Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naomi16 Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 38670 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:33:28 27-01-15 Temat postu: |
|
|
No właśnie Rodrigo miał do niej pretensje o tą praćę w klubie, a nawet nie chciał jej wysłuchać Dał się omamić Gali i swojej matce A co z tym jego wielkim uczuciem do Lu? Przecież byli już małżeństwem!
Potraktował ją okropnie
A Pato to rzeczywiście ideał prota
Niech Brandon zagra kiedyś z Zu |
|
Powrót do góry |
|
|
shantelle Prokonsul
Dołączył: 21 Lis 2014 Posty: 3823 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:26:14 27-01-15 Temat postu: |
|
|
Rodrigo miał więcej wad niż zalet.
Po mamusi
Że też chociaż kogoś mu nie dali |
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi16 Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 38670 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:39:58 27-01-15 Temat postu: |
|
|
Jakbym miała wymienić zalety Rodriga to bym musiała się poważnie zastanowić Jak się cieszę, że teraz Gabryś gra prota z rozumem
Jedyne co mnie na początku urzekło w parze Lu i Rodrigo, za co ją lubiłam to chemia, ale jak to napisała Julita w innym temacie, mnie też bardziej podoba się teraz z Adrianą
A Zuria miała też fajną chemię z Brandonem Musieli się lubić
Coś z innej beczki Zza kulis
I takie promocyjne
|
|
Powrót do góry |
|
|
shantelle Prokonsul
Dołączył: 21 Lis 2014 Posty: 3823 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:45:24 27-01-15 Temat postu: |
|
|
Zdjęcia zza kulis genialne
btw.jeszcze coś..wygląd..z Pato dziada nie zrobili po 5 latach, za to z Rodrigo tak |
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi16 Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 38670 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
shantelle Prokonsul
Dołączył: 21 Lis 2014 Posty: 3823 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:00:53 27-01-15 Temat postu: |
|
|
Bo tak było
Ale aż się serce kroi jak pomyśleć o nim
Tyle wycierpiał..a durny Rodrigo miał wszystko..
Ale to jedyna śmierć w telce która jest pokazana tak pięknie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi16 Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 38670 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:56:01 28-01-15 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, bo to Patricio w tej telce wycierpiał najbardziej
To była tak ciepła osoba |
|
Powrót do góry |
|
|
shantelle Prokonsul
Dołączył: 21 Lis 2014 Posty: 3823 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:06:44 28-01-15 Temat postu: |
|
|
Tak na prawdę to wszyscy tam dostali w d**e ale Rodrigo najmniej. |
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi16 Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 38670 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:24:35 28-01-15 Temat postu: |
|
|
No jemu rzeczywiście zawsze się powodziło
hehe A pamiętacie Brigidę?
I takie jeszcze jedno zza kulis
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julita Mistrz
Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:01:58 28-01-15 Temat postu: |
|
|
Brigida była świetna. Przerażająca, ale też zabawna. Ta jej czarna torebka, którą chciała wypchać pieniędzmi od Gali
No właśnie mi też się podobała chemia między Lu i Rodrigiem. Bardzo zmieniłam zdanie o Rodrigu po tej akcji Gali i Roseleny, jak sie rzucił bez zastanowienia na biedną Lucianę. Kurcze co za mąż tak robi. I od tego momentu wiem, ze on Luciany wcale nie kochał, on był tylko na nią nakręcony. Chciał skromną, uroczą i śliczną żonę, a jak się okazało, ze Luciana ma też jakąś przeszłość to nagle wielkie pretensje do niej. Co on myślał, ze ona jest jakaś papierowa? Bez skazy. A on jaki był? Też nie opowiedział jej całego swojego życia od A do Z. Poza tym nawet nie dał się jej wytłumaczyć, co oznacza jedno: on jej nie ufał, a chciał być jej mężem. Ale byłam na niego wtedy zła. Nie mogłam patrzeć na niego i tą jego minę oskarżyciela. Biedna Luciana nie wiedziała co ma robić, do tego Roselena dolewało oliwy do ognia.
Gdyby Pato nie był w USA obroniłby Lucianę, a pajac Rodrigo nawet przez moment nie spróbował postawić się na jej miejscu.
I od tego momentu Rodrigo był u mnie skreślony.
A Pato jak tylko o tym usłyszał od razu pomyślał o biednej Lucianie i czemu Rodrigo jej nie wysłuchał. Kochany Pato.
Ale za to później były fajne scenki jak Pato jeździł na basen z Lucianą, pojechał do nie do wioski- no same cudownści.
Zdjęcia z planu świetne. Mi w ogóle ta telenowela podoba się za to, ze ona jest taka lekka i to dzięki świetnym postacią. Czuć, ze na planie dobrze się bawili i zaprzyjaźnili, chyba dlatego tak polubiłam tą telenowele. |
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi16 Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 38670 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:33:37 28-01-15 Temat postu: |
|
|
hahah Dokładnie Zawsze mnie bawiła ta kobieta
No właśnie i ja tak samo miałam jak Ty Juli Ja też lubiłam go do czasu tego jego okropnego zachowania Co nie oznacza że już wcześniej nie lubiłam scenke Pato i Lu Uwielbiałam ich od pierwszego odcinka Ale podejrzewam, że Wy też
Nawet ojciec Rodriga chyba była bardziej za Lu niż on
Pamiętam jak jej opowiadał o swoim wypadku i cały odcinek prawie mieli tylko razem scenki
Masz rację, ja też właśnie za taką lekkość ją lubiłam URPEA to jedna z moich ulubionych Nawet przy takim procie Za to inne postacie nadrobiły xD Jana, Melissa, oczywiście Pato Ale i Violettę lubiłam, czy małą Alexię |
|
Powrót do góry |
|
|
shantelle Prokonsul
Dołączył: 21 Lis 2014 Posty: 3823 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:53:36 28-01-15 Temat postu: |
|
|
Miny Brigidy i ten pamiętnik
Ale potem ładnie ją zmieniali
Ja też byłam nastawiona dobrze na Rodrigo. Postawił się i hajtnął się z nią. A potem dał d**y jak nie wiem.
A Pato i Lu mieli magie od początku
Ojciec Rodriga , to była jedna z moich ulubionych postaci. Miał wiele twarzy. Dzieci były dla niego najważniejsze, i widział kiedy są szczęśliwe i to akceptował.
Ale Oscar i Costanza też byli dobrą parą
No i oczywiście genialny Aldo |
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi16 Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 38670 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:12:41 29-01-15 Temat postu: |
|
|
A no tak! Jak mogłam o pamiętniku zapomnieć
No dokładnie! Ożenił sie z nią, a zaufania to brak Chyba zostawił tam gdzie pojechali w tą podróz poślubną
Też go bardzo lubiłam Był w porządku w przeciwieństwie do Roseleny
Oj tak Cudowni byli
No Aldo był genialny Melisse też bardzo lubiłam, choć Janę bardziej, ale wracając do Melissy to strasznie nie podobało mi się, ze nie dokończyli tego wątku I podobno niedokończone wątki iśmierć Pato to wina tego, że z 2h finału kazali im skrócić do 1h Bo coś tam leciało W sumie kościelnego ślubu protów też nam nie pokazali |
|
Powrót do góry |
|
|
Julita Mistrz
Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:56:14 29-01-15 Temat postu: |
|
|
Mi szybciej jest napisać kogo w telenoweli nie lubiłam, bo tych co lubiłam było większość. Wiele wątków tak lekko było prowadzone, np Conni i Oscar- sobie po prostu randkowali, a ja się nie nudziłam patrząc na nich. Nie było u nich jakiś wielkich intryg, jedynie wątpliwości Connie czy nie jest dla Oscara za stara, ale on szybko rozwiał jej wątpliwości.
W sumie ja się cieszę, ze wątek Mel został urwany, bo jej uczucie do Linaresa było platoniczne.
Brydzia była dobra, jak zajmowała się małą Kto by pomyślał, że stać ją na taką czułość Pamiętnik był dobry, ale ten wątek urwali.
Też lubiłam Maxa, mimo że zdradzał żonę, ale uwielbiam go za relację z dziećmi i z Lucianą, którą od razu po ślubie Lu i Ro zaakceptował. No i jak walczył o zdrowie dla syna Baaaaaardzo lubiłam te sceny, kiedy cała rodzina ( bez Roseleny ) zbierała sie w pokoju Pato i sobie żartowali, rozmawiali |
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi16 Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 38670 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:19:31 30-01-15 Temat postu: |
|
|
hehe miałabym tak samo Tak Connie i Oscar byli fajną parką To samo Jana i Lorenzo
Tak platoniczne, ale w sumie interesowało mnie jakby zareagował
No właśnie tak mi się wydawało, że jakoś też to tak urwali
I ja lubiłam te scenki Lubiłam też relacje rodzeństwa jako rodzeństwa |
|
Powrót do góry |
|
|
|