Telenowele

Sylwia94 · Wysłany: 22:44:24 02-08-20 Temat postu:

Wydaje mi się, że polska wersja była inna, ale też słabo pamiętam

Oryginału nie oglądałam

LiviaScarlet · Wysłany: 23:21:10 02-08-20 Temat postu:

No tutaj masz rację że nagrabiła sobie , po co sprzymierzyła się z Isabel
Ostatnie odcinki też są niezwykle wciagające

LiviaScarlet · Wysłany: 10:00:43 03-08-20 Temat postu:

Odcinki 208-213
Tak nie wiele już zostało niestety do końca

Isabel jest na prawdę bez skrupułów dolała trucizny do picia Monity a tak ja zapewniała przed bójką że jest dla niej najważniejsza

okropna baba!
Salvadorowi i Aldo udało się w końcu uwolnić od Oscara , gdy on planował ich zabić , zabrali mu samochód i mieli wypadek , trafili do szpitala
Cristian znalazł ciało byłego mecenasa Salvadora i zatrzymano w tej sprawie Mumie , przerwano jej walkę z Monitą
Najlepsza to była Xime jak bawiła się tymi urządzeniami w szpitalu Jeronima , prawie by wykończyła brata

ona jest najlepsza serio

Monita odwiedziła Mumię w szpitalu powiedziała jej że jej wierzy że nie miała nic wspólnego ze śmiercią Salvadora , Mumia mówi że teraz rozumie czemu Marcos tak kocha Monite bo jest dobra i także wyznała że ona na pewno by z niej drwiła
Doszło do strzelanii z udziałem Oscara , chciał porwać Monitę a potem postanowił uciec i zginął , jednego villiana mniej w telce
Estrella zemdlała na widok Salvadora , w sumie nie ma co jej się dziwić

Hahaha najlepszy był Beto jak popijał w pracy piwo

Gabriela gdy zobaczyła Salvadora to nie mogła uwierzyć myślała długo że to duch ale w koncu uwierzyła

Gabriela i Salvador jak padli sobie do ramion , widać że bardzo za soba tęsknili

biedni mieli pecha w łózku była Lorenza i musieli przed nia uciekać

maja pecha

Ximena i Rolando świetny występ w klubie

oni są cudowną taką chemiczną parą

Monita pogadała z Aldo i dowiedziała się że Mauricio i Estrella zostali odurzeni przez Isabel i tak na prawdę jej nie zdradzili a także pogadała z Salvadorem który wrócił że Isabel rozmawiała z nim w dniu gdy on zniknął
Wszyscy byli w szoku że Salvador żyje

widać że polubił się z Marcosem

Monita w końcu zrozumiała że matka jej nie kocha i pogodziła się z Mauriciem , prot jest fantastyczny wspiera protkę i jest przy niej

.

Adam · Wysłany: 11:33:06 03-08-20 Temat postu:

Szkoda szkoda, jest bardzo zadowolony że oglądaliśmy razem produkcję i chyba zaliczymy ją do ulubionych.

Mumia na pewno by nie odwiedziła Monity w więzieniu a jeśli już to żeby z niej zakpić. Niech Constanza doceni, że ma rodzinę i ludzi którzy ją kochają. Wydają się być bezinteresowni. Wiem, że ona jest kapryśna, dużo krzywd wyrządziła ale jest jeszcze czas na przemianę i szczery żal za grzechy.
Gabriela mnie nie zdziwiła z tym brakiem chęci wybaczenia Mumii, sporo było między nimi konfliktów, nieporozumień i same nigdy nie ukrywały że za sobą nie przepadają.

Urocze były sceny Salvadora z Gabrielą.

Ona oczywiście na początku niedowierzała, że ten żyje co więcej uznała go za ducha.

Nie mam obsesji na punkcie tego duetu aczkolwiek pasują do siebie, są pocieszni.

Isabel jest sprytna i umie przekabacić córkę na swoją stronę.

Wybieli się przy wyjściu prawdy na jaw o procie i Estrelli, cwana bestia.

Moim zdaniem mogli pokazać jak zginął Oscar. Tak to tylko dowiedzieliśmy się od Cristiana że jest trup.

LiviaScarlet · Wysłany: 11:59:26 03-08-20 Temat postu:

ja też się ciesze że mnie przekonałeś do tej produkcji

na prawdę jedna z fajniejszych

to jutro oglądamy finał ?

bo w środę od 9 do 15 nie będzie mnie w domu

.

Odcinki 214-217
Bardzo się ucieszyłam że Monita z Estrella się pogodziły

prawdziwa przyjaźń przezwycięży wszystko zawsze
Niezłe zaskoczenie że wilk okazał się damskim bokserem i że znęcał się nad żoną i ją bił

Dobrze że Mumia wyszła z więzienia , mam nadzieję że nauczyła się na własnych błędach i już ich nie popełni , podoba mi się też postawa Marcosa że każe Mumii udowodnić że się zmieniła i wtedy dopiero może na niego liczyć
Kłótnie Mumii i Nieves teraz są świetne

muszą razem mieszkać

wymiatają hahaha

Ximena przyniosła do firmy nagranie z Jeronimo w roli głównej , oczywiście Jeronimo zgonił wszystko na Oscara ze on uśpił Estrelle i Mauricia i znów Monita zaczyna ufac matce

alez mnie wkurzyła gdy wybrała Isabel , nie dziwię się że prot miał tego dość . Co musi się stać by protka się ogarnęła

zaczynam przestać ją lubić , szkoda że tak zepsuli postać protki i zrobili z niej naiwniaczkę kompletną
Estrella powiedziała Aldo że na razie nie mogą być razem on musi najpierw skończyć szkołę by ich dziecko było z niego dumne , szkoda mi ich

Wnuk Teresy całował się z ta Alejandra , która potem została zwolniona a Luisa była tym rozczarowana i w odwecie pocałowała się Andresem , ciekawe z kim w końcu ona będzie
Arni wyznał miłość Ximenie i przyznał się że on pisał jej te listy
Marcos zaproponował Salvadorowi by został wiceprezesem a Salvador wolał zrezygnować ale nie dziwię się mu , chce teraz odpocząć
Wilk najpierw dobierał się do Mumii ale na szczęście Beto ją obronił a potem poszedł do Monity i uderzył ją a potem próbował zgwałcić , na szczęście zjawił się Mauricio , po którego zadzwoniła Nieves , niestety Mauricio pomyślał ze protka go zdradza a Monita następnego dnia gdy przyszedł Mauricio do niej to jeszcze to potwierdziła bo przekonała ją Isabel , protka robi się jedną z najbardziej irytujących postaci w telce

Mumia i Beto są genialni

Mumia zyskuje w ostatnich odcinkach

związali wilka i zaprowadzili do Mauricia

najlepsze było jak Mumia i Paula zaczęli bić wilka gdy Mauricio powiedział że policja go poszukuje za pobicie byłej zony . Dobrze że Tano dowiedział się prawdy

hahaha Mumia złamała paznokieć i chce iść do manikiurzystki

Xime jakie miała wyobrażenie o Arni i Rolando

mam nadzieję ze zostanie z Rolando mają świetną chemię

Rolu obiecuje o nią walczyć

dobrze że Arni dał sobie spokój z Ximena

Mauricio poprosił Alda by pomógł mu przemówić do rozumu Luisie bo zadaje się z chłopakiem który należy do bandy chłopaków którzy próbowali zgwałcić Estrelle
Mumia teraz u mnie ma same plusy powiedziała wilkowi że nie pozwoli skrzywdzić swojej siostry

także wyznała Betowi Nieves i Marcosowi że kazała Betowi wymienic butelkę bo Isabel chciała otruć Monitę
Xime poprosiła Rolando i Arniego by opuścili mieszkanie a także postanowiła rozwieść się z Rolando

biedny Mauricio gdy pojechał do mieszkania Monity już jej nie było

Ximena dobra z tekstem że jak trudno być kobietą którą kochają dwaj mężczyźni

Mumia powiedziała Mau że pomoże mu odnależć Monitę

nie wierzę ale zaczynam lubić Mumię

Wszyscy martwią się bardzo o Monitę

hahaha Rolu i Arni zamieszkali razem

i jak Rolu się wkurzył że Arni ma zdjęcie jego żony

biedny Rolando nigdy nie sprzątał
Isabel wykorzystuje Monitę a ta chce jej pomóc i zdobyć pieniądze , gdyby wiedziała że matka chce ja zniszczyć
Monita chce zmierzyć się z takim gościem żeby zdobyć hajs.

Adam · Wysłany: 12:56:49 03-08-20 Temat postu:

Tak, jutro finał. Wcześniej skończymy bo miał być koniec 7ego ale jakoś inaczej się złożyło. Będziesz mnie miała z głowy i te moje lamenty.

Dobrze w sumie było widzieć Constanzę na wolności chociaż pobyt w areszcie na pewno jej nie zaszkodził, wręcz przeciwnie mogła przemyśleć sobie pewne sprawy.

Miech doceni ludzi,którzy ją kochają. Ma Beta przy sobie, Marcia także służy jej wsparciem jako ojciec. To jest skarb, bo zawsze dobrze mogli się od niej odwrócić.

Faktycznie, komiczne te dyskusje Nieves z przyszłą synową.

Jest potencjał. Mumia nie umie gotować, zawsze ktoś jej podawał jedzenie pod nos albo do restauracji chodziła a teraz musi robić za kurę domową bo Beto lubi dobrze zjeść, głównie kotlety.

Akcja z ukaraniem Wilka epicka! W sumie podejrzewałem od samego początku że może być z niego nieźle ziółko ale czy byłby zdolny do agresji wobec kobiet? Sam nie wiem, aczkolwiek kara powinna być dla niego surowa! Pod wpływem alkoholu prawie zgwałcił Monitę.

Bydle! Sądził że jak jest macho to wszystko mu wolno.

+ Constanza mi zaimponowała tymi kopniakami za to co zrobił protce, zyskuje coraz bardziej. Brawo!

Ma jakieś ludzkie uczucia jednak, a jak nazywa Monitę "siostrą" to juź w ogóle zyskuje w moich oczach.

Oby to była prawdziwa zmiana charakteru a nie na pokaz!

Można było się spodziewać, że Isabel zrobi z siebie ofiarę. To nic dziwnego, pomogła Jeronimo w zmianie wyglądu umawiając go na wizytę z chirurgiem plastycznym - aktor wydaje mi się znajomy, to chyba Ulisses z TDR?

Ten wyjazd protki z matką może być gwoździem do trumny ale skoro Isabel pali się grunt pod nogami to trzeba uciekać.

Zresztą już coraz bliżej finału a baba chcę wykończyć ostatecznie Valentinę.

Sylwia94 · Wysłany: 19:11:53 03-08-20 Temat postu:

Ja jestem dopiero na odc. 155, ale oby udało mi się skończyć w tym miesiącu

Nie mogę uwierzyć, że Mumii wszystko się udaje!

Zabrała Mauriciowi wszystko. Jeszcze nieruchomości ok, bo złamał umowę przdemałżeńską i jest na to nagranie. Ale czemu Consti dostała opiekę nad dziećmi, które wyraźnie zeznały, że ta je źle traktuje?

Wygląda na to, że zdanie dzieci w ogóle się nie liczy.

LiviaScarlet · Wysłany: 11:23:50 04-08-20 Temat postu:

Adam bardzo fajnie mi się z tobą oglądało i komentowało

dzięki że przekonałeś mnie do obejrzenia telki telki

ja oglądam już finał

jutro postaram się dodać komentarze finałowe

Adam · Wysłany: 22:32:39 04-08-20 Temat postu:

Również było mi miło, cieszę się że towarzyszyłaś mi w oglądaniu.

Szkoda, że to już koniec.

Sprawnie nam to poszło, ten cały seans.
Ja z podsumowaniem zawitam może w przyszłym tygodniu, zobaczymy.

Sylwia, niestety Mumia to cwana bestia i do tego bardzo przebiegła. Tyle krzywd wyrządzonych, ciągle jej mało. Przerażało mnie mocno jak ona czerpie z tego satysfakcję, dla niej intrygi to chleb powszedni, jak powietrze normalnie.

Sylwia94 · Wysłany: 9:02:30 05-08-20 Temat postu:

Adam · Wysłany: 21:50:20 05-08-20 Temat postu:

Moim zdaniem akcja jest lepsza w połowie niż na początku. Jak się pojawiła Isabel to w ogóle już akcja poszła do przodu chociaż samej postaci nie znoszę. Poza tym jeśli chodzi o ten gwałt i kto jest ojcem to miałem zagwozdkę czy protka faktycznie jest córką jednego z tych oprawców.

Mauricio mógł nagrać Mumię ale ona jest bystra, umie zrobić z siebie ofiarę i obrócić sprawy na swoją korzyść.

W dodatku zdjęcia/nagrania zawsze mogłaby wykraść, jest inteligentna.

LiviaScarlet · Wysłany: 20:41:36 09-08-20 Temat postu:

Ostatnie odcinki były świetne

218-220
Mauricio jest niesamowity

postanowił zmierzyć się z protką w walce

odważne z jego strony , ale co on nie zrobi z miłości
Paula z Cristinem jak wszystkich zaskoczyli swoim ślubem , dobrze że w końcu się na to zdecydowali

Lorenza jest szalona przebrała się za Gabriele na jej ślub a ją uwięziła , dobrze że uratowano Gabriele i już nic nie przeszkodzi jej z Salvadorem
Isabel zadzwoniła do Mumii żeby przyjechała uratować siostrę bo inaczej ją zabije , wszyscy zaczęli żle mówić o Mumii że znów jest w zmowie z Isabel , ja się nie dziwię bo Mumia tyle złego zrobiła . A najlepszy tekst Pauli: a zaczynałam lubić Mumię

Isabel wreszcie powiedziała prawdę Monicie o tym że zabiła Alicie a także że jej nienawidzi , nagle zjawiła się Mumia chciała uratować córkę , potem zjawił się Marcos. Isabel tragicznie skończyła spadła z przepaści nie jest mi jej szkoda
Aż mnie wzruszył moment jak Mumia kazała ratować siostrę

na prawdę się zmieniła. Brakowało mi przytulaska między protką a Mumią

ale dobrze że Monita pogodziła się z ojcem i prosiła go o wybaczenie
Odbył się ślub protów

dzieciaki jacy szczęśliwi że proci są razem w końcu

scenki protów jak zawsze chemiczne mega

Aldo zapisał się na studia , szkoda że tak skończył się jego wątek z Estrella powinni być razem . Nie wiadomo z kim też została Nieves. Ale dla mnie tutaj proci byli najważniejsi i cieszę się że teraz nic ich nie rozdzieli

.
Nie długo dodam podsumowanie

Adam · Wysłany: 21:03:09 09-08-20 Temat postu:

Jestem nieusatysfakcjonowany jeśli chodzi o sceny Valentiny z ojcem.

Praktycznie tylko w finałowym odcinku mieli sceny rozczulające, szkoda bo wątek miał ogromny potencjał.

Co do villanów to tylko Jeronimo trafił do aresztu. W sumie to dobrze, tam jest jego miejsce! Nie było mi go wcale żal. Miał operację plastyczną, stał się innym człowiekiem a i tak nikt mu nie wierzył, że jest Sermenio. Nawet jak przezwał Ximenę.

Minusem jest, że nie pokazano co z Wilkiem. Już troszkę czasu minęło od zakończenia telenoweli i mogłem zapomnieć ale chyba była tylko scena w biurze prota a potem już żadnej sceny z nim nie było.

Valentina do końca była naiwna względem matki. Dopiero otworzyła oczy gdy Isabel zdradziła jej wszystkie swoje grzechy i przestępstwa. Zimna do końca, brzydzę się nią. Protka powinna być bardziej stanowcza, była z matką nad skarpą, mogły spaść ale przecież Monita jest bokserką, ma chyba instynkt samozachowawczy, mogła uciec.
+ Constanza bardzo mi zaimponowała. Była w stanie oddać życie za siostrę.

Wydawała się być w tym absolutnie szczera. Jednak Isabel była gotowa na taką ewentualność, że we trójkę mogły spaść w przepaść.

+ Dobrze, że w końcu zjawił się Marcos. Powiedział Isabel, że wcale nie jest chora ale ona mu nie uwierzyła. Stwierdziła, że ten próbuje grać na czas.
+ Isabel zrobiła krok w tył, spadła w krzaki/drzewo.

Świetne ujęcie! Ale wolałbym, żeby miała inny finał i gniła w więzieniu.

Constanzy nie polubiłem jakoś bardzo ale jej dobry uczynek sprawił że się rozczuliłem.

Wolała sama spaść w przepaść byleby tylko Valentina przeżyła. Trzeba mieć jaja aby stwierdzić coś takiego! Brawo!

Nie jestem fanem jak w ostatnich minutach finału jest ślub protów - zwłaszcza jak mieli jakiś czas pod górkę, dużo scen nieporozumień - aczkolwiek cieszy mnie, że w końcu stanęli na ślubnym kobiercu.

Brakowało tylko dzieci u nich, tych własnych!

Finałowy odcinek oceniam na 8.5/10.

Adam · Wysłany: 20:44:29 11-08-20 Temat postu:

Niedługo dodam swoje podsumowanie. Nareszcie mogłem je zrobić.

LiviaScarlet · Wysłany: 21:05:27 11-08-20 Temat postu:

Ja postaram się w pon je napisać