Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Vai Na Fé / Za głosem serca - Globo- 2023 - TTV
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 30, 31, 32  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 11042
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:24:54 20-01-24    Temat postu:

Liam napisał:
Haha mówisz, że mam jakieś moce? Kogo nam jeszcze brakuje w telenoweli to może wywołam? Już wiem Carlao! Czekamy na jego powrót z zaświatów

Zaraz okaże się, że Carlao jednak żyje, że Ofeo ze swoim gangiem tylko upozorowali jego śmierć i dlatego nadal tak zacięcie broni Sol przed Theo.

Liam napisał:
Swoją drogą mam nadzieję, że Hugo zniknął już na zawsze, ewentualnie wróci na koniec i zajmie się malowaniem w kościele a Jennifer i Eduardo będą żyli długo i szczęśliwie razem

Ja też wolę zdecydowanie Jenifer z Eduardo, ale ostatnio mi się jakoś tak szkoda Hugo zrobiło. Starał się nawrócić i nic dobrego da niego z tego nie wyszło.

Liam napisał:
TTV emituje nowy zwiastun telenoweli, gdzie Ben proponuje Sol małżeństwo, Lui całuje Lumiar, a Theo knuje coś z Eriką

O kurczę, to nie wiedziałam tego zwiastuna, może sobie poszukam. Ale że Erika będzie współpracować z Theo, to bym się nie spodziewała. To dla mnie najbardziej szokujący news, bo ja od początku telki myślałam, że ona się nawróci i stanie się dobrą osobą.

Liam napisał:
Para Lui i Lumiar całkiem mi się podoba ale całe życie myśleli, że są rodzeństwem. Chociaż nie mieli kontaktu. Okazało się, że nie są ale przecież to tylko słowa Wilmy. Mimo wszystko mogła skłamać. Bo nie pamiętam by było coś mówione o ewentualnych badaniach DNA.

No ja też jakieś tam wątpliwości mam, bo Wilma mogła bez problemu ściemnić ponowie. Ale wizja pary Lui i Lumiar przyćmiewa mi oczy. W zasadzie prawie od początku telki, jak przeglądałam sobie kandydatów na przyszłego partnera Lumiar, to Lui wpadał mi w oko, ale wiedziałam ze to jej brat, więc dawałam sobie z tym spokój. Chyba nawet nigdy w temacie o tym nie wspomniałam. Może też przez to, że miałam takie wizje co do tej dwójki, teraz nie wydaje mi się niesmaczne to, że coś się między nimi dzieje pomimo tego, że przez całe życie myśleli, że są rodzeństwem.

No ale badania dna mogliby zrobić, tak dla pewności.

Liam napisał:
Platforma vod.pl przestała istnieć a w zasadzie została wchłonięta przez Playera. Od dzisiaj odcinki „Za głosem serca” można oglądać na Player

Fajnie, że cały czas odcinki są dostępne za darmo. Jeszcze nie oglądałam na player żadnego odcinka, ale na pewno nie będzie tam już tych reklam vod.pl co chwilę. Z miłości do wolności.

Co do odcinków 64-65... To faktycznie były ciężkie jak na tę telkę. Zrobiło się poważniej. Przydałyby się jakieś przygody Luiego, by rozluźnić atmosferę.

Sylwia94 napisał:
Sol porozmawiała z agentką nieruchomości i jej historia była identyczna. Theo zawsze używał tego samego schematu. Kobieta była skłonna złożyć na niego doniesienie, ale niestety Orfeo odkrył, że Hugo wcale jej nie nastraszył i kazał chrześniakowi do niej zadzwonić. Ta się przestraszyła i wyjechała. Proci się jednak nie poddali i znaleźli kobietę, którą jako pierwszą nastraszył Hugo czyli kosmetyczkę. Ta w końcu zgodziła się rozmawiać i również tutaj schemat działania Theo był identyczny. Z zapowdzi wynika, że kosmetyczka zgodzi się zeznawać przeciwko Theo.

Ja się zastanawiam kiedy Orfeo się skapnie, że skoro Hugo nie zastraszył tej dziewczyny z baru, to mógł też nie zastraszyć tej kosmetyczki i wyśle do niej swoich kolejnych zbirów... Chyba, że jest za głupi, by się zabezpieczyć na taką ewentualność. Mam nadzieję, że jest głupi.

Myślę, że w pewnym momencie "imperium" Thoe i Orfeo zacznie się sypać (może teraz jak Clara nie będzie już na rozkazy Theo?) i wtedy będą zbyt zajęci ratowaniem swoich interesów, by zastraszać ofiary gwałtów. Być może wtedy ta dziewczyna z baru wróci i dużo kobiet będzie zeznawać przeciwko turkowi.

Sylwia94 napisał:
Ale okazało się, że Orfeo kazał wyeliminować własnego chrześniaka! Myślałam, że więzi rodzinne są dla niego ważniejsze niż tuszowanie brudnych sprawek Theo. Nasłany przez niego bandzior jednak uprzedził Hugo, że Orfeo kazał go zabić i pozwolił mu uciec.

Ale byłam zdziwiona, to już ten napakowany wielki gościu, który nie jest rodziną Hugo, a jedynie zna go od dziecka miał dla niego więcej litości.

Sylwia94 napisał:
Hugo pojawił się w domu Jeny, by się z nią pożegnać zanim wyjedzie. Ich spotkanie widział Eduardo, ale na prośbę Jeny zachował milczenie. I właśnie oglądając te odcinki pomyślałam, że może Hugo zginie i Jeny na koniec będzie z Eduardem? To by pasowało. Hugo coś tam mówił, że jego życie nie jest nic warte, bo wybrał życie bandziora i to wszystko brzmiało jak pożegnanie na zawsze.

Lepiej by jednak było, by Hugo nie ginął, może uda mu się skutecznie uciec przed Orfeo. Chciałabym, by Jeny wybrała misjonarza dlatego, że jest dla niej odpowiedni, a nie dlatego, że nie może być z Hugo. W ostatnich odcinkach była bardziej zajęta tym drugim i nawet powrót budowlańca studni jej nie wzruszył, ale w sumie trudno się dziwić skoro wie, że Hugo może zginąć. Eduardo jeszcze zdąży się zająć.

Sylwia94 napisał:
Niby przy Lumiar nie czuje tej pustki, co nie ma sensu, bo przecież agentka nieruchomości była w barze kilka tygodni temu. Poza tym szuka klona Sol. Wszystkie wykorzystane kobiety były czarne i miały kręcone włosy.

Nie wierzę mu kompletnie w to, że przy Lumiar jest innym człowiekiem. Jego miejsce jest w więzieniu, nie zasługuje na nic dobrego. Nie przestanie gwałcić, nawet jeśli Lumiar zostanie jego żoną.

Sylwia94 napisał:
Theo sprawia przyjemność nachodzenie Kate, bo wymyślił sobie, by przyszła z Jeny na kolację do jego domu pod groźbą wyznania prawdy Rafie. Gdy Clara dała Kate sukienki do przymierzenia, Theo ją zaatakował. Do pokoju weszła nagle Clara i zauważyła szminkę na ustach męża. Gdy wyszli goście oskarżyła Theo o podrywanie dziewczyny syna, ale Theo zaprzeczał. Clara udała się więc do domu Bruny. Kate nie wytrzymała i wykrzyczała całą prawdę, że była kochanką Theo i ten ją rzucił, gdy się nią znudził. W sumie to nie była do końca prawda, bo wyrzucił ją za spanie z Hugo. Ale niech będzie. Kate powiedziała, że pragnęła zemsty na Theo i dlatego zbliżyła się do Rafy, ale potem go pokochała. Clara nazwała Kate zdzirą. Bruna stanęła w obronie córki. Zapytały Clarę, czy Theo wobec niej nie stosował przemocy. Okazało się, że tak, ale nie zrozumiałam, czy w łóżku czy ogólnie. Ale raczej to pierwsze. Mimo okazania zrozumienia Kate, Clara kazała jej zerwać z Rafą.
Rozwaliło mnie, jak Bruna mówiła Kate, że wcale nie jest zdzirą No cóż, jej poprzednie czyny świadczą o czymś innym

No niby dobrze, że Bruna broniła córki, ale jednak bardzo nieładnie potraktowała Clarę. Obie z Kate potrafią być bezczelne... Ale Kate jednak trochę tam swoją winę widzi. Może są tam jakieś przebłyski inteligencji. Ona przedstawia swój romans z Theo trochę inaczej niż to naprawdę wyglądało, ale jak jest sama lub z matką, to potrafi się przyznać, że sama tego romansu chciała. Czekam jeszcze aż się przyzna przy innych, to będzie bardzo trudne.

Cieszę się, że Kate zerwała z Rafą, teraz oby tylko chłopak szybko się pozbierał. Ale nie wierzę w to, że on nigdy nie dowie się o romansie ojca z Kate, to na 100% jeszcze wyjdzie. I on raczej będzie skłonny wybaczyć Kate, niestety.

Sylwia94 napisał:
Clara spakowała męża (rozwaliła mnie ta mała walizeczka xD) i wyrzuciła z domu. W tych odcinkach widzieliśmy zdecydowaną Clarę!

Taka Clara mi się podoba. Ona tak wkurza Theo, że jestem w szoku, że jej ani razu nie uderzył, widać umie zapanować nad sobą, gdy wie, że będzie się to wiązało z utratą pieniędzy.

Sylwia94 napisał:
W następnym odcinku w końcu dojdzie do pocałunku Sol i Bena

Szok i niedowierzanie, ale to JUŻ?

Sylwia94 napisał:
Ja w ogóle myślałam, że protka będzie śpiewać w tej telce.

Też mi się tak wydawało, bo podczas szukania nowej tancerki dla Luiego, sprawdzano też czy umieją śpiewać. Ale ten śpiew zszedł na drugi, jak nie czwarty plan. A szkoda, bo tej aktorce akurat lepiej śpiew wychodzi niż taniec.

Sylwia94 napisał:
Postanowiłam nie komentować nawet wątku Yuriego, jego chłopaka i Guigi, bo czuję naprawdę przesyt, jest to na siłę i interesują mnie inne wątki.

Też nie czuję potrzeby komentowania tego, bo to takie na siłę i nie wiadomo skąd. Jakby ktoś się nagle obudził, że mają za mało wątków lgbt, więc na siłę wcisną kolejny, choć nic wcześniej tego nie zapowiadało.

Sylwia94 napisał:
Ja z kolei często mylę Theo i Bena i muszę potem edytować posty Nie wiem czemu
Z Diogo można było się pośmiać, a Theo to w 100% villan - psychol i gwałciciel

A to ja też czasem mylę Bena z Theo. Nie wiem, coś te imiona oby panów nie zapadają w pamięć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 11042
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:18:03 20-01-24    Temat postu:

< 66

Cieszę się, że Lumiar poznaje prawdziwe kolory Theo, jemu naprawdę ostatnio puszczają nerwy i już tak dobrze nie maskuje swojego prawdziwego okropnego charakteru. Wprawdzie w kolejnym odcinku uratuje jakimś sposobem Dorę, albo może jedynie wszyscy będą tak myśleć. Może Dora po przebudzeniu (o ile będzie nieprzytomna. xD) powie, że było zupełnie inaczej. Chciałabym, by Lumiar już opadły klapki z oczu.

Bardzo fajne sceny Luiego z Lumiar, najbardziej podobała mi się ta na scenie. Kto by się spodziewał, że prawniczka zna tekst jego piosenki? Myślałam, że ta scena jak Lui śpiewał nową piosenkę potoczy się inaczej, że zorientują się że są do siebie podobni, że mają takie same boleści... ale nie, musiały napaść ich mrówki. Przynajmniej było zabawnie, brakowało mi komizmu w tej telce.

Na całe szczęście pojawiają się też cały czas nowe sceny z Jenifer i Misjonarzem, myślę że oni będą razem. Szkoda, że Hugo cały czas gdzieś tam się pojawia, ale wierzę, że Jeny i jemu kiedyś to przejdzie, zajmą się tym co teraz, a nie przeszłością.

Rafa o dziwo dobrze sobie radzi z rozstaniem, a przynajmniej tak się wydaje. Cieszę się, że się nie poddaje i próbuje funkcjonować tak, jak dotychczas.

Myślałam, że Clara ma większość udziałów w firmie, a teraz się okazuje, że tylko niewiele. Ale to nie jest firma po jej rodzicach? Czy ona była na tyle głupia, ze oddała większość udziałów Theo? W sumie ona nawet często nie patrzyła co mu podpisywała. Ale cudownie będzie patrzeć na upadek Theo. <3 Straci wszystko, absolutnie wszystko.

Scena pocałunku Bena i Sol fajna, ale kurde, nie mogłam się za bardzo skupić na tych ich amorach, bo cały czas miałam w głowie pralkę. Oni w ogóle cokolwiek zrobili, by powstrzymać tę katastrofę? xD Nie wiem właściwie co powinno się zrobić w takiej sytuacji, może z prądu wyłączyć pralkę, nie wiem. xD W ogóle o dziwo dom wrócił bardzo szybko do stanu przed tym zalewem wody. A przecież woda aż się lała na ulicę!!! Jak to jest możliwe?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 11042
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:48:15 20-01-24    Temat postu:

Kurczę, ja naprawdę ostatnio robiłam gify z tej telki po 45 odcinku. Kupa czasu minęła! Ale dzisiaj wracam.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 11042
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:53:07 20-01-24    Temat postu:

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 3:13:35 21-01-24    Temat postu:

Odc. 66

martoslawa napisał:
Cieszę się, że Lumiar poznaje prawdziwe kolory Theo, jemu naprawdę ostatnio puszczają nerwy i już tak dobrze nie maskuje swojego prawdziwego okropnego charakteru. Wprawdzie w kolejnym odcinku uratuje jakimś sposobem Dorę, albo może jedynie wszyscy będą tak myśleć. Może Dora po przebudzeniu (o ile będzie nieprzytomna. xD) powie, że było zupełnie inaczej. Chciałabym, by Lumiar już opadły klapki z oczu.

Theo rzeczywiście puszczają nerwy przez ostatnie wydarzenia. Nie umiał kontrolować swojej zazdrości o Luiego, a potem zaczął wszystkich obrażać podczas gdy w karty. Tylko zrazi tym do siebie rodziców Lumiar (choć i tak za nim nie przepadają) i samą Lumiar (choć ta póki co dalej jest zaślepiona wdzięcznością za uratowanie jej życia).
Rozwaliło mnie w tej scenie gry w karty, że Theo czytał książkę Pinokio Przypadek?
Ciekawa jestem, co się stanie Dorze i czy Theo naprawdę jej pomoże.

martoslawa napisał:
Bardzo fajne sceny Luiego z Lumiar, najbardziej podobała mi się ta na scenie. Kto by się spodziewał, że prawniczka zna tekst jego piosenki? Myślałam, że ta scena jak Lui śpiewał nową piosenkę potoczy się inaczej, że zorientują się że są do siebie podobni, że mają takie same boleści... ale nie, musiały napaść ich mrówki. Przynajmniej było zabawnie, brakowało mi komizmu w tej telce.

Kurczę, fajne mają sceny, jest chemia! Szkoda, że scena jak Lui śpiewał Lumiar swój nowy utwór nie trwała dłużej zanim pojawiły się mrówki Jak zaczęli biec jak oszalali nie wiem czemu pomyślałam, że wbiegną do jeziora
Scena ze wspólnym śpiewaniem podczas koncertu też fajna i również szkoda, że nie trwała dłużej! Może Lumiar zna tekst piosenki, bo to chyba ta, którą Lui śpiewał 20 lat temu To już chyba taka stara, że klasyk i nie da się nie znać

martoslawa napisał:
Na całe szczęście pojawiają się też cały czas nowe sceny z Jenifer i Misjonarzem, myślę że oni będą razem. Szkoda, że Hugo cały czas gdzieś tam się pojawia, ale wierzę, że Jeny i jemu kiedyś to przejdzie, zajmą się tym co teraz, a nie przeszłością.

Jenifer i Eduardo pasują do siebie. Myślę, że będą razem na koniec. A co do Hugo to dalej chodzi mi po głowie, że ludzie Orfeo w końcu go dopadną...

martoslawa napisał:
Rafa o dziwo dobrze sobie radzi z rozstaniem, a przynajmniej tak się wydaje. Cieszę się, że się nie poddaje i próbuje funkcjonować tak, jak dotychczas.

Dobrze, że Rafa się nie załamał, ale szkoda, że myśli, że nie zasługiwał na Kate

martoslawa napisał:
Myślałam, że Clara ma większość udziałów w firmie, a teraz się okazuje, że tylko niewiele. Ale to nie jest firma po jej rodzicach? Czy ona była na tyle głupia, ze oddała większość udziałów Theo? W sumie ona nawet często nie patrzyła co mu podpisywała. Ale cudownie będzie patrzeć na upadek Theo. <3 Straci wszystko, absolutnie wszystko.

Możliwe, że Clara coś wcześniej podpisała. Nie skupiłam się za bardzo na tej scenie.

martoslawa napisał:
Scena pocałunku Bena i Sol fajna, ale kurde, nie mogłam się za bardzo skupić na tych ich amorach, bo cały czas miałam w głowie pralkę. Oni w ogóle cokolwiek zrobili, by powstrzymać tę katastrofę? xD Nie wiem właściwie co powinno się zrobić w takiej sytuacji, może z prądu wyłączyć pralkę, nie wiem. xD W ogóle o dziwo dom wrócił bardzo szybko do stanu przed tym zalewem wody. A przecież woda aż się lała na ulicę!!! Jak to jest możliwe?

Nawet fajna była ta scena w pianie Tak jak i wspólne tańczenie na placu. Ale sama nie wiem, nie czuję jakiś emocji oglądając tą parę. Może już się zmęczyłam czekaniem i już mi nie zależy
Dziwne, że Ben i Sol tak szybko osuszyli dom i posprzątali szkody. Jak dla mnie to powinno zająć duuużo dłużej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:57:48 21-01-24    Temat postu:

martoslawa napisał:
No ja też jakieś tam wątpliwości mam, bo Wilma mogła bez problemu ściemnić ponowie. Ale wizja pary Lui i Lumiar przyćmiewa mi oczy. W zasadzie prawie od początku telki, jak przeglądałam sobie kandydatów na przyszłego partnera Lumiar, to Lui wpadał mi w oko, ale wiedziałam ze to jej brat, więc dawałam sobie z tym spokój. Chyba nawet nigdy w temacie o tym nie wspomniałam. Może też przez to, że miałam takie wizje co do tej dwójki, teraz nie wydaje mi się niesmaczne to, że coś się między nimi dzieje pomimo tego, że przez całe życie myśleli, że są rodzeństwem.

No ale badania dna mogliby zrobić, tak dla pewności.

Też uważam, że na wszelki wypadek Lui powinien był wykonać badanie DNA z Fabiem. Z Wilmą nigdy nic nie wiadomo. Wyleciała z tą nowiną, że Fabio nie jest ojcem Luiego, po jakiś 40 latach. W ogóle Wilma ostatnio zniknęła. Ja na miejscu Luiego nie chciałabym jej widzieć po czymś takim. Jedyny pozytyw z tego jest taki, że Lui i Lumiar mogą być razem

Super się ogląda Luiego w Paz de Lumiar. To miejsce dobrze na niego działa. Jak dla mnie powinien tam zostać, bo tam czuje się szczęśliwy. Choć zastanawia mnie, z czego rodzice Lumiar żyją. Niby wynajmują pokoje, ale czy to się kalkuluje?

martoslawa napisał:
Ja się zastanawiam kiedy Orfeo się skapnie, że skoro Hugo nie zastraszył tej dziewczyny z baru, to mógł też nie zastraszyć tej kosmetyczki i wyśle do niej swoich kolejnych zbirów... Chyba, że jest za głupi, by się zabezpieczyć na taką ewentualność. Mam nadzieję, że jest głupi.

Miejmy nadzieję, że Orfeo sobie nie przypomni o pierwszej kobiecie. W sumie to skupił się bardziej na ukaraniu Hugo niż na kontynuowaniu sprzątania brudów Theo.

martoslawa napisał:
Myślę, że w pewnym momencie "imperium" Thoe i Orfeo zacznie się sypać (może teraz jak Clara nie będzie już na rozkazy Theo?) i wtedy będą zbyt zajęci ratowaniem swoich interesów, by zastraszać ofiary gwałtów. Być może wtedy ta dziewczyna z baru wróci i dużo kobiet będzie zeznawać przeciwko turkowi.

W którymś momencie musi chyba wyjść na jaw, że Theo i Orfeo przewozili narkotyki. Zastanawiam się jak i czy to nie obciąża też Clary. O niczym nie wiedziała, ale jednak ma udziały w firmie.

martoslawa napisał:
Ale byłam zdziwiona, to już ten napakowany wielki gościu, który nie jest rodziną Hugo, a jedynie zna go od dziecka miał dla niego więcej litości.

Też jestem zaskoczona.

martoslawa napisał:
Lepiej by jednak było, by Hugo nie ginął, może uda mu się skutecznie uciec przed Orfeo. Chciałabym, by Jeny wybrała misjonarza dlatego, że jest dla niej odpowiedni, a nie dlatego, że nie może być z Hugo. W ostatnich odcinkach była bardziej zajęta tym drugim i nawet powrót budowlańca studni jej nie wzruszył, ale w sumie trudno się dziwić skoro wie, że Hugo może zginąć. Eduardo jeszcze zdąży się zająć.

Hugo jest poniekąd przeszkodą, by Jeny była z Edu, ale nie chcę śmierci Hugo. Lepiej jakby sobie znalazł inną dziewczynę albo zaczął nowe życie daleko. Może wstąpić też do zakonu

martoslawa napisał:
No niby dobrze, że Bruna broniła córki, ale jednak bardzo nieładnie potraktowała Clarę. Obie z Kate potrafią być bezczelne...

Aż mi się przypomniała Bruna trąbiąca na wszystkich na parkingu podczas gdy to ona wszystkich zatarasowała Nie umieją przyznać się do błędu, nikt im nic nie może powiedzieć. Jak dla mnie pretensje Clary były zasadne. Poza tym jak się dowiedziała prawdy to jakoś tam zrozumiała Kate.

martoslawa napisał:
Taka Clara mi się podoba. Ona tak wkurza Theo, że jestem w szoku, że jej ani razu nie uderzył, widać umie zapanować nad sobą, gdy wie, że będzie się to wiązało z utratą pieniędzy.

Też jestem zaskoczona, że Theo nie stracił cierpliwości do Clary. Ale obawiam się, że w końcu może na nią podnieść rękę

martoslawa napisał:
Szok i niedowierzanie, ale to JUŻ?

Mogli jeszcze poczekać z 20 odcinków Po co tak się śpieszyć

martoslawa napisał:
Też mi się tak wydawało, bo podczas szukania nowej tancerki dla Luiego, sprawdzano też czy umieją śpiewać. Ale ten śpiew zszedł na drugi, jak nie czwarty plan. A szkoda, bo tej aktorce akurat lepiej śpiew wychodzi niż taniec.

To takie bardziej chórki. Szkoda, bo Sol ładnie śpiewa. Mogłaby też zrobić karierę solową.


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 15:58:56 21-01-24, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 11042
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:56:03 22-01-24    Temat postu:

Sylwia94 napisał:
Rozwaliło mnie w tej scenie gry w karty, że Theo czytał książkę Pinokio Przypadek?

To ja nawet nie zauważyłam, że czytał Pinokia. Ale on już by miał dłuuuuugiego nochala jakby miał taką przypadłość jak główny bohater tej książki.

Ciekawa jestem co to będzie z Dorą, niedługo sobie obejrzę 67 odcinek.

Sylwia94 napisał:
Kurczę, fajne mają sceny, jest chemia! Szkoda, że scena jak Lui śpiewał Lumiar swój nowy utwór nie trwała dłużej zanim pojawiły się mrówki Jak zaczęli biec jak oszalali nie wiem czemu pomyślałam, że wbiegną do jeziora
Scena ze wspólnym śpiewaniem podczas koncertu też fajna i również szkoda, że nie trwała dłużej! Może Lumiar zna tekst piosenki, bo to chyba ta, którą Lui śpiewał 20 lat temu To już chyba taka stara, że klasyk i nie da się nie znać

Widzę, że nawet Lui i Lumiar wylądowali u Ciebie w podpisie. Oni naprawdę ładnie wyglądają, mam podejrzenia, że to będzie moja ulubiona para z tej telki. O ile w ogóle będą parą. Jest jeszcze misjonarz i Jenifer, ale po jego powrocie coś tam się zepsuło, ona bardziej jest zainteresowana Hugo niestety. I poniekąd to rozumiem, bo Hugo może w każdej chwili zginąć... ale jakieś fajniejsze sceny z Misjonarzem by się przydały.

Sylwia94 napisał:
Nawet fajna była ta scena w pianie Tak jak i wspólne tańczenie na placu. Ale sama nie wiem, nie czuję jakiś emocji oglądając tą parę. Może już się zmęczyłam czekaniem i już mi nie zależy
Dziwne, że Ben i Sol tak szybko osuszyli dom i posprzątali szkody. Jak dla mnie to powinno zająć duuużo dłużej.

Ładną mają piosenkę w tle, o tym to już gadam od dawna... ale ta para coś mnie nie kręci... może gdyby nie trzeba było tyle tyle na nich czekać.

Ja to od razu pomyślałam o panelach podłogowych, ale tam w Brazlii, to pewnie mają wszędzie kafelki, więc może udało się to szybko posprzątać i nie była konieczna wymiana niczego. Chociaż meble i ściany powinny były zostać w części zalane sądząc po tym jak ta woda się z domu lała.

Sylwia94 napisał:
Też uważam, że na wszelki wypadek Lui powinien był wykonać badanie DNA z Fabiem. Z Wilmą nigdy nic nie wiadomo. Wyleciała z tą nowiną, że Fabio nie jest ojcem Luiego, po jakiś 40 latach. W ogóle Wilma ostatnio zniknęła. Ja na miejscu Luiego nie chciałabym jej widzieć po czymś takim. Jedyny pozytyw z tego jest taki, że Lui i Lumiar mogą być razem

Super się ogląda Luiego w Paz de Lumiar. To miejsce dobrze na niego działa. Jak dla mnie powinien tam zostać, bo tam czuje się szczęśliwy. Choć zastanawia mnie, z czego rodzice Lumiar żyją. Niby wynajmują pokoje, ale czy to się kalkuluje?

Właśnie ja jestem ciekawa reakcji Wilmy na Luiego i Lumiar... jej reakcja mogłaby potwierdzić to, że jednak są rodzeństwem. xD Ale nie tęsknię za nią specjalnie, na tym etapie nie brakuje jej w telce.

Wydaje mi się, że wynajmują pokoje i prowadzą jakieś warsztaty... takie wyciszające. Jakoś tam dają sobie radę, ale za kolorowo chyba też nie jest, bo kiedyś chcieli pożyczyć pieniądze od Lumiar.

Sylwia94 napisał:
W którymś momencie musi chyba wyjść na jaw, że Theo i Orfeo przewozili narkotyki. Zastanawiam się jak i czy to nie obciąża też Clary. O niczym nie wiedziała, ale jednak ma udziały w firmie.

Clara może być w tarapatach, na pewno nie zwróci się wtedy o pomoc prawną do Lumiar.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 11042
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:31:57 22-01-24    Temat postu:

< 67

Wydało się, że Ben sfałszował badania dna, oczywiście przez długi jęzor Bruny. Sol nie była zachwycona, nawet odwołała ich randkę. Ale na pewno już niedługo mu wybaczy. Boję się tylko, że Theo może się o tym dowiedzieć... bo Kate ma tak samo długi jęzor jak matka.

Ale ten nowy chłopak wykiwał Yuriego, nie mogę. Pospolita (przynajmniej według policji) twarz chciał poważne związki, a ten nie widzi problemu, że wyjeżdża na pół roku do innego kraju. Nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji, serio.

Cóż jeszcze się działo? Theo jednak naprawdę uratował Dorę. I niestety... Lumiar zaczyna mnie wkurzać... ona jeszcze coś wyczyni, by zaszkodzić sprawie, by Theo nie został pociągnięty do odpowiedzialności. Kiedy ona w końcu zmądrzeje? Zajęła by się lepiej Luim...

Wróciła Wilma. xD Ale Lumiar zdążyła wyjechać przed jej przyjazdem, więc nadal nie mam pewności, czy Lumiar i Lui są rodzeństwem, czy nie.

Oprócz tego chyba nic się nie działo. Kate jest bezczelna, że podchodzi do Rafy jak gdyby nigdy nic, przydałoby się jej więcej empatii...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 2:18:20 23-01-24    Temat postu:

Odc. 67

martoslawa napisał:
Wydało się, że Ben sfałszował badania dna, oczywiście przez długi jęzor Bruny. Sol nie była zachwycona, nawet odwołała ich randkę. Ale na pewno już niedługo mu wybaczy. Boję się tylko, że Theo może się o tym dowiedzieć... bo Kate ma tak samo długi jęzor jak matka.

Sol na pewno szybko wybaczy Benowi, bo jednak zrobił to z myślą o jej dobru. Potem razem czytali list z przeszłości i Sol nie wyglądała na obrażoną Bardziej się obawiam właśnie Theo, bo jak odkryje prawdę to na pewno użyje tego przeciwko Benowi. Bruna i Kate nie są dobrymi powiernicami sekretów.

martoslawa napisał:
Ale ten nowy chłopak wykiwał Yuriego, nie mogę. Pospolita (przynajmniej według policji) twarz chciał poważne związki, a ten nie widzi problemu, że wyjeżdża na pół roku do innego kraju. Nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji, serio.

Szczerze mówiąc to przewijałam sceny z Yurim, tych chłopakiem i Guigą, więc nie wiem nawet co tam się wydarzyło. Najpierw się wkurzyłam, jak pojawił się ten chłopak i nagle Yuri się nim zainteresował, choć wcześniej nic na to nie wskazywało, a potem te intrygi Guigi z ciążą... Ehh to dla mnie za dużo.

martoslawa napisał:
Cóż jeszcze się działo? Theo jednak naprawdę uratował Dorę. I niestety... Lumiar zaczyna mnie wkurzać... ona jeszcze coś wyczyni, by zaszkodzić sprawie, by Theo nie został pociągnięty do odpowiedzialności. Kiedy ona w końcu zmądrzeje? Zajęła by się lepiej Luim...

Theo ma przebłyski dobrych uczynków. Zawsze mnie zastanawia, czy on robi to szczerze czy kalkuluje korzyści. Ale wszystko tak szybko się potoczyło, że raczej to pierwsze. Podobnie jak z zasłonięciem Lumiar podczas strzelaniny. Choć tam ryzykował własnym życiem i stwierdziłyśmy, że to musiał być impuls.
Załamuje mnie ślepota i niestety głupota Lumiar, bo ostrzegła Theo i patrzyła, czy Ben nie założył mu sprawy. Rozumiem, że zrobiło na niej wrażenie, że Theo uratował jej życie, a teraz pomógł Dorze. Ale jednak powinna przynajmniej wziąć pod uwagę ewentualność, że Theo może być gwałcicielem. Czemu Sol miałaby kłamać w takiej sprawie? I co przekupić inną kobietę? To poważne oskarżenia.

martoslawa napisał:
Wróciła Wilma. xD Ale Lumiar zdążyła wyjechać przed jej przyjazdem, więc nadal nie mam pewności, czy Lumiar i Lui są rodzeństwem, czy nie.

Dziwi mnie, że zarówno Lui jak i Fabio nie mają do Wilmy żalu o tą akcję z ojcostwem. W końcu przez jej gierki żyli ok. 40 lat w kłamstwie. Szybko przeszli do normalności po tamtej nowinie.

martoslawa napisał:
Oprócz tego chyba nic się nie działo. Kate jest bezczelna, że podchodzi do Rafy jak gdyby nigdy nic, przydałoby się jej więcej empatii...

Jakby Kate miała trochę empatii to w ogóle przestałaby się pokazywać na uczelni. A tym bardziej podchodzić jak gdyby nigdy nic do Rafy Jemu to sprawia ból, a ona ma to gdzieś. W ogóle już dawno powinna być wywalona za handel kanapkami, bo jest zakaz na uczelni.

Nie zrozumiałam za bardzo co tam było z Clarą. Domagała się od sekretarki Theo wypłaty wynagrodzenia, ale ta nie miała do tego autoryzacji. Potem CLara się spotkała ze swoją chrzestną i chyba poprosiła o pieniądze. Ta kobieta gadała takie głupoty, że zdrady męża to normalna rzecz w małżeństwie, nie dało się słuchać tego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 11042
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:54:58 23-01-24    Temat postu:

Na playerze widzę znowu dostępne są wszystkie odcinki telki, od pierwszego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:23:13 24-01-24    Temat postu:

Odc. 68

Theo dostał wezwanie na przesłuchanie w sprawie gwałtu. Od razu zadzwonił po Lumiar. Gdy ta się pojawiła, Kate była w mieszkaniu Theo i się schowała. Rozwaliło mnie, jak Theo powiedział, że ma w pokoju szczura, a Lumiar się wcale nie zdziwiła Przecież to mieszkanie jest pewnie w super prestiżowej dzielnicy Kate ma teraz haka na Theo, że powie Lumiar, co ich łączyło. Także Theo nie może nic powiedzieć Rafie. Jednak dalej uważam, że Rafa powinien poznać prawdę.
Clara dostała wezwanie w charakterze świadka. Powiedziała na policji, że mąż ją zdradzał, ale nie uważa, że byłby zdolny do gwałtu.
Clara powiedziała Rafie o zarzutach ciążących na Theo. I tak by się dowiedział, więc dobrze, że mu powiedziała. O dziwo Rafa dobrze wszystko przyjął. Jakby wcale sie nie zdziwił, że jego ojciec jest zdolny do takich rzeczy. Odbył szczerą rozmowę z Jeny, która powiedziała, że Theo zgwałcił nie tylko kobietę, która złożyła doniesienie, ale również jej matkę, a ona jest owocem gwałtu. Rodzeństwo (o ile nie wyjdzie na koniec inaczej) wsparło się w tych ciężkich chwilach.
Orfeo również dostał wezwanie i zeznał oczywiście na korzyść Theo. Z zapowiedzi wynika, że już nie tylko narkotyki, ale też broń chce przewozić w kontenerach Theo. Może w końcu zostaną złapani?
Sprawa Sol się przedawniła, ale jednak opowiedziała na policji swoją historię. Tak jak i ona też miałam wrażenie, że przesłuchujący ją policjant traktował ją tak jakby to ona była winna
Chwilę przed swoimi zeznaniami Theo się upił. Policja nie powinna chyba przyjmować zeznań od pijanego. Sam się tylko pogrąża.

Odbył się koncert Luiego. Dalej nie rozumiem, czemu on nie ma żalu do Wilmy?! Jeszcze jej dziękował, że zrezynowała z aktorstwa na rzecz jego kariery, a jak dla mnie to raczej było tak, że przestawała dostawać oferty. Poza tym zawsze krytykowała twórczość syna jednocześnie każąc mu śpiewać seksistowskie kawałki. Wilma jest zabawną często postacią, ale jako matka się nie popisała.

Próby przed filmem jakoś mnie wynudziły. W sumie po co to wszystko?

Sol i Lui mieli fajną rozmowę. Wygląda na to, że on pogodził się, że mogą być z protką tylko przyjaciółmi.


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 16:32:28 24-01-24, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:47:00 24-01-24    Temat postu:

Odc. 69

Theo był opryskliwy podczas składania zeznań. Tak jak Lumiar powiedziała, tylko sam sobie zaszkodził, bo niby zeznania kosmetyczki i Sol się różniły (choć nie rozumiem za bardzo jak skoro każda z nich opowiedziała swoją własną historię). Potem Theo zachowywał się agresywnie w swoim mieszkaniu, walnął pięścią w ścianę, ale Lumiar uznała po prostu, że kierowały nim emocje związane z niesłusznym oskarżeniem. Dalej ślepo mu wierzy.

Tak jak pisałam, Orfeo przygotowuje się do przemytu broni w kontenerze Theo. Liczę, że tym razem wpadną.

Policja wydała oskarżenie przeciwko Theo. Ale jeszcze daleka droga do ukarania go. Choć chyba powinien zostać aresztowany na tym etapie, skoro może stanowić zagrożenie

Theo postanowił zgrywać dobrego człowieka i przelał pieniądze (z przemytu) na konto kościoła. Jak dla mnie jednak nic tym nie zyskuje, bo zrobił to PO złożeniu na niego doniesienia.
Pastor przedstawił wiernym darczyńcę. Reakcja Sol i Jeny do przewidzenia. Pastor nie pozwolił jednak wyrzucić Theo. Zakładam, że nie wiedział o ciążących na nich zarzutach. Choć niby nikogo nie można wyrzucić z Domu Bożego... ale są jakieś granice.

Sol dała upust swoim emocjom śpiewając w kościele. Nie zrozumiałam jednak, czemu Theo zaczął mieć duszności. To ma mieć jakieś symboliczne znaczenie, że jest diabłem? Ben go znalazł przed kościołem, Theo stracił przytomność.

Nie ogarnęłam, czemu Ben zwrócił się o pomoc do przyjaciela Eriki, żeby ten napisał artykuł o zarzutach postawionych Theo. Czy też przyprowadzenie dziennikarza miało wywołać presję na policjancie, by takie zarzuty postawił? Choć to nie ma sensu Na pewno artykuł zepsuje Theo reputację. Choć dziwi mnie, że jest tak znany, by o nim pisać w gazecie.

Kate i Jeny zorganizowały Sol i Benowi romantyczną kolację, ale w sumie nic tam nie pokazali.

Jeny miała fajne sceny z leżenia na kocu z Eduardem Liczyłam na pocałunek, ale niestety.

Sol wyjaśniła Dudzie, co zrobił jej Theo. Dziewczyna okazała matce wsparcie. To pewnie bardzo trudne usłyszeć coś takiego

Na tym etapie zastanawiam się, czy Theo mógł rzeczywiście podrobić ten drugi test DNA. Niby coś tam było zamieszanie z dowodami, a może to miało tylko zmylić albo ja nadinterpretowałam tą scenę? Bo skoro wszyscy są już przekonani, że Jeny jest "dzieckiem z gwałtu" (nawet Duda) to chyba za mało już zostało odcinków do końca, by przeprowadzić trzeci test i ojcem miał się okazać jednak Ben


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 20:48:07 24-01-24, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 11042
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:24:17 26-01-24    Temat postu:

< 70

Czyli Clara wpuściła Kate do pokoju Rafy, by ta wyjawiła mu prawdę, ale Kate stchórzyła i nic mu nie powiedziała? No ale jak ona sobie wyobraża dalszy rozwój tego związku? Przecież Clara za moment się dowie, że Rafa nadal o niczym nie wie.

Kate gada głupoty, że niby nie mogą z Rafą bez siebie żyć, bla bla i że bez niej Rafa jest nieszczęśliwy, ale tak naprawdę ona powoduje, że chłopak ma załamania nerwowe. Jakby na chwilę pomyślała o nim, a nie ciągle o sobie, to przestałaby się mu pokazywać na oczy, może powinna po prostu sprzedawać swoje kanapki gdzie indzie? Jeszcze robi jakieś przedstawienia, że całuje najlepszego przyjaciela Rafy. No po prostu jestem załamana jej zachowaniem, jak zwykle jej wolno więcej niż innym...

Rozbawiła mnie scena w kościele, jak Sol śpiewała piosenkę przy Theo. Wyglądało to jak egzorcyzmy. Jakby diabeł napotkał wodę święconą. Może faktycznie dostał ataku paniki, albo to coś poważniejszego. Może ma jakiegoś guza mózgu, czy co... ale niedawno był w szpitalu i chyba go tam dokładnie przebadali, więc pewnie to nie to. W każdym razie ta scena niby miała pokazywać silę Sol, a wyszło trochę śmiesznie. xD

Guiga być może na poważnie zajdzie w ciążę. Czy nie o to jej chodzi? Po co wypytuje o gumkę? Nie po to się przebierała w te stroje kąpielowe, by zaciągnąć Yuriego do łóżka? xD

Pojawiła się jakaś nowa postać, pan sędzia... chyba będzie miał jakiś większy udział w telce, niż tylko prowadzenie sprawy. I chyba pojawił się też jakiś aktor? Nie wiem, nie rozróżniam jeszcze tych ludzi.

Lumiar nadal jest zaślepiona przez Theo, choć on ostatnio traci nad sobą panowanie i chyba te klapki na jej oczach zaczynają się powoli odklejać. Przynajmniej taką mam nadzieję. Cieszę się, że po tym, jak zaczął ją dusić, wyprosiła go z mieszkania. Chciałabym jakieś sceny Luiego z Lumiar, niech ona wraca do ojca i matki zamiast zajmować się gwałcicielem.

Scena Misjonarza z Jenifer bardzo ładna, mówię o tej na kocu. Kiedyś wpisałam sobie w google "jenifer&eduardo", bo chciałam sprawdzić czy budowniczy wróci i natrafiłam wtedy na tę scenę. Ale nie byłam pewna, czy to była wycięta scena, czy przyszła. Cieszę się, że to było to drugie, bo brakowało misjonarza, on najlepiej pasuje do Jenifer ze wszystkich kandydatów.

W Sol taka moc wstąpiła po piosence w kościele, że stwierdziła, że chce zostać wokalistką. xD Czyli jednak będziemy mieć Sol gwiazdę. xD Trochę dziwne było dla mnie to, że prosiła kolegę o napisanie dla niej piosenki, oczekiwałam od niej, że sama coś napisze, podzieli się czymś ze swojego życia. No i na całe szczęście tak się stało, bo zrozumiałam, że tekstem piosenki będzie jej list napisany kiedyś do Bena?

W ogóle proci gadają, że nie są parą, a zachowują się jak para i kompletnie nie ogarnęłam kiedy to się stało. xD Kiedy był ten przełomowy moment? Od kiedy oni się tak swobodnie całują? xD

Z tej sąsiadki Sol, to jednak jest menda, na pewno wie już co Theo zrobił Sol, w końcu to plotuch jakich mało i czyta wszystkie plotkarskie gazetki, ale powiedziała turkowi, ze Sol i Ben są w domu. Ręce mi opadły.

Sylwia94 napisał:
Theo był opryskliwy podczas składania zeznań. Tak jak Lumiar powiedziała, tylko sam sobie zaszkodził, bo niby zeznania kosmetyczki i Sol się różniły (choć nie rozumiem za bardzo jak skoro każda z nich opowiedziała swoją własną historię). Potem Theo zachowywał się agresywnie w swoim mieszkaniu, walnął pięścią w ścianę, ale Lumiar uznała po prostu, że kierowały nim emocje związane z niesłusznym oskarżeniem. Dalej ślepo mu wierzy.

Był tak pijany, że miałam nadzieję, że coś wypapla, ale nie, jeszcze się kontrolował. Chyba chodzi o to, że on naprawdę wierzy w to, że nic takiego nie zrobił.

Ja zrozumiałam, że pojawiły się jakieś nieścisłości w zeznaniach każdej z kobiet, ale trudno się w sumie dziwić skoro to było paręnaście lat temu. Chociaż to była dla nich tak traumatyczna noc, że pamiętają na pewno wiele.

Sylwia94 napisał:
Tak jak pisałam, Orfeo przygotowuje się do przemytu broni w kontenerze Theo. Liczę, że tym razem wpadną.

Wychodzi na to, że tym razem im się udało przewieźć broń bez problemu, ale Orfeo już planuje nową większą akcję i wtedy na pewno wpadną. Orfeo trochę wykorzystuje zły stan Theo, ale to dobrze. Normalnie turek, by mu wybił z głowy ten pomysł, bo nie chciałby ryzykować, ale ostatnio ma w głowie co innego i jest zupełnie obojętny na pomysły wspólnika.

Sylwia94 napisał:
Theo postanowił zgrywać dobrego człowieka i przelał pieniądze (z przemytu) na konto kościoła. Jak dla mnie jednak nic tym nie zyskuje, bo zrobił to PO złożeniu na niego doniesienia.
Pastor przedstawił wiernym darczyńcę. Reakcja Sol i Jeny do przewidzenia. Pastor nie pozwolił jednak wyrzucić Theo. Zakładam, że nie wiedział o ciążących na nich zarzutach. Choć niby nikogo nie można wyrzucić z Domu Bożego... ale są jakieś granice.

Okazuje się, ze pastor się skapnął kto to Theo i nie przyjął jednak pieniędzy. Ale tak jak piszesz, i tak by nie zadziałało to na korzyść Theo, bo robił to po oskarżeniach. Naprawdę bez sensu.

Sylwia94 napisał:
Sol dała upust swoim emocjom śpiewając w kościele. Nie zrozumiałam jednak, czemu Theo zaczął mieć duszności. To ma mieć jakieś symboliczne znaczenie, że jest diabłem? Ben go znalazł przed kościołem, Theo stracił przytomność.

Ta scena serio była dziwna.

Sylwia94 napisał:
Nie ogarnęłam, czemu Ben zwrócił się o pomoc do przyjaciela Eriki, żeby ten napisał artykuł o zarzutach postawionych Theo. Czy też przyprowadzenie dziennikarza miało wywołać presję na policjancie, by takie zarzuty postawił? Choć to nie ma sensu Na pewno artykuł zepsuje Theo reputację. Choć dziwi mnie, że jest tak znany, by o nim pisać w gazecie.

Też właśnie nie zrozumiałam po co to, wydawało mi się, że Ben znowu robi jakieś machlojki. xD

Sylwia94 napisał:
Na tym etapie zastanawiam się, czy Theo mógł rzeczywiście podrobić ten drugi test DNA. Niby coś tam było zamieszanie z dowodami, a może to miało tylko zmylić albo ja nadinterpretowałam tą scenę? Bo skoro wszyscy są już przekonani, że Jeny jest "dzieckiem z gwałtu" (nawet Duda) to chyba za mało już zostało odcinków do końca, by przeprowadzić trzeci test i ojcem miał się okazać jednak Ben

Za każdym razem jak pojawia sie temat Jenifer jako córki Theo, obawiam się, że ktoś powie Theo o sfałszowaniu pierwszych wyników. Było kilka sytuacji w tych odcinkach, gdy było blisko.

Sylwia94 napisał:
Rozwaliło mnie, jak Theo powiedział, że ma w pokoju szczura, a Lumiar się wcale nie zdziwiła Przecież to mieszkanie jest pewnie w super prestiżowej dzielnicy

Mnie też to rozwaliło, już nie pierwszy raz jak Theo mówi o szczurach Lumiar, była już taka sytuacja jak był u niego w biurze Orfeo - wtedy też Theo tłumaczył się, że szczury latają i stąd ten hałas. Na Lumiar to zupełnie nie robi wrażenia, jakby to była normalka w Brazylii.

Sylwia94 napisał:
Próby przed filmem jakoś mnie wynudziły. W sumie po co to wszystko?

A mnie nawet rozbawiło siedzenie w pudłach. Ale trochę nie ogarniam o co chodzi tam z Sol, ona się nie nadaje do grania w tym filmie, tak jak reszta ekipy? Dlatego ma się zająć jedzeniem?

Zostały nam jeszcze 4 tygodnie telki, a potem chyba będziemy mieć dłuższą przerwę we wspólnym oglądaniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 2:13:25 26-01-24    Temat postu:

Odc. 70

martoslawa napisał:
Czyli Clara wpuściła Kate do pokoju Rafy, by ta wyjawiła mu prawdę, ale Kate stchórzyła i nic mu nie powiedziała? No ale jak ona sobie wyobraża dalszy rozwój tego związku? Przecież Clara za moment się dowie, że Rafa nadal o niczym nie wie.

Właśnie nie zrozumiałam, czy Clara wpuściła Kate, by wyznała prawdę czy po prostu by się pogodzili, bo Rafa był szczęśliwszy z Kate... Ale argumenty Kate rzeczywiście świadczyły o tym, że powie Rafie prawdę. Mówiła, że i tak cierpi, więc lepiej by poznał prawdę. No ale cóż Kate jest taka wygadana, a jak przychodzi co do czego to tchórzy. Wymyśliła, że zerwała z Rafą, bo się bała stałego związku

martoslawa napisał:
Kate gada głupoty, że niby nie mogą z Rafą bez siebie żyć, bla bla i że bez niej Rafa jest nieszczęśliwy, ale tak naprawdę ona powoduje, że chłopak ma załamania nerwowe. Jakby na chwilę pomyślała o nim, a nie ciągle o sobie, to przestałaby się mu pokazywać na oczy, może powinna po prostu sprzedawać swoje kanapki gdzie indzie? Jeszcze robi jakieś przedstawienia, że całuje najlepszego przyjaciela Rafy. No po prostu jestem załamana jej zachowaniem, jak zwykle jej wolno więcej niż innym...

Niestety to właśnie Kate stoi za tym, że Rafa jest nieszczęśliwy Po pierwsze powinna mu była wyznać prawdę zamiast z nim zrywać. Po drugie, skoro już z nim zerwała, niech się trzyma tej wersji i po prostu zniknie z jego pola widzenia. On studiuje na uczelni, więc to ona powinna przestać się tam pokazywać. A ona nie dosyć, że dalej tam przyłazi to wysyła sprzeczne sygnały. W dzisiejszym odcinku go zaprosiła na wspólne jedzenie, śmiała się z nim, żartowała, by potem odstawić dziwną szopkę całując na jego oczach Freda No większej głupoty nie mogła wymyślić. Pocałowała go na siłę. A mieliśmy jakiś czas temu dramę, jak Fred pocałował Guigę bez pozwolenie. Musiał stawać na głowie, by jej zadośćuczynić, a tu Kate bezkarnie coś takiego robi. Nawet nie była zbyt skłonna przeprosić. Tak jak piszesz, jej zawsze wolno więcej. Tak jak z samym sprzedawaniem kanapek. Jej prawo uczelni o zakazie nie dotyczy. A jak spotykała się ze starszym facetem dla pieniędzy to nikt nie mógł tego powiedzieć na głos, bo oczywiście to rasizm

martoslawa napisał:
Rozbawiła mnie scena w kościele, jak Sol śpiewała piosenkę przy Theo. Wyglądało to jak egzorcyzmy. Jakby diabeł napotkał wodę święconą. Może faktycznie dostał ataku paniki, albo to coś poważniejszego. Może ma jakiegoś guza mózgu, czy co... ale niedawno był w szpitalu i chyba go tam dokładnie przebadali, więc pewnie to nie to. W każdym razie ta scena niby miała pokazywać silę Sol, a wyszło trochę śmiesznie. xD

Chyba to był rzeczywiście atak paniki, choć dziwi mnie, że Theo tak łatwo wyprowadziły z równowagi śpiewy Sol i spojrzenia w kościele No trochę śmiesznie to wyszło wszystko

martoslawa napisał:
Guiga być może na poważnie zajdzie w ciążę. Czy nie o to jej chodzi? Po co wypytuje o gumkę? Nie po to się przebierała w te stroje kąpielowe, by zaciągnąć Yuriego do łóżka? xD

Jestem mega zniesmaczona całym tym wątkiem. Guiga to głupia dziewucha, która wymyśla jakieś durne intrygi o ciąży, by zatrzymać przy sobie chłopaka. I po co? Dla pieniędzy z marek jako para? I tak w końcu wyjdzie na jaw, że udawała ciążę. Nawet jakby w nią zaszła to będzie różnica w miesiącach. A Yuri to w ogóle nie wiadomo czego chce. Najpierw podobała mu się Guiga, potem znikąd wziął się tamten chłopak i nagle spodobali mu się faceci. A teraz uległ Guidze paradującej przed nim w kostiumie kąpielowym.
Mam tylko nadzieję, że nie będzie z tego ciąży, bo dziecko nie zasłużyło na takich nieodpowiedzialnych rodziców. Ale wątpię, by Guiga chciała stracić figurę i bawić się w pieluchy. Nie zdziwiłabym się gdyby brała tabletki.

martoslawa napisał:
Pojawiła się jakaś nowa postać, pan sędzia... chyba będzie miał jakiś większy udział w telce, niż tylko prowadzenie sprawy. I chyba pojawił się też jakiś aktor? Nie wiem, nie rozróżniam jeszcze tych ludzi.

Sędzia poważnie potraktował sprawę zgwałconej kobiety. Wygląda na to, że Theo zostanie skazany. To dobrze, ale miałam wrażenie, że sędzia robi to tylko dla podbicia swoich wyników, by awansować. No ale najważniejsze, że Theo będzie ukarany.
Pojawił się też aktor, Wilma się na niego napaliła. Czyli jej romans z tamtym aktorem, co pluskał się w basenie w rezydencji, już się zakończył. Nawet nie widziałam kiedy

martoslawa napisał:
Lumiar nadal jest zaślepiona przez Theo, choć on ostatnio traci nad sobą panowanie i chyba te klapki na jej oczach zaczynają się powoli odklejać. Przynajmniej taką mam nadzieję. Cieszę się, że po tym, jak zaczął ją dusić, wyprosiła go z mieszkania. Chciałabym jakieś sceny Luiego z Lumiar, niech ona wraca do ojca i matki zamiast zajmować się gwałcicielem.

Ta scena z duszeniem była mega dziwna Myślałam, że to wszystko był sen Theo, a to był taki jakby sen na jawie, Theo zwariował Lumiar zaczęła go unikać. Mam nadzieję, że zaraz zrozumie, że to gwałciciel i dostaniemy jej wątek z Luim.

martoslawa napisał:
Scena Misjonarza z Jenifer bardzo ładna, mówię o tej na kocu. Kiedyś wpisałam sobie w google "jenifer&eduardo", bo chciałam sprawdzić czy budowniczy wróci i natrafiłam wtedy na tę scenę. Ale nie byłam pewna, czy to była wycięta scena, czy przyszła. Cieszę się, że to było to drugie, bo brakowało misjonarza, on najlepiej pasuje do Jenifer ze wszystkich kandydatów.

Jeny wcale nie rozpacza jakoś po Hugo Zawsze ją ciągnęło do Eduarda. Zarówno jak była z Otaviem jak i po zerwaniu z Hugo.

martoslawa napisał:
W Sol taka moc wstąpiła po piosence w kościele, że stwierdziła, że chce zostać wokalistką. xD Czyli jednak będziemy mieć Sol gwiazdę. xD Trochę dziwne było dla mnie to, że prosiła kolegę o napisanie dla niej piosenki, oczekiwałam od niej, że sama coś napisze, podzieli się czymś ze swojego życia. No i na całe szczęście tak się stało, bo zrozumiałam, że tekstem piosenki będzie jej list napisany kiedyś do Bena?

Też nie ogarnęłam, czemu Sol poprosiła o napisanie piosenki Vitinho, skoro to powinien być jej tekst, jej emocje. Ale niby do napisania piosenki ma służyć list do Bena to spoko. A muzykę napisze ten DJ. Ogólnie jestem zaskoczona, bo myślałam, że Sol będzie już tylko dawać lekcje tańca

martoslawa napisał:
W ogóle proci gadają, że nie są parą, a zachowują się jak para i kompletnie nie ogarnęłam kiedy to się stało. xD Kiedy był ten przełomowy moment? Od kiedy oni się tak swobodnie całują? xD

Też nie ogarnęłam, kiedy proci oficjalnie zostali parą Może coś zostało wycięte?

martoslawa napisał:
Z tej sąsiadki Sol, to jednak jest menda, na pewno wie już co Theo zrobił Sol, w końcu to plotuch jakich mało i czyta wszystkie plotkarskie gazetki, ale powiedziała turkowi, ze Sol i Ben są w domu. Ręce mi opadły.

Ta sąsiadka to masakra Na pewno dotarły do niej newsy, że Theo został oskarżony o gwałt, a mimo to mu pomaga? Ona nie ma swojego życia i żyje problemami protki i emocjonuje się nimi jak telenowelą. Nawet siedzi często przed domem i obserwuje. Okropny babsztyl.

martoslawa napisał:
Był tak pijany, że miałam nadzieję, że coś wypapla, ale nie, jeszcze się kontrolował. Chyba chodzi o to, że on naprawdę wierzy w to, że nic takiego nie zrobił.

Też mam wrażenie, że Theo nie widzi swojej winy w tym, co zrobił tym kobietom.

martoslawa napisał:
Ja zrozumiałam, że pojawiły się jakieś nieścisłości w zeznaniach każdej z kobiet, ale trudno się w sumie dziwić skoro to było paręnaście lat temu. Chociaż to była dla nich tak traumatyczna noc, że pamiętają na pewno wiele.

Zastanawia mnie, czy będą szukane jakieś dowody potwierdzające słowa zgwałconej kobiety? Bo sąd ma tylko jej zeznania. Wiadomo, że nie ma jak udowodnić gwałtu sprzed tylu lat. Zostają tylko zeznania.

martoslawa napisał:
Wychodzi na to, że tym razem im się udało przewieźć broń bez problemu, ale Orfeo już planuje nową większą akcję i wtedy na pewno wpadną. Orfeo trochę wykorzystuje zły stan Theo, ale to dobrze. Normalnie turek, by mu wybił z głowy ten pomysł, bo nie chciałby ryzykować, ale ostatnio ma w głowie co innego i jest zupełnie obojętny na pomysły wspólnika.

Theo nie ma głowy do interesów. Chyba nawet nie słuchał za bardzo Orfeo i zostawił mu wolną rękę. Coś czuję, że za chwilę przez to wpadną.

martoslawa napisał:
Okazuje się, ze pastor się skapnął kto to Theo i nie przyjął jednak pieniędzy. Ale tak jak piszesz, i tak by nie zadziałało to na korzyść Theo, bo robił to po oskarżeniach. Naprawdę bez sensu.

A jednak wieści dotarły też do pastora i oddał Theo kasę

martoslawa napisał:
Za każdym razem jak pojawia sie temat Jenifer jako córki Theo, obawiam się, że ktoś powie Theo o sfałszowaniu pierwszych wyników. Było kilka sytuacji w tych odcinkach, gdy było blisko.

Ben to pozytywna postać, więc nie powinien ponieść konsekwencji Mnie cały czas zastanawia, czy Theo nie sfałszował drugiego testu.

martoslawa napisał:
Mnie też to rozwaliło, już nie pierwszy raz jak Theo mówi o szczurach Lumiar, była już taka sytuacja jak był u niego w biurze Orfeo - wtedy też Theo tłumaczył się, że szczury latają i stąd ten hałas. Na Lumiar to zupełnie nie robi wrażenia, jakby to była normalka w Brazylii.

W wielu dzielnicach pewnie tak, ale raczej nie w dzielnicach, w których mieszkają Theo czy Lumiar

martoslawa napisał:
A mnie nawet rozbawiło siedzenie w pudłach. Ale trochę nie ogarniam o co chodzi tam z Sol, ona się nie nadaje do grania w tym filmie, tak jak reszta ekipy? Dlatego ma się zająć jedzeniem?

Nie wiem, czemu Sol nie zaproponowali roli. Może ona nie chciała?

martoslawa napisał:
Zostały nam jeszcze 4 tygodnie telki, a potem chyba będziemy mieć dłuższą przerwę we wspólnym oglądaniu.

Czytasz mi w myślach, bo też chciałam właśnie napisać, że jeszcze 4 tygodnie Szkoda, że nasze wspólne oglądanie dobiegnie końca


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 2:17:27 26-01-24, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 11042
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:17:37 27-01-24    Temat postu:

< 71

Poczułam jakiś taki niesmak, gdy Sol zgodziła się być dziewczyną Bena na wizji. Niesmak, bo jeszcze niedawno, jak oświadczał się jej Lui, to mówiła chyba coś w stylu, że to powinno być tylko między nimi... A teraz, jak zrobił to Ben, była taka zadowolona... ona to naprawdę nie kochała Luiego, ech. Całe szczęście muzyk mi się nam szybko pozbierał. Ale wychodzi na to, że będą go ciągać po sądach w sprawie Sol. W sumie on może poświadczyć, że Theo naprawdę ją prześladował.

Szykują się fajne odcinki ze względu na to, że oberwie się Theo. Fajnie by było jakby na raz wyszły na jaw jego szemrane interesy i został uznany za winnego w sprawie gwałtu. Ale chyba jednak tak nie będzie, Lumiar musi coś namieszać z podrabianiem wyników dna, nie po to o tym wspominają, by nie wyciągnęła tego argumentu w sądzie. Ale w sumie nie rozumiem jak to może pomóc w tej sprawie. Może tak, że Ben wymyśla dużo rzeczy, by pogrążyć Theo, czy coś. W ogóle dziwne jest to dla mnie, że zarówno Theo, jak i Sol reprezentują w sądzie bliskie im osoby. Jeszcze w dodatku jest tam Jenifer, nie rozumiem po co, to nie jest sprawa o ojcostwo.

Chciałabym, by Lumiar już się ogarnęła, zostawiła Theo i pocieszyła się przy Luim. xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 30, 31, 32  Następny
Strona 26 z 32

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin