Telenowele

majka623 · Wysłany: 22:31:53 31-08-11 Temat postu:

Ja codziennie mam ochotę przywalić Viki i powyrywać jej te siano z głowy.
Oscar to taka d**a, że aż żal. Mógłby się postawić Viki i dać Marii spokój.
Do Lindy jak zwykle nic nie dociera.
Maria znowu bez pracy

maria desamparada · Wysłany: 22:36:14 31-08-11 Temat postu:

Ja temu Oscarowi to bym porzadnie nagadala

Jak mogl posluchac tej Sandoval nie postawic sie Viki,co mu Maria zrobila ze postaral sie zeby wyrzucili ja z pracy

. A wszystko sprawka wrednej Sandoval

majka623 · Wysłany: 22:49:57 31-08-11 Temat postu:

Oscar tańczy tak, jak mu Viki zagra.

Brando · Wysłany: 22:50:51 31-08-11 Temat postu:

Victoria jest idiotką,Maria znowu została przez nią zwolniona ze sklepu fotograficznego

zasłużyła sobie na zdradę Osvalda i niech teraz nie rozpacza

Nie mogę z Pippina

jak okładał tego manekina Maria rozmawiała z Maxem

Berni śmiała się z Vicky,że pewnie chciała popełnić samobójstwo a teraz wymyśliła,że najadła się przeterminowanych tabletek...kolejna schadzka Jimeny i Guillerma

iva · Wysłany: 9:45:11 01-09-11 Temat postu:

Fajnie że Maria powiedziala Maxowi co wyprawia Viki. Mam nadzieje że coś z tym zrobi. Ogolnie śmieszna scenka jak JP się wtrącał.
Giermo zaskoczył mnie ze nie pozwolił Lindzie iśc do Viki.
Scenki pomiedzy Viki i Osim nie chce mi się ich oglądać.
Mój ulubieniec Pipino jak sie zachowywal w szpitału. Razem z Antonietą uciekl z kanapy jak Jim i jej matka chciały uciec. Super. Jak na niego lukały cały czas

Max nie zastał Jimeny w domu. Biedaczka jednak źle się nie czuła. Brawo dla Maxa za przebiegłość.

Santiago · Wysłany: 11:17:56 01-09-11 Temat postu:

Mam nadzieję, że Maxiu dowali macosze za te wszystkie krzywdy, które zrobiła Marii!
Nieh sama wróci pamięcią jak to było trudno sobie poradzić, gdy jest się biednym...
Teraz sama sprawia, żeby ludzie czuli to samo co ona, nawet gorzej...

natalka0125 · Wysłany: 11:34:51 01-09-11 Temat postu:

macie racje bo ona robi to samo jak inny ją traktowali

a maria jest niczemu tu winna

to nie jej wina ze mąż Viki ją zdradził z Lindą i ona sobie na to zasłużyła bo niech zobaczy jak ludzi traktuje i poświeca więcej czasu pracy niż rodzinnie jeśli Victoria nie zmieni swoiego zachowania to zostanie ona sama bo każdy sie odniej odwróci a ten Oscar mnie wnerwia co takiego mu Maria zrobiła mógł już dać jej spokuj ale nie on musi bo dzięki temu chce zwróić na siebie uwage Viki w którei jest zakochany . Pipino był genialny z tym manekinem uwielbiam go

Maria i Max na zawsze razem <3

natalka0125 · Wysłany: 12:25:28 01-09-11 Temat postu:

natalka0125 · Wysłany: 12:29:04 01-09-11 Temat postu:

Aneta · Wysłany: 13:19:43 01-09-11 Temat postu:

Victoria nadal przebywa w szpitalu rozmawia z Osvaldo lecz jego argumenty jej nie przekonują. Juan Pablo rozmawia z Marią na temat Victorii Gillermo spotyka Lindę ona chce zobaczyć się z Osvaldo on jej odradza spotkanie zabiera ją do kawiarni. Osvaldo rozmawia z Fernandą w tym czasie wychodzi Victoria z sali wymawia Osvaldowi jego zdradę i w ten sposób Fernanda już wie

. Maria nadal jest śledzona zauważa to i jest zwolniona

ta Victoria jest nienormalna

Juan Pablo pociesza Marię tym czasie przyjezdza Max

Marisela · Wysłany: 13:32:26 01-09-11 Temat postu:

maria desamparada · Wysłany: 15:41:23 01-09-11 Temat postu:

Max super minke zrobil gdy wrocil do hotelu ,a Jimeny nie bylo

A ta szlaja sie z Guillermo i nie umie go poslac do diabla

Nie lubie Oscara,nie umie sie postawic tej przebieglej Vicky,bo jak inaczej mozna ja nazwac. To co robi Marii i w jaki sposob Maria traci kolejne posady zakrawa na bezczelnosc ze strony tej Sandoval

A Viki doszchodzi niestety po przedawkowaniu lekow i juz psioczy na Ossiego

Maria nagadala Maxowi,niech wie jaka ma macoche wredna

A Maria swietnie zachowala sie

wdzko · Wysłany: 18:09:41 01-09-11 Temat postu:

dzisiaj będzie mega końcówka odcinka

jupiiiijeeeeej czekałam na to od początku ;p

natalka0125 · Wysłany: 20:03:38 01-09-11 Temat postu:

Odcinek jak zawsze urzekający albo jak Maria mowi Max co jego matka wyprawia tak naprawde i jak jest . Nie spodziewałam się że Viki będzie chciała ratować ich małżeństwo bo już myślałam ze to koniec ale widać ze Victoria zrozumiała też swoie błędy ale znów robi wyżuty Osvaldowi i się znów jest kłótnia to po co mu powiedziała że chce ratowac ich małżeństwo jak mam do tego dość jak ona cały czas mu wypomina że ją zdradził z Linda dziwie sie mu że jeszcze to wytrzymuje on . Berni znow mówi juano pablowi ze Victoria chciała popełnić samobójstwo i jeszcze udaje że to jest nieszczeście . Albo Max mowi że już wytrzymać nie może Jimena jest mi go szkoda bo sobie na to nie zasłużył wcale tylko na szczęście u boku Mari . Ale ta Berni jest żałosna teraz moci Osvaldowi w głowie i mówi mu że Victoria miała jeszcze jedną córke a ten ją załatwil i powiedział jej że jest matkom księdza a rozpowiada kłamstwa o porządnych ludziach . A tamci się znów kłócą normalka u nich ale Osvaldo załatwił Viki i jej powiedział że z towarzyszki życia stała się jego wrogiem a jej mina była nie zastopiona . Widać ze Max kocha Marie i sie zjawił uniej w domu i mowi jak sie wydarzyło na prawde między nim a jimeną nareszcie Max i Maria ich pocałunki brakowało mi takich scen ciekawe czy wreszcie mu powie o ciąży

Maria i Max na zawsze razem <3

Santiago · Wysłany: 20:34:53 01-09-11 Temat postu:

Co za końcówka!!!
LEPSZEJ NIE MOGŁEM SOBIE WYMARZYĆ!
Tej "witaminy S" bardzo brakowało Maxowi

Odcinek jeden z moich ulubionych!!