Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:25:20 15-11-10 Temat postu: |
|
|
Camila
Pff. Jeszcze czego... będzie mnie pouczał.
Mruknęła pod nosem i wyszła z domu.
-----------------------------------------
Paola
Gdy usłyszała głos Emilia za sobą, niechcący wypadł jej telefon. Z jednej strony była zła na siebie, a z drugiej strony nie wiedziała jak się zachować.
Oj, Emilio... teraz każdy bierze narkotyki.
Postanowiła zmienić to w żart. |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:27:30 15-11-10 Temat postu: |
|
|
Emilio
I Ty postanowiłaś być jedną z tych, co bierze?
Zawiesił na chwilę głos, walcząc z natłokiem myśli kołujących się w jego głowie.
Myślałem, że jesteś inna... |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:32:21 15-11-10 Temat postu: |
|
|
Paola
Emilio? Na jakim ty świecie żyjesz?
Na chwilę umilkła by po chwili się odezwać.
Zresztą już za późno. Zaczęłam to brać i czuję się dzięki temu świetnie. Z tym nie da się skończyć... |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:38:36 15-11-10 Temat postu: |
|
|
Emilio
Jasne...Ja zawsze żyłem dla Ciebie na innej planecie. Myślałem, że po dzisiejszym wypadzie zmienisz co do mnie zdanie-teraz dopiero widzę, jak bardzo się myliłem...A taka prawda, że jeśli bardzo się chce, można wyjść z czegoś takiego, jak nałóg.
Zrezygnowany odchodzi na kawałek, a następnie odwraca się po raz ostatni, by spojrzeć na Paolę i mówi:
I pomyśleć, że...
Głos mu się załamuje.
...naprawdę Cię pokochałem... |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:52:33 15-11-10 Temat postu: |
|
|
Paola
Początkowo nic sobie z tego nie robi, ale gdy usłyszała wyznanie miłości nie mogła tak po prostu dać mu odejść.
Emilio! Czekaj! Proszę...
Powiedziała ze łzami w oczach.
Ja sama nie dam sobie rady... Potrzebuję kogoś, potrzebuję ciebie.
Głos jej się załamał. |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:58:40 15-11-10 Temat postu: |
|
|
Emilio
Mnie? Do czego? By nadal się ze mnie naśmiewać?? Czy naprawdę potrzebujesz pomocy??
Spytał ze złością w głosie Emilio. Po chwili jednak opanował się, podszedł do Pau i ją przytulił.
Uwierz mi, potrafię być szalony jak inni, ale bez narkotyków i alkoholu-i naprawdę się z tego cieszę...
Zrobił pauzę, po czym dodał.
A przede wszystkim...zależy mi na Tobie.
Ostatnio zmieniony przez madoka dnia 20:59:59 15-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:19:14 15-11-10 Temat postu: |
|
|
Rene
Teraz widzę .
Widzi, ze dzwoni Pau. Przeprasza na chwilę Yolandę i idzie do swojego pokoju odebrać
Pau jest u mnie twoja ciocia. Wybacz pau, ale martwie sie o ciebie i koniec z narkotykami. Ja przestałem i teraz Twoja kolej .
___________________________
Sylvita
Kuzyneczko idziemy na zakupy ?
Ostatnio zmieniony przez Anna. dnia 21:21:06 15-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:32:00 15-11-10 Temat postu: |
|
|
Yolanda
Zastanawia się nad tym, dlaczego tak dobrze czuje się w towarzystwie Rene. Po chwili uświadamia sobie, że myśli o nim, jako o zabawnym i przystojnym mężczyźnie.
Boże, Yolando, opanuj się!
Powiedziała sama do siebie, po czym się uśmiechnęła do swoich myśli. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:35:44 15-11-10 Temat postu: |
|
|
Paco
-Nie wiem Gavioto. Ale Yolanda zawsze wyglądała na osobę zastraszoną. Myślę że powinnaś jej odpuścić- powiedział i złapał Gaviotę za rękę- Dobrze wiesz do czego zmierzam. Nie możemy tej rozmowy odkładać w nieskonczoność
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 21:43:08 15-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Dull Generał
Dołączył: 14 Wrz 2010 Posty: 8468 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:13:56 15-11-10 Temat postu: |
|
|
Diego
Patrzy ze wściekłoscią na Dianę i Max'a.
Myślicie, że macie prawo robić ze mnie durnia!? Że dobry i uczciwy Diego wszystko zniesie?!
Zwrócił się do Diany.
Traktowałaś mnie jak koło ratunkowe? Rękaw do wypłakiwania?! |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:20:22 15-11-10 Temat postu: |
|
|
Diana
Podeszła do Diego
-Diego to nie tak! wszystko bym oddała za Twoje szczęście....nie chcę Cię krzywdzić.... |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:27:32 15-11-10 Temat postu: |
|
|
Max
Uspokój się Diego, złość tutaj nic nie pomoże...I nikt nie robi z Ciebie durnia-stawiamy Cię przed faktami. I proszę Cię, nie krzycz na Dianę, ani nie obrażaj jej... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dull Generał
Dołączył: 14 Wrz 2010 Posty: 8468 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:29:30 15-11-10 Temat postu: |
|
|
Diego
Ale skrzywdziłaś. Bardziej niż możesz sobie to wyobrażać!
Zaciska pięści.
Wybrałaś jego. DObrze! Ale gdy znów Cię skrzywdzi to nie szukaj mnie! |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:36:07 15-11-10 Temat postu: |
|
|
Diana
Ze łzami w oczach próbowała powstrzymać Diego przed wyjściem. Złapała go za rękę.
-Diego jesteśmy przyjaciółmi! nie każ mi wybierać...dobrze wiesz ile ta przyjaźń dla mnie znaczy-Powiedziała a po jej twarzy pociekły łzy
Caramelo
W domu Panciola nie zastała nikogo. Wyszła zatem na spacer po mieście gdzie przeczytała ogłoszenie o skoku na bandżi
-Cóż za szaleństwo! Muszę tego spróbować!
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 22:42:05 15-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:36:26 15-11-10 Temat postu: |
|
|
Max
Nigdy jej nie skrzywdzę, a to znaczy, że nie będzie musiała szukać pocieszenia u Ciebie.
Odparł Max i odsunął Dianę delikatnie na bezpieczną odległość. |
|
Powrót do góry |
|
|
|