Telenowele

kr86100 · Wysłany: 11:41:50 31-08-12 Temat postu:

Początek jest taki sam a potem na pewno coś pozmieniali w końcu to remake

martus0500 · Wysłany: 14:22:44 31-08-12 Temat postu:

jak matilde mówiła Lucianie o Maximie, to ze on niby taki kochający mąż i ojciec a on sie z inną obściskiwał .
Zgodze sie z Patriciem że Brigida to wiedźma

Zastanawia mnie jedno. Jak Violeta i Luciana były u ivana go przeprosić, to przyszedł Rodrigo i sie przedstawił, ze jest Torreslanda.A jak potem Lu dowiedziała sie ze bedzie pracowała u torreslandów, to nie "skapowała" ze o nich chodzi. I jeszcze potem mati wspomniała o Rodrigu, to znowu Luciana nie zwróciła na to uwagi. dziwne

martus0500 · Wysłany: 14:26:20 31-08-12 Temat postu:

Ta Roselene jest dziwna. Denerwuje sie o byle co. jak można z nią wytrzymać w jednym domu.
Ciekawe czy Luciana pójdzie dać tą kurtke Rodrigowi, czy będzie stała jak wryta

Denisse · Wysłany: 14:26:48 31-08-12 Temat postu:

panna_p · Wysłany: 14:27:23 31-08-12 Temat postu:

martus0500 · Wysłany: 14:28:51 31-08-12 Temat postu:

Dudziak · Wysłany: 15:25:01 31-08-12 Temat postu:

Tak w ogóle to z kim Maximo ma romans? Jednocześnie oglądałam losowanie grup LM i kilka scen pominęłam

Może uznacie, ze się za bardzo czepiam, ale nadal nie mogę się przekonać do gry Zurii... Podobała mi się jej gra w klubie, ale potem, gdy pobiegła z kurtką za Rodrigiem i powiedziała coś do siebie, to znów wyszło strasznie sztucznie. Za to Soto mnie pozytywnie zaskakuje, podoba mi się jak gra

Jednak i tak Jana jest najlepszą postacią w całej telenoweli, a jej bulwers, gdy się dowiedziała o ślubie Rodriga z Galą był wyśmienicie odegrany

panna_p · Wysłany: 15:31:35 31-08-12 Temat postu:

Maaarz · Wysłany: 18:23:46 31-08-12 Temat postu:

Moja tak samo

Narin · Wysłany: 20:38:25 31-08-12 Temat postu:

Odcinek 148
[link widoczny dla zalogowanych]

mina107 · Wysłany: 20:45:53 31-08-12 Temat postu:

hehehe moja mama się wciągnęła

madoka · Wysłany: 21:30:51 31-08-12 Temat postu:

Hana jest cudowna! Taka promienna, radosna, z fantastycznym poczuciem humoru. Podobała mi się jedna z ostatnich scen, w której wypowiadała się z pełnymi ustami, oburzając tym samym swoją matkę. Na szczęście jest osóbką, która nie za wiele robi sobie z komentarzy i uwag tej oschłej histeryczki

gosia1216 · Wysłany: 21:59:39 31-08-12 Temat postu:

Powiem wam, że ja wolę Patricio. Jakoś Rodrigo mnie nie przekonuje.
A co do innych postaci to uwielbiam Alda. Rozkręci się z dalszych odcinkach. W moim odczuciu jest bardzo pozytywna postacią.

Dudziak · Wysłany: 22:01:31 31-08-12 Temat postu:

Roselena jest strasznie nadopiekuńcza, a dodatkowo chce, by jej dzieci były idealne. Ciężko wytrzymać z taką kobietą. Chce jak najlepiej dla dzieci, a tak naprawdę to je krzywdzi.

Teraz przyszło mi na myśl, ze może ta Brigida jest biologiczną matką Luciany? Wiem, ze to głupie, szczególnie patrząc na wygląd Brigidy, ale Galdino (czy jak mu tam) umierając powiedział Lucianie, zeby odnalazła Roselene, a jakoś nie chce mi się wierzyć, że ona może być matką, to byłoby zbyt oklepane i głupie.