Telenowele

sylviana · Wysłany: 19:04:07 27-08-12 Temat postu:

jeszcze nie wiem co, ale coś mi w tej telce nie pasuje
jakaś sztuczna, np. jak pokazywali ujęcie kiedy Soto podchodził do lekarza, to widać było że to takie filmowe
poza tym tam matka Liciany taka młoda? z takim staruszkiem ojcem? no chyba że się potem wyjaśni
w każdym bądź razie ktoś kto pisał, że standardowa fabuła, on bogaty ona biedna - miał rację
z nudów zerknę jeszcze, ale po dzisiaj nie robię wielkiego wow

Dudziak · Wysłany: 19:07:34 27-08-12 Temat postu:

Po dwóch pierwszych odcinkach jestem dość pozytywnie nastawiona do tej telenoweli

Przepiękne krajobrazy to chyba największy plus. Również spodobało mi się to, że prot jest zainteresowany sportem, a żeby jeszcze oryginalniej było- interesuje się sportem ekstremalnym

To jest niesamowicie rzadkie w telenowelach, więc tym bardziej można uznać to za ciekawy pomysł

Nie lubię Soto, więc Rodrigo to nie jest moja ulubiona postać. Jedyne co mi się w nim podoba to to, że ma charakter i nie boi się postawić ojcu. Jednak to dopiero początek, więc może z czasem się przekonam. Również co do Zurii nie jestem zadowolona. Moim zdaniem gra strasznie sztucznie, a emocje, które usiłe przekazać nie działają na mnie dość skutecznie. Porównując Zurię do choćby Any Brendy widać sporą różnicę- gra Any była fantastyczna i wszystkie uczucia miała wymalowane na twarzy, natomiast Zuria... próbuje, ale nieskutecznie.
Od razu polubiłam Patricia i Hannę

Żałuję, że Patricio miał wypadek, mam nadzieję, ze z tego wyjdzie. Wydaje się być fajnym chłopakiem, jednak ten wypadek może go zmienić... oby nie

Natomiast Hanna to taka zabawna dziewczyna, która chce się bawić

Widać, ze jest przywiązana do młodszego z braci, bardzo go kocha

Zresztą, lubię Ilean, więc podoba mi się, ze gra właśnie taką swobodną dziewczynę, a nie rozkapryszoną panienkę

Paulina89 · Wysłany: 19:08:55 27-08-12 Temat postu:

Pączek · Wysłany: 19:09:52 27-08-12 Temat postu:

Po dwóch pierwszych odcinkach ciężko coś napisać.Akcja co prawda od samego początku poszła z kopyta-wypadek Patricia,śmierć ojca Luciany- ale nie spodobało mi się spotkanie głównych bohaterów.Matka braci jest strasznie histeryczna,a ten stary dziad co chce poślubić Luciane strasznie odpychający. Na pewno obejrzę kilka następnych odcinków zobaczyć jak się to wszystko dalej potoczy bo czytając komentarze dalszych odcinków produkcja zapowiada się jednak dość interesująco

karolinao · Wysłany: 19:10:43 27-08-12 Temat postu:

Dudziak · Wysłany: 19:12:01 27-08-12 Temat postu:

Z tą matką Luciany to prawda, strasznie młodziutko wygląda, zupełnie nie pasuje do Galdino. Jednak może są mniej więcej w tym samym wieku, ale, jak to kobiety, ona się później zestarzeje

Jeszcze obejrzę kilka odcinków i wtedy zdecyduję czy oglądać dalej

marta87 · Wysłany: 19:26:01 27-08-12 Temat postu:

Czy ktoś może wie czy gdzieś będa wrzucane odcinki? Wiem z profilu osoby, która wrzucała na dailymotion odcinki "Zakazanego...", że nie będzie wrzucać tej, stąd moje pytanie. Chętnie bym obejrzała początek, zobaczyła czy mi się spodoba tela, a nie zdąrze nigdy na 17... eh...
swoją drogą to przydałby się wątek o nazwie wideogaleria

Dudziak · Wysłany: 19:29:50 27-08-12 Temat postu:

Wiedziałam, ze Aguilles (nie wiem jak to się pisze) jest mi skądś znany!

Cóż za odmiana, w LQNPA grał takiego kochanego staruszka, a tutaj takiego drania

Ja tam polubiłam jego postać, w końcu ktoś musi grać tych złych, a jemu to wychodzi fantastycznie

Motyw oświadczyn staruszka młodej dziewczynie jest baaardzo, bardzo powszechny

Denisse · Wysłany: 19:32:36 27-08-12 Temat postu:

Dobrze, że te pierwsze odc bd nadawane po 2. Gdyby po jednym było by bardziej czuć "nudę" tych początkowych odc. Pierwszy okropnie się ciągną.
Szkoda mi Patricia

Biedny teraz na pewno czeka go wózek. A taki młody.
Gala ma śliczne to swoje mieszkanko

malutko jej na razie. Za to jej matka - tzn ta aktorka - gra okropnie sztuczno. Tak jakoś chodzi dziwnie, uśmiecha się i ten jej sposób mówienia.
I jeszcze Luciana dziwacznie mówi zamiast papa to apa , mama to ama. Śmiesznie to brzmi. Ale dobrze, że lektor za głusza to ich sh bo mnie denerwowało w oryginale.

roksi 20 · Wysłany: 19:33:09 27-08-12 Temat postu:

Podchodziłam do tej telki ostrożnie na wieść o jej emisji nie zrobiłam wielkiego huraaaaa, ale po pierwszych dwóch odcinkach musze przyznać, że jest dobrze i ciekawie sie zapowiada.

Nie lubie Soto, ale jak narazie fajnie sie prezentuje zobaczymy jak będzie dalej.
Podobało mi sie spotkanie protów nie było typowe jak to zazwyczaj bywa, że pierwsze spojrzenie sobie w oczy i już odrazu wielka miłość fajnie to rozegrali.

Jak narazie jestem pozytywnie nastawiana do telki.

Magika119 · Wysłany: 20:07:33 27-08-12 Temat postu:

Ja od razu po przeczytaniu fabuły stwierdziłam, że jest banalna, trochę zbyt banalna. Dziś po tych pierwszych odcinkach na razie zdania nie zmieniłam, ciągnie się trochę... Nie lubię takich odcinków. Już pod koniec drugiego patrzyłam tylko "jednym okiem" bo już mi się nudziło i robiłam co innego... Pewnie jeszcze kolejne zobaczę, bo nie ma co robić przez te dwie godziny

panna_p · Wysłany: 20:55:54 27-08-12 Temat postu:

Po pierwszych dwóch odcinkach tragedii nie ma, ale szału też nie. Jak dla mnie wiało trochę nudą. Może trzeba poczekać, aż telka się rozkręci, ale nie robię sobie nadziei na wielkie łał. Na pewno obejrzę jeszcze kilka ewentualnie kilkanaście odcinków i dopiero zdecyduję, czy się wciągnąć.
Jeśli chodzi o aktorów, to do Soto nic nie mam, według mnie jest w porządku, może nie jakiś super przystojny, ale ok. Zawsze lubiłam grane przez niego postaci.
Zurię widziałam tylko w Morzu miłości i tam mi się bardzo podobała. Natomiast w URPEA faktycznie jest jakaś taka sztywna, ale mimo wszystko ją lubię, więc nie przeszkadza mi w roli protki.

jankajagodziankaxd · Wysłany: 20:58:52 27-08-12 Temat postu:

Ja jestem na razie pozytywnie nastawiona.

Mam nadzieję, że Zuria troszkę się rozkręci, a ta sztuczność to tylko przy okazji pierwszych odcinków. W sumie Ana Brenda na samym początku LQNPA też troszkę spartaczyła kilka scen, ale po tym co nam zaprezentowała później jestem skłonna jej wybaczyć. Oby u Zurii był ten sam przypadek.

Co do odcinków to nie ma jeszcze co komentować, bo nie do końca pamiętam imiona.

Mogę jedynie powiedzieć, że szkoda mi Patricio, mam nadzieję, że wyzdrowieje. Ale coś jednak mi się zdaje, że będzie kaleką.

A szkoda, bo bardzo młody jest i jeszcze wiele mógłby osiągnąć, a tak wiadomo, że niepełnosprawność bardzo utrudnia życie. Ale bynajmniej nie odejmuje uroku, który posiada Patricio, a jak z życia wiemy, że osoby na wózku mogą być całkiem zaradne i pociągające, jak to było w przypadku Rogelia Montero.

bunia312 · Wysłany: 21:03:48 27-08-12 Temat postu:

Ja przyznaję, że nie obejrzałam dzisiejszych odcinków bo nie było mnie w domu na pierwszym odcinku.
Mignęły mi gdzieś urywki drugiego ale jak na razie to dla mnie szału nie ma.
Jeżeli mi się uda to obejrzę jutrzejsze odcinki i zobaczę co się będzie działo.

Dominica · Wysłany: 21:11:42 27-08-12 Temat postu: