|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:26:34 04-02-13 Temat postu: |
|
|
Ale dzisiaj były odcinki. Lu odzyskała syna i wreszcie mogłambyć szczęśliwa. Jednak na tym jej spotkaniu z synem wcale się nie wzruszyłam natomiast kiedy lekarz poinformował wszystkich, że Pato zmarł ryczałam jak bóbr. Żal było patrzeć na Maximina. Śmierć syna nim wstrząsnęła. Ryczałam ze wszystkimi którzy byli obecni w szpitalu. Nawet Aldo który tak radośnie wszedł do szpitala chwilę później płakał rzewnymi łzami.
Gala dostała karę za swoje wszystkie złe uczynki. Zapłaciła za nie najwyższą cenę. Po tych dwóch latach, które minęły od diagnozy, że ma raka mózgu wyglądała potwornie. Widać było, że July cierpi patrząc jak jej córka się męczy. Ona też zapłaciła za swoją próżność i żądzę pieniądza. Z odjętą nagą już raczej nie jest gwiazdą żadnych imprez.
Aldo został biznesmenem pełną gębą. Vicky też otworzyła swój salon za pieniądze od Maximina i pościła go w trąbę. Przedstawiła Aldo swojego narzeczonego. Po tym jak się zachowywała można zauważyć, że raczej do wiernych nie będzie należała. Z jednej strony tuli się do narzeczonego a z drugiej głaszcze Aldo po rączce i te spojrzenia.
Roska też nie skończyła najlepiej zwariowała do reszty i żyje w swoim świecie. Fakt mąż z nią został bo naprawdę ją kocha mimo tego jak między nimi było. Ta ostatnia scenka była straszna. Ona siedzi przy stole, wygląda na zdrową i rozmawia z dziećmi. Po chwili widać, że to były tylko jej urojenia. Tak naprawdę siedzi przy stole z lalkami które uważa za swoje dzieci. Maximino tylko na nią patrzył i płakał.
Ślub Lu i Rodriga całkiem całkiem. Zdziwiło mnie, że mają jeszcze jedno dziecko - chłopca, któremu dali na imię Patricio. |
|
Powrót do góry |
|
|
Wenus Mocno wstawiony
Dołączył: 17 Cze 2012 Posty: 5562 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: I don't know Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:33:05 04-02-13 Temat postu: |
|
|
Napisałyście już chyba wszystko, co miałabym do napisania, więc nie będę się powtarzać.
Teraz zostaje mi już tylko czekać na premierą Otchłani Miłości.
Już wiem, że spotkam się tam z Denisse i Marzenką, ale mam nadzieję, że osób komentujących będzie tam naprawdę dużo. |
|
Powrót do góry |
|
|
calvaa Prokonsul
Dołączył: 28 Mar 2009 Posty: 3500 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:33:38 04-02-13 Temat postu: |
|
|
i koniec ;( ;( ;(
2 ostatnie odc baaardzo wzruszające! Pato poznał Mateo i odkrył, że to synek Lu i Rodriga piękna scena <3 i potem jak przyszedł z nim do Lu i tak Mateo rączkę położył na ramieniu Lu
Brigita w końcu oddała bransoletkę ze szpitala.
i najgorsza wiadomość.. śmierć Pato!!!!!!!! już wszystko było ok a tu śmierć
Gala z matką straciły wszystkie pieniądze. Juli bez nogi, a Gala z guzem mózgu i potem wypija truciznę.
ślub Mushashonów fajny, taki inny i kolejny dzidziuś na świecie- Pato
szkoda, że powycinali tyle scen w Mx.. i w ostatnim odc wszystko szybko się działo.
aa i jeszcze Roska, któa usadziła lalki do stołu.
będę tęsknić za URPEA |
|
Powrót do góry |
|
|
fantasma Prokonsul
Dołączył: 21 Sty 2011 Posty: 3815 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:33:51 04-02-13 Temat postu: |
|
|
Czy ten serial już nie mógł być bardzie pompatyczny no tragedia.
A już scena "przedstawienia" małego Patricia no tragedia nie można było tego zrobic np. w scenie kiedy ojciec Lu trzyma małego i rozmawia z jej mamą i wpleść to jakos zgrabnie w rozmowę czy jak Lu podchodzi do dziatków i zabiera małego mówiąc "Czy moge porwac mojego synka na chwilę" i następnie podchodzi do Rodriga a on żartobliwie " hey pato przybij piątkę/żółwika" czy to nie było by bardziej naturalne niż To " Oto Twój sym Luciamo ma na imie Patricio" i to jeszcze jak go jej podawała od razu mi sie skojarzyło ze scena z "Króla Lwa" jak ten pawiam przedstawia po urodzeniu Simbę i go podnosi do góry a wszystkie zwierzęta sie cieszą jeszcze tu mi brakiwało światła na małego to juz wogóle po bamdzie by poszli.
Ha i jak oni własnie w tych strojach weszli niby na tą górę?? no ale dobra tu można jeszcze by pomyśleć że jest z jakiejs innej strony jeszcze wejscie na ta góre. to to jakoś można wyjaśnić.
Finał jak dla mnie taki sobie jak cała telka i faktycznie miałam wrazenie że scenarzysci utkneli w latach 90-tych.
I dlaczego uśmiercili Pato tego nie rozumiem zgadzam się z tym że na siłę chcieli z niego cierpientnika zrobić mogi mu jakaś fajna dziewczynę znaleźć. Już tu gdzieś kiedyś chyba w spoilerach pisałam jak dla mnie mogła wygladac jego historia tzn mogła by byc jakaś przyjaciółka rodziny od lat zakochana w Patriciu nie musiałaby być od poczatku mogła by skądś tam wrócić i być cały czas przy Pato on mógły by być przez jakiś czas zakochany w Lu ale w miedzy czasie nieświadomie m.ógłby sie zakochiwać w tej przyjaciółce i w pewnym momencie w końcu sobie zdac sprawe z tego że to właśnie tą przyjaciółkę na prawde kocha a Lu to było tylko takie zauroczenie lub mu sie wydawało że ja kocha. Wiem banalna historia ale ja takie badzio lubie. ale nie trzeba było go uśmiercić.
Ostatnio zmieniony przez fantasma dnia 20:36:46 04-02-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolinka92 Prokonsul
Dołączył: 22 Sty 2011 Posty: 3992 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:34:36 04-02-13 Temat postu: |
|
|
Marzenka20 napisał: | Płakałam całe 2 godziny, dawno nie było tak dobrego finału.
Patricio wycisnął ze mnie chyba wszystkie łzy!
Szkoda że go uśmiercili, jego historia powinna inaczej się zakończyć.
Często tak w życiu jest że jak ktoś się rodzi, w tym przypadku kogoś odnajdujemy ( Mateo ) to kogoś też tracimy. |
Kurna, ze mnie też..Jak lekarz ogłosił że Pato nie żyje, wszyscy tam zaczęli ryczeć ale ja najbardziej, i później jak Luciana list od niego czytała, nie no za stara jestem na to |
|
Powrót do góry |
|
|
calvaa Prokonsul
Dołączył: 28 Mar 2009 Posty: 3500 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:37:17 04-02-13 Temat postu: |
|
|
Karolinka92 napisał: | Marzenka20 napisał: | Płakałam całe 2 godziny, dawno nie było tak dobrego finału.
Patricio wycisnął ze mnie chyba wszystkie łzy!
Szkoda że go uśmiercili, jego historia powinna inaczej się zakończyć.
Często tak w życiu jest że jak ktoś się rodzi, w tym przypadku kogoś odnajdujemy ( Mateo ) to kogoś też tracimy. |
Kurna, ze mnie też..Jak lekarz ogłosił że Pato nie żyje, wszyscy tam zaczęli ryczeć ale ja najbardziej, i później jak Luciana list od niego czytała, nie no za stara jestem na to |
ja też wtedy płakałam.. i Aldo jak wparował "cześć rodzinka". a potem też zaczął płakać |
|
Powrót do góry |
|
|
Marzenka20 Mistrz
Dołączył: 06 Cze 2010 Posty: 17199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa i okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:41:08 04-02-13 Temat postu: |
|
|
No to miałam podobnie jak ty Karolinka i pewnie sporo osób z forum. Najpierw łzy mi popłynęły jak Pato odnalazł małego, potem śmierć to już całkiem mnie wzięło, na całego. No i na tej skale jak był, jedyny promyk to jego uśmiech dla ocieplenia tych smutnych momentów.
I list do Luciany, tu też mi łezka w oku się zakręciła.
Ogólnie to ten finał był bardzo tragiczny, ale i piękny.
Nie przypominam sobie żebym kiedyś płakała na finale, może pare lat temu ale już nie pamiętam.
Ach ten Pato, to była najlepsza postać w tej telenoweli... |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:49:59 04-02-13 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się, uśmiech Patricia to był taki promyk szczęścia
Ja nie pamiętam, aby jakaś telka (emitowana o dość wczesnej porze 16:15 w Meksyku) była tak tragiczna, smutna... |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolinka92 Prokonsul
Dołączył: 22 Sty 2011 Posty: 3992 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:54:16 04-02-13 Temat postu: |
|
|
Ja też zaczęłam płakać juz wtedy jak Pato odnalazł małego, ale przy jego smierci to była juz po prostu istna rozpacz z mojej strony, cholera, kiedy ja ostatnio płakałam na finale telki? Chyba tylko na Królowej Południa |
|
Powrót do góry |
|
|
gosiunia210 Idol
Dołączył: 24 Sie 2010 Posty: 1186 Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:06:39 04-02-13 Temat postu: |
|
|
fantasma napisał: |
I dlaczego uśmiercili Pato tego nie rozumiem zgadzam się z tym że na siłę chcieli z niego cierpientnika zrobić mogi mu jakaś fajna dziewczynę znaleźć. Już tu gdzieś kiedyś chyba w spoilerach pisałam jak dla mnie mogła wygladac jego historia tzn mogła by byc jakaś przyjaciółka rodziny od lat zakochana w Patriciu nie musiałaby być od poczatku mogła by skądś tam wrócić i być cały czas przy Pato on mógły by być przez jakiś czas zakochany w Lu ale w miedzy czasie nieświadomie m.ógłby sie zakochiwać w tej przyjaciółce i w pewnym momencie w końcu sobie zdac sprawe z tego że to właśnie tą przyjaciółkę na prawde kocha a Lu to było tylko takie zauroczenie lub mu sie wydawało że ja kocha. Wiem banalna historia ale ja takie badzio lubie. ale nie trzeba było go uśmiercić. |
twój scenariusz jest dość ciekawy, ale Luciana była jego miłością ipowiem jedno TO BYŁA JEGO (PATO) "UKRYTA MIŁOŚĆ". Wyglądało by to bardzo dziwnie, że przez 6 lat wzdychał do swojej bratowej i nagle jakaś dziewczyna się pojawia i pach już nie kocha Lu. Nie cieszę się, że Pato zmarł, ale musieli jakoś skończyć jego wątek, mogli oczywiście zostawić go przy życiu ale do końca życia (do starości) cierpiał by z miłości do Lu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Paulina89 Generał
Dołączył: 08 Lip 2011 Posty: 8804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:23:53 04-02-13 Temat postu: |
|
|
Koniec URPEA
Cóż,jaka to chamka była z Gali to była ale strasznie skończyła w bólu i cierpieniu ale sama sobie zadała taki cios,gdyby nie dokuczała Lucianie to może by jej taki los nie spotkał,więc sama sobie na to zapracowała i w sumie dobrze,że July dała jej tą truciznę mniej bolało.Za to jej ukochana mami została bez nogi,gdyż po upadku na ruchomych schodach odczepił jej się mięsień (niestety mojej przyjaciółki siostra miała to samo tylko z ręką,do dziś jej nie ma - to rzeczywistość a July virtual).
Pato - mój kochany,słodki Pato,on był najlepszą postacią,nie popieram scenarzysty,że uśmiercili mi Pato,on był taki uroczy,szczery,kochany,potulny jak miś,płakałam bo Brandon zasługuję na ogromne brawa za tą rolę! odegrał to zniewalająco! teraz w Polsce ma dużo fanek,on ma coś takiego,że jak on płaczę to ja razem z nim,no słodziak z niego i tyle,mogli nie uśmiercać,no przykro mi strasznie,że umarł.
Luciana i Rodrigo - znakomita parka,ale czasem zachowanie Rodrigita doprowadzało mnie do szału,mimo wszystko chemia na kilometr,te łzy i spojrzenia,iskry,no cudnie,wesele piękne,całą telkę coś ich do siebie ciągnęło,zawsze byli blisko siebie,ale szkoda,że dopiero synka odnaleźli na koniec,gdy Luciana wparowała do Gali wiedziałam,że ta druga zaliczy plaskacza i stało się Luciana ładną piątkę jej sprzedała! należało jej się.Oohhhh Brigi stała się dobra,wow,wow
Matilde - od zawsze darzyłam ją sympatią,taka dobra duszyczka i do dziś do szalonej Roseleny została przy niej,moja kochana Maty<333
Alessia - haha uwielbiam tą dziewczynkę,jest urocza,słodka,piękna po prostu! kocham jej styl mówienia,jest przesłodka i jej nie da się nie kochać,zawsze promienna jak ciocia Jana,dwie ślicznotki.
Dziwi mnie to,że Maximino został przy żonie,nawet Vicky ma nowego chłopczyka
Roselena,wiem,że chora była ale z całego szacunku cały odcinek śmiałam się z niej,taka wariatka a z tymi lalkami,wyglądała jak tapiszon i jak schizowała,że dzieci do niej mówią,zabawne to było.
Szkoda mi końca URPEA a piosenka przewodnia boska!
Piękna telenowela
Ostatnio zmieniony przez Paulina89 dnia 21:26:03 04-02-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:30:47 04-02-13 Temat postu: |
|
|
gosiunia210 napisał: | Brando napisał: | Oczywiscie ze wlosow nie sciela...teraz takie rzeczy potrafia robic ze nikt nie potrzebuje golic sobie glowy.
Scenka z odnalezieniem Matea wzruszajaca. Gala zle skonczyla, tak samo mamuska. Roselena ... Final mi sie podobal, ma cos w sobie i ten dziwaczny slub tez. Jedynym minusem telki to smierc Patricia. Nie lubie jak sie telki koncza, tak jakos dziwnie. |
Tak na prawdę finał miał mieć 2 godziny, ale Televisa obcieła godzinę na rzecz The Voice the Mexico... dlatego wszystkie watki były nie dokończone. |
A wiesz może jak miały się inne wątki zakończyć? |
|
Powrót do góry |
|
|
Dodo Prokonsul
Dołączył: 05 Wrz 2009 Posty: 3806 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:32:27 04-02-13 Temat postu: |
|
|
Wie ktoś co to za melodyjka była, jak Procopio trzymał rękę zmarłego Achillesa? Była też kilka razy w innych scenach.
Tutaj są zdjęcia że ślubu:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Widać, że chłopak Violetty oświadcza się jej, Luciana na schodach rozmyśla, w górach była też Violetta z dziećmi, a świadkowie podają rożne naczynia, potem rodzice z dziećmi. Ale tego nam nie pokazano.
Ostatnio zmieniony przez Dodo dnia 21:51:17 04-02-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
fantasma Prokonsul
Dołączył: 21 Sty 2011 Posty: 3815 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:01:46 04-02-13 Temat postu: |
|
|
gosiunia210 napisał: | fantasma napisał: |
I dlaczego uśmiercili Pato tego nie rozumiem zgadzam się z tym że na siłę chcieli z niego cierpientnika zrobić mogi mu jakaś fajna dziewczynę znaleźć. Już tu gdzieś kiedyś chyba w spoilerach pisałam jak dla mnie mogła wygladac jego historia tzn mogła by byc jakaś przyjaciółka rodziny od lat zakochana w Patriciu nie musiałaby być od poczatku mogła by skądś tam wrócić i być cały czas przy Pato on mógły by być przez jakiś czas zakochany w Lu ale w miedzy czasie nieświadomie m.ógłby sie zakochiwać w tej przyjaciółce i w pewnym momencie w końcu sobie zdac sprawe z tego że to właśnie tą przyjaciółkę na prawde kocha a Lu to było tylko takie zauroczenie lub mu sie wydawało że ja kocha. Wiem banalna historia ale ja takie badzio lubie. ale nie trzeba było go uśmiercić. |
twój scenariusz jest dość ciekawy, ale Luciana była jego miłością ipowiem jedno TO BYŁA JEGO (PATO) "UKRYTA MIŁOŚĆ". Wyglądało by to bardzo dziwnie, że przez 6 lat wzdychał do swojej bratowej i nagle jakaś dziewczyna się pojawia i pach już nie kocha Lu. Nie cieszę się, że Pato zmarł, ale musieli jakoś skończyć jego wątek, mogli oczywiście zostawić go przy życiu ale do końca życia (do starości) cierpiał by z miłości do Lu. |
Ja nie mówie że tak od razu maiłaby sie pojawic i bach Particiao sie zakochuje. Mogła sie pojawic przed tym przeskokiem pięcioletnim wrócić ze studiów za granicą czy coś takiego już by sie znali bo to by była np ich przyjaciółka z dzieciństwa i dobra niech tam będzie Pato mogłby kochać Lu naprawde ale ta przyjaciółka przez te 5 lat mogłaby pomału wypierać (moze to nie za dobre słowo ale jakos teraz inne mi nie przychodzi do głowu) tą miłość Patricia do Lu i to ona w sensie ta przyjaciółka w końcu mogła być ta jego prawdziwa miłoscią i to by było dla mnie idealne poprowadzenie watku Patricia i jakby cos takiego było to dla jednej tej histori obejrzałabym ten serial a tak tylko od czasu do czasu na niego spojrzałam |
|
Powrót do góry |
|
|
fantasma Prokonsul
Dołączył: 21 Sty 2011 Posty: 3815 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:04:20 04-02-13 Temat postu: |
|
|
prosiłabym o usunięcie albo powiedzenie jak się usuwa posty bo przez przypadek wysłało mi sie dwa razy to samo
Ostatnio zmieniony przez fantasma dnia 22:06:02 04-02-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|