Telenowele

ForbiddenRose · Wysłany: 15:09:11 04-02-11 Temat postu:

Ja też, i nigdy się nie nudzi

maria desamparada · Wysłany: 21:29:13 04-02-11 Temat postu:

Mam nadzieję, że powtórzą tą telcię, bo nie moge jej zapomnieć

ForbiddenRose · Wysłany: 16:26:00 05-02-11 Temat postu:

Też mam taką nadzieję, ale Puls nie ma już chyba do niej praw ;(

Janet · Wysłany: 12:06:52 06-02-11 Temat postu:

Twarz Analiji to niewątpliwie jedna z najlepszych telenovel jakie widziałam, fascynująca fabuła

Liana · Wysłany: 17:45:58 06-02-11 Temat postu:

Z tego co rozmawialiśmy wcześniej wynika, że Puls nie ma już własnie praw do emitowania ERDA niestety więc na powtórkę w TV chyba nie mamy co liczyć.

Pozostaje internet...

madoka · Wysłany: 19:51:57 06-02-11 Temat postu:

W takim razie pierwsze, co zrobię we wakacje to obejrzę od nowa całą Twarz Analiji

Takiej telenoweli nie zapomina się do końca życia - prawdziwy hit, odchodzący całkowicie od standardowych bajeczek o miłości między biedną i bogatym

ForbiddenRose · Wysłany: 14:53:33 07-02-11 Temat postu:

Zrobie to samo.

maria desamparada · Wysłany: 17:04:09 07-02-11 Temat postu:

piotrek__zgr · Wysłany: 23:26:07 01-03-11 Temat postu:

Świetne zakończenie, dużo ślubów. Nie mogłem z Agustiny, która zaprzzeczała swoim ucuciom do Aguirre

Mariana w ciąży, do tego Vicky z Miguelem, a Chaniqa z Roberto. Larres będzie bronił Armanda, super

Smutny koniec Carmen, cóż, w sumie dobrze, przynajmniej jest pewność, że już nikogo nie skzywdzi. No i ostatnia scena - spotkanie Any z twarzą Mariany z Marianą. Bardzo fajne rozwiązanie. Montana paralityk, już nikogo nie skrzywdzi

Kurcze, jakoś mimo podłości Sary to mi jej żal, lubiłem ją

No i moja ulubiona parka Camila i Cristobal w końcu są po ślubie, widać było, że Camila pogodziła się z Jasmin. Troszkę żal mi było Ernesta, gdy tak patrzył na Olgę i Larresa. I pomyśleć, że to wszystko przez Carmen, to ona ich rozdzieliła. Troszkę przeciągnęli ten wątek Carmen, za bardzo, no ale trzymało w napięciu za to. No to tak od strony fabuły. Generalnie jestem pod wielkim wrażeniem gry aktorskiej Zully Montero, Maritzy Rodriguez i Elizabeth. Nie łatwe zadanie zagrać dwie kompletnie różne postacie, a ona każdej z nich nadała swój charakter. Osobiście wolałem Analiję, choć pod koniec, po szkoleniu w policji i Marianę polubiłem. Montero również pokazała, że potrafi. Maritza była cudowna, super jej wyszła ta rola. A i zapomniałbym o Karli Monroig, moim zdaniem powinna dostać rolę protki, a nie ciągle drugoplanową. Jedna z moich zdecydowanie ulubionych telek, nagrałem sobie na płyty całą i pewnie kiedyś do niej wrócę

maria desamparada · Wysłany: 21:13:36 02-03-11 Temat postu:

Fakt, slubów było sporo w telci

szkoda że Yoya musiała zginąć przez Carmen

Camila i Cristobal byli moją ulubioną parką

piotrek__zgr · Wysłany: 21:47:20 02-03-11 Temat postu:

danonek · Wysłany: 21:57:31 08-03-11 Temat postu:

nie zapomniana telka

Brando · Wysłany: 22:01:43 10-03-11 Temat postu:

czy wie ktoś czy ją powtórzą??

ForbiddenRose · Wysłany: 17:17:19 11-03-11 Temat postu:

nie, a raczej na pewno nie, bo Puls nie ma już do niej praw