przekonany, że uda mu się zatrzymać małego Osvaldito. Osvaldo wyznaje Victorii, że wycofał oskarżenie przeciw Guillermo i wyjawia jej powody swojej decyzji. Jimena oświadcza teściowi, że wraz z matką i dzieckiem odchodzą z domu. Do rozmowy wtrąca się Victoria. Policzkuje synową i oznajmia jej, że tym razem nie dopnie swego. Dodaje, że już znają prawdę i wiedzą, że Maxmiliano nie jest ojcem Osvaldito. Nie ma to jednak dla niej znaczenia. Każe Jimenie i jej matce opuścić swój dom i zaznacza, żeby nie walczyły o dziecko, bo wówczas spotkają się w sądzie. Jest przekonana, że każdy sąd stanie po ich stronie. Osvaldo decyduje się nie mówić prawdy Maximiliano. Uprzedza jednak Victorię, że będą musieli wymyślić jakiś powód odejścia Jimeny. Przed odejściem Jimena podrzuca w przebieralni Victorii perukę i okulary, których użyła mordując Lindę. Alonso przyznaje się Maximiliano, że kocha Maríę Desamparadę i jej dziecko. Jest wolny i może z nią stworzyć rodzinę. On z kolei jest żonaty i ma dziecko z inną. Radzi, aby zapomniał o dziewczynie i dał jej szansę na szczęście z nim. Maximiliano ripostuje, że nic nie zmieni faktu, że jest jedynym mężczyzną w życiu Marii Desamparady i powinien się z tym pogodzić. Alonso informuje Maríę Desamparadę, że zastał Maximiliano w jej mieszkaniu. Dziewczyna odpowiada, że mężczyzna był odwiedzić Juana Pablo. Następnie wyznaje przyjaciołom, że nadszedł czas, aby ona i Maximiliano stworzyli rodzinę jaką zawsze chcieli być. Jimena i Roxana przenoszą się do Bernardy. Jimena składa anonimowy donos na policję i oskarża Victorię o zabicie Lindy.