|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:07:08 10-09-12 Temat postu: |
|
|
Luciana postanowiła odejść z rezydencji ponieważ wstydziła się tego że została oskarżona o kradzież. Wszyscy od razu posmutnieli kiedy odeszła a najbardziej przeżył to Patricio który znowu nie chciał jeść i ćwiczyć Luciana w końcu dała się przekonać do powrotu ze względu na Patricia, a kiedy przyszła do pokoju Patricia to Rodrigo rzucił się w jej objęcia i powiedział żeby już nigdy ich nie zostawiała |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:08:43 10-09-12 Temat postu: |
|
|
KasiOva napisał: | Wydaje mi się że powinni założyć oddzielny profil dla Ukrytej Miłości bo jest to teraz telka na topie i wydaje mi się że przydało by się oddzielić |
Ale nie założą bo maja nas gdzieś. Już tyle razy pisaliśmy aby utworzyć tematy dla LQNPA czy Teresy ale nic z tego. Więc ja nie mam złudzeń. |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:11:47 10-09-12 Temat postu: |
|
|
kr86100 napisał: | Luciana postanowiła odejść z rezydencji ponieważ wstydziła się tego że została oskarżona o kradzież. Wszyscy od razu posmutnieli kiedy odeszła a najbardziej przeżył to Patricio który znowu nie chciał jeść i ćwiczyć Luciana w końcu dała się przekonać do powrotu ze względu na Patricia, a kiedy przyszła do pokoju Patricia to Rodrigo rzucił się w jej objęcia i powiedział żeby już nigdy ich nie zostawiała |
Ten Rodrigo też nie myśli. Przecież widać, że Luciana nie jest Patriciowi obojętna a ten rzuca się na Lucianę jakby nie widział jej z 10 lat.
A Patriciowi zrobiło się baaaardzo smutno kiedy musiał oglądać jak jego brat obejmuje ważną dla niego kobietę. |
|
Powrót do góry |
|
|
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:14:00 10-09-12 Temat postu: |
|
|
bunia312 właśnie Rodrigo niby kocha brata ale jest egoistyczny i nie liczy się z jego uczuciami ani z tym czego chce Patrcio tak jak w 1 odc. kiedy Patricio chciał znaleźć mechanika dla Luciany |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolinka92 Prokonsul
Dołączył: 22 Sty 2011 Posty: 3992 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:00:06 10-09-12 Temat postu: |
|
|
Patricio sprawia wrażenie zakochanego w Lucianie, ciekawią mnie jego uczucia do niej xD
Rodrigo mnie za to wkurza, jest strasznie niezdecydowany, nie chodzi mi o to, że zaraz po spotkaniu Luciany ma być w niej zabójczy zakochany, ale kurna albo w jedną albo w drugą strone, albo niech układa sobie życie z Galą i da święty spokój Lucianie albo niech coś w końcu zrobi.. A on z tekstem do niej, że nie zapomniał o ich pocałunku, a później idzie miziać sie z Galą.. Aaa, no i dzisiaj jego stylizacje nie robiły wrażenia
Ajj, szkoda, że Patricio jest przykuty do łóżka |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:12:43 10-09-12 Temat postu: |
|
|
kr86100 napisał: | bunia312 właśnie Rodrigo niby kocha brata ale jest egoistyczny i nie liczy się z jego uczuciami ani z tym czego chce Patricio tak jak w 1 odc. kiedy Patricio chciał znaleźć mechanika dla Luciany |
I to mnie wkurza i to strasznie!!! Skoro tak kocha brata powinien brać pod uwagę jego uczucia. Nie wiem czy Patricio mówił mu co czuje do Lu ale jeśli nie to i tak widać to gołym okiem. Tylko niestety jak piszecie Rodrigo jest egoistą. |
|
Powrót do góry |
|
|
julietta kinga King kong
Dołączył: 07 Sie 2012 Posty: 2534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:10:21 10-09-12 Temat postu: |
|
|
a ja stane w obronie rodriga bo tak naprawde go rozumiem nalezy wziasc pod uwage roznice klasowe i to ogromne luciana nie ma nic jest sluzaca rodrigo nie moze sie przyznac ze ja kocha bo wie ze w jego srodowisku takie zwiazki sa bardzo krytykowane bo kazdy by myslal ze luciana chce przejac jego kase. Musi wziasc pod uwage ze w kregach bogatych nie ma zwiazkow typu kopciuszek i ksiaze |
|
Powrót do góry |
|
|
julietta kinga King kong
Dołączył: 07 Sie 2012 Posty: 2534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:20:50 10-09-12 Temat postu: |
|
|
czy mozna by napisac do tv4 zeby byly po 2 odcinki? |
|
Powrót do góry |
|
|
taran1123 Aktywista
Dołączył: 01 Wrz 2011 Posty: 376 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:37:11 10-09-12 Temat postu: |
|
|
Dwa odcinki akurat mnie nie byłyby za bardzo na rękę. Ledwo ten jeden obejrzę.
Denerwuje mnie ta Gala. Coraz bardziej ujawnia swój charakterek, który bez wątpienia odziedziczyła po matce.
Roselena też nie jest lepsza. Traktuje wszystkich z gory. Nawet nie ma litości dla własnego syna, który jest przecież sparaliżowany. |
|
Powrót do góry |
|
|
gosiunia210 Idol
Dołączył: 24 Sie 2010 Posty: 1186 Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:19:14 10-09-12 Temat postu: |
|
|
julietta kinga napisał: | czy mozna by napisac do tv4 zeby byly po 2 odcinki? |
a po co 2 odc dziennie??? |
|
Powrót do góry |
|
|
dcola2 Idol
Dołączył: 28 Sie 2008 Posty: 1213 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:34:23 10-09-12 Temat postu: |
|
|
odcineczek fajny, chyba za sprawą Rodri bardzo się cieszę , że osobiście i niemal natychmiast pojechał do Lu , po prostu pędusiem wyleciał z korporacji to mi się podoba , ale zgadzam się z z wami Rodrigo egoistą niestety jest
Gala, jak Gala - dodaje łyżkę dziegdziu, żal mi tylko Pato , a Roselena wogóle nieliczy się z tym co czuje |
|
Powrót do góry |
|
|
Paulina89 Generał
Dołączył: 08 Lip 2011 Posty: 8804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:22:51 10-09-12 Temat postu: |
|
|
Ale mnie dziś zdenerwowała Roselena a Brygida to już w ogóle - myślałam,że wcześniej stąd odejdziesz ( czy jakoś tak,bądź podobnie) prawdziwa czarownica
Patricio znów chcę żyć w ciemnościach tak jak wczęśniej nie ma Luciany nie ma Patricia.Tak na prawdę on potrafił się bardziej zżyć z Lucianą niż z własną matką.Skoro tak kocha syna,mogła po prosić Lucianę by została,ale eeee gdzie pani Torreslanda nie będzie się upokarzała przed służącą.
Jestem ciekawa skąd Rodrigo miał adres Luciany,chyba coś przegapiłam.
Ajjjj szkoda mi było tej małej Marianity
Ja bardzo lubię Rodriga ale z przykrością muszę powiedzieć,że zachował się nie ładnie w stosunku do brata,widzi,że Patricio dzięki Lucianie uśmiecha się i świetnie bawi w jej towarzystwie,że Luciana mu się podoba,to postanowił ubiec brata! |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:53:34 11-09-12 Temat postu: |
|
|
W pierwszym momencie nie wiedziałam co się dzieje, gdy Luciana zawiadomiła Roselenę o odejściu. Miałam wrażenie, że musieli wyciąć jakąś scenę, np. jak Luciana zastanawia się nad tym co powinna zrobić.
Roselena to katastrofa, a te rozmowy z księdzem... ehh. Ona myśli, że nic nie robiąc samym żaleniem się ojczulkowi wybłaga odkupienie. Ale przyznaje, że zaczęła się zachowywać odrobinę naturalniej w stosunku do Pato, zwłaszcza przy rozmowie o jej związku z Maximinem, wreszcie nie wyglądała jak wyprostowany mówiący manekin.
Lucia ma świetne kontakty z wszystkimi, no prócz Gali, Ros i Brigidy, no ale jakoś mnie to nie dziwi A gdy się żegnała z Matilde i Brigidą przez ułamek sekundy miałam wrażenie, że Luci rzuci się czarownicy na szyję, tak po prostu żeby zobaczyć jej reakcję, ale nie. Wyobrażacie sobie minę Bri???
Postać Rodriga nadal nie ma słabych stron Jego smutek i niedowierzanie, gdy Luci powiedziała, że pocałunek poszedł w niepamięć. Potem "Galu, mam teraz zebranie, oddzwonię", a dwie minuty później, po telefonie Hany, wybiegła jakby go goniło stado hien, co tam zebranie Luciana ważniejsza I ta słodka scenka w domu Violety, "będę na Ciebie czekał". Rozpływam się. Dopiero później załapał minusa w pokoju Pato, ale kto nie jest egoistą w miłości? A nasz Rodri na pewno zakochuje się w Lucianie, bo takie szaleństwa jak on wyczynia nie mogą być od tak sobie |
|
Powrót do góry |
|
|
sylviana Big Brat
Dołączył: 13 Kwi 2012 Posty: 972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:24:21 11-09-12 Temat postu: |
|
|
To ja mam jednak zupełnie innne rozumienie miłości i szaleństwa.
Ja lubię kiedy proci nie są tacy idealni i krystalniczni, ale zachowanie Rodriga to już przegięcie.
Gdyby Rodrigo oszalał z miłości, nie widziałby świata poza Lucianą.
Wiem i widzę że JEST CHEMIA między Lucianą i Rodrigiem (choć dla niego to na razie etap zachcianki lub mam wrażenie próba podbudowania własnego ego przed zbliżajacym się ślubem).
Rozumiem, on ma narzeczoną, być może w tej chwili myśli że to tylko fascynacja, zauroczenie, efekt rutyny w związku więc nie może i pewnie ze strachu (ona służąca, on pan na włościach) nie chce zrobić nic więcej, nie mniej jednak prawo do całowania od tak i jeszcze potem opowiadania o tym pocałunku czy pamięta, czy jej się podobało to cechy typowe dla prostackiegogo zbyt pewnego siebie Do Juana.
Zrozumiałabym bardziej, gdyby Rodrigo męczył się wewnętrznie, myślał, wspominał, nie mógł spać z powodu pocałunku i Luciany, ale takie obnoszenie się z tym, że każdej kobiecie by się podobało - nie pasuje do wizji romantycznej miłości (przynajmniej jak dla mnei)
Ale ale ale.... to jestem jeszcze w stanie wybaczyć Rodrigo, bo tak jak mówiłam nikt nie jest idealny:)
ale nie mogę wybaczyc tego że Rodrigo, pomimo tego, że tak bardzo kocha brata i do tego jeszcze (powinien tak mi sie wydawało) czuć się trochę winnym z powodu wypadku(normalny człowiek nosiłby pewnie jakieś pokłady winy w sobie) i przede wszystkim współczuć mu i pomagać, starać się umilać czas i sprawiać przyjemności zeby zapomniał o okrucieństwie jakie go spotkało.
Rodriga pogrąża jeszcze dodatkowo fakt, że dobrze wiedział że Luciana bardzo spodobała się Patriciowi już kiedy widział ją pierwszy raz. Nie nazwałabym tego egozimem, a całkowitym brakiem empatii, wyczucia i sumienia, współczucia dla brata. Tak wiec potępiam jego zachowanie, nie podoba mi się to.
Postać Roseleny jest dla mnie tajemnicą. Jest naprawdę ciekawa bo wydawałoby się że ma wszystko o czym marzą normalne kobiety, a jednak wciąż jest niezadowolona, zirytowana, oschła i nigdy się nie uśmiecha. Intryguje mnie jej sekret.
N
ie lubię za to w ogóle scen z miejscowości Luciany i irytuje mnie Paz, ogólnie wieje nudą (wiadomo w każdej telce są takie sceny).
Ogólnie jednak mimo wszystko najbardziej na plus oceniam grę aktorską protów, naprawdę widać między nimi chemię, napięcie, wzajemne przyciąganie, a sceny pomimo innych wątków postaci są piękne, tak jak gesty, mimika wra z muzyką w tle. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:57:17 11-09-12 Temat postu: |
|
|
Przecież stwierdziłam, że szaleństwo Rodriga jest egoistyczne. Jakoś wątpię, żbye podczas pocałunku z Lucianą, czy też jak wziął ją w ramiona, by pocieszyć, a nawet w pokoju Pata myślał o kimś innym poza Lucianą. No nie wyobrażam sobie, żebym podczas pocałunku z chłopakiem myślała o jego byłej czy o kimkolwiek innym żywiącym doń uczucia. Miłość jest egoistyczna, chyba, że się jest Marią Desamparadą i oddaje się faceta każdej, która może być zraniona.
A Pato też nie do końca wyraża swoje uczucia. Wszyscy widzą, że Luciana jest dla niego ważna, ale zawsze mówi o niej jak o przyjaciółce, towarzyszce a nie miłości swego życia. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|