Telenowele

mariposa1992 · Wysłany: 22:11:36 24-02-11 Temat postu:

to znaczy tak dla zaprezentowania:D

Marisela · Wysłany: 22:22:25 24-02-11 Temat postu:

Kakayaaa · Wysłany: 22:25:48 24-02-11 Temat postu:

Aha...no spoko bo się zdziwiłam...no ale teraz już wiem dzięki;)
I sory za zamęt który wprowadziłam:)

peelagiaaxd · Wysłany: 22:26:28 24-02-11 Temat postu:

błagam a mógłby mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi z tym ich pocałunkiem ??proszę

mariposa1992 · Wysłany: 22:44:26 24-02-11 Temat postu:

madiz86polonia · Wysłany: 22:54:43 24-02-11 Temat postu:

Mam nadzieję, że Maria tylko pomyślała, że chce opuścić miasto

anulkaa18 · Wysłany: 23:08:47 24-02-11 Temat postu:

cos sie zanosi na caly odcinek w firmie.. no coz.. przeciez non toper nie mozemy ogladac protow i Alonso.. choc ja nie mialabym nic przeciwko temu

scenka jak Alo robi zdjecia Marii.. super

a jaka reakcja na dotyk policzka.. ulala.. no kto wie co tutaj sie dalej wydarzy

mam nadzieje ze dobiora sie do tylka Guilermowi

K@rol@123 · Wysłany: 23:14:20 24-02-11 Temat postu:

o ja cie... nie było mnie tu tylko kilka dni a tu takie wiadomości....
kurde.... szkoda, ze związek Marii i Maxa znowu się rozsypał ;(
Fer- biedula,ale jakoś sobie radzi.
A co do Fotografa... myślałam że będzie gorzej.

wracając jeszcze do Mari i Maxa. to było takie smutne jak się rozstawali popłakałam się. A było już tak pięknie. Ale najwidoczniej za pięknie i coś musiało miedzy nimi znów prysnąć. Szkoda. ;((

ciekawe czy Osvaldo dotrzyma tajemnicy?

a co do HOY to zanosi się na ciekawy odcinek.....

a może w tym wszystkim chodzi o to, żeby wyrwać
swoje szczęście ze szponów szarej rzeczywistości?

gosia1216 · Wysłany: 23:45:29 24-02-11 Temat postu:

Ja też niestety nie mam za dużo osób, które podzielają ze mną fascynacje, Meksykiem, Językiem Hiszpańskim, Telenowelami. W klasie w liceum mam kilka koleżanek i udaje nam się czasami pogadać, ale ludzie czasami jak usłyszą, że jestem tego wszystkiego fanka dziwnie reagują, ale mnie to nie rusza. Każdy jest inny.

madiz86polonia · Wysłany: 0:06:11 25-02-11 Temat postu:

U mnie jest tak, że każdy wie co mnie interesuje i wcale się tego nie wstydzę - zawsze lubiłam telenowele nawet jako bardzo młoda nastolatka oglądałam z babcią haha- moje koleżanki oglądają polskie telenowele i uwielbiają Bobka itp. ale jak pokazałam im Willa to zbladły i od tej pory mam przerąbane bo muszę im tłumaczyć całą historie Levyrroni itp. a moja sąsiadka, która zna hiszpański i zawsze proszę ją o tłumaczenia to też się wciągnęła w TDA itd. przeze mnie i najlepsze było jak kiedyś dzwoni do mnie i pyta: ty a co to jest to Levyrroni? ale miałam ubaw z niej! A moja babcia codziennie ogląda CCEA wieczorem i na dodatek rano powtórkę bo ta Marichuy jest taka fajna i cały czas się pyta kiedy będzie ten nowy serial co ja go w internecie oglądam i podoba jej się Osvaldo. Także nie ma się czego wstydzić dziewczyny i nie ma nic złego w tym co robimy bo każdy robi to co lubi i najważniejsze jest chyba podejście do całej sytuacji - na luzie z totalną olewką na to co powiedzą inni - ja tak zrobiłam i mam spokój

Pozdrawiam wszystkie fanki telenowel meksykańskich buziaki

agatab · Wysłany: 0:08:41 25-02-11 Temat postu:

Fajne jest to ze na tym forum sa ludzie w tak roznym wieku(ja szkole srednia mam juz dawno za soba ponad 10 lat) a mimo tego mozna fajnie pogadac.

Ja mysle czy czasem Maxiu nie znienawidzi Marii moze nie w doslownym sensie bo wiadomo ze zawsze bedzie ja kochal ale chodzi o to ze jak Berni ja wprowadzi do firmy to czy nie bedzie jej obwinial o to ze razem z Berni to uknuly i chca zniszczyc jego rodzine.

anulkaa18 · Wysłany: 0:13:54 25-02-11 Temat postu:

K@rol@123 · Wysłany: 0:16:46 25-02-11 Temat postu:

agatab- wiesz to jest bardzo możliwe. ;D

Mi się wydaje że Max będzie miał za złe Mari ze nie powiedziała mu o ciąży i będzie myślał ze to nie jego dziecko.

a może w tym wszystkim chodzi o to, żeby wyrwać
swoje szczęście ze szponów szarej rzeczywistości?

gosia1216 · Wysłany: 0:26:18 25-02-11 Temat postu:

Ja też od najmłodszych lat jestem fanką telenoweli. Uwielbiam je i to moja sprawa. Nie kryje się z tym. Kocham to, a inni lubią co innego. Moja Babcia to mode na sukces ogląda haha Ale gdyby miła tv4 to by oglądała na pewno CCEA:D
MI też się to podoba, że po mimo różnic wieku możemy sobie gadać o tym co najbardziej lubimy. Ja np. jeszcze jestem w liceum.