Telenowele

Gaby · Wysłany: 18:39:34 22-12-09 Temat postu:

Dzisiejszy odcinek wspaniały!

Bardzo mi było szkoda Monity gdy rozmawiała z Isabel. Ona wcale nie zasługuje na tak wspaniałą córkę. Co raz bardziej mnie ciekawi ta umowa zawarta z Mauriciem. Gdy Isabel rozmawiała z córką udawała taką skruszoną a potem wyszedł z niej prawdziwy diabeł. Widać że nie żałuje tego iż ją opuściła. Szkoda, że Monita będzie przez nią znowu cierpiała

Najbardziej mnie rozbawiło wyjście służbowe Oscara. Nie wiem jak mogli nie wiedzieć że nie kochają się ze swoimi partnerami. Miałam z nich wielki ubaw. Lorenza pierwsza zdradziła Salvadora. Takiego obrotu spraw się nie spodziewałam.

Ogniste wejście Salvadora do mieszkania Gaby a jej wyraz twarzy nie da się opisać. Cieszę się że w końcu wyznali sobie swoje prawdziwe uczucia wobec siebie. Widać między nimi prawdziwe uczucie i chemię. A ich pocałunki wyglądały tak prawdziwie. A ten pożar był przezabawny! Mam nadzieję że ich związek potrwa długo i nie będą się co chwile kłócić jak Monita z Mauriciem!

Akcja z suknią ślubną Ximeny była zabawna. Ona uważa, że skoro Rolu widział ją w niej to będą mieli pecha.

Nie mogę się doczekać jutrzejszego odcinka. Do jutra!

Candy26 · Wysłany: 20:43:42 22-12-09 Temat postu:

Odcinek boski.

Scenki Monity i Mauricia w pokoju

Juz nie lubie tej matki Monity, coś mi się wydaje ze ona odnalazla córkę tylko dla swoich złych celow. Jakos nie ufam jej. Jutro super odcinek

Evelina111 · Wysłany: 21:20:28 22-12-09 Temat postu:

Fajne było jak Mauricio karmił Monite rosołkiem :-) i jak mimo przebitych opon przez tą wredną Constanze dotarł na walke

Oscar + Lorenza

fajna parke tworza ;-)
Salvador i Gaby

bardzo podobała mi sie ich rozmowa przy kolacji

Baaardzo, baardzo ciesze sie z przemiany Nievez ze znormalniała.

Monita i Constanza siostrami... no ładnie hehe. Nie spodziewałabym sie takiej akcji a SMV nie ogladałam dokładnie tylko co kilka odcinkow wiec nawet sie za bardzo nie orientowałam o co chodzilo

Koneko · Wysłany: 22:10:44 22-12-09 Temat postu:

To w mn Valentina i ta pseudo contansa są siostrami? W SMV nie było takich 'fanaberi' xD :>

Alex · Wysłany: 22:51:02 22-12-09 Temat postu:

Odcinek jak zwykle zabawny

Smutna była ta rozmowa monity i Isabel dobrze że ją wyrzuciła z siłowni a później z tej całej Isabel diabeł wyszedł

Constanza chciała aby Mauricio nie dotarł na walkę Monity ale jej się nie udało

Walka Monity świetna

Suknia ślubna i ta cała akcja z wejściem Rollu zabawna

no i oczywiście Gaby i Salvador

te scenki między nimi i ten pożar

Lubię tę parkę

Jestem zadowolony z przemiany Nieves na pewno cierpi bo traktuje Monitę jak córkę a wie jaka jest Isabel

Jutro będzie ciekawy odcinek

szczególnie te scenki z Betem

Mahasamadhi · Wysłany: 23:38:23 22-12-09 Temat postu:

(chyba jednak nie bardzo potrafię wrzucać zdjęcia,widzę że nie jest tak jak być powinno. Na wszelki proszę link [link widoczny dla zalogowanych] )

mógłby ktoś przetlumaczyć,bądz powiedzieć cokolwiek na temat tego artykułu. Jest on ewidentnie o sporze między Danną a Laishą na planie UGAC o którym nie raz słyszalam. Jednak nie wiem czy pisze tu,że owy istniał czy był jedynie plotką..

Alex · Wysłany: 23:47:22 22-12-09 Temat postu:

Ja nic o takim sporze nie słyszałem i nie czytałem raczej to plota

Alex · Wysłany: 0:01:02 23-12-09 Temat postu:

Może zrobiłby kto jakieś świąteczne bannerki avki z Miłosnego nokautu

Evelina111 · Wysłany: 14:01:23 23-12-09 Temat postu:

marrtyska · Wysłany: 16:51:55 23-12-09 Temat postu:

Ja mogę przetłumaczyć.

EDIT:
Chodzi o to, że trzy aktorki z UGAC(wspomniane w artykule tylko o Liashy i Dannie)chodziły to tego samego lekarza zajmującego się masażami odprężającymi.Laisha się o tym dowiedziała i nie spodobało jej się to. Później owy lekarz polecił Dannie, aby wybrała się do oftalmologa?[nie wiem, co to za lekarz], gdyż miała problemy z oczami. Wtedy powtórzył się ten sam zbieg okoliczności.(był to też lekarz Laishy). Aktorka pojawiła się tam i domagała się od Danny odpowiedzi na pytanie:"Chodzisz też do mojego oftamologa?". Danna odpowiedziała:"Twojego?Nie wiedziałam, że do niego chodzisz.Polecono mi go.". Laisha:"Co się z Tobą dzieje?Teraz chcesz wszystko takie jak ja?Nie chcesz też mojego ubrania?"

Co stało się później:
Aby nie mieć problemów podczas kręcenia telenoweli, Danna chciała przełamać lody.Pewnego dnia nagrywali scenę, w której wszystkie szły w sukienkach przyjęciowych.Laisha miała bardzo ładną czarną sukienkę. Danna przeszła i powiedziała:"Jaka Twoja sukienka jest śliczna!", gdyż Danna jest zawsze bardzo słodka i zawsze ma miłe komentarze dla wszystkich.Laisha obróciła się? i nie zrwóciła na Dannę uwagi. Danna powiedziała:"Mowię do Ciebie!", a Laisha na oczach wszystkich krzyknęła:"Nie prowadzę rozmów w ludźmi, którzy są hipokrytami i mają dwie twarze."Danna nie rozumiała dlaczego krzyczała takie rzeczy. Bardzo ją obraziła, ale ona taka jest.Laisha kłóci się z całym światem:z makijażystami, produkcją etc.

Czy Laisha ma tutaj jakichś sprzymierzeńców? -Nie, nie ma tu wsparcia, bo wszyscy wiedzą o jaką bzdurę pokłóciła się z Danną.

Jaka jest Danna?
Laisha powiedziała przy wszystkich do mikrofonu, że pewnego dnia, gdy będzie sama,obije twarz Dannie. Danna oczywiście czuje się zaalarmowana, bo jest tutaj sama i myśli, że Laisha owszem, może to zrobić.

Nieźle

Evelina111 · Wysłany: 18:54:25 23-12-09 Temat postu:

WARIATKA

marrtyska dzieki :-)

Fajne scenki byly w dzisiejszym odcinku miedzy Isabel i Monita :-) Mona byla taka szczesliwa :-) szkoda tylko ze tak naprawde jej matka jest podła i tylko udaje taka dobra :-( Biedy Mauricio ma teraz wyrzuty sumienia ze zgodzil sie na ta całą umowe :-( (jestem strasznie ciekawa o co chodzi)
Myslalam ze padne ze smiechu jak Beto zaciął sie rozporek

a swoja droga to nie wiem jak to tak moze sie przyciąć suwakiem

Gaby · Wysłany: 20:24:11 23-12-09 Temat postu:

Laisha to jakaś wariatka. Nie sądziłam, że jest taka!

Ciekawe były scenki między Isabel a Monitą. Monita była bardzo szczęśliwa. Szkoda, że to szczęście wkrótce się skończy. Isabel niestety nie żałuje tego, że ją opuściła przed laty. Biedna Mona tego nie widzi. Mauricio teraz ma wyrzuty sumienia co do umowy zawartej z Isabel. Co raz bardziej ta umowa mnie intryguje.

Śmieszne było jak Beto zaciął się rozporkiem a tam wchodzi Ximena a potem Nieves. :>
Ximena w tej całej telce jest najzabawniejszą postacią. Nie mogę z jej tekstów.

Czekam na jutrzejszy odcinek a potem 3 dni od Miłosnego nokautu.

Evelina111 · Wysłany: 20:35:49 23-12-09 Temat postu:

Mi to sie dzisiaj najbardziej smiac chciało z tego "eeeee" Ximeny

Właśnie ogladalam na YouTube ten odcinek w ktorym Monita i Mauricio zaczeli oficjalnie byc razem i całowali sie w samochodzie :-)
Ale oni pieknie razem wygladaja, bardzo do siebie pasuja :-)
Gdyby ktos chciał sobie przypomniec ;D - http://www.youtube.com/watch?v=vV49hpyYryc
aniulka6484 super ze wstawiasz odcinki na tubke.

marrtyska · Wysłany: 21:03:32 23-12-09 Temat postu:

Mahasamadhi · Wysłany: 21:04:36 23-12-09 Temat postu:

OSTRO. Wiedziałam,że miedzy nimi był jakiś problem, ktoś wrzucił o tym materiał na youtube, była to rozmowa z Danną jednak ona nie chciała nic o tej sprawie mówić.

dzisiaj to myslałam,że się popłacze ze smiechu, Beto i Consti są niedorozwalenia (mimo że Laisha jest wariatką, to nie wyobrażam sobie nikogo innego w tej roli, gra świetnie)
szkoda mi było Estrelli,chociaż Kati też.
Monę robią w konia co mnie irytuje, Maurycio jest czasem taki bezpłciowy, mógłby przerwać tą farsę.

Moment o którym piszesz Evelino, to jedna z ładniejszych scen w UGAC między
M a M.