Telenowele

Izunia:) · Wysłany: 21:15:42 25-11-06 Temat postu:

Och to byłby piękne...

Tygrysek · Wysłany: 22:36:36 25-11-06 Temat postu:

ZA piękne:P

paulinka200 · Wysłany: 10:36:50 26-11-06 Temat postu:

Maribel i Alejandro biorą ślub. Rubi postanawia zrobić sobie pszeczep mózgu chociaż wie trzeba leczyć się na noge bo na głowe za późno. Po operacji Rubi staje się większą idiotką niż była, zakochuje się w Cayetano. Para bierze ślub, są szczęśliwi. Maribel kosi trawnik, niezauważa Alejandro zbierającego kwiatki na ziółka i odcina mu nogę kosiarą. Hector zmartwychwstaje, zakochuje się w Loreto postanawiają się pobrać. Maribel postanawia oddać noge Alejandra na aukcje. Rubi niespodziewanie przychodzi na nią i kupuje noge alejandra, jest szczęśliwa. Rubi ze swoją sexy noga zaczyna prace w salonie mody "moja bazarowa gęba". Maribel porywają kosmici i robią jej kurs obierania ziemniaków. Po powrocie okazuje się za jest w ciąży, po czasie rodzi ufoludka, alejandro mówi że jest do niego podobny. Okazuje się że Cayetano także jest w ciąży, Rubi ze szczęścia odrywa noge którą kupiła na aukcji i daje na pożarcie tygrysą w zoo. Tymczasem Hector i Loreto zatrudniają do pracy cristine, która wyszła ze szpitala psychiatrycznego by ta obcinała im paznokcie. Rubi postanawia zrobic kariere w Hoolywood w filmie "moja proteza i ja", okazuje się że reżyserem jest maribel,film opowiada o jej przezyciach.Dziewczyny biją się i maribel odrywa niechcący drugą noge rubi, ta pierwsza postanawia podarowac ją alejandro któremu najechała na nogę kosiarą. Rubi wraca do domu piechotą na rękach. Cayetano tak tęskni za rubi że goli się na łyso i udaje konia. Cristina udaje psa by odstraszyc złodzieji, do ich domu przychodzi lorena, myje gary. Dziewczyny nagle zaczynaja bawić się lalkami barbie, loreto jest zazdrosny. Rubi po 5 latach dociera do domu, widząc cayetano cieszy się że wreście będzie miec kucyka, wybieraja się na przjażdzke, ten mówi rubi że z jego włosów zrobia proteze, ta jest szczęśliwa ląduja na sianie. Maribel znowu jest w ciąży tym razem rodzi jednak... krasnoludki jest szczęsliwa. Alejandro dostaje ceglą po nodze jednak ma wstrząs mózgu szybko z tego wychodzi i razem z maribel wychowuja swoje stwory.

prinsesse · Wysłany: 10:42:25 26-11-06 Temat postu:

Cóż... to faktycznie bardzo ambitne zakończenie...

paulinka200 · Wysłany: 11:13:51 26-11-06 Temat postu:

To nie miało być pod żandnym pozorem ambitne

a jeśli się nie podoba to:
1)Maribel i Alejandro pobieraja się. Rubi jest samotna i miszka w nędzy postanawia udać się do ośrodka dla bezdomnych, odnajduje ją tam Maribel, która pomoga ludzią w cieżkiej sytuacji, także bezdomnym.
Rubi zgadza się zamieszkać razem młodym małżenstwem. Oboje fundują Rubi opeacje, ta jest nadal zakochana w Alejandro próbuje go uwieść, lecz się jej nie udaję Maribel wyrzuca ją z domu. Alejandro za plecami swojej zony kupuje rubi mieszkanie i znajduje prace. Poznaje bogatego i przystojnego męzczyzne w którym się zakochuje. Maribel rodzi syna. Maribel w czasie porodu wykrwawia się, jedyną osobą która jej pomoga jest rubi, kótra posiada taką samą grupe krwi, dziewczyny się zaprzyjaźniają. Rubi rodzi córkę
2)Rubi i Alejandro zamierzają się pobrać. W kosciele odbywa się ceremonia ślubna. Rubi bezprzecznie mówi tak, lecz alejnadro się waha. Nagle ku zdziwieniu wszystkich zgromadzonych alejnadro mówi NIE. Wybiega z kościoła i wsiada do auta. Maribel siedziała na łóżku ze łzami w oczach myślała że jej ukochany jest juz mężem Rubi. Po chwili do pokoju weszedł alejandro dotknął jej ramienia, powiedział ze tylko ją kocha i to ona jest kobietą jego życia. Uciekają i pobierają się w najbliższym kosciele. Rubi jest zrozpaczona zapowiada zemste na młodej parze...

kulka · Wysłany: 13:10:15 26-11-06 Temat postu:

electra_666 · Wysłany: 18:38:34 26-11-06 Temat postu:

Loreto spotyka przypadkiem Alejandra w hotelu Rubi. Mezczyzni ida razem na kolacje. Alejandro uswiadamia sobie, ze tak na prawde jest gejem i pociagaja go faceci, ale od zawsze probowal zdusic w sobie te sklonnosci (ach te wakacje z Hectorem w Vallie de Baravo). Porazony tym odkryciem postanawia uwiesc Marco, jednak ten go odtraca. Alejandro zdaje sobie sprawe, ze tak naprawde jedyna jego miloscia byl Hector. Rubi nadal kocha Alejandra nie podejrzewajac go o homo-sklonnosci. Jej malzenstwo z Hectorem przechodzi kolejny kryzys. Ich zycie przypomina scenariusz filmu "Pan i pani Smith" (kto ogladal ten wie

) Alejandro nie radzi sobie ze swoimi emocjami, udaje sie do Hectora by wyznac mu prawde. Rubi otwiera mu drzwi i ma nadzieje ze przyszedl by wyrwac ja z tego piekla. Alejandro jednak odtraca ja tak mocno, ze Rubi uderza glowa w sciane i pada trupem na ziemie. Mlody wdowiec Hector i Alejandro oblewaja zgon Rubi. Upojony alkoholem Alejandro wyznaje, iz jest gejem i kocha Hectora. Hector odwzajemnia to uczucie, mowiac ze nie moze zapomniec wakacji w Vallie de Bravo. Juz jako para jada do Cancun. Sonia nie moze poradzic sobie z zaistniala sytuacja, wpada w alkoholizm, towarzystwa w piciu dotrzymuje jej Luis. Maribel dowiedziawszy sie ze Luis jest jej bratem popelnia samobojstwo. Cayetano, przebywajac w wiezieniu nauczyl sie zlodziejskiego fachu, jest bezwzglednym morderca i zlodziejem poszukiwanym listem gonczym w calym Meksyku. W afekcie zabija Cristine i Fernande, ale nie ma z tego powodu zadnych wyrzutow sumienia. Paco otwiera klub go go, zatrudnia w nim Lole, Lorene, Panche, kilka pokojowek Maribel i gruba Margarite (nie wiem jak jej na imie, ta co z Lola handluje). Margarita robi furore w klubie, zarabia miliony peso. Yago- staly bywalec klubu- zakochuje sie w Margaricie. Jest to milosc odwazjemniona, razem zwiedzaja swiat jego jetem.

prinsesse · Wysłany: 19:10:17 26-11-06 Temat postu:

dobre

ta co handluje nazywa sie chyba Marquita (nie wiem jak sie pisze, ale wymawia Markita

)

kulka · Wysłany: 20:23:03 26-11-06 Temat postu:

Ale jak ona by tańczyła to by miejsca dla innych zabraklo, albo scena by sie załamała

Cami · Wysłany: 10:41:09 27-11-06 Temat postu:

bardzo fane zakończenie

adriano17 · Wysłany: 12:21:06 27-11-06 Temat postu:

Mnie tez się podoba, ale Marquita by musiała się rozwieśc bo ma męza !

kulka · Wysłany: 13:27:15 27-11-06 Temat postu:

Tak?! Nie wiedziałam. A był kiedyś pokazany?

Nie ale Marquita o nim wspominała i takze o dzieciach. A co z nimi ?

ewcia220 · Wysłany: 14:25:31 27-11-06 Temat postu:

Alejandro bedzie miał syna z Maribel Carlosa czy jak mu tam, w ostatnim odcinku bedzie można go zobaczyć. I to nie jest wymyślone zakończenie tylko prawada!

To co wydarzy się w następnych odcinkach, pisz minimalna czcionką.
adriano14

electra_666 · Wysłany: 17:16:25 27-11-06 Temat postu:

Tez nie wiedzialam ze Marquita ma meza.

Tak wiec w moim scenariuszu on tez zginie z reki okrutnego mordercy Cayetano