Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Triunfo del Amor -Televisa- Emisja w Meksyku
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 340, 341, 342 ... 1377, 1378, 1379  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Triumf miłości
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kakayaaa
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z nikąd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:00:20 24-02-11    Temat postu:

Oglądam właśnie...no ale czekam na parte 3
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Consuelo
King kong
King kong


Dołączył: 27 Sty 2011
Posty: 2618
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:55:55 24-02-11    Temat postu:

Obejrzalam 88 i uwaga! śpiewam dla Mejiji:Mój Bracie Indianinie dziekuje Ci za to,że jesteś!chacha Chyba dziś pójdę pieszo bo jak wsiadę do auta to zostawię za sobą drogę zasłaną trupami!!!!Pierwszy przejechany to będzie Guiermo, następny to Berni i Padilla i ten Skorpion i Jimeny nie moge przejechać bo jest w ciąży ale wyobrażam ją sobie jako obleśnego tasiemca uzbrojonego co sie nie kończy!!! Ale z Alonso to dziś pojechali wow następny płaczący! No niech się nie wygłupia! Osvaldo wspaniały i wzruszający.Płakałam normalnie łzami krokodyla jak był z Marią chlipchlip!znowu Thalia i Serce mi uwięzło w krtani i... odchodze! od kompa...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miki152
King kong
King kong


Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 2872
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:07:38 24-02-11    Temat postu:

Uwielbiam kiedy Max wspomina chwile spędzone z Marią Biedny on to się teraz ma, nie dość że rozstał się z ukochaną to ma nieziemsko walniętą żonę którą już dawno powinni zamknąć w wariatkowie ! I jeszcze na dodatek dochodzą mu problemy w firmie i rodzinne..

Scenka kiedy Maria wspomina rozmowę i pojawia się fotograf a ona biedna myśli że to Max. Podejrzewam że gdyby był to on to od razu rzuciła by mu się w ramiona. Haha a minka Alonsa wygrała W sumie podoba mi się jak Mark odgrywa tę rolę Teraz to Alonso będzie na pewno odwiedzał Marię często

Osvaldo i MD. Jej jak on podszedł do niej a ona próbowała ukryć brzuszek no ale jej się nie udało. Haha Osi nie jest idiotą ! Od razu zauważył

Hoho takie oczekiwanie w napięciu na kupca akcji przez Viki, Maxa i resztę.. a tu nagle Berni wpada i wszyscy grobowe miny haha.
Skoro już Berni będzie miała akcje firmy Viki to niedługo pewnie Maria pojawi się w dom mody i będzie prezentować ciuszki dla ciężarnych

W sumie to się tak zastanawiam kiedy Max się zorientuje że Maria jest w ciąży.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tessia
King kong
King kong


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk

PostWysłany: 9:20:46 24-02-11    Temat postu:

Anitunia napisał:


Wracając do rozstania protów to powód beznadziejny głupio to zrobili, przecież już wcześniej ciąża Jimeny była zagrożona a Maxowi to nie przeszkadzało spotykać się z Marią... a teraz nagle tak... I cieszę się, że Maria mu powiedział, że lepiej niech już nic nie obiecuje i słusznie... Bo te jego obietnice w ogóle nie przydają się do niczego, cały czas Marii obiecuje. No a Maria też mogła już dawno powiedzieć prawdę Maxowi... no i oboje mnie wkurzają tzn postacie napisane - scenriusz...


Ale ciąża Jimeny była zagrożona tylko w momencie kiedy Max nie chcial się z nia ożenić. Później jak go usidliła to dała sobie spokój z tymi atakami szału do momentu kiedy Max jej oznajmił,że nie będzie czekał na urodzenie dziecka tylko sie z nią rozwiedzie.No i wtedy ta zaczęła świrować, do tego znaleźli się też tacy, którzy go przekonywali,że nie powinien sie teraz z nią rozwodzić, chociażby JP.
I powód wg mnie nie jest beznadziejny, beznadziejne jest to,że Mejia zrobił powtórke z rozrywki, bo proci mogli się rozstać juz wtedy za pierwszym razem i powinien się pojawić fotograf. No ale Mejia pewnie nie miał fotografa to tuptał w miejscu.

Zaś co do odcinka to najlepsza była ostatnia minuta jak Berni wkroczyła na posiedzenie, no i musze powiedzieć,że nieźle się odwaliła na to spotkanie.
Czekam na ciąg dalszy, bo póki co Viki była tak oszołomiona,że nie zdążyła zareagować.


Ostatnio zmieniony przez tessia dnia 9:22:47 24-02-11, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mariposa1992
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 22 Lut 2011
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:40:07 24-02-11    Temat postu:

No i nie było żadnego "dwa tygodnie później". Wszystko się dzieje jakby dzień po dniu, a to niemożliwe żeby w ciągu jednego dnia tak Marii brzuszek urósł. Wierzę w cuda... ale bez przesady.
Co do Jimeny, to zastanawiam się kiedy ona w końcu przestanie jęczeć, jak to ona ma ciężko, jak cierpi etc. Jak ją słyszę to - wybaczcie dziewczęta ale - zbiera mi się na wymioty. Tylko przy Guilermo nie stęka. Szkoda że Max ją przytrzymywał w tym aucie. Chciała skakać to mógł ją puścić. Choć zapewne by tak zrobił gdyby nie dziecko. (No dobra, tu może trochę przesadziłam)
Ale i tak najlepsze jest zdziwienie na twarzy Marii gdy widzi, że róża jest od Alonsa. Już myślała że to Maksiu, a tu taka sorpresa.
Mam nadzieję, że z Alonsa nie zrobią kolejnego beksy bo już za dużo ich w tej telce. Co odcinek ktoś płacze.
A co do Viki... to nie mogę się doczekać jej reakcji w biurze na widok Berni. Widać już po jej spojrzeniu, że jest nieźle wkurzona. Chyba kolejny odcinek rozpocznie się od niezłej draki. Może dojdzie do rękoczynów? Chociaż w tym i tak najlepszy jest Max, no i Osvaldo jeśli chodzi o Guioerma
Alonso ma cudowny głos
Już nie mogę się doczekać kiedy Max dowie się, że Maria jest w ciąży.
Kolejne odcinki zapowiadają się ciekawie. Mam nadzieję, że jednak nie będzie zbytniego przedłużania akcji po to aby było więcej odcinków. Chociaż jest cudowna i chciałabym żeby leciała cały czas.
I jeszcze jedno... zauważcie że Berni nie ma swojego krzyża... CUD!!! A ta muzyczka przy jej przywitaniu adekwatna to sytuacji i nastroju.
Dobra kończę bo zaraz zacznę jakieś głupoty wypisywać, o ile już nic nie napisałam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marisela
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 3388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:55:08 24-02-11    Temat postu:

Nareszcie...już po obejrzeniu 88 odcinka
Kilka scenek było naprawdę pięknych

Alonso....on jest taki europejski...taki...ach...normalnie słów mnie brak...Maria od razu wyznała mu, że jest w ciazy a ten taki uchachany i gratulacje jej składa, obejmuje, przytula
...świetny facet...później u Marii opowiedział jej o pewnej bezwzględnej kobiecie w której był zakochany (my wiemy o kim mowa) i która straciła jego dziecko...i znów łezki ...ach jacy oni są sentymentalni...

Scenka Marii i Osvalda to druga tak przepiękna w tym odcinku...jaki był zadowolony , że Maria oczekuje dziecka...jego wnuka...Maria wytłumaczyła mu wszystko i Osvaldo ją zrozumiała..kolejny, który będzie milczał....no tak za pięknie by było gdyby wszystkim nagle rozwiązał się język i zaczęli mówić.
Osi przynajmniej wie z jakich powodów Maria nic nie powiedziała Maxowi...wie, też iż Jimena wie o jej ciąży...w sumie dobrze.

Fer...byłam pewna, że wytnie jakiś numer tej terapeutce ale nie sądziłam, że aż tak źle ją potraktuje....trochę przesadziła...biedna kobieta uciekła z domu Sandovali jakby ją goniło stado dzikich bestii

I oczywiście końcóweczka najlepsza ...wszyscy czekają na pojawienie sie nowego akcjonariusza...a tu WIELKA SORPRESA... wchodzi Berni we własnej osobie....jak się odwaliła...normalnie szczena mi opadła ...inne ubranko...inaczej uczesane włosy....a ich miny zwłaszcza Viki mówiły samo za siebie

Jutro będzie ciekawa akcja w domu mody..już się nie moge doczekać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miki152
King kong
King kong


Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 2872
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:59:34 24-02-11    Temat postu:

mariposa1992 szczerze mówiąc mnie już to wkurza właśnie że nie ma takiego czegoś jak jakiś czas później i wgl.. I tak jak już napisałaś wszystko dzieje się tak jak by dzień po dniu.. Tak samo było po powrocie z Miami kiedy to Jimena oznajmiła Maxowi że jest w ciąży a przecież już na następny dzień czy tam za dwa nie mogła jeszcze o tym wiedzieć.. No ale dobra ;/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myszqnia
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 10:01:47 24-02-11    Temat postu:

no właśnie nie było żadnego "jakiś czas później"... ale! nie wiem czy dobrze zrozumiałam ale jak Osvaldo podszedł do Marii to ta powiedziała mu że to już piąty miesiąc więc tak jakby Maria nam oświadczyła że minął jakiś czas.... tylko dziwne że tyle czasu minęło a Max u niej nie był... wcześniej jakoś nie mógł wytrzymać a teraz może? bardziej logiczne by było jakby wyjechał z Jimeną i dlatego by go nie było (o ile dobrze pamiętam w Cristinie VM zaraz po slubie wyjechał w podróż poślubną i dlatego się nie widzieli i to było logiczne)... no ale nie ma co rozprawiać tu o logice bo za dużo to jej w telkach nie ma
tak czy owak kwiatki w domu Marii nadal pieknie kwitną a ze 2 miesiące minęły... hmm
Alonso fajnie zareagował na ciążę Marii... tylko po co te jego krokodyle łzy no pytam po co
wejście Berni - wejście smoka! ale przyznam że całkiem ładnie wyglądała nasza jędzunia!
mam nadzieje że lada chwila Max dowie się o ciąży i Maria mu nie wkręci że to nie jego dziecko bo chyba ją zabiję ;P
Jimena Jimena... szkoda że Max jej nie puścił i nie wypadła z tego auta! och wielka szkoda!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tessia
King kong
King kong


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk

PostWysłany: 10:03:03 24-02-11    Temat postu:

mariposa1992 napisał:
No i nie było żadnego "dwa tygodnie później". Wszystko się dzieje jakby dzień po dniu, a to niemożliwe żeby w ciągu jednego dnia tak Marii brzuszek urósł. Wierzę w cuda... ale bez przesady.


Ale oczywiste jest, że w telenoweli nie toczy się dzień po dniu. Ile odcinków musiałaby miec taka telenowela?
Był jakiś przeskok w czasie, nie było to napisane, ale wg mnie wcale nie musiało.
W telce Meji to chyba te chmurki na niebie pokazują,że czas sie przesunął.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
peelagiaaxd
Motywator
Motywator


Dołączył: 29 Paź 2010
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:17:47 24-02-11    Temat postu:

mi sie wydaje ze Mejia pozniej moze zastosowac ten''jakis czas pozniej..''
jak juz moze Berni nie bedzie w firmie..
i jakis czas pozniej bedzie i Maria bedzie rodzila juz i po tym tam czasie pozniej Max sie dowie o porodzie i moze byc przy niej jak bedzie rodzila
nie mam pojecia jak to wykombinuje Mejika ..
niezrownowazony on jest wiec wszystkiego mozna sie spodziewać hihi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewelastg
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 3272
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:06:46 24-02-11    Temat postu:

Jimena i ten jej ironiczny uśmieszek gdy Max powiedziala jej,że juz sie nie spotyka z Maria doprowadzil mnie do szału.Nie wiem jak Max to wytrzymuje
Viki chyba nie spodziewała sie,że Osi tak szybko podpisze papiery rozwodowe.
Maria wspomina rozstanie z Maxem a tu taka niespodzianka, Alonso z białą różą. Miny mieli niezłe.A jak Alosno gratulował i uściskał Marie kiedy powiedziała mu,że jest w ciąży...Zupełnie sie tego niespodziewała.

Fer jak sie rzuciła na ta terapeutke...

Wiedziałam,że Jimena wymysli jakis"kaszel" żeby wytłumaczyc sie co robiła u Guierma.
Alosno szybko otworzył sie przed Marią i Nati.Widać,że strata dziecka bardzo go zabolała

Osvaldo sie wzruszył jak zobaczył ciężarna Marie
Ich rozmowa była smutna.Maria powiedziala wszystko co jej leży na sercu a Osi próbował pocieszyc i zrozumiec.

Ale mi serce waliło jak Berni wchodziła do sali konferencyjnej.Wszyscy mieli grobowe miny.Nikt by sie nie spodziewał,że to właśnie Berni zostanie akcjonariuszką.Trzeba przyznać,że wyglądała pieknie.Jasne ubranie,zmiana uczesania i zupełnie inna kobieta
Jutro bedzie równie interesująco jak dziś,a może i bardziej.Czekam na Avance
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anulkaa18
King kong
King kong


Dołączył: 06 Gru 2010
Posty: 2162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:58:32 24-02-11    Temat postu:

no coz.. mysle ze wszystko przycmila dzisiaj Berni..

wygladala super w jasniejszych kolorkach i w nowej fryzurze, makijazu.. bomba jak dla mnie

juz nie wyglada jak jakas nawiedzona

chociaz to jej wejscie i "kyrie elejson" normalnie jak jakas stypa

oj Viki.. ta kopara ci jutro opadnie do samej ziemi.. surpresa

Fer.. o matko.. az sie wystraszylam jak tak z nienacka naskoczyla na ta pielegniarke.. przykro patrzac jak cierpi..

Jimena.. ladne miala wytlumaczenie.. ah ta ciaza.. szkoda ze nie wyskoczyla.. byloby jednej harpii mniej..

Osi.. lubie cie za dzisiejszy oodcinek.. widac ze bedzie super grandfatherem

Alonso.. sadze ze on faktycznie sie rozkleil mowiac o swoim dziecku.. niekoniecznie musialy byc to "krokodyle lzy"

ten jego glos.. mam ciary jak stad do Meksyku

Napo i Milagros.. mowiac kolokwialnie "stare i glupie" jedno o drugiego zazdrosne a zadne nie chce sie do tego przyznac



mam nadzieje ze jutro bedzie kolejna bomba oczekuje na HOY
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli Blueberry
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 13337
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:13:20 24-02-11    Temat postu:

Czekałam na ten odcinek i nawet się nie zawiodłam


myszqnia Maria powiedziała coś, że to chyba piąty miesiąc, ale gdyby minęło trochę czasu to raczej nie. We wczorajszym odcinku Oscar dostał telefon i gdzieś poszedł, zapewne do Osvaldo, a Osvaldo tak długo nie siedziałby w komisariacie. A poza tym Oscar nie szedł jakiś miesiąc a gdy przesłuchiwał, ten chyba, policjant Osiego to jeszcze Oscara nie było.

marisposa1992 a może Maria wcześniej nosiła jakieś powyciągane sweterki, aby ukryć brzuszek, a gdy rozstała się z Maxem zaczęła już nosić ciążowe ciuszki ? Tylko zastanawia mnie jak Max tego nie wyczuł, tego jej brzuszka, przecież gdy przytuliła się do niego w ostatnim odcinku, nawet 2 razy, to musiał coś poczuć

ewelastg z tym uśmieszkiem Jimeny trafiłaś w sedno


Najbardziej czekałam na spotkanie Osvalda z Marią Było super, super i jeszcze raz super Taki szczery uśmiech na jego twarzy tylko umacnia mnie w przekonaniu, że bardzo kibicuje MD i Maxowi i cieszy się ich szczęściem Kolejna tajemnica, ale ja lubię takie tajemnice, bo potem czekam z niecierpliwością kto od kogo się dowie i jak go ta informacja zaskoczy. Ale MD ma rację, Max ma teraz dużo problemów. I Maria mnie zaskoczyła, że powiedziała Osvaldo, że Jimena-Hiena wie o ciąży
Mimo, że Maria chciała ukryć ciążę Osvaldo zauważył, a Max nie widział. Teraz doszłam do wniosku, że Max po tatusiu spostrzegawczości nie otrzymał w genach, tylko 'nabył' od mamusi niemożliwość powiązania bardzo jasnych faktów


Fer... szczerze mówiąc wiedziałam, że coś zrobi i bałam się o tę terapeutkę, naprawdę. Była za spokojna... i nieźle ją sponiewierała, a kobieta się przeraziła. Ja myślałam, że Fer zacznie wrzeszczeć i ją odpychać, albo bić, żeby odeszła, a tutaj trochę terapeutce się oberwało


Alonso, dlaczego od razu płaczesz? Wiem, że to było bardzo bolesne, ale tak szybko się zwierzasz? Byłeś takim radosnym chłopakiem, a teraz... Z tego, co zrozumiałam Alonso powiedział, że nienawidzi tej kobiety?


Dzisiaj Victoria mnie wkurzyła tym całym rozwodem i tą jej wyniosłością, czekam, aż będzie musiała prosić o pomoc MD, albo samego Osvaldo. Gdyby sekrety usłyszała Viki to wszystko wyjaśniło by się bardzo szybko. Jeżeli dobrze zrozumiałam, Osi prosił Viki, aby nie mówiła o rozwodzie dzieciom, a ta powiedziała Maxowi. Pilnuje tylko swoich sekretów, a innych prośby ma za nic


I wejście Berni, całkiem, całkiem dobrze wyglądała i w jasny strój ją ubrali, nawet kolor pomadki ma taki różowy oraz fryzurę zmieniła. Zaskoczenie niezłe, ale oni mieli większe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wiolka179
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:31:52 24-02-11    Temat postu:

Ciekawe kim jest ta kobieta która tak bardzo zraniła Alfonso. wie ktoś może?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
peelagiaaxd
Motywator
Motywator


Dołączył: 29 Paź 2010
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:06:10 24-02-11    Temat postu:

To była Jimena
Ona byla z nim w ciazy w Paryzu chyba o ile sie nie myle i usunela to dziecko ..
no i on wciaz chyba jeszcze jest smutny z tego powodu.. o Ile Alonso wie ze Hiena te dziecko usunela ..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Triumf miłości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 340, 341, 342 ... 1377, 1378, 1379  Następny
Strona 341 z 1379

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin