Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panna_p Prokonsul
Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 3145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:34:19 12-10-12 Temat postu: |
|
|
dziewczyny, nie ma się co unosić od razu. ja absolutnie nie chciałam nikogo obrazić! Po to jest forum, żeby dyskutować, a tutaj mam wrażenie, że jak ktoś ma odmienne zdanie, to już od razu afera.
Oglądam URPEA, ale nie wszystko musi mi się podobać, więc wyrażam swoje zdanie. I jeszcze raz powtarzam, że nie chciałam obrazić fanów telki. |
|
Powrót do góry |
|
|
gosiunia210 Idol
Dołączył: 24 Sie 2010 Posty: 1186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:18:12 12-10-12 Temat postu: |
|
|
ale to nie o to chodzi że od razu nie można... jak najbardziej ale jak się czyta cały czas prawie to samo to nie dość że staje to nudne ale także denerwujące... a trudno przejść obok tego obojętnie... |
|
Powrót do góry |
|
|
panna_p Prokonsul
Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 3145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:25:53 12-10-12 Temat postu: |
|
|
spoko, postaram się nie pisać o samych złych rzeczach. ;P
było coś ciekawego dzisiaj? |
|
Powrót do góry |
|
|
Dodo Prokonsul
Dołączył: 05 Wrz 2009 Posty: 3806 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:51:26 12-10-12 Temat postu: |
|
|
Dobry był dzisiaj tekst Alda 'Kim jest misiaczek, bo ja to jestem raczej niedźwiedziem' (jakoś tak) i jeszcze Maximo, że mając taką matkę Rodrigo nie potrzebuje wrogów (tutaj też niedokładnie).
Nie już się Lu i Rodrigo żenią |
|
Powrót do góry |
|
|
CarinoMio Dyskutant
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 195 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:17:29 12-10-12 Temat postu: |
|
|
Oby tylko zdążyli się pobrać zanim Gala dostanie te dowody od Lastry, bo wtedy to już obie z Roseleną
przypuszczą taki szturm, że na pewno rozdzielą Lucianę i Rodriga. Patricio cieszy się ze ślubu brata,
mimo że sam kocha jego narzeczoną, jest naprawdę dobrym bratem. Na początku obawiałam się
że miłość do Luciany ich podzieli ale na szczęście nic takiego się nie stało. |
|
Powrót do góry |
|
|
ostatnia_kropka Cool
Dołączył: 11 Lut 2012 Posty: 568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:14:49 13-10-12 Temat postu: |
|
|
dla mnie ta telenowela jest taka, że jeden odcinek jest fajny drugi odwrotnie, zalicza wzloty i upadki. I tak komentuje, raz chwalę raz ganię, (ale moich wpisów chyba nikt nie czyta:p). Nie widziałam zbyt wielu telenowel, dopiero zaczynam- zaczęło się od nauki hiszpańskiego- więc takich klasyków jak tu wymieniacie pisząc, że takich telenowel już nie ma, nie widziałam. Nie mam porównania. Mam swoją ulubioną telenowelę i do niej porównuję, pewnie to błąd, bo póki co nie znajduję konkurenta.
Dziś np dowiedziałam się, że istnieją hacjendówki, kostiumówki bądź komediówki czy kryminały faktycznie podział logiczny.
A co do ostatniego odcinka to mi się podobał, bo sporo Alda było, a jego postać mnie interesuje, bo myślę że ma jakąś tajemnice do rozgryzienia. Główna para póki co dla mnie zeszła na drugi plan, a to dlatego, że ja UWIELBIAM etap zdobywania bardziej, niż tę pełnię szczęścia, a tu nie da się ukryć Rodrigo nie musiał szczególnie Luciany zdobywać
Liczę że później będą takie sceny że będą się kochać i nienawidzić jednocześnie, to lubię |
|
Powrót do góry |
|
|
Wenus Mocno wstawiony
Dołączył: 17 Cze 2012 Posty: 5562 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: I don't know Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:41:23 13-10-12 Temat postu: |
|
|
Ja tam czytam wszystkie wpisy. Twoje też.
Jeszcze są telenowele Rosa, czyli takie, jak URPEA
Kropeczko, mam dokładnie tak samo. Najbardziej lubię, jak jedna osoba lata za drugą.Tutaj tak szybko to poszło, że nie uraczyli nas takimi scenami. Jak są razem to też, ale jak przez 100 odcinków sobie słodzą, to mnie nudzi. Najbardziej za to nie znoszę, kiedy jedna osoba wyjeżdża i przez 50 odc para się nawet nie widzi. |
|
Powrót do góry |
|
|
ostatnia_kropka Cool
Dołączył: 11 Lut 2012 Posty: 568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:55:29 13-10-12 Temat postu: |
|
|
oj ta Wenus, jak para sie rozstaje tak bardzo, że są na dwóch końcach świata a do tego nie wiedzą których, i wzdychają do sufitów i ścian zamiast do siebie to jest to najgorszy scenariusz. Już nawet sie zlękłam jak Luciana na ta swoją północ uciekła, no ale Rodrigo był wtedy na całe szczęście za bardzo nakręcony:p |
|
Powrót do góry |
|
|
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:08:07 13-10-12 Temat postu: |
|
|
ostatnia_kropka ja już sporo telenowel obejrzałam i ja najbardziej lubię te telenowele w których główni bohaterowie nie zakochują się tak od razu tylko tak powoli się zakochują, a kiedy się kochają i nienawidzą jednocześnie to uwielbiam! Najlepiej jak nie przepadają za sobą na początku i robią sobie na złość... albo jak jedna strona kocha a druga nie i tak powoli się zdobywają |
|
Powrót do góry |
|
|
nemorisa Wstawiony
Dołączył: 17 Kwi 2012 Posty: 4198 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:31:12 13-10-12 Temat postu: |
|
|
kr86100 napisał: | ostatnia_kropka ja już sporo telenowel obejrzałam i ja najbardziej lubię te telenowele w których główni bohaterowie nie zakochują się tak od razu tylko tak powoli się zakochują, a kiedy się kochają i nienawidzą jednocześnie to uwielbiam! Najlepiej jak nie przepadają za sobą na początku i robią sobie na złość... albo jak jedna strona kocha a druga nie i tak powoli się zdobywają |
Mam dokładnie tak samo takie telenowele są najlepsze, jak proci na początku czują do siebie nienawiść, a potem dopiero pomalutku, bez pośpiechu, coś do siebie zaczynają czuć, a nie bum i już po ptakach Ale cóż każdemu może się podobać, co tylko się chce. |
|
Powrót do góry |
|
|
Wenus Mocno wstawiony
Dołączył: 17 Cze 2012 Posty: 5562 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: I don't know Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:45:26 13-10-12 Temat postu: |
|
|
No tak. to "wzdychanie do ścian i sufitów" jest strasznie irytujące. Nie igraj z aniołem byłoby świetną telenowelą, gdyby wyciąć te wszystkie odcinki, w których Marichuy była na hacjendzie. Lubię, jak między protami coś się dzieje. I jeszcze, tu się pewnie ze mną nie zgodzicie, nie lubię, jak protka od razu na początku zachodzi w ciążę. Może to przez to, że jestem kompletnie antydzieciowa. |
|
Powrót do góry |
|
|
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22756 Przeczytał: 22 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 0:56:58 14-10-12 Temat postu: |
|
|
Cytat: | I jeszcze, tu się pewnie ze mną nie zgodzicie, nie lubię, jak protka od razu na początku zachodzi w ciążę. Może to przez to, że jestem kompletnie antydzieciowa. |
A ja sie z tobą zgadzam też nie lubie jak protka szybko zaciąży albo jak jest kilka ciąż na raz. |
|
Powrót do góry |
|
|
Wenus Mocno wstawiony
Dołączył: 17 Cze 2012 Posty: 5562 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: I don't know Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:01:58 14-10-12 Temat postu: |
|
|
Jednak mamy ze sobą coś wspólnego. |
|
Powrót do góry |
|
|
panna_p Prokonsul
Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 3145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:20:41 14-10-12 Temat postu: |
|
|
ja mam podobnie jak Wy. Zawsze najbardziej podobały mi się tele, w których proci na początku się nie znosili i dopiero z czasem w sobie zakochiwali. |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:59:23 14-10-12 Temat postu: |
|
|
nemorisa napisał: | kr86100 napisał: | ostatnia_kropka ja już sporo telenowel obejrzałam i ja najbardziej lubię te telenowele w których główni bohaterowie nie zakochują się tak od razu tylko tak powoli się zakochują, a kiedy się kochają i nienawidzą jednocześnie to uwielbiam! Najlepiej jak nie przepadają za sobą na początku i robią sobie na złość... albo jak jedna strona kocha a druga nie i tak powoli się zdobywają |
Mam dokładnie tak samo takie telenowele są najlepsze, jak proci na początku czują do siebie nienawiść, a potem dopiero pomalutku, bez pośpiechu, coś do siebie zaczynają czuć, a nie bum i już po ptakach Ale cóż każdemu może się podobać, co tylko się chce. |
Mam podobnie. Lubię jak para protów nie przepada za sobą bo mamy wtedy ogromną przyjemność oglądać jak się poznają, dostrzegają swoje zalety. Później jest szczera przyjaźń a na końcu miłość o którą też muszą walczyć. I co najważniejsze według protka powinna mieć silny charakter. Te płaczki już mi się znudziły a silne, pewne siebie protki są o wiele ciekawsze i potrafią walczyć o swoje.
Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 19:00:27 14-10-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|