Telenowele

Evela · Wysłany: 21:52:03 28-04-23 Temat postu:

Nie no, Josefina jest najlepsza. Jak powiedziała Dimitrio, że po pocałunku nawet zębów nie umyła, myślałam, że padnę. I mina Dimitria.

justyn.13 · Wysłany: 21:58:30 28-04-23 Temat postu:

Evela · Wysłany: 22:12:36 28-04-23 Temat postu:

justyn.13 · Wysłany: 0:00:44 29-04-23 Temat postu:

Zbuntowana. · Wysłany: 10:54:34 29-04-23 Temat postu:

Montse faktycznie całkiem odleciała. JL jaki pewny siebie. W sumie już wykorzystują druga śmierć żeby dojść do swoich celów. Nie sądziłam,że to powiem ale narazie jestem team Alejandro z tej trójki 🤣 jest jakiś taki najbardziej rozsądny i jego słowa przynajmniej są najbardziej zgodne z prawdą. Montse zazdrosna już jest o męża. Jej rozpacz po rzekomej śmierci JL nie jest aż taka wielka plus rozmyśla co robi Alex z Maryśka 😁😁😁

Evela · Wysłany: 12:14:55 29-04-23 Temat postu:

Zbuntowana. · Wysłany: 20:40:22 03-05-23 Temat postu:

Są te odcinki gdzie Montse miała wielki mętlik w głowie. A widz jeszcze większy. Niby wciąż kocha JL a raczej wspomnienie o ich związku. Dowiedziała się że to JL zabił człowieka a nie Alejandro... pamiętam niestety, że będzie jeszcze kilka chorych teorii Montserrat na Alexa. Po wypadku gdzie najpierw się nim będzie zajmować a potem znów coś sobie wymyśli 🤣
JL bardzo się narzuca a minęło w sumie sporo czasu od tego wszystkiego. Wydaje mi się,że Montserrat do końca nie chce porzucić męża,ale na pewno go jeszcze nie kocha.
Tak bardzo chcę wyłapać ten piękny moment gdzie się w nim zakochuje ♥️😊

Zbuntowana. · Wysłany: 20:40:35 03-05-23 Temat postu:

Są te odcinki gdzie Montse miała wielki mętlik w głowie. A widz jeszcze większy. Niby wciąż kocha JL a raczej wspomnienie o ich związku. Dowiedziała się że to JL zabił człowieka a nie Alejandro... pamiętam niestety, że będzie jeszcze kilka chorych teorii Montserrat na Alexa. Po wypadku gdzie najpierw się nim będzie zajmować a potem znów coś sobie wymyśli 🤣
JL bardzo się narzuca a minęło w sumie sporo czasu od tego wszystkiego. Wydaje mi się,że Montserrat do końca nie chce porzucić męża,ale na pewno go jeszcze nie kocha.
Tak bardzo chcę wyłapać ten piękny moment gdzie się w nim zakochuje ♥️😊

Zbuntowana. · Wysłany: 20:40:41 03-05-23 Temat postu:

Są te odcinki gdzie Montse miała wielki mętlik w głowie. A widz jeszcze większy. Niby wciąż kocha JL a raczej wspomnienie o ich związku. Dowiedziała się że to JL zabił człowieka a nie Alejandro... pamiętam niestety, że będzie jeszcze kilka chorych teorii Montserrat na Alexa. Po wypadku gdzie najpierw się nim będzie zajmować a potem znów coś sobie wymyśli 🤣
JL bardzo się narzuca a minęło w sumie sporo czasu od tego wszystkiego. Wydaje mi się,że Montserrat do końca nie chce porzucić męża,ale na pewno go jeszcze nie kocha.
Tak bardzo chcę wyłapać ten piękny moment gdzie się w nim zakochuje ♥️😊

Zbuntowana. · Wysłany: 20:40:50 03-05-23 Temat postu:

Są te odcinki gdzie Montse miała wielki mętlik w głowie. A widz jeszcze większy. Niby wciąż kocha JL a raczej wspomnienie o ich związku. Dowiedziała się że to JL zabił człowieka a nie Alejandro... pamiętam niestety, że będzie jeszcze kilka chorych teorii Montserrat na Alexa. Po wypadku gdzie najpierw się nim będzie zajmować a potem znów coś sobie wymyśli 🤣
JL bardzo się narzuca a minęło w sumie sporo czasu od tego wszystkiego. Wydaje mi się,że Montserrat do końca nie chce porzucić męża,ale na pewno go jeszcze nie kocha.
Tak bardzo chcę wyłapać ten piękny moment gdzie się w nim zakochuje ♥️😊

Zbuntowana. · Wysłany: 20:41:36 03-05-23 Temat postu:

Są te odcinki gdzie Montse miała wielki mętlik w głowie. A widz jeszcze większy. Niby wciąż kocha JL a raczej wspomnienie o ich związku. Dowiedziała się że to JL zabił człowieka a nie Alejandro... pamiętam niestety, że będzie jeszcze kilka chorych teorii Montserrat na Alexa. Po wypadku gdzie najpierw się nim będzie zajmować a potem znów coś sobie wymyśli 🤣
JL bardzo się narzuca a minęło w sumie sporo czasu od tego wszystkiego. Wydaje mi się,że Montserrat do końca nie chce porzucić męża,ale na pewno go jeszcze nie kocha.
Tak bardzo chcę wyłapać ten piękny moment gdzie się w nim zakochuje ♥️😊

justyn.13 · Wysłany: 18:38:03 04-05-23 Temat postu:

Maryśka jak za pierwszym razem mnie irytowała, tak nic się nie zmieniło

Normalnie jak widzi się ją na ekranie, to aż telepie człowieka ze wściekłości

Ta awantura z Montse w kuchni i później jak pobiegła do Alejandra ze skargą to był hit

Uwielbiam patrzeć na Alejandra z Rosario

Już czekam aż prot się w końcu dowie, że to jego matka

Teraz Za głosem serca w TV ogląda mi się o wiele lepiej niż oglądałam pierwszy raz na necie kiedyś

Czuję, że jakoś bardziej wczuwam się w telkę niż wtedy

Evela · Wysłany: 21:35:02 07-05-23 Temat postu:

justyn.13 · Wysłany: 21:52:31 07-05-23 Temat postu:

A mnie rozwalił fałszywy księżulek jak zaczął się częstować alkoholem

Ta Josefina to jest strasznie naiwna

Ta święta trójca to w ogóle w tych początkowych odcinkach była genialna

A jak zobaczyłam tego postawionego księdza, to przypomniałam sobie, że on później też się pojawi i za kogoś innego tym razem będzie się podawał i zostanie chyba zdemaskowany.

Lineczka · Wysłany: 12:47:21 08-05-23 Temat postu: