Telenowele

aqua · Wysłany: 21:27:07 14-04-11 Temat postu:

Consuelo dla Willa Leonela to jak jedna sztanga na siłowni .... jak ja tak podzwigał to mogl sobie odpuscic dzien na siłowni

.....

Kasiu tez mam nadzieje,ze uda nam sie wszydtkim razem spotkac

anulkaa18 · Wysłany: 21:28:28 14-04-11 Temat postu:

madiz86polonia · Wysłany: 21:29:49 14-04-11 Temat postu:

Consuelo · Wysłany: 21:31:05 14-04-11 Temat postu:

ułjeeeeeeee najlepsze z wszystkiego! achachaachacha Jak ja przetrzymam te zaręczyny jutro jak ten strażak futbolista za dwa trzysta! będzie się tam uzewnętrzniał! Od razu obraz Lindy stanął mi w pamięci! Ciekawe czy jemu też?

Katharina10919 · Wysłany: 21:31:30 14-04-11 Temat postu:

Siostry a zapomniałam wczoraj wspomnieć, że w sobotę przypomniała mi się CZAROWNICA (rzeki przepłynąłem, góry pokonałem ...... ) oł je i wczoraj ten Klaun

Consuelo ale IL Divo musi być !!!! Codziennie oglądam około 3-4 razy koncert z Colosseum

No coś pięknego.

W poniedziałek i wtorek mam urlop to obejrzę Barcelonę.

madiz86polonia · Wysłany: 21:36:08 14-04-11 Temat postu:

Kasia "Czarownica" to moja ulubiona piosenka i jak słyszę tytuł to już śpiewam i tańczę i nie wspomnę jak ją usłyszę no ale dowaliłaś mi teraz

i na każdej imprezie na której jestem musi lecieć bo jak nie to orkiestra do kitu toż to prawdziwy hicior

Katharina10919 · Wysłany: 21:39:46 14-04-11 Temat postu:

anulkaa18 · Wysłany: 21:40:58 14-04-11 Temat postu:

Consuelo · Wysłany: 21:43:35 14-04-11 Temat postu:

Dziewczynki ze śpiewaniem u mnie tak samo

uwielbiam ale wyję jak Consuelito do księżyca

Ale "Floooooooooreeeeeeeeeeeesiiiiiiiiiiiiiiitaaaaaaaaaaa...." to dopiero mnie upadla nie mogę sie tego pozbyć!
Katharina po Barcelonie oszalejesz

Gosia potwierdzi

Ale Max dziś był godnym przeciwnikiem dla Alonsa i myślę, ze Wilus troche też na to sie wkurzał

że w telce pewno wolałby być Alonsem niż Maxem, bo wtedy na pewno Maria zostałaby z Alonso, którego grałby Wiluś

I niech oni przestaną z tą Leonelą

bo ja jej nie lubię jakoś i nie chcę nocy poślubnej Naty i Juanjo

bo mogę się dziwnie zachować

aqua · Wysłany: 21:44:42 14-04-11 Temat postu:

no widzę,ze zaczynacie szaleć chicas

...... Aniu jeszcze jest piosneka o nas

"O Andzia ....." ..... Kaski o was tez "Kasiu Katarzyno ... lalala"

cookie86 · Wysłany: 21:45:38 14-04-11 Temat postu:

hey dziewczynki ponownie

cieszę się,że Wy - dobre duszyczki nie zapomniałyście o ciastku...

takich funfeli jak tu nie ma nigdzie

I jakoś nie mogę sobie wyobrazić jakby to było gdyby Was i mnie tu nie było... hmm
Rozumiecie???
I nie wiem co to będzie jak skończy się już TDA.......

(będziemy od nowa komentować odcinki?wspominać?

)

obejrzałam już zaległe odcinki...i co mi utkwiło w pamięci ?
oprócz oczywistej tragedii - porwanie małego JP (ciudowne są te dzieciaczki -mały/a JP i O

) scenka jak Max przyszedł do A przekonany,że to on porwał małego,żeby się zemścić... Alonso z wrażenia zasłabł (znaczy przez swoje choróbsko),a Max oczywiście go zostawił,mimo że to już 2 raz... nio ale Maxiu ma inne rzeczy na główce

no i nasza Fer - jak ja tę postać polubiłam

przypominałam sobie ją od początku,niektóre scenki,np. w firmie jak ubliżała MD i ta jej powiedziała co nieco do słuchu, jak mówiła O,że mimo że nie przepada za MD,to wolałaby,że Max był z nią,bo ją kocha, później jak przyszła do MD mówiąc,że jeżeli kocha Maxia,to niech walczy o niego,lekkie załamanie po wypadku(ale to zrozumiałe),a teraz to już w ogóle jest super

na Berni to nie mam słów...

Jutro Vicky z jaką czułością do M ???

hmm..
Od samego początku przygotowywali nas (tak mi się przynajmniej wydawało sądząc po tej nienawiści V do MD,upokarzaniu,niechęci MD do V...) do tego,że jak MD w końcu dowie się prawdy,to będZie rozpaczać,że taka podła kobieta jest jej matką...a tu chyba planują coś innego

teraz mi szkoda V (z powodu tego choróbska...) ale chciałam ją zobaczyć błagającą MD o wybaczenie;ciekawiło mnie jak to się potoczy,jak Vicky to zagra...no cóż...

A postać Maxa jest spartolona na maxa.....................bohater od wszelakich problemów,zbawiający świat.... Normalny człowiek,to by już chyba wykitował

nio dobla...to ja teraz nadrabiam strony

Katharina10919 · Wysłany: 21:47:02 14-04-11 Temat postu:

anulkaa18 · Wysłany: 21:49:22 14-04-11 Temat postu:

Consuelo · Wysłany: 21:49:36 14-04-11 Temat postu:

A "miała matka syna?" i jeszcze o Kasieńce co to "ale ta Kasia mądra była i kluczyk sobie dorobiła" chachacha ja cie piepsze, ze tak okrutnie kolokwialnie się wyrażę