Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Un refugio para el amor/Ukryta miłość -Televisa- TV6
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 151, 152, 153 ... 185, 186, 187  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gosiunia210
Idol
Idol


Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 1186
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:42:45 04-02-13    Temat postu:

Fakt Laura w telenoweli jako villiana była fenomenalna. Udowodniła, że antagonista WCALE nie musi zabijać i brudzić sobie rąk krwią by skrzywdzić innych... bo dla wiekszości (tak sądzę) ludzi prawdziwa villiana musi kogoś sprzatnąć a tak wcale nie jest. Pokazała nam prawdziwy talent... I choć jej rola bardzo wkurzała nie jedną osobę myslę, że zasłużyła na gromkie brawa .
Brandon P. swój talent zdecydowanie odziedziczył po ojcu. Pokazał nam prawdziwe uczucia, z którymi sami sie dzieliłyśmy. Tak bardzo chciałabym zobaczyć go w roli protagonisty (dlatego jestem troche zawiedziona tym, że nie zagra u Lucero Suarez).
Zuria mimo, że wszystkim sie nie podobała jej roli to mi sie podobało... czasami szczęki mi opadały, gdy zagrała tak realistycznie chociażby dzis jako Luciana błagała rozpaczliwie i Roski i Gali, gdzie jest jej syn...
Gabriel bardzo się starał tym razem zagrać idealnie Rodrigo co mu po części się udało. Również było u niego widać dużo emocji troche na + i troche na -. Może nie każdy to zauważył, ale uważam, że tez powinien zostać uznany za jego wytrwałość bo to na prawdę bylo widać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marzenka20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 17199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa i okolice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:57:03 04-02-13    Temat postu:

Mnie to przeraziły oczy Luciany gdy żądała od Roski by powiedziała gdzie jest jej syn! Tak jej na wierzch wtedy wyszły!!! Brawa dla Zurii za tą scenę, wczuła się dziewczyna .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:58:48 04-02-13    Temat postu:

fantasma wiem, że jak sie zaraz po wysłaniu wróci do tematu to pownien być taki X do usunięcia ale on chyba tylko chwilę jest. Choć nie jestem pewna.
Co do wątku z pato uważam, że masz rację. Mogli coś takiego wprowadzić. Jak to teraz czytam to aż się " nakręciłam " na taki wątek. Było by to coś bardzo fajnego. Zresztą nie raz w telkach są takie sytuacje. Że niby ktoś tam kogoś kocha wzdycha i wgl a pod wpływem jakiegos tam wydarzenia zdaje sb sprawę, ze na prawdę kocha tego przyjaciela / przyjaciółkę który był przy nim przez długi czas.
Wenus w temacie tamtej telki na pewno się spotkamy będzie zapełniać pustkę po mushashonach.
Ah nie mogę przeboleć, ze fianł został tak okrutnie pocięty! jeszcze żeby telka była jakąś klapą czy była przeciętna. Ale miała bardzo fajne wyniki oglądalnosci była popularna a tu nagle takie coś to az raziło! A jak oglądam te fotki to aż cos sie robi! jaki ten finał mógł być piekny. Choć i tak uważam ze był to jeden z ciekawszych i fajniejszych w telkach ostatnich czasów.
Tak jak wszyscy też się spłakałam. wgl za każdym razem jak oglądam te scenki to się wzruszam.
Szkoda mi Roski , że przez zazdrość i pomyłkę z przeszłości (podejrzenia, że lu to dziecko maxa ze zdrady) popadła w chorobę psychiczną. Jaka była taka była ale przynajmniej kochała dzieci a tu .... postradała zmysły.
Zaś nie podobała mi sie scena w której pojawia sie psycholog i mówi, jak to nikt nie mógł pomóc rosce czy zrozumiec jej szlaenstwa. To co z niej za psycholog? za przeproszeniem jak z koziej d**y trąba. Jeszcze Mati, Max KS to ok bo przynajmniej ją pobłogosławił a ta babka to przylazła jak by wpadła do zoo pooglądać zwierzątka ta scena przy stole jak Rosce wydaje się, ze gada z dziecmi była ostra. Ta zielona lalka i ta bez twarzy jak by zabandarzowana. Czyste szalenstwo.
Ze śmiercią cudnego pato to sie chyba nigdy nie pogodze. Nunca...
Scenki z Mateo prześliczne wzruszające...
Ogólnie bd bardzo tęsknic za telka. Na pewno jeszcze nie raz wrócę do konkretnych scenek a jak powtórka bedzie o fajnej godzinie to i pooglądam ją od nowa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sintia03
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 3179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 0:42:07 05-02-13    Temat postu:

Jeden z najbardziej chorych finałów jakie widziałam.Owszem momenty odnbalezienia synka Lu czy śmierci Pata zwłaszcza śmierci Patra wzruszające ale ogólnie dno przez niedokończenie albo głupie dokoncze niuektorych wątków.Możew zaczne od tego Melisa i Claudio ona od dawna mowila ze powie mu ze go kocha i wg.ja już dawno bylam pewna ze oni bd razem mimo ze on starszy a ona mlodsza to nawet nie b yloby tot akie zle a tu kompletnuie pominęli to.Smierec Pata absurdalne w końcu mogli zrobić tak ze on przezyl tą opereacje i nie wiem po jakims czasie ppznaje kogos w jakiś okolicznościach w pracy w czy w fundacji i wiadomo jakiś uśmiech cos nie musieli go z kim lączyc ale ze można sobie dopowiedzieć ze być mnozew się zakoch w tej osobie.Ja wg kiedyś myslalam ze może go z z Ofelią połączą pasowali by do siebie no ale jej architekta dali.No i największy absurd Roselena co prawda najlepsza postac zagrana rewelacyjnie ale jak ktoś jest szalony to idzie do kiliniki dla chorych zwłaszcza jak się spi na pieniądzach mogli to zakinczyc ze jednak ją gdzies zamykają żeby się wyleczyla a mąż na nią czeka i tyle bo ja osobiści maxa za kratki bym nie wsadzila za bardzo lubie tą postac.Gala i jej matka tez glupi koniec one mogly poprstu bez kasy zostać isc do wiezienie za porwanie sdziecka najlepiej na niezbyt dlugi okres a potem zyc w nędzy to byłaby dla nich najlepsza kara.a tutaj july stracila noge,gala po długim czasie choroby i mękach zdecydowala się na wypicie trucizny coz nie mogla tego szybciej zrobić taki na sile tragicvzny koniec z morałem którego ja sobie nie wzielam jakos do serca.Slub Lu i Rodriga inny ale może zbyt inny i troszkę na sile chcieli pokzac to zakoczenie ze inny slub niż gdzie indziej i jeszcze to w jaki sposób dowiedzieliśmy się ze synek ma na imie pato.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolinka92
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 3992
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 0:51:31 05-02-13    Temat postu:

Historia Pato jest najlepsza i jednocześnie najtragiczniejszą z całej teli, przez to że finał smutny, to i cała tela mi się kojarzy smutno a nie przepadam za takimi, mogli to lepiej rozwiązać, gdyby Luciana zdała sb sprawę, że kocha Pato, w to uczucie jakoś łatwiej byłoby mi uwierzyć, bo to on przy niej był, to on zawsze jej ufał i generalnie ich więź jakoś bardziej widziałam, a gran amor Lucki i Rodriga już kiedyś podsumowała, typowo telenowelowe

No ale wiem, to jest telenowela klasyczna a ja tu o takich szaleństwach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sintia03
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 3179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 0:59:42 05-02-13    Temat postu:

Karolinka92 napisał:
Historia Pato jest najlepsza i jednocześnie najtragiczniejszą z całej teli, przez to że finał smutny, to i cała tela mi się kojarzy smutno a nie przepadam za takimi, mogli to lepiej rozwiązać, gdyby Luciana zdała sb sprawę, że kocha Pato, w to uczucie jakoś łatwiej byłoby mi uwierzyć, bo to on przy niej był, to on zawsze jej ufał i generalnie ich więź jakoś bardziej widziałam, a gran amor Lucki i Rodriga już kiedyś podsumowała, typowo telenowelowe

No ale wiem, to jest telenowela klasyczna a ja tu o takich szaleństwach


Tak rozwiązanie ze Lu kocha Pata byłoby najlepsze ale widocznie scenarzyście wo,ą zamieniać telki w filmy sicine fiction bo niestety wiele wątkow tak tu wyglądalo.Tak telka klasyczna ale w niektórych telkach klasycznych np. zakazane uczucie też maiłoby być klasycznie a wyszlo nie klasycznie ale za to świetnie i tak jak ludziom a raczej większości się podobalo.A wielka milosc Lu i Rodriga coz dla mnie niezrozumiala
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolinka92
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 3992
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 1:06:27 05-02-13    Temat postu:

Właśnie, przynajmniej jakieś zaskoczenie było, i w ZU para miała wzloty i upadki, i ta ich miłość to był stopniowy proces a nie tak rach ciach jak wszędzie, i w to naprawdę mi łatwiej uwierzyć niz w te pożal się miłości od pierwszego wejrzenia...

Wątek Luciana&Pato&Rodrigo mógł być naprawdę genialnym trójkątem miłosnym, Lucka nie wiedziałaby czy wybrać pierwszą miłość, ojca dziecka czy rodzące się uczucie do Pata, noo wątek marzenie, szkoda że nie wykorzystali potencjału
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominica
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 5829
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:14:43 05-02-13    Temat postu:

Potencjał był, i owszem... Ale przy okazji i zawał murowany - już mi wystarczyło, że do samego końca nie było wiadomo, kogo wybierze Ana Paula w Zakazanym.
Chociaż dobra, nie obraziłabym się, jakby Lu zakochała się w Pato

Ukrytą obejrzałam prawie całą w oryginale, chociaż do dzisiaj nie wiem, dlaczego, bo ani protagoniści (jako para) mnie nie porywali, ani historia... Jakoś w tamtym momencie potrzebowałam czegoś lekkiego i prostego, pewnie dlatego. Poza tym bardzo lubię Zurię.
Ale telkę oceniam pozytywnie. Może nie zaliczę do ulubionych, ale oglądało mi się przyjemnie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolinka92
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 3992
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 1:29:11 05-02-13    Temat postu:

Ja oglądałam ZU dopiero jak puścili na tv4, i ofc od razu sprawdzilam z kim będzie AP, bo gdyby okazało się że z Guciem, odpuściłabym sobie, a tak jakos przeżyłam te ich gorsze chwile, pocieszając się mysla o 107 odc

A tutaj, też para mnie nie porwała, historia też nieszczególnie, właściwie to jak oglądałam to ze wzgledu na Patricia, ale generalnie szczegolnie ostatnie odc przyjemnie sie ogladało
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monica
Idol
Idol


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 3:39:55 05-02-13    Temat postu:

gosiunia210 napisał:
Fakt Laura w telenoweli jako villiana była fenomenalna. Udowodniła, że antagonista WCALE nie musi zabijać i brudzić sobie rąk krwią by skrzywdzić innych... bo dla wiekszości (tak sądzę) ludzi prawdziwa villiana musi kogoś sprzatnąć a tak wcale nie jest. Pokazała nam prawdziwy talent... I choć jej rola bardzo wkurzała nie jedną osobę myslę, że zasłużyła na gromkie brawa .
Brandon P. swój talent zdecydowanie odziedziczył po ojcu. Pokazał nam prawdziwe uczucia, z którymi sami sie dzieliłyśmy. Tak bardzo chciałabym zobaczyć go w roli protagonisty (dlatego jestem troche zawiedziona tym, że nie zagra u Lucero Suarez).
Zuria mimo, że wszystkim sie nie podobała jej roli to mi sie podobało... czasami szczęki mi opadały, gdy zagrała tak realistycznie chociażby dzis jako Luciana błagała rozpaczliwie i Roski i Gali, gdzie jest jej syn...
Gabriel bardzo się starał tym razem zagrać idealnie Rodrigo co mu po części się udało. Również było u niego widać dużo emocji troche na + i troche na -. Może nie każdy to zauważył, ale uważam, że tez powinien zostać uznany za jego wytrwałość bo to na prawdę bylo widać.




Dużo osób tu narzeka, a ja się, z Tobą Gosiunia, w 100% zgadzam!

Chciałam sama od siebie napisać, ale "objęłaś" wszystko , co chciałam przekazać, tak samo, dlatego już nie muszę

Może tylko - ta cała pani doktor , to się sama powinna leczyć ! - bo kto po 7 latach (5 + te dwa) , dopiero gada o chorobie psychicznej i nic nie robi, w takim wypadku, to Roska już dawno powinna być w klinice, w każdej chwili może sobię jak i innym coś złego zrobić... a jakby tak nożykiem kuchennym się pobawiła z Mati?
a tu "rodzinna" scena - MAX, ROSA i Lalki... brrr CHORE!


Ciesze się, że Brydzia przeprosiła Lu, choć ta była zimna...no ale po takich ciosach...

a jeśli chodzi o ciosy, to świetnie z liścia przygrzmociła Gali
oczyska to miała jak kolejna niespełna rozumu - świetnie Zuria , jak i Laura i Jessica zagrały


Patricio....... ja już kilka miesięcy temu to widziałam...jego śmierć,poświęcenie,miłość do ostatniego tchu...ale dziś ponownie płakałam , po prostu nie potrafiłam przestać, już w ogóle w odcinku z jego śmiercią... wskazówki zegara...skała...lekarz, który nawet nie przemawia, tylko kręci głową NIE...

...a potem nagle wchodzi,jak zwykle spóźniony Aldo i uśmiecham się przez łzy, a za chwilę płaczę wraz z nim ...

Scena rozsypania prochów podobała mi się...tylko szkoda, że tak na biało LU nie mogła się ubrać na swój ślub...,dobrze,że Rodrigo pozbył się i żelu i okularów

Jeszcze dodam - Gala wyłysiała, to brwi i rzęsy również powinna stracić...
ale i tak brawa dla tak ciężkiej końcowej sceny, jak i dla July.


Szkoda,że tyle wątków skrócili, nie dokończyli... lecz i tak wolę tą telkę 1000 razy bardziej, niż ZU.


Ostatnio zmieniony przez Monica dnia 4:11:17 05-02-13, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monica
Idol
Idol


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 3:56:36 05-02-13    Temat postu:

Marzenka20 napisał:

No tak, przecież to Pato był tu najważniejszym bohaterem... i miał swoją UKRYTĄ MIŁOŚĆ - Lucianę
Ależ mi go szkoda



Ja pisałam o tym samym właśnie kiedyś , w dziale spoilerów...
"UKRYTA MIŁOŚĆ"... PATRICIA...
Tak od początku to czułam, tylko, że nasze polskie tłumaczenie nie jest do końca zgodne, bo 'refugio' oznacza: schronienie, ochrona, osłona.

P.S - przepraszam za dubel!


Ostatnio zmieniony przez Monica dnia 3:57:38 05-02-13, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 121148
Przeczytał: 191 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:34:59 05-02-13    Temat postu:

Mi się zakończenie nie szczególnie podobało po pierwsze czemu uśmiercili postac Patricia przecież był dobry , scenarzyści trochę źle postąpili mogli bo skumać z Violettą w sumie to sądziłam ze będa potem razem a nie wymyślili jakiegoś faceta jej który nagle sie zjawił i wielka miłość .
pamiętam scene jak Violetta przyszła odwiedzić Luciane w pracy i rozmawiała z Patem , fajnie razem wyglądali .
I tak scena rozrzucenia prochów smutna i Luciana była ubrana na Biało mogła tak na ślub a nie na kolorowo no ale cóz
Rodrigo pozbył się tych wstrętnych okularów i zelu na głowie .
Niby 2 lata mineły ale dzieci wyglądały tak samo mogli tak pół roku już heheh

Ja tam gale lubiłam zwłaszcza jak przycinała Rodrigowi hehe szkoda ze tak skończyła i tak łatwo dała się omamić Mirkowi i została z niczym dobrze że matka z Nią była
Juli tez nie lepiej skończyła a przyjaciółka doradzała jej by nie dawała całej kasy Mirkowi obydwie dały się wykiwać .
Roselenka całkiem zbzikowała powinna juz dawno znaleź się w psychiatryku !!

Szkoda że skrócili finał bo dużo wątków nie zakończyli no ale cóz ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:38:47 05-02-13    Temat postu:

Finał nie był zły mogli parę watków szczergólnie z Patriciem inaczej rozwiążać No ale .......
Co do protów to mi sie ich wyglad w finale nie podobał. Rodrigo nieogolony w tych biłych wygniecionych ubraniach wyglądał wyglądał nie za bardzo mogli mu dac biły garnitur i by wyglądał bosko.
Strój Lu tez nieciekawy. Kto wymyślił ta niebieską sukienke . Przynajmniej na ślub moghł sie odstawić.
Roselenka zdziwiło mnie to że nie była w psychiatryku tylko w domu. Super rozmawia z lalkami szkoda mi jej męża. Mogli ją uśmiercić. Z dużo wątkow nierozwiązanych aby proci byli w pełni szczęśliwi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kr86100
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 5411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:45:30 05-02-13    Temat postu:

ale się z płakałam na scenie śmierci Pato
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ostatnia_kropka
Cool
Cool


Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:01:45 05-02-13    Temat postu:

Dominica napisał:
Potencjał był, i owszem... Ale przy okazji i zawał murowany - już mi wystarczyło, że do samego końca nie było wiadomo, kogo wybierze Ana Paula w Zakazanym.
Chociaż dobra, nie obraziłabym się, jakby Lu zakochała się w Pato

Ukrytą obejrzałam prawie całą w oryginale, chociaż do dzisiaj nie wiem, dlaczego, bo ani protagoniści (jako para) mnie nie porywali, ani historia... Jakoś w tamtym momencie potrzebowałam czegoś lekkiego i prostego, pewnie dlatego. Poza tym bardzo lubię Zurię.
Ale telkę oceniam pozytywnie. Może nie zaliczę do ulubionych, ale oglądało mi się przyjemnie


podpisuje się

też obejrzałam i chyba nie przepuściłam ani jednego odcinka, coś tam w tej telenoweli było, ale wracać to chyba do niej nie będę, bo wracam do tych, gdzie wątek miłosny mnie porywał
a tu od początku Rodrigo i Luciana byli dla mnie mało autentyczni, nie wiem czy to wina aktorów czy scenariusza, pewnie po trosze wszystkiego... Szybki ślub z niewyjaśnionych przyczyn; pięć, a właściwie to chyba sześć lat rozłąki, podczas której jak dla mnie ta miłość raczej wygasała niż nabierała rumieńców, a na koniec ich ślub jako jedyne możliwe rozwiązanie.
Rodrigo to powinien mieć kilka odcinków, na podsycenie namiętności między nimi, na odbudowanie tego wątpliwego uczucia... a nie "dwa lata później"

A Pato... ręce opadają, bo właściwie dlaczego go uśmiercili? Rozumiem, że i dobrzy ludzie umierają na stołach operacyjnych i to chyba jedyne wytłumaczenie. Choć ja bym tam coś innego dla niego wymyśliła, np że przez te pięć lat by był z Lu, no bo skoro później umiera, to Rodrigo by znów miał szansę :p i w ten sposób wilk by był syty i owca cała; Pato by był z ukochana, a Rodrigo by miał swój gran final:D

To chyba klasyczna sytuacja w telenoweli ale ja nie bardzo lubię jak bohaterzy nie myślą i nie działają przez całą telkę, a w dwóch ostatnich odcinkach aż się roi bo wszystkie sprawy są rozwiązywane i wszyscy źli zostają ukarani. Chyba nikogo kara nie ominęła :p

a jeszcze na marginesie, kiedyś tu była rozmowa o tym jaką złą matką jest Gala, i zdaje się, że gdzieś małymi literkami ktoś napisał, że się odmieni i czekałam na to, bo sobie wyobrażałam , że przed śmiercią poprosi Lu by się opiekowała jej córką i wykaże odrobinę skruchy a tu nic, a może przespałam coś?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 151, 152, 153 ... 185, 186, 187  Następny
Strona 152 z 187

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin