Telenowele

Shaunee · Wysłany: 12:44:21 19-02-15 Temat postu:

Covarrubianka mnie też chyba TDA będzie się bardziej podobało niż CCEA

w ogóle to mam wrażenie, że TDA to rekompensata za CCEA, za to że proci mieli tam tak mało wspólnych scen, a taka fajną chemię między aktorami trzeba przecież wykorzystać

BlackFalcon z tego co pamiętam to chyba on tam miał jakis atak furii czy coś takiego, w każdym razie uśmiałam się, z reszta prawie w każdym odcinku Pipino mnie rozwala

jego rola to mistrzostwo!

Mnie Linda później też już bardzo denerwowała, ale i tak ją lubiałam, a co do Juanjo to już się wszystko wyjasniło

on żyje, ale niestety inna postać nie żyje

Shaunee · Wysłany: 22:16:48 24-02-15 Temat postu:

ścieżka dźwiękowa w tej telenoweli jest po prostu cudowna!

ojej co oni zrobili Wiliamowi?

jakies blond pasmka

nie podoba mi się

zaciesz Pipino gdy dowiaduje się, że Maria jest w ciąży z Maxem - bezcenny!

OMG odcinek 90!

końcówka!

nie spodziewałam się, że Guilermo powie Osvaldowi, że to on jest ojcem dziecka Ximeny, i że ona tak bez niczego przyzna sie Osvaldowi, że to prawda!

BlackFalcon · Wysłany: 10:40:23 05-03-15 Temat postu:

Ale Maite ślicznie wyglądała pod koniec odcinka 24, zaczynam ją naprawdę lubić

.
Linda działa mi na nerwy i wiadomo to nie od dzisiaj, szkoda tylko, że Gui zdążył zrobić Osvaldo zdjęcie we wiadomym momencie i pewnie zaraz wyśle to anonimowo do Victorii, albo będzie szantażował jej męża.
Nie wydaje mi się, żeby Bernarda przyznała się do morderstwa Tomasy, ale trzeba przyznać, że ma domyślnego syna, od razu skojarzył, że z kominkiem jest coś nie tak - oby jego przypadkiem nie uśmierciła ;P.
Nie mam pojęcia, kto gra Fausto, al e facet jest świetny- i ten jego głos! Ale czy on naprawdę spalił służącą w kominku

? Ciekawe, czy mam rację, że to jest dziecko tego gościa, którego ona kiedyś spaliła i teraz wrócił się mścić...

kasiula33 · Wysłany: 15:48:46 05-03-15 Temat postu:

jak na razie oglądnełam 2 odcinki. Końcówka drugiego gdy wzrok Mari i Maxa się spotyka..co Max mówi wtedy do siebie? hermosa czyli że piękna?

Daniela Romo w roli Bernardy momentami przerażająca. Pierwszy raz oglądałam ją w Burzy i trzeba przyznać, że kontrast między jej postaciami w tych telkach jest duży ale i tak mi się podoba

BlackFalcon · Wysłany: 17:51:02 05-03-15 Temat postu:

kasiula33 · Wysłany: 20:29:41 05-03-15 Temat postu:

jestem bardzo ciekawa jak to będzie dalej wyglądać

Shaunee · Wysłany: 18:16:55 06-03-15 Temat postu:

BlackFalcon wg mnie Maite ma świetne stylizacje w TDA, zawsze pięknie wygląda

własnie Fausto jest świetny! Jego wątek się później rozwinie

poza tym szczegółów Ci nie będę zdradzac

kasiula33 Daniela Romo w roli Bernardy jest tu świetna! Mnie również bardzo przerażała, jest mroczna, ale ja jakoś nigdy nie mogę rozgryźc jej, dla nie jest bardzo nieprzewidywalna

fajnie, że też oglądasz TDA

Ja obecnie jestem na 97 odcinku, od tygodnia pracuje więc teraz mam bardzo mało czasu na oglądanie i zwolniłam troche tempo

Raquel Becker · Wysłany: 19:30:55 06-03-15 Temat postu:

Shaunee - a jaki ci się teraz ogląda TDA ?

Nadal ci się podoba ?

BlackFalcon · Wysłany: 13:15:47 23-03-15 Temat postu:

Oglądam odcinek 28. Guillermo zamiótł system tym wyznaniem do Ximeny. A tekst o terapii był świetny

.

TDA już dawno jest jedną z moich ulubionych telenowel

.

EDIT: Odcinek 42 - uduszę ich, 3 minuty wspomnień mi zaserwowali...Ale lubię piosenkę tytułową, wiec im wybaczam. Fajne było, jak na końcu 41 piosenkę cytowali przez telefon

. I ogólnie podoba mi się to, że Fer i Maria są do siebie podobne - bo są siostrami. Dobrze, że nawet o to zadbano

. A one obie do matki

.

Dawid · Wysłany: 15:09:50 04-08-16 Temat postu:

Jeśli ktoś chciałby sobie przypomnieć tę telenowelę, to jest okazja obejrzeć odcinki w dobrej jakości w IPLA.

angela55 · Wysłany: 22:35:06 30-06-18 Temat postu:

Tv4 mogłoby powtórzyć Triunfo del amor zamiast Esmeraldy, na youtube nie ma odcinków tej telenoweli, nie można jej obejrzeć.

roksi 20 · Wysłany: 23:31:54 30-06-18 Temat postu:

Atahan · Wysłany: 22:59:11 13-10-20 Temat postu:

Odc. 1

Zacząłem dzisiaj przygodę z tą telką, chociaż nie wpatrywałem się jakoś szczególnie w odcinek, bardziej jednym okiem zerkałem.
Bernarda, czy jak jej tam to bardzo mądra kobieta, w porównaniu do jej syna. Wysłała go na księdza, żeby ten ją rozgrzeszał ze wszystkich przewinień, nie powiem - mądre to. Ale Juan Pablo już taki mądry nie jest, bo uznaje ją za świętą, pomimo że wcześniej powiedziała zdanie coś w stylu "Nie powinieneś się przejmować innymi, tylko mną.", nie dosłownie, ale coś takiego.

Końcówka odcinka jeszcze lepsza. (Chyba) mąż tej Bernardy ma wysokie ciśnienie i lekarz to jest po prostu pierwszej klasy! "Proszę podawać te krople, byle nie za dużo.", a ile to jest za dużo? To tak jakby mi lekarz powiedział, proszę brać te tabletki, byle nie za dużo, raz 5, raz 10.

Mija chwila, mdleje Victoria, a ten lekarz stwierdza po ZMIERZENIU CIŚNIENIA, że ona jest w piątym miesiącu ciąży, no serio??? Był też plaskacz. A Victoria Ruffo jako Vicotoria "20 lat wcześniej" wygląda niewyobrażalnie młodziej. Te warkocze ją baardzo odmłodziły.

Wciągnąłem się w fabułę, ale bardziej tymi absurdami, nieźle się bawiłem przy 1. odcinku i póki co będę oglądać dalej, nie dla fabuły, a żeby się pośmiać. Jak się zrobi nudno, to najwyżej przeskoczę z 10 odcinków. :-]

LiviaScarlet · Wysłany: 21:02:55 20-10-20 Temat postu:

Dulcecitaaaa · Wysłany: 23:11:20 20-10-20 Temat postu:

Ja kiedyś jak było w TV uwielbiałam Triumf miłości. Piosenka Marii i Maxa cudo ❤ idealnie się z nimi zgrywa. Mieli chemie nie dziwne że wzięli ich na protów drugi raz. Lubiłam też piosenkę Cruza cały czas tylko ta piosenkę powtarzali gdy on śpiewał ale mi nie przeszkadzało, lubię w tela muzykę typu mariachi a to było zbliżone do takiej muzyki