|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
natalka0125 Mocno wstawiony
Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 6301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:44:22 23-01-13 Temat postu: |
|
|
Brawo dla Jany że się sprzeciwiła matce i powiedziała że nie wyjdzie za Borisa mina Roseleny bezcenna . Roselena do reszty sfiksowała ona powinna być w zakładzie zamkniętym . Biedna Alexa nie lubi wątróbki to Gala na siłę kazała jej to jeść mała zasnęła i Gala zawołała Brigde i kazała schować jedzenie do lodówki to jutro Alexie jak będzie głodna to zje i mała poszła głodna spać najszczescie Brigdia mam dobre serce i przyniosła jej kolacje |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:04:41 23-01-13 Temat postu: |
|
|
Sintia03 napisał: | matea tez mi zal ten glupi chelo zabrania mu rozmawiać z rodrigiem,chodzic do szkoły tylko maluch ma pracować od rana do wieczora.wiem ze go kocha ale dzieci nie powinny pracować tylko się uczyc i bawic. |
Chelo zabrania mu rozmawiać z Rodrigiem, tylko dlatego, że boi się, że go straci, bo w trakcie tej rozmowy mogą wyjść na jaw fakty z przeszłości małego... A mały nie chodzi do szkoły, bo don Chelo nie ma dokumentów, a poza tym pewnie też pieniędzy... Jednak mimo wszystko kocha Matea ponad wszystko
Tak, tak dzieci nie powinny pracować... Niestety Mateo nie może sam zostać w domu, bo nie miałby opieki im. in. dlatego pracuje razem z tatą Chelo.... Poza tym praca, którą wykonuje nie jest bardzo ciężka... |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:30:46 23-01-13 Temat postu: |
|
|
Co to za psychiatra do którego chodziła Roselena Czy nie widział, że ta terapia w ogóle nie przynosi efektów Nie zauważył, że Roselena go oszukuje Przecież jest wykształcony i uczulony na osoby które udają. A Roselena jest szalona i ktoś taki jak ona nie powinien chodzić po ulicach. |
|
Powrót do góry |
|
|
marta87 Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 14390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:59:16 23-01-13 Temat postu: |
|
|
bunia312 napisał: | Co to za psychiatra do którego chodziła Roselena Czy nie widział, że ta terapia w ogóle nie przynosi efektów Nie zauważył, że Roselena go oszukuje Przecież jest wykształcony i uczulony na osoby które udają. A Roselena jest szalona i ktoś taki jak ona nie powinien chodzić po ulicach. |
Podobno to najlepszy psychiatra |
|
Powrót do góry |
|
|
likecranberries Debiutant
Dołączył: 17 Wrz 2012 Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:00:28 23-01-13 Temat postu: |
|
|
no nie, miałam nadzieję że R zdąży wsadzić twarz G do talerza z wątróbką :c |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:13:12 23-01-13 Temat postu: |
|
|
likecranberries napisał: | no nie, miałam nadzieję że R zdąży wsadzić twarz G do talerza z wątróbką :c |
Ta akcja była piękna. Gala chciała dać do jedzenia dziecku dwudniową wątróbkę więc Rodrigo powiedzial jej aby dala córce dobry przykład i sama zaczęła ją jeść. Piękne to było jak złapał ją za karczycho i zmuszała aby zjadła tą wątróbkę. Gala sama nie chce tego zjeść ale córkę chętnie by nakarmiła. Oby Rodrigo wepchnął jej do gardła to jedzenie i żeby zaszkodziło Gali.
No nareszcie Jana pokazała pazurki i wykrzyczała, że nie chcę brać ślubu z Borisem. Mało tego wygarnęła matce, że wszystko zorganizowała za jej plecami, że nie liczyła się z jej zdaniem. Podobało mi się, że kiedy wrócili do domu i Roselena chciała kontynuować dyskusję z córką Jana nie zwracała na nią uwagi, nie zatrzymała się na rozkaz matki. Wreszcie stała się od niej niezależna. Już nie jest taka ustępliwa bo powiedziała matce aby dała jej święty spokój.
Podobała mi się rada Alda dla Gali. Zaproponował jej aby założyła przedszkole bo zadatki na Heroda. Czy jakoś tak. |
|
Powrót do góry |
|
|
elena009 Debiutant
Dołączył: 01 Paź 2012 Posty: 34 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:25:40 23-01-13 Temat postu: |
|
|
Hana jako jedyna miała odwagę postawić się Rosalenie ( jej mina była bezcenna). Hana w końcu spotkała się z Lorenzem Ale i tak najlepsza była scena z Galą i Rodrigiem - szkoda, że nie kazał jej tego zjeść na siłę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:51:34 23-01-13 Temat postu: |
|
|
Kurde a ja dzisiaj nie widziałam odcinków...
Muszę czekać na powtórkę do rana.
A co do wczorajszych to brawo! w Końcu krówka Janita ruszyła się i zrobiła coś w swojej obronie! Brawo! Aldo jak zwykle najlepszy ta jego mina " ale słodko " mnie zabiła
Szkoda mi małej Alexii
ja też nie znoszę wątróbki! |
|
Powrót do góry |
|
|
natalka0125 Mocno wstawiony
Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 6301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:06:10 23-01-13 Temat postu: |
|
|
Denisse napisał: | Kurde a ja dzisiaj nie widziałam odcinków...
Muszę czekać na powtórkę do rana.
A co do wczorajszych to brawo! w Końcu krówka Janita ruszyła się i zrobiła coś w swojej obronie! Brawo! Aldo jak zwykle najlepszy ta jego mina " ale słodko " mnie zabiła
Szkoda mi małej Alexii
ja też nie znoszę wątróbki! |
na necie już są obydwa odcinki |
|
Powrót do góry |
|
|
Marzenka20 Mistrz
Dołączył: 06 Cze 2010 Posty: 17199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa i okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:59:45 23-01-13 Temat postu: |
|
|
Rodrigo fajnie załatwił Galę. Myślałam, że on potłucze ten talerz albo wyrzuci jedzenie do śmieci ale on zrobił coś lepszego. Strasznie mi się ta scena podobała.
Znając jednak życie pewnie jutro Rodrigo jej odpuści...
Zasmuciły mnie wspomnienia Pato o wypadku... Przypomniał mi się pierwszy odcinek. Szkoda że tak fajny chłopak miał takiego pecha. Gdyby był draniem to nie przeżywałabym tak tego. |
|
Powrót do góry |
|
|
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22752 Przeczytał: 18 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 0:01:48 24-01-13 Temat postu: |
|
|
No, no Rodrigo mi dziś zaimponował akcja z wątrubką boska ciekawe czy nakarmi nią Gale, a już oczami wyobrażni widziałam jak kładzie twarz Gali na talerzu hehe.
Rodrigo powinien być taki zawsze wtedy bylby o wiele fajniejszy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sintia03 Prokonsul
Dołączył: 03 Lut 2011 Posty: 3179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 1:09:04 24-01-13 Temat postu: |
|
|
Rodrigo chyba poraz pierwszy zrobił co czym jestem zachwycona mam namysli gale i tąakcje z wątróbką haha niezle to bylo |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:51:09 24-01-13 Temat postu: |
|
|
Oczywiście akcja z wątróbką było niezła Gala pewnie nie spodziewała się, że tak sprawa się potoczy
Jana nareszcie zerwała te zaręczyny A Matilde o tym poinformowała Lorenza, który rano poprosił o przysługę Alda, aby ten mu zaaranżował spotkanie z Janą Jana o spotkaniu nic nie wiedział I Jana i Lorenzo się pocałowali Niestety o pocałunku usłyszała Roselena i spoliczkowała Lorenza... i oczywiście kazała mu się nie zbliżać do Jany...
W dzisiejszym odcinku Claudio poznał Matea A później Claudio i Rodrigo porozmawiali z don Chelo i zapewnili, że mają dobre zamiary, a także opowiedzieli mu swoją historię o zaginionym synku i wnuku... Stwierdzam, że od tego momentu don Chelo już przychylniej na nich, a szczególnie Rodriga spojrzał...
I w dzisiejszym odcinku pojawiła się informacja o synku Rodriga i Luciany... Jednak obaj: Rodrigo i Claudio postanowili nie dawać nadziei Lucianie i dopóki nie będą pewni, że chłopiec jest synem Rodriga i Lu nic jej nie powiedzą... Jednak o chłopcu dowiedziała się Gala od Rodriga i jak to usłyszała nieźle się przestraszyła... Później poszła do Roseleny...
A Jana na prośbę brata odebrała Alexię z przedszkola i razem z Aldem i Melissą spędziły z dziewczynką bardzo zabawne i miłe popołudnie I też dzięki temu Alexia nie była w domu na obiedzie, tylko zjadła go poza domem
Brygidzie coraz bardziej zaczyna podpadać Gala i zastanawia się, czy nie wykorzystać swojego asa... Brygida nawet stwierdziła, że dobrze jej się pracowało z Matilde
W dzisiejszym odcinku najbardziej zasmuciły mnie scenki Patricia z Lucianą... Gdy Patricio wspominał wypadek... To było takie smutne... Bardzo smutne też było jak Luciana mówiła o bólu, który odczuwa po stracie synka..i o tym, że ten ból nie opuszcza ją ani na minutę... i że ten ból jest tak mocy, że prosi Boga, aby się nie obudziła... To jest takie smutne...
Ostatnio zmieniony przez Juli Blueberry dnia 2:54:11 24-01-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
ostatnia_kropka Cool
Dołączył: 11 Lut 2012 Posty: 568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:45:34 24-01-13 Temat postu: |
|
|
Jana miała tyle okazji by wyjaśnić sobie z Borysem na czym ich znajomość stoi, ale nie, tak jak Rodrigo, jak zrywać to przy wszystkich, przedstawienie musi być...
Zaczynam podejrzewać, że naprawdę Alexia jest dzieckiem niani, Brydzi i Rodriga mam nadzieje że wszystkie mamusie, które wciskają w dzieci obiadki zobaczyły że to czysta przemoc :p
Jak Alexia pojawiła się na świecie, to pomyślałam że roztopi serce Brydzi i dziś mogę powiedzieć: dzięki za to, że Brydzia istnieje!! Teraz znów kombinuje jak wyciągnąć od Gali pieniądze ale myślę, że w końcu powie co wie ze względu na małą, a nie ze względu na kasę.
bunia312 faktycznie brawo dla Oscara, ale on zawsze tych młodych ustawiał, Alda też musztrował bo Cony zbyt łagodna
Co do Borisa, teraz to już wyraźnie scenarzyści ustawiają tę postać tak, byśmy przypadkiem nie byli po jego stronie. A skoro już wokół Borisa to dodam, że ta scena "po obu stronach drzwi" to nawet mi się podobała.
Pato nasz etatowy wyciskacz łez, wreszcie i ze mnie kilka wycisnął jak wspominał wypadek. Mnie Pato już od dłuższego czasu denerwuje, bo zna Lucianę już ze sześć lat, uczepił się jej ja rzep i przy okazji unieszczęśliwia i siebie i Lu bo ta już pewnie się domyśla, że jego przyjaźń nie do końca jest przyjaźnią, stawia ją w niezręcznej sytuacji. Mógłby się zdeklarować wreszcie, rozumie że pewnie uważa, że przez niepełnosprawność nie ma prawa walczyć o Lucianę, ale przecież dąży do wyzdrowienia i w porównaniu z tym co było po wypadku to teraz jest super. Przecież to chłopak z charakterem, jedyny który potrafi matce powiedzieć "nie", a tu w tej sytuacji zupełnie sobie nie radzi... a to by była taka fajna para. no bo do *&@$ Lu od pięciu lat jest wolna, miał czas na to by wybić jej z głowy Rodriga
a i na koniec, któraś z Was pisała, że te dzieci są do siebie podobne, zaczęłam im się przyglądać i są podobne, ale do swoich rodziców. Dobrze dzieci dobrali, ale do siebie nie są podobne. Alexia ma raczej pociągłą buzię, grzywka troszkę zakłóca i nie widać na pierwszy rzut oka tej pociągłości, ale jednak okrągła ta twarz nie jest, ma długi, dość duży wydatny nos, jasną cerę i jasne włosy (jak na warunki meksykańskie oczywiście), czyli dobrali podobieństwo do tatusia...Syna Luciany dobrali podobnego do niej , buzia raczej okrągła ciemniejsza karnacja, ciemne włosy, bródka w szpic, malutki nosek i okrągłe oczy, wypisz wymaluj Luciana.
Ostatnio zmieniony przez ostatnia_kropka dnia 11:04:35 24-01-13, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zagubiony Idol
Dołączył: 03 Kwi 2007 Posty: 1041 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 11:49:01 24-01-13 Temat postu: |
|
|
Wczoraj były baaardzo ciekawe odcinki.
Podoba mi się postawa Jany, właściwie ona jedyna udowodniła przed Tereską, że ma jaja i potrafiła się postawić. Podróże zmieniają człowieka, nie ma co:D
Chelo mimo, że nie ma pieniędzy, to na pewno by posłał synka do szkoły, ale tu głównym powodem jest to, że Mateo dokumentów nie ma.
Rodrigo świetnie potraktował Galę. Widać, że bardzo kocha córeczkę, mimo, że jej matką jest kobieta, której nie kocha i nie znosi. Gala jest bezduszna. Ale sądziłem ze July okaże troszkę serca wnuczce, ale właściwie ją traktuje jak kartę bankomatową.
Brigida widać, że tez kocha małą. Jakby nie patrzeć Alexia ją jako jedyna chyba kocha i Bridzia czuję te miłość i pod jej wpływem się zmienia;)
Patricio, ahh Patricio. Mogli go połączyć z Lucianą. WIekowo by pasowali, charakterami i wizualnie nawet. No ale cóż. Tak sie nie moze stać, bo była by znowu to kolejna tela, gdzie Soto nie byłby partnerem protki:D
Boris, jak mnie on wkurza. Taki syneczek bogatych rodziców. Nie zna pokory i uważa sie za pana. Co z tego ze Lorenzo nie ma pieniędzy. Lorenzo przynajmniej jest pracowity, uczciwy i na pewno klasę wyżej z manierami od Borisa.
Maximino...Co temu człowiekowi chodzi po głowie, to ja nie wiem...
Tereska, ona to już zwariowała psychicznie. Powinni ją zacząć leczyć, bo czuje, ze jeszcze nie jeden numer odwali. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|