Telenowele

cookie86 · Wysłany: 15:20:26 09-02-11 Temat postu:

Yyyyyyyyyyy! Tyle się napisałam i net mi padł ....

Ale ogólnie rzecz ujmując napisałyście kobitki w swoich komentarzach to co ja również myślę

:p

oj ta Berni- jest normalnie nienormalna; N&F, F&C, M&M - sweetaśni

madiz86polonia · Wysłany: 15:20:39 09-02-11 Temat postu:

Nie dziewczyny to nie możliwe, że protka w połowie teli straci dziecko! to by nie miało sensu

Maria nie może być aż tak pokrzywdzona przez los i wszystkie filmowe świruski

Mnie się wydaje, że Maria jak się wykuruje to zniknie aby ochronić siebie i dziecko przed wiedźmami, może przeprowadzi się do innej dzielnicy bo z obecnego mieszkania ma pewno się wyniosą z Naty. A może JP zacznie pracować i utrzymywać Marię i dzieciątko i dopiero jak urodzi ( będzie przeskok w czasie ) to zacznie szukać pracy i natknie się na bogatego galana i będzie wielki comeback i wtedy Maxiola szlag trafi a Maria stanie się sławną modelką i w tym czasie Mejia miałby czas na odcinki z Markiem

A nie zapominajmy o Osvaldo i jego akcjach!
Sama nie wiem

jeszcze tyle może się wydarzyć bo nie wyjaśniony jest wątek matki Maxa, Oscara i Antoniety, Marii Magdaleny, Fausta itd, itd nie wiem jak Mejia to zrobi ale coś mi się wydaje, że ostatnie odcinki były smętne ale druga połowa będzie przyśpieszona, zaskakująca i będą mega emocje a na końcu Wielki Triumf Miłości- może takie było założenie produkcji, żeby tela odbiegała od norm

maite195 · Wysłany: 15:33:49 09-02-11 Temat postu:

Też nie mogę w to uwierzyć , że w połowie telci straci dziecko.

peelagiaaxd · Wysłany: 15:35:49 09-02-11 Temat postu:

nie straaci je na bankówke ;D
A beerni to opętana jest haha xD
sodówka jej do glowy uderza coraz bardziej;d
niech sie teraz dyga ze jak synuś rzuci kaplanstwo czy tam te szaty to wyjawi sekrety zdradzane przez Berni , a to juz bedzie niebezpieczenstwo dla naszej pierdykniętej Berni hihi ;D..

madiz86polonia · Wysłany: 16:17:46 09-02-11 Temat postu:

Hej dziewczynki coraz bliżej Avance i już nie mogę się doczekać

ajjjjjjjjj co to będzie

miki152 · Wysłany: 17:09:20 09-02-11 Temat postu:

Marisela · Wysłany: 17:18:33 09-02-11 Temat postu:

gosia1216 · Wysłany: 18:02:42 09-02-11 Temat postu:

To jest nie możliwe, że MD straci dziecko. W tym momencie ta tela nie miła by sensu. To Jimena miała stracić dziecko. Może MD będzie w ciężkim stanie i wywiozą ją do jakieś kliniki specjalistycznej.
I jak tu wytrzymać do jutra? Tyle myśli mi przychodzi do głowy, że chyba oszaleje. Jeśli zrobi Mejia coś dziecku MDyM to chyba dosłownie coś mu zrobię.

Anitunia · Wysłany: 18:07:21 09-02-11 Temat postu:

No i w avancie scena z wypadkiem Marii jak Jimena ja przejechała była na końcu więc pewnie w odcinku tez będzie na końcu ;/ i dopiero w piatek się dowiemy co z dzieckiem ;/
No ja nie chce aby ona stracila dziecko, no ale jak ona z dnia na dzień bo zagrożeniu zyciem jej dziecka wyszła z domu i odrazu taki wypadek to kto to wie??

ewelastg · Wysłany: 18:07:35 09-02-11 Temat postu:

Bardzo dobrze,że Fer to powiedziała Viki

Będzie wspierała brata bo wie,że on kocha MD i chce,żeby był z nia szczęśliwy a nie meczył się z ta wariatka Jimeną.
Oby Maria nie straciła dziecka.To Jimena ma stracic dziecko a nie ona. Mejija nie rób nam tego...

Marisela · Wysłany: 18:13:47 09-02-11 Temat postu:

Kurcze największe 3 zołzy w teli są przeciw Marii...dziewczyna cały czas ma pod górkę

Do Viki to już brak mi słów...jak śmiała spoliczkować Maxa

, powiedział jej tylko prawdę i to co zamierza, przynajmniej jest szczery i nie owija w bawełnę i to mi się podoba

Dobrze, że Fer jest po stronie Maxa

Berni i Padilla juz zaczną knuć

Wow

Cruz znowu napyta sobie problemów...zaczął okładać Federica

dobre to było...

Fausto dowiedział się, że JP to jego przyrodni brat...normalnie szok dla niego

...a JP, że Octavio nie był jego prawdziwym ojcem....nieźle...same zaskakujące newsy...

Ten wypadek MD...taki dziwny jakby Maria odepchnęła się od tego samochodu...tak dziwnie to wyglądało

sama nie wiem...

tessia · Wysłany: 18:22:00 09-02-11 Temat postu:

gosia1216 · Wysłany: 18:30:47 09-02-11 Temat postu:

Rzeczywiście! Też mi się wydaje, ze się odepchnęła. Obejrzałam jeszcze raz. Może jednak nic jej takie nie będzie, ale po samochodzie się skapnie, że to ktoś od Maca z domu i tu zacznie się ciąg dalszy tej historii.

Marisela · Wysłany: 18:58:13 09-02-11 Temat postu:

A tak przy okazji Max powiedział Viki, że jest "seca" czy "ciega" bo zrozumiałam "seca"

Dla potwierdzenia mojej tezy oglądnęłam jeszcze raz avance i to rzeczywiście wygląda tak jakby Maria odepchneła się rękoma od samochodu i obróciło czy odepchnęło ją w bok...nie wiem

jake to będzie miało skutki ale mam nadzieję, że dziecku nic nie będzie.

Cinderella · Wysłany: 19:08:33 09-02-11 Temat postu:

Marisela bardzo dobrze zrozumiałaś, ponieważ Max tak właśnie powiedział

A tak właściwie to też mi się wydaje, że Marii tak naprawdę nic się nie stanie, ponieważ tak wynikało z tej notki, którą próbowałaś tłumaczyć w niedzielę.