Telenowele

Monica · Wysłany: 3:43:50 01-02-13 Temat postu:

UWIELBIAM aktora ,który gra Mirko

pamiętam go z "Nie igraj z aniołem", pozytywna postać

Tutaj będzie zobaczycie...

na odwrót hehe Gala i jej mama to niby takie "inteligentne" , a jak ten kumpel Mirko powiedział, że Gala ma podpisać pełnomocnictwo, to ta rzuciła coś :
"co? eee...nie znam się na tym, zrobię co mówisz..."

A Julka za nią w te pędy

oj jakie one "mądre"

Junka · Wysłany: 14:08:35 01-02-13 Temat postu:

A zauważyliście jak Don Aquiles pisał list do Violetty? Jestem ciekawa daru jasnowidztwa jakim wykaże się Violetta, czytając kartkę z falowanymi szlaczkami

Marzenka20 · Wysłany: 14:36:57 01-02-13 Temat postu:

Wczoraj wzruszyłam się ( aż mnie to dziwi ) w scenie kiedy Patricio dostał samochód, z kolei rozśmieszyło mnie jak Aquiles poszedł do sklepu gdzie ludzie już mu świeczki poustawiali i obrazki zawiesili jakby już go nie było.

arlekin · Wysłany: 14:40:25 01-02-13 Temat postu:

Mam dziwne wrażenie, że Gala nacięła się na oszustów finansowych i utopi cały majątek.

Żal mi Patricia - nadal sam i nieszczęśliwie zakochany. Powinni mu kogoś znaleźć

.

Sintia03 · Wysłany: 16:42:38 01-02-13 Temat postu:

mi tez zal patricia.smieszy mnie violeta i jej facet już wyznają sobie milosc.co za tepo xd

Juli Blueberry · Wysłany: 18:11:27 01-02-13 Temat postu:

Sunshine · Wysłany: 18:16:28 01-02-13 Temat postu:

OMG, jakie Roselena ma weny... Teraz widzi stygmaty na swoich rękach, ma się za świętą.

Anna. · Wysłany: 20:38:33 01-02-13 Temat postu:

Obydwa odcinki były bardzo ciekawe. Roselena już do reszty zbzikowała, skoro widziała na rekach stygmaty.

bunia312 · Wysłany: 20:39:13 01-02-13 Temat postu:

Popłakałam się jak Procopio znalazł ciało don Achillesa. Taki był smutny, prosił go aby wstał, nawet przyniósł Achillesowi ubranie. A później jak się rozpłakał. Smutny ten odcinek.

Musze przyznać, że Jana ślicznie wyglądała jako panna młoda.

A Roska, no cóż, zwariowała do reszty. Teraz myśli, że jest stygmatyczką. A jak wparowała do kościoła na ślub Jany i jak się wydarła. Zaczęła pomstować, że Bóg na to pozwolił i takie tam. A później żyłka jej pękła z tej złości i straciła przytomność. A najważniejsze jest to, że wyznała Lu, że porwała jej dziecko.

Śmiać mi się chciało na tej nocy poślubnej Jany i Lorenza. A jak zaczął płakać to pomyślałam sobie: "Jesus Christ, tu już scenarzyści przegięli. Brakuje jeszcze żeby Lorenzo padł przed Janą na kolana i zaczął ryczeć jej w suknię."

Denisse · Wysłany: 21:17:02 01-02-13 Temat postu:

Zdecydowanie za długo pokazywali pogrzeb Aquillesa.
Magda mnie ostatnio bardzo wkurza. Taka uparta koza z niej.
Tekst tego przygłupa o plusach z powodu śmierci Aqullesa poniżej krytyki.
Ślub Jany i Lorka całkiem fajny

Choć odczuwam niedosyt tej parki. Zapowiadali sie fajnie a wyszło jak wyszło.
Te krzyki Roski w kościele O_O scenka była genialna.
A końcówka? Ah , aż żałuję, że jutro sobota.

roksi 20 · Wysłany: 23:47:36 01-02-13 Temat postu:

Odcinek 162 słabo za dużo scen z pogrzebu Aquillesa przesada.
Odcinek 163 super akcja na ślubie genialna Roska dała popis swojego szaleństwa przed wszystkimi.
I jak była ubrana i te bandaże na rekach i rozpuszczone włosy swoją drogą szkada, że Rosalena od razu po upływie tych pięciu lat nie nosiła rozpuszczonych włosów wyglondały by wtedy jeszcze bardziej demonicznie tak, jak to było dzisiaj.

Rany jaka Gala jest naiwna z tymi inwestycjami, a wydawała sie być taką mondrą właścicielką wydawnictwa hehe.
Wkurza mnie ten Chelo wlecze ze sobą Matea gdzie sie tylko da byle by tylko nie spotkać luciany i Rodriga, no ale ja czułam, że tak to właśnie bedzie.

Marzenka20 · Wysłany: 0:39:47 02-02-13 Temat postu:

Co do Chelo to ja można rzec rozumiem go. Znalazł małego, wychował, pokochał i nie chce go stracić. Boi się że bogacze mu go odbiorą. Ma trochę racji.
Pogrzeb Aquilesa jakoś bardzo mnie nie wzruszył, choć byłam zdumiona że jego postać uśmiercono.
Choć to dziwne ale mi szkoda Roseleny. Scena z Kościoła świetna, naprawdę dobrze zrobiona. Ale jak pomyślę sobie jak wyglądała jeszcze niedawno Roselena, jaka była dystyngowana itd a teraz jest wrakiem człowieka to mi się smutno robi. Nie wiadomo kiedy choroba człowieka zaatakuje, szkoda mi tez ze względu na jej dzieci bo mimo wszystko ją kochają. A przez to w pewien sposób ją tracą.
A Lucianę na ten ślub mogli lepiej ubrać, z kolei Jana miała przepiękną suknię ślubną.

calvaa · Wysłany: 1:05:02 02-02-13 Temat postu:

pogrzeb Don Aquilesa jak jakaś fiesta

fajerwerki itp