Telenowele

aqua · Wysłany: 20:48:34 12-02-11 Temat postu:

co Max powiedział do Marii na koniec (cos o Viki i Jimenie)bo nie zrozumiałam do końca?
obejrzała własnie jeszcze raz ten odcinek,cos mi sie wydaje,ze oni sie teraz nie rozstana-nie przez Jimene i jej ciaże lub jej strate- jesli sie rozstana to tylko przez fotografa....
jaki juz wczesniej pisalam-Max nie dowie sie teraz o ciazy,a pozniej bedzie myslal,ze MD go zdradziła z fotografem i to jego dziecko-wtedy sie rozstana...
po tylu odcinkach mozna stwierdzic,ze ta telka jest inna niz wszystkie,tzn ze porci nie sa rozdzieleni ze soba przez większą część odc.,tylko wrecz odwrotnie,ze sa ze sobą

, z różnymi przeszkodami (Viki,Jimena) - i taka wersja tez mi sie podoba

Consuelo · Wysłany: 20:56:01 12-02-11 Temat postu:

pelagiaaxd pamiętamy..... a pamiętacie jak Juan Miguel ją tak namiętnie na siłę pocałował po tym spotkaniu i tańcu w restauracji!!! jeszcze teraz na samo wspomnienie mam motyle w brzuchu chacha!
Marisela ja też się coś wujałowiłam z pomyslów może dlatego tak obstaję przy stracie dziecka bo to by była jedyna tragedia, która mogłaby ich poróznić a poza tym jak Maria z dużym brzuszkiem będzie maszerowąć po wybiegu dla modelek? chyba, że Mark będzie miał fabrykę z ubraniami dla ciężarnych i Maria bedzie je prezentować ale to malo romantyczne!

gosia1216 · Wysłany: 21:21:01 12-02-11 Temat postu:

Od rana nie mogłam dostać się na forum, ale nareszcie się udało.
Mam tylko nadzieję, ze Mejia rozwiąże to w taki sposób, że nas zachwyci, a nie zdenerwuje.

Consuelo · Wysłany: 21:44:05 12-02-11 Temat postu:

I w ogóle to niech już Marię zrobią na fajną seksowną dziewczynę z klasą, taką że każdy facet by pod koła auta się rzucił za jeden uśmiech bo normalnie Nati bida z nyndzą jeżeli chodzi o ubrania, Jimena też nie jest zbyt inspirująca, Antonieta w tych spódniczkach! o Boże! Berni ciągle w żabotach jak Cortez podbijajacy Meksyk, Milagros się nie liczy, świętej pamięci Linda była jak, za przeproszeniem blachara z Polski tylko Fer ratuje sytuacje ciuchową w tej teli i Max ale jego to mogę oglądać w ubraniu i bez więc mi wszystko jedno!!!Chcę już szałowo wygladającej Marii! (ale te babki z Hoy zawsze fajnie wyglądają, nie?)

tessia · Wysłany: 22:03:17 12-02-11 Temat postu:

A ja myślę,że mimo ,iż Mejia wprowadza zmiany w telce to trzyma się Cristiny i myślę,że będzie tak jak w Cristinie.Maria nie straci dziecka a rozdzieli ich Jimena ,która zacznie wzbudzać poczucie winy u Maxa, z tą różnicą,że w Cristinie było to po stracie dziecka a tutaj może być przed,bo wg mnie Jimena jeszcze nie straci dziecka,za wcześnie na to.Pewnie wyląduje w szpitalu,pewnie Max będzie bał się o dziecko i się nią zajmie.
Maria zaś wyląduje w innym miejscu gdzie pozna fotografa i Ona póki nie urodzi nie będzie modelką.Może pozować do zdjęć,lub jak było w Cristinie pracować w sklepie tego fotografa.
Max pewnie ją spotka przypadkiem,albo będzie jej szukał i wtedy dowie się o ciąży.

iva · Wysłany: 22:13:29 12-02-11 Temat postu:

Consuelo
Zgadzam się z tobą. Jednak z przemianą Marii to trzeba poczekać do zakończenia ciąży. Więc jeszcze trochę pocierpisz:wink: .
Na osłodę zdjęcie Maxa. Fajnie wygląda w jasnym ubranku

Tessia
TDA i Cristinę porównujemy w spoilerach. Nie wszyscy chcą wiedzieć to co się będzie działo. Poza tym Mejia sporo zmienił telkę więc nie wiadomo do końca co się wydarzy. Jaki producent taka telka........

tessia · Wysłany: 22:20:13 12-02-11 Temat postu:

Consuelo · Wysłany: 22:21:16 12-02-11 Temat postu:

iva dobrze, ze mnie rozbawiłaś bo czuję się jak Ten co "za miliony kochał i cierpiał katusze". Dobrze, już zgadzam się na wszystko tylko niech już dalej toczy się tok! Wtorkuuuuuu już pragnę!

cookie86 · Wysłany: 22:26:03 12-02-11 Temat postu:

Ojej! dopiero teraz obejrzałam 2 ostatnie odcinki...Nie miałam czasu wcześniej..
hmm...
Bojąca się ognia Berndarda podpala swoją wnuczkę...

Cały zastęp strażaków...Marię ratuje super odważny hero Max...(prawie cała kamienica shajcowana,ciężko wejść/wyjść,ale Maxowi się udaje i wychodzi bez szwanku...

)
Oczywiście Naty i Maria nie mogły otworzyć/stłuc okna i wyjść przez nie(tego od strony ulicy) no bo jak (a przecież przed oknami płomieni nie było;jakoś bardzo wysoko też przecież nie było...ach) Wiem wiem musiała być romantyczna scena jak to Maxiu ratuje swoja ukochaną

Nie mogę się doczekać scen kiedy ktoś zacznie ujawniać zbrodnie Berni..
i kiedy Viki będzie cierpieć z powodu swojego zachowania wobec M...jak M będzie ją odrzucać..

Pipino - chyba jedyna postać w telci,do której nie mam mieszanych uczuć haha

świetny!

Zobaczymy co dalej wykombinują;jak to się stanie,że M&M się rozstaną;co odkryje Viki w sprawie T; itd. Nawet juz nie staram się spekulować/domyślać jak to może być

(nie wiem jak Wam...ale mi tak jakoś dziwnie bez Osvalda i Lindy hahaha :p )

Marisela · Wysłany: 22:31:55 12-02-11 Temat postu:

Consuelo Twoja wypowiedź sprawiła, że nie mogę przestać się śmiać

....Nati bida z nyndzą jeżeli chodzi i ubrania...Berni ciągle w tych żabotach jak Cortez podbijący Meksyk....świętej pamięci Linda była jak, za przeproszeniem blachara z Polski

W sumie to masz rację

...."tylko Fer ratuje sytuację ciuchową w tej teli i Max ale jego to mogę oglądać w ubraniu i bez więc mi wszystko jedno"

Twoje opisy są naprawdę bombowe

Też bym chciała aby Maria wyglądała jak za czasów modelingu u Viki ale cóż

....chyba niestety będziemy musiały sobie dłuuuuuugo poczekać na jej zmianę wyzierunku....nie sądzę aby szanowny pan Mejia zmienił go teraz...raczej uzna, że Maria jako kobieta oczekująca dziecka powinna wyglądać tak jak teraz czyli jednym słowem jak "sierotka Marysia"...zresztą "nasz fotograf" najwyraźniej będzie gustował w takich skromnych dziewczynach jak Maria i może "nie rzuci się pod koła auta za jeden uśmiech" ale napewno padnie jej do stóp...wkońcu z tych wszystkich info, które zamieszczone zostały ma być romantyczny, czuły, carińoso

...także zobaczymy jak to będzie

agatab · Wysłany: 23:05:19 12-02-11 Temat postu:

Consuelo twoj post jest tak smieszny(oczywiscie w pozytywnym sensie)ze ja jeszcze siedze i sie pod nosem smieje z niego.Idealnie to wszystko ujelas.

Co do odcinka to jednak pan Mejia zna sie na swojej robocie.Na poczatku telki akcja pozniej troche nudy i znowu taka akcja ze az ciarki czlowiekowi po plecach przechodza i ciezko wytrzymac do kolejnego odcinka.Nie bede opisywac co bylo w dzisiejszym odcinku bo juz wczesniej pare osob to swietnie zrobilo.I nawet nie probuje rozmyslac co bedzie dalej bo nie jestem w stanie przewidziec.Po ostatnich odcinkach probowalam i niestety nic sie nie sprawdzilo z tego co wymyslilam.Wiec oby nasz szanowny pan reżyser dalej szedł w takim tempie i dalej nas zaskakiwał jak teraz,bo powiem szczerze jak sa tak ciekawe odcinki jak teraz to i fotografa mi nie brakuje.Chociaz nie powiem,ale zobaczyc Maxia zazdrosnego tez by bylo milo.

Aurora · Wysłany: 23:05:52 12-02-11 Temat postu:

Ta cała akcja z zgaszeniem pożaru dziwna trochę, strażacy stoją, a ktoś z zewnątrz wbiega do budynku by ratować . Jakby tak każdy i wszędzie robił to pewnie by było pełno ofiar, bo nawet chyba nikt nie pofatygował się za Maxem by mu i Marii pomóc.

agatab · Wysłany: 23:08:23 12-02-11 Temat postu:

Sorki problem z netem

aqua · Wysłany: 23:10:24 12-02-11 Temat postu:

Consuelo tez mnie rozbawiła tym tekstem nt. ubioru,az sie popłakałam ze śmiechu

, wiecie teraz MD jest "bezrobotna" to musi ubierać sie jak sierotka marysia,Nati to już szkoda słów,a Max'u... te ciacho we wszystkim dobrze wyglada (ale ostatnio jakoś zmizerniał na twarzy)

Consuelo · Wysłany: 23:11:18 12-02-11 Temat postu:

Marisela mówisz, że Mark ma być aż taki"carińoso"? To znaczy, że moja koncepcja Marka fotografa antyterrorysty legła w gruzach? No może chociaż malutki tatuażyk i 3 włosy na żel do góry, żeby był chociaż troche zawadiacki a nie taki "gemutlich" znaczy sie milusi!
A w Wilusiu to uwielbiam tę jego prawą czyli lewą przerwaną brew! iva a masz jeszcze może na dokładkę dla mnie Willusia z kalendarza? daj jakiś gorący miesiąc! co będziemy sobie żałować hehe