Telenowele

Karolinka92 · Wysłany: 11:01:58 29-10-12 Temat postu:

Gdyby Jana kochała Borisa to byłoby to zrozumiałe, on kocha ją, ona jego i to jest ok, no bo jakim prawem przyjaciółka miałaby temu przeszkadzać, serce nie sługa xd więc nie powinna mieć pretensji

No ale jeśli się chodzi z chłopakiem, w którym jest zakochana nasza przyjaciółka i się go nie kocha no to to już jest rzeczywiście bez sensu

marta87 · Wysłany: 14:14:07 29-10-12 Temat postu:

Karolinka92 · Wysłany: 14:28:17 29-10-12 Temat postu:

Jak dla mnie cały ten trójkąt jest dziwny

ta Lula też focha się jak mała dziewczynka, a dobrze wie, że Boris miał ją zawsze w 4literach i szalał za Janą

Denisse · Wysłany: 15:04:23 29-10-12 Temat postu:

Nie przesadzajcie, że Lula nie ma prawa się fochać! Każda normalna dziewczyna by się fochnęła jak jednego dnia wyznaje A, że kocha B a na drugi dzień widzi ich całujących się i wyskakujących do niej z tekstem " jesteśmy parą ". Nawet jeśli Jana nie kocha Borisa to wg mnie powinna porozmawiać z Lulą. Powiedzieć jej, że on nalega na chodzenie i ona chce się zgodzić. Wg mnie Lula nie robi nic złego obrażając się...a Boris tylko to zaognia swoimi tekstami

I nie wiem coście się tak czepiły tego seksu? Telka leciała o 16 a wy oczekujecie seksów ala Sortilegio ???

A poza tym dziewczyna która przed chwilą straciła dziewictwo z ukochanym i jest wrażliwa, a dodatkowo złamała obietnicę którą dała matce (głupia nie głupia ale jednak obiecała) chyba ma prawo się wzruszyć i popłakać?

Karolinka92 · Wysłany: 15:18:15 29-10-12 Temat postu:

A kto powiedział że oczekujemy scen erotycznych jak w Sorti? Porównania były wyłącznie dla żartu. A to, że nie podobają nam się te ich patetyczne uniesienia i śmieszne obietnice to już inna sprawa. Wiem że tela leciała o 16 więc nie mogli sb na dużo pozwolić ale tak czy siak to że ich noc poślubna jest równie spektakularna co w CCEA jest faktem.

Co do Luli jeszcze, to rzeczywiście mogła się wkurzyć, ale te fochy któryś odcinek z rzędu działają na nerwy, zresztą już pisałam, że jak dla mnie cały ten ich [nie]miłosny trójkąt jest z grubsza śmieszny

Consuelo · Wysłany: 17:37:56 29-10-12 Temat postu:

calvaa · Wysłany: 19:12:13 29-10-12 Temat postu:

Wenus · Wysłany: 20:45:19 29-10-12 Temat postu:

No tak. Boris chodził, chodził, aż wychodził. Był strasznie nachalny. Nigdy go nie polubię, szczególnie, że jak się domyślam, będzie rywalem Lorenza. Bo nie sądzę, żeby odpuścił sobie Janę. Będzie pewnie chorobliwie zazdrosny. W sumie to Luli też go nie życzę. Do niej nic nie mam. Ma prawo być zła. Została zdradzona przez Janę. Nie oszukujmy się. To nie jest wielka miłość, a Jana może żyć bez Borisa. Jak dla mnie po prostu chciała spróbować czegoś nowego (związku) no i załatwić sobie przy okazji święty spokój z narzucającym się Borisem. Przyjaciółkę zaś olała.

Jak to jest, że telka leciała o 16.00 i nie mogli sobie pozwolić na to, na tamto, a Sortilegio u nas leciało dokładnie o 16.00 i wszystko można było pokazać.

kr86100 · Wysłany: 20:56:54 29-10-12 Temat postu:

Wenus Sortilegio w Meksyku leciało o 21 a u nas o 18 poza tym u nas tak bardzo nie zwracają uwagi na to jakie sceny ma telka...

Arwenka · Wysłany: 20:57:20 29-10-12 Temat postu:

Ja myślę,że nawet bardzo wrażliwa dziewczyna nie zachowywałaby się tak po nocy z mężem. Nie wyobrażam sobie by którakolwiek normalna kobieta wstydziła się wejść do mieszkania własnego męża.
Jeżeli ślub cywilny to dla niej nic to po co w ogóle go brała?

Rozumiem ,że w telce typu rosa bohaterka może być nieco naiwna ,ale Lu zachowuje si jak zabobonna prostaczka.

A Jana niepotrzebnie zgodziła się być z facetem ,na którym jej nie zależy.

Consuelo · Wysłany: 21:05:20 29-10-12 Temat postu:

No no no

Na otarcie łez pokażą nam Noc Miłości Macho Acillesa i Pączusia

Normalnie "Niemoralna Propozycja II"
Aldo dziś mnie rozbroił totalnie a nawet prawie wzruszył u cioci w szpitalu

Mam do niego wielką słabość

Czekam czy w końcu rozpracuje wujaszka

I znowu polecieli walorem edukacyjnym w wystąpieniu Melisy ale tym razem prawa człowieka zaserwowali

A co do Luli to moim zdaniem niech weźmie przykład z Patricia, który kocha tę samą kobietę co jego brat i się nie obraża tylko pogodzony kibicuje ich szczęściu bądź nieszczęściu jak kto woli

kr86100 Fajne masz te scenki w podpisie

Ci to sobie nieźle poczynają

Edyta2513 · Wysłany: 21:43:44 29-10-12 Temat postu:

Monica · Wysłany: 3:54:44 30-10-12 Temat postu:

kr86100 · Wysłany: 9:38:29 30-10-12 Temat postu:

Consuelo dzieki

to proci "Corazon Valiente" i jedyna bardzo dobra scena w ich wykonani... bo choć mieli więcej i bardziej odważne sceny niż w "Ukrytej miłości" to zazwyczaj średnio im wychodziły te sceny

W "Ukrytej miłości" nawet nie obejrzałam tej sceny ale po komentarzach to nic ciekawego mnie nie ominęło

calvaa · Wysłany: 12:57:46 30-10-12 Temat postu:

Jana chciała spróbować czegoś nowego, nigdy nie miała chłopaka i chyba tylko dlatego zgodziła się być z Borysem.ale nie podoba mi się własnie to, że chodzi z chłopakiem, w którym była zakochana jej przyjaciółka... ;/
Borys zaprosił na imprezę Aldo, więc może on zaprosi też Lorenza

i Jana się znowu by z nim spotkała