Telenowele

natalia** · Wysłany: 14:41:20 26-09-19 Temat postu:

Spoko jak coś To daj Mi znać

z Moich obliczeń wynika że w niedziele będzie 66 odc , bo Ja czasem z lekkim wyprzedzeniem oglądam jak wiem że w weekend Mnie nie będzie

Ja też bardzo lubię Brandona bo to naprawdę fajny aktor , ale tutaj póki co Mi się nie podoba bo widać że Fernanda Mu się bardzo spodobała i robi wszystko by zdobyć Jej sympatię .
A Carlos się wścieka bo widzi ukochaną coraz więcej w Jego towarzystwie , na dodatek Javier leczy Pedra .

Od razu polubiłam Paco bo to cudowny chłopiec a Carlos widząc w jakich warunkach chłopiec żyje postanowił go adoptować i mozę to też dlatego by Marissa zajęła się czymś innym bo potem się załamała i leżała cały czas w łóżku , a teraz wzieła się w garść

Paco też ma fajne teksty , można się uśmiać

Luis jest beznadziejny sądził że nikt nie zauważy jak celuje z pistoletu w lekarza , momentalnie przyjechała policja a Carlos oznajmił że go nawet nie zna i bardzo dobrze

Camila miała fajny pomysł z pracą w Jej domu , Fer jest blisko matki i dziadka a nawet o tym nie wie ...
Teraz zachowanie Camili bardzo Mnie irytuje , ale wszystko przez Jej ojca

TomSon · Wysłany: 18:47:10 28-09-19 Temat postu:

Wczoraj minął miesiąc jak oglądam tą telenowelę i naprawdę mi się bardzo podoba. A po ostatnich gniotach miałem przerwę kilkuletnią w oglądaniu telenowel (jakieś 5-6 lat)
W miesiąc czasu udało mi się obejrzeć 73 odcinki, jestem trochę do przodu niż wy więc nie będę komentować wam odcinków jak na razie

Ale no dzieje się, dzieje. Jedne tarapaty i zaraz kolejne więc nudą zbytnio nie wieje

Szkoda jednak, że czarne charaktery są takie do kitu tutaj.
Postać Isabeli mnie dobija... ale ogólnie nie znoszę tej aktorki... Ugania się za głównym bohaterem jak i we Włoskiej Narzeczonej robiła to samo

Taka postać bez sensu, upierdliwa

W postać Mariany też mogli dać inną aktorkę, bo jedynie co ona potrafi robić to strzępić tym swoim ryjem, tak jak i w Nie igraj z Aniołem. Do tego Ana Patricia Rojo jest taka paskudna... Nie wiem, kiedyś była naprawdę ładna ale teraz to nie wiem czy to ten makijaż czy co, ale naprawdę jest orkopna...
Postać Amelii jak dotąd mnie najbardziej irytowała i ta nagła przemiana... No ale chociaż teraz ładnie wygląda

Chociaż nie wiem czy czasami nie miała korygowanej twarzy chirurgicznie, bo zbyt młodo wygląda i takie dziwne rysy twarzy ma teraz Lisette Morelos

natalia** · Wysłany: 17:41:01 29-09-19 Temat postu:

Mi też ta telenowela się podoba i nawet coś się w Niej dzieje

I muszę się zgodzić jeśli chodzi o czarne charaktery , Isabela to jedna wielka porażka , w sumie nic takiego nadzwyczajnego nie zrobiła , tylko chodzi za protem i każdemu wmawia że się parą a Oni dawno się rozstali .
A Marianna no niby coś tam robi bo przecież podpaliła dom Pedra więc jakoś specjalnie bierna nie jest , ale zwyczaj się wydziera hehehe

No i faktycznie Ana Patricia kiedyś lepiej wyglądała !
l
Amelii to nie cierpię , krzywdziła córkę i męża przez tyle lat i nagle zrozumiała że ich naprawdę kocha ! No mało realne i też na ukochane osoby potrafi być podła , a jeśli chodzi o siostrę to jest bierna , czekam aż bardziej Jej się postawi !

Podobał Mi się ślub Cesara i Clarity , Marissa super się zachowała bo zrobiła Im niespodziankę i urządziła w domu małe przyjęcie dla bliskich , niestety przez Luisa opieka społeczna zainteresowała się Pacem , Swoja drogą Carlos mógł szybciej zająć się adopcją a teraz ma kłopoty

ALe fajnie że wkońcu pochodził się z Fernandą no i Camila Ją przeprosiła i znowu się przyjaźnią

Julita · Wysłany: 21:28:43 29-09-19 Temat postu:

I mnie się ta tela nawet podoba, na pewno przyjemnie spędza się przy niej czas. Jest dość spokojna, choć rzeczywiście dużo się w niej dzieje. Czasem mam wrażenie, że dość dziwnie przeskakują od wydarzenia do wydarzenia, ale nie czepiam się

Mnie też denerwuje Isabela, zwłaszcza tym że jest tak naprawdę żałosna. Trochę kojarzy mi się z Galą z Ukrytej Miłości- kobieta sukcesu, która jest niezależna, ma własną firmę, czyli powiedzmy że w ciągu dnia ma swoje zajęcia, a i tak większość czasu traci na łażeniu za dziewczyną, w której zakochał się jej eks. Tylko, że Gala w odróżnieniu od Isabeli powiedzmy miała większe powody mszczenia się na Rodrigu, bo oni jednak byli parą narzeczonych, w oczach znajomych i świata plotkarskiego tworzyli parę a on ją z dnia na dzień zostawił, na oczach wszystkich. Tu Carlos i Iska nie byli w aż tak zaangażowanym związku i poza tym Carlos wielokrotnie dawał Isabelli do zrozumienia, że nic ich nie łączy.

Mariana nie jest zła villaną, ale jednak jej akcje są czasem nawet śmieszne. Np. sama poszła podpalić dom Pedra, nawet nie upewniła się kto jest w środku, do tego zrobiła to w ciągu dnia, a jak było wyraźnie widać: ze szkoły jest dobry widok na ten domek, więc ktoś mógł ją zobaczyć.

Amelii nie lubię od początku. Nie można wszystko zgonić na to co zrobił jej ojciec. Odrzucił ją, ale przecież nadal mogła ułożyć sobie życie, a ona tylko narzekała. Nie doceniała męża, narzekała na córkę. Miała wspaniałą przyjaciółkę, która załatwiła jej pracę a jak ją potraktowała kiedy miała pojechać do ojca?! Amelia jest okropna. Teraz niby żałuje, ale co z tego skoro nic jeszcze nie zrobiła dla tych których do tej pory skrzywdziła. Jedyne co to robi to co zawsze: czyli lamentuj

natalia** · Wysłany: 16:58:00 30-09-19 Temat postu:

Czytałam wiele opinii o tej telenoweli i mało komu się podobała , a Mi o dziwo się podoba

W sumie cały czas się w Niej coś dzieje i niektóre postacie są dosyć ciekawe

I masz rację chwilami dziwnie tak przeskakują , ale ogólnie jest ok

Isabela jest żałosna według Mnie , Carlos juz dawno z Nią zerwał a ta dalej każdemu wmawia że są parą . Do tego nie podoba Mi się Jej styl ubierania , wiecznie topy i te obcisłe spódnice .
Niby przyjaźni się z Andrea a bardzo źle się zachowała jeśli chodzi o Nią , tak przyjaciółka nie postępuje , gdyby Marissa Jej tak nie lubiła pewnie było by inaczej .

Ja tam lubię akcje z Marianną , najlepiej jak się wydziera to ma taki ochrypły głos

Ciekawi Mnie co jeszcze zrobi !

Amelii tez nie lubiłam od początku , mogę zrozumieć że mogła źle się czuć gdy ojciec Ją wyrzucił z domu i poniżył , ale potem mogła faktycznie Sobie życie na nowo ułożyć i nie rozumiem jak nadal mogła kochać Luisa skoro Ją zostawił gdy dowiedział się o dziecku , serio !!!
Cała winę obarczyła Fernandę i Pedra

Bardzo Mi ich szkoda i cieszę się że Pedro nie chce Jej widzieć !
Niby żałuje swojego postępowania , ale faktycznie nic nadzwyczajnego nie zrobiła .

Camila ma też beznadziejnego ojca , widać ewidentnie że nie ma szans z Carlosem a Ojciec tak Ją ciśnie na domiar złego namawia Ją do rozebrania , swoja drogą mogła by się postawić ojcu , ale pewnie robi wszystko co On chce bo to Jej jedyny krewny

Julita · Wysłany: 22:39:49 01-10-19 Temat postu:

To łażenie Isabeli za Carlosem jest okropne, nawet jej siostra powiedziała jej, że jest żałosna. Ta kobieta w ogóle się nie szanuje i jedynie się ośmiesza. Ile razy Carlos ma jej powiedzieć, że jej nie chce

W sumie nawet lubię Carlosa

Mimo, że wciąż łażą za nim te baby, których on nie chce, narzucają mu się, on je z różnym refleksem odtrąca

ale mimo wszystko do tej pory raczej je wszystkie odtrąca tylko, ze one jakoś go nie chcą słuchać

ale liczy się, że on stawia sytuacje jasno. Podobało mi się jak kpił z Isabelii, która przyszła go "ostrzec"przed Fernandą, która rzekomo go zdradza. I wyraźnie jej powiedział, że te jej kłamstwa są na nic, bo on jej nie wierzy.
Podoba mi się też jego relacja z Paco.

I zgadzam się co do strojów Isabeli, te bardzo krótkie topy ( często po prostu staniki) i obcisłe sukienki wyglądają średnio. Poza tym nie podoba mi się fryzura, ale ta aktorka zawsze w niej występuje, wiec to "jej" fryzura. W sensie długie włosy są piękne, ale jak są zadbane.

Straszne smutne w tym serialu jest to jak pokazują relacje innych koleżanek Fer z rodzicami. Przeważnie ci rodzice są okropni!! Mają gdzieś swoje dzieci, albo je kompletnie olewają, albo nimi pomiatają dla własnych celów. Smutne

Niby te dziewczyny mają pieniądze, ale żadnego oparcia w rodzicach.

Dobrze, że Carlos już wie, że don Fernando zażywa inne leki, bo może w końcu ktoś uratuje staruszka przed "kuracją" Mariany.

natalia** · Wysłany: 10:36:56 02-10-19 Temat postu:

Ja kompletnie nie rozumiem Isabeli Starznie działa Mi na nerwy , siostra mówi Jej że nie ma godności że lat łazi za ex chłopakiem , a ta się tylko wścieka . Zachowanie godne 13 latki hehe a nie dorosłej kobiety . Mi się wydaje że Ona ma duże mniemanie o Sobie i nie może znieść że Mężczyzna Ją odtrącił ! Chciała namówić Javiera by rozdzielili Fer z Carlosem , ale On na szczęście się nie zgodził !
No Mi stylizacje Isabeli bardzo się nie podobają , a włosy fajnie że ma długie ale One wyglądają jakby wiecznie Miała Je tłuste !
Andrea o wiele razy ma lepsze stylizacje niż Ona !

Ja tez polubiłam bardzo Carlosa , na początku Mnie wkurzał ale teraz zmieniłam o Nm zdanie . Fajnie że chce adoptować Paco i mają fajne relacje między Sobą . A teraz ma kolejny kłopot bo wyszło że Marissa jest poważnie chora

Dobrze że Fernanda jest z Nim w trudnych chwilach !

Masz rację okropni rodzice są innych uczniów np. Adeliny Ona jest poważnie chora a Matka nie raczy Ją nawet odwiedzić , ale Javier dobrze Jej powiedział przez telefon i o dziwo przyjechała . Fajnie że Pedro Ją odwiedza i dodaje otuchy .
Lucero też nie ma lekko z matką która uważa Ją dosłownie za głupią

Niby tak , ale Marianna wykradła leki z marynarki Carlosa i podrzuciła z powrotem dobre tabletki .

Julita · Wysłany: 23:15:51 02-10-19 Temat postu:

Śliczne animacje! Lucero jest prześliczna

natalia** · Wysłany: 15:26:13 04-10-19 Temat postu:

To prawda , myślałam że bardziej rozwiną jej wątek z nauczycielem .

Julita · Wysłany: 22:33:28 04-10-19 Temat postu:

Też bym chciała aby było ich więcej, ale coś tam się jednak u nich dzieje

Wzięli ślub i Lucero uczy się jak prowadzić dom

Swoją drogą bardzo podobało mi się jak Lucero wyglądała na ślubie: skromnie, ale uroczo i ładnie

Mam nadzieję, że teraz będzie szczęśliwa z mężem

Kurcze Mariana nie odpuszcza i manipuluje Camilą

A Marissa znowu jest z Luisem. Ten zapragnął powrotu jak tylko usłyszał o jej chorobie z nadzieją, że ta szybko umrze i on odziedziczy spadek

Dziwię się Marissie, że po tym co z nim przeszła chce w ogóle spędzać z nim czas

Przecież on jej nagadał tyle przykrych rzeczy, odgrażał się, poznała go z okropnej strony.

natalia** · Wysłany: 16:40:23 05-10-19 Temat postu:

Ja jestem trochę do tyłu z odc , ale faktycznie na ślubie wyglądała bardzo ładnie

Ślub był skromny ale było widać że wszyscy byli szczęśliwi i niestety uroczystość popsuła matka Lucero , stwierdziła że nie dostanie więcej pieniędzy i nie opłaci córce studiów , co za okropny babsztyl ! Ona wogule uważa córkę za głupią , dobrze że ma wsparcie w Diego a Ona przy Nim rozkwita

Jak nie ojciec manipuluje Camilą to teraz Marianna , dziewczyna nie ma lekko w ty domu
lepiej było jak była w internacie . Szkoda ze Cami nie umie się postawić rodzinie

No szkoda , ale Carlos mówił Fernandzie że przez chorobę matka nie myśli zbyt racjonalnie , a Luis to cwana bestia i wiadomo dlaczego jest taki miły dla żony
na dodatek przez Jego knucia chłopak Andrea trafił do więzienia

buldozka · Wysłany: 1:18:04 06-10-19 Temat postu:

Dziewczyny czasami tu zaglądam zobaczyć, co piszecie o telce i patrząc po Waszych opiniach, chyba dopiszę ją do listy do oglądnięcia kiedyś, bo nie jest taka najgorsza

Telka zresztą była chyba całkiem lubiana w czasie emisji w Meksyku, tak mi się wydaje. A do Pancheri trochę polepszyło mi się zdanie po obejrzeniu El juego de las llaves

Julita · Wysłany: 16:44:56 06-10-19 Temat postu:

Tela nie jest zła, taka spokojniejsza, mniej wymagająca

Trochę w klimacie tych starszych telek

Ale się porobiło!
Najpierw Fer i Carlos udali się na poszukiwania Marissy, która wyjechała do SPA z Iską i Luisem. Jeszcze zanim pojawił się Carlos, Marissa wpadła do basenu i Luis który to widział nie ruszył się aby pomóc żonie- jemu taki wypadek byłby na rękę

ale na szczęście obsługa hotelu była na miejscu i jeden z pracowników uratował Marissę, dopiero wtedy Luis udał bohatera i też wskoczył, że niby ratuje żonę

W tym czasie Fer i Carlos zabłądzili i spędzili noc w górach, spędzili ze sobą noc.

Niestety szczęście protów nie trwała długo. Carlos musiał zająć się matką, wyjechał z nią do szpitala do Huston bo tam leczą tą jej przypadłość, a w tym czasie Mariana, Luis i niestety Camila ( zmanipulowaną przez ojca i macochę ) zastawili pułapke na Fer. Oskarżyli ją o zaniedbanie w opiece nad don Fernandem, za podrzucenie złych leków, co zagrażało jego życiu. I Fer trafiła do więzienia

I jeszcze Cami jej powiedziała, że Carlos wyjechał do USA z Isabellą.

Według mnie Pedro teraz powinien powiedzieć prawdę Luisowi, ciekawe czy oskarżałby własną córkę!!!

Skoro Marissa jest przytomna to ona podejmuje decyzje o operacji, a nie mąż

Nie wiem skąd ten idiotyczny pomysł Luisa, że się sprzeciwia i on jako mąż decyduje o tym

TomSon · Wysłany: 11:39:48 07-10-19 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 15:44:10 07-10-19 Temat postu: