Telenowele

bunia312 · Wysłany: 19:58:01 18-01-13 Temat postu:

Podobało mi się jak Maximino wyjaśnił Janie dlaczego zdradzał Roskę.

Widać było, że żałuje iż skrzywdził córkę swoim postępowaniem wobec żony i, że bardzo kocha Janę.

Wzruszył się podczas tej rozmowy.

Akcja Violetty BOSKA

Przepięknie załatwiła Galę która zresztą już dawno sobie zapracowała na ten kubeł zimnej wody z mydlinami.

Mina Gali była BEZCENNA

A później jaka wściekła wparowała do mieszkania.

Doooobrzeeeeee jej taaaak

Jednego czego żałuję to tego, że jak Gala kazała Brigidzie opróżnić swoją torbę z mokrych rzeczy i Brydzia znalazła w jej rzeczach bransoletkę szpitalną synka Luciany nikomu o tym nie powiedziała.

Z Roski to potworny babsztyl.

Kiedy dowiedziała się, że Jana kocha Lorenza z wzajemnością to wywiozła ją do Florencji.

Najgorsze jest to, że Jana nic o tym nie wiedziała, z nikim się nie mogła pożegnać.

Rzeczywiście po przeskoku czasowym wiele się zmieniło.

Brydzia zmieniła styl ubierania

, Gala zmieniła fryzurę. Fajnie, że Lorenzowi powodzi się w interesach i rozwinął swoją firmę.

Najgorsze jest to, że Jana znowu związała się z tym debilem Borisem

I na domiar złego planują ślub

Katastrofa

Okropny jest sposób w jaki Gala traktuje córeczkę.

Nie daje jej się objąć, nie ma dla niej żadnego miłego słowa. Traktuje ją jak zło konieczne.

Mateo - prześliczny z niego chłopiec.

Wprost uroczy. Może i pracuje w wieku 5 lat, chodzi w podartych ubraniach ale jest bardzo kochany.

Chelo i ta pani co pomaga mu wychowywać chłopca urządzili mu wspaniale urodziny. Tak nie postępują ludzie którzy nie kochają dziecka które wychowują.

Najbardziej mnie cieszy, że zdrowie Patricia się poprawiło.

Już nie musi jeździć na wózku elektrycznym bo może wreszcie normalnie ruszać rękami i przeniósł się na zwykły wózek. Wreszcie mógł spokojnie objąć siostrę której tak długo nie widział.

Ale Gala zrobiła scenę kiedy zobaczyła swoją córkę w towarzystwie Luciany. Powiedziała Lu: Jeśli musisz zaspokoić instynkt macierzyński kup sobie psa. Zostaje tylko postawić galę pod murem i

jankajagodziankaxd · Wysłany: 20:21:48 18-01-13 Temat postu:

Jejkuu.

Scena Rodriga z Alexią, gdy ten czyta jej bajkę, była prze cudowna.

Tylko Rodrigowi nie pasują te okulary, ale wiadomo, że z wiekiem wzrok już nie ten.

Brigida dziś mnie mile zaskoczyła, widać, że polubiła małą.

A Jany strasznie mi szkoda.

Najlepsze były dzisiaj komentarze Maximina odnośnie "miłości" jej i Borisa.

Ale to dziwne, że Jana nie przyjeżdżała do domu na wakacje, ferie czy coś w tym stylu. Jednak muszę przyznać, że wygląda prześlicznie w takich włosach. Oj, Lorenzo chyba padnie, gdy ją zobaczy.

Co do Roski to nawet się nie wypowiadam, wyglądała jak typowa zakonnica w tym stroju i fryzurze. Kwestię wyglądu zawsze można pominąć, ale jak własne dziecko można wysłać tak daleko, do obcego kraju? Żeby jeszcze do Hiszpanii, tam to przynajmniej znajomość języka się przyda. A takie Włochy? Tam nawet po angielsku niechętnie mówią, więc musiało być ciężko dziewczynie.

Juli Blueberry · Wysłany: 20:36:09 18-01-13 Temat postu:

Mnie bardzo zaskoczyło, że Jana ani nie widziała Alexii, ani nie kontaktowała się z LOrenzem, ani nie wiedziała o postępach Patricia w rehabilitacji, ani nie wiedziała, jak wygląda sprawa z poszukiwaniami bratanka.... Wg mnie jest to nieprzemyślane przez scenarzystów, w czasach gdy komórki i internet i portale społecznościowe są na porządku dziennym... Poza tym Jana należy do elity, więc się na tym zna...

Gala wcale się córką nie zajmuje... Nigdy jej nie lubiłam...

Denisse · Wysłany: 22:11:14 18-01-13 Temat postu:

Ktoś tu wspominał, że Ofelia wygląda lepiej niż Jana. Naturalniej. To ona się wgl pojawiła ? Przez kilka sekund nie mogłam oglądać więc może wtedy się pojawiła...

Widzę, że mam inne zdanie niż wszyscy

Mi się Rodrigo podoba bardzo w tych okularach

Tak samo nie jest mi żal Jany. Skoro jest bezsilną kukiełką bez charakteru która robi co jej mamcia każe to nie bd jej żałować. Powinna już dawno temu tupnąć nogą i powiedzieć co jej leży na sercu. Uciec z tego samochodu Roselenie. Zaprzeć się nogami i rękami i nie wsiąść do samolotu. A już na pewno nie związywać się z Borisem. Najbardziej to mi tu szkoda Lorenzo, porządny przystojny chłopak powinien sobie kogoś znaleźć a nie czekać na księżniczkę bez charakteru.
I niestety z tego co wiem to dłuuuuugo trzeba będzie poczekać aż Jana zacznie myśleć sama za siebie.
A co do stroi Luciany to też mi akurat się podobają. Osobiście zazdroszczę jej tych spódnic

sama bym jej je pozabierała! uwielbiam takie

po prostu kwestia gustu. Choć przyznam, że te z początku telki miała ładniejsze. Ale wiecie nie ma głowy do ubrań. Zaginęło jej dziecko zajęła się pracą studiami. Gala ma wszystko w d***e nawet przesłodką córeczkę więc jedyne co jej zostaje to strojenie się.
Wkurzyła mnie tymi tekstami do Luciany i potem to jak wycierała sobie ręce po dotknięciu córki. Biedna maleńka...taka kochana niuniua a taka mamcia

Mateo też jest przeuroczy

cudne dzieciaczki. Chłopca nigdy tak słodkiego i uroczego nie spotkałam w telce. Dziewczynkę raz

w rywalce od serca. Była przekochana.
Roselena wygląda okropnie

kompletny mocher. Nie wiem co ona tym wywozem córki osiągnęła. Teraz nawet po przylocie jej nie przytuliła....dobrze jej tak.

Monica · Wysłany: 0:09:00 19-01-13 Temat postu:

Sintia03 · Wysłany: 0:32:09 19-01-13 Temat postu:

Mi się tam rodrigo w tych okulrach nie podoba za nic ja wg go zabarddzo nie lubie wole patricia ciesze się ,ze musze już swobodnie ruszac rekami.ten przeskok w czasie trochę glupi tzn często trakie przeskoki są nawet ciekawe ale ten caly wyjazd jany i to xze wrocila do borysy ze przez caly czas nie gadala z loorenzem a teraz już tak na maksa glupi.takie nasile nadciągniete nie lubie takich rzeczy.Tak komentarz Maxa,zraz Jana musi się zakochać był najlepszy.Wg bardzo go lubie może i Maximo ma swoje za uszami ale ma przynajmniej normalny stosunek do dzieci,.jak ja zobaczyłam taroselene po tych 5 latach to nie mogla ona wygląda jakby do zakonu szla.jest psychiczna i tyle.Jana ladnie wygląda ale ogólnie chyba wolalam zwariowaną nastolatke ten wizewrunek nie zabardzo do niej pasuje.Luciana widać na dobre zadomowila w miescie ciesze się ze poszla na studia i się rozwija przestala patrzeć na zycie oczami prowincjuszki tylko ma większe ambicje niby zawsze je ale o studiach przedtem nie było zabrdzo mowy.Gala wygląda mega sztucznie jak swoja glupia mamusia.Oscarowi tez n iepotrzebnie dali te okulary

bunia312 · Wysłany: 0:47:06 19-01-13 Temat postu:

Wrzuciłam tą rozmowę Gali kiedy zobaczyła swoją córkę w towarzystwie Lu.

Gala: - Zostaw moją córkę

Natychmiast ją puść

Rodrigo: - Nie tutaj proszę.
Gala: - Chodź tu do mnie

...
Luciana: - Jeśli chcesz ze mną porozmawiać zróbmy to gdzie indziej.
Gala: - Nie zbliżaj się więcej do mojej córki. Nie dotykaj jej. Jeśli musisz zaspokoić instynkt macierzyński kup sobie psa ale od mojego dziecka trzymaj się z daleka.
Luciana: - Jesteś chora, biedaczko. Twoje słowa już mnie nie ranią bo wiem, że mówi je biedna, zgorzkniała kobieta. Rodrigo cię nie kocha i nigdy nie pokocha.
Gala: - Ale mam z nim córkę która połączyła nas na zawsze. A co ty masz

Miłość i marzenia

Ja mam jego i córkę.

roksi 20 · Wysłany: 0:53:07 19-01-13 Temat postu:

Mnie rozwaliła Jana jak wszyskich witała, a Gale olała i ten tekst Gali wyglądasz jak prawdziwa Europejka czy jakoś tak.

Denisse · Wysłany: 1:46:01 19-01-13 Temat postu:

haha ogólnie już w kilku telkach spotkałam się z takim tekstem ala wyglądasz jak europejka

tak jak by w tej europie nie wiadomo co dla nich było

szkoda, że lu nie dowaliła żmiji tekstem "ale to ja mam miłość rodriga , to mnie pożąda a nie ciebie "

Gale by szlag na miejscu trafił

A tak jeszcze to wcześniej troche mnie Jana rozczarowała tymi pretensjami do ojca....sama widzi jaka jest jej matka. Szczerze to Max byłby nie normalny gdyby nie znalazł sobie kochanki.

ostatnia_kropka · Wysłany: 11:41:30 19-01-13 Temat postu:

Wczoraj odrobinę się spóźniłam na odcinek i przegapiłam kilka lat :p

jankajagodziankaxd mi się Rodrigo podoba w tych okularach

dopiero teraz mi się podoba, bardziej męski jest. Oscarowi też okulary dołożyli hehe.
Jana mi się bardziej podobała jako meksykańska nastolatka a nie ta europejka

To faktycznie dziwne, że Jana taka zaskoczona tym, co w domu się działo. No można to jakoś naciągnąć i wytłumaczyć, np za to wywiezienie się tak obraziła, że odbiło się to na całej rodzinie, bo np obiecała sobie, że w ten sposób się odegra, w końcu matka ją wywiozła a nikt po nią nie pojechał, nikt nie bronił, może tak to widziała... tylko dlaczego znów z tym Borysem, to w Europie nie ma fajnych facetów?

no ale to może z tęsknoty za ojczyzną, jedyny Meksykanin pod ręką to był Borys :p
zresztą do jakiej rodziny miała wracać na wakacje już na powitalnej kolacji tę "zdrową" atmosferę było widać

Denisse masz rację nie ma co tej Jany żałować... a spódnice Luciany są bardzo fajne, czasami -w mojej ocenie - góra do nich źle dobrana, ale ogólnie mi się podoba:)
Cieszę się, że Luciana nie zbzikowała przez utratę dziecka, jest smutna, owszem, ale nie zatruwa życia sobie ani innym. Działa, względnie normalnie żyje jak na takie okoliczności. Kiedyś takie fragmenty telenoweli oglądałam, tam też bohaterka straciła dziecko i z tego żalu zniszczyła cała rodzinę i małżeństwo swoje.

Roselenka faktycznie totalny moher tylko, że bez beretu. Jakaś taka podobna do swej niani się robi z wyglądu ;p

Tak myślałam że dziecko Gali i Rodriga roztopi serce Brydzi

i jeśli zrobi ona coś dobrego w przyszłości to dla tego dziecka pewnie.

To wycieranie rąk Gali, to przesada. Nie jej przesada, ale scenariusza. Myślę ze takie gesty w małżeństwie i to takim wiecznie kłócącym się by nie przeszły. Już mąż dawno by to wypominał żonie, albo w ogóle na leczenie ją wysłał. Gala robi to ostentacyjnie więc nie sposób tego nie zauważyć.

p.s 4 ogłosiła jakąś nową telenowele od 5 lutego, to ta się skończy do tego czasu? może obok siebie będą...

marta87 · Wysłany: 13:22:58 19-01-13 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 16:55:02 19-01-13 Temat postu:

No teraz zaczeło się wkońcu coś dziać w telce hehehe

Mieliśmy przeskok czasowy i hmm Rodrigowi pasują okulary ale oprawki zbytnio Mi się nie podobają mogły byc czarne już Oscar ma lepsze

Najlepiej wygląda Hana ma fajne włosy i teraz extra się ubiera te spódnice itp

mam nadzieję ze spotka się niebawem z Lorencem bo widac ze mimo upływu 5 lat nadal czują coś do Siebie , tylko nie rozumiem Hany dlaczego jest z tym durnym Borysem kolejna w rodzinie która słucha mamusi mam nadzieję że opamięta się w porę !!!!
Alexia i mateo to śliczne dzieci i bardzo dobrze grają to trzeba przyznać !
Gala ma najlepsza fryzurkę według Mnie pasują jej proste włosy i lekko pocienione z przodu a do tego extra się ubiera .
Mi niektóre spódnice Luciany się nie podobają jak ta we wczorajszym odc była strasznie dluga chyba Ją deptała .
No i Pato jakie duże postępy rusza rekami i ma inny wózek

misiejek3009 · Wysłany: 23:31:06 19-01-13 Temat postu:

Odnośnie tego skoku w czasie, to według mnie miłe urozmaicenie zobaczyc wszystkich "po 5 latach". Najgorzej chyba wypada Roselena, od dawna była dewotką, ale teraz podkreśla to jeszcze strojem, Rodrigo jak dla mnie na niekorzyść, ulizany i w okularach to nie mój typ, Luciana w ogóle się nie zmieniła.. na największy plus Jana, Gala i Melisa. Gala w prostych włosach wygląda ślicznie, i rzeczywiście to dziwne że Janita nic nie wiedziała o sprawach w rodzinie tym bardziej, że z rozmowy wynikło że Maximino był u niej pół roku wcześniej, bo wtedy widzieli się po raz ostatni ..

Ale takie niedociągnięcia w telkach zdarzają się bardzo często

Juli Blueberry · Wysłany: 0:26:14 20-01-13 Temat postu:

Wg mnie Gala wyglądała wcześniej lepiej... Teraz ma już więcej lat, więc powinna wyglądaj adekwatnie do wieku, a ubiera się jak dwudziestokilkulatka... Nie wiem, chce się odmłodzić czy co???

Tak, tak Maximio widział się córką jakieś pół roku wcześniej... Tak, okropne niedociągnięcie... Tak samo jak z urodzinami Rodriga juniora. Don Chelo przygotował Mateo tort urodzinowy, bo stwierdził, że będzie obchodził jego urodziny w dniu, w którym znalazł go na śmietniku... I tu jest OK..

Ale później Rodrigo wspomniał, coś, że jego syn obchodziłby teraz piąte urodziny... A Luciana do zdjęcia małego powiedziała: wszystkiego najlepszego." A wg mnie mały nie zaginął w tym samym dniu, w którym się urodził....?

Denisse, tak Lu mogłaby dowalić Gali, aby jej w pięty poszło...

Monica · Wysłany: 2:29:14 20-01-13 Temat postu: