|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sonsoles Aktywista
Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 363 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:10:24 07-12-13 Temat postu: |
|
|
Zna ktos tytul piosenki ktora leciala jak Victor i Nadia ze soba tanczyli? |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:17:51 07-12-13 Temat postu: |
|
|
Savannah 92 napisał: | Mam dokładnie tak samo. A najbardziej wkurza mnie jak zamiast Monse, Alejandro wierzy Marynie. Powinien dać jej raz a porządnie do zrozumienia, że nie ma u niego szans. On w ogóle nie widzi, że Maria jest ścianą między nim i Monse... |
Bo ona taka biedna, musi przystosować się do nowego porządku jej świata, tatuś jej umarł, Alejandro podskoczył w hierarchii, a na dodatek się ożenił i zranił jej serduszko, więc on musi poodtrącać żonę, żeby polepszyć jej nastrój |
|
Powrót do góry |
|
|
Savannah 92 Idol
Dołączył: 13 Lip 2011 Posty: 1300 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj.śląskie :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:33:18 07-12-13 Temat postu: |
|
|
Sunshine napisał: | Savannah 92 napisał: | Mam dokładnie tak samo. A najbardziej wkurza mnie jak zamiast Monse, Alejandro wierzy Marynie. Powinien dać jej raz a porządnie do zrozumienia, że nie ma u niego szans. On w ogóle nie widzi, że Maria jest ścianą między nim i Monse... |
Bo ona taka biedna, musi przystosować się do nowego porządku jej świata, tatuś jej umarł, Alejandro podskoczył w hierarchii, a na dodatek się ożenił i zranił jej serduszko, więc on musi poodtrącać żonę, żeby polepszyć jej nastrój |
Właśnie, takie idiotyczne podejście do sprawy ze strony Alejandra Dobrze by było, żeby raz czy dwa podsłuchał jak ona się odnosi do Monse i Rosario. Ciekawe czy nadal byłby taki chętny do pomocy, gdyby zobaczył jej prawdziwe oblicze |
|
Powrót do góry |
|
|
marta87 Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 14390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:47:28 07-12-13 Temat postu: |
|
|
Savannah 92 napisał: | Sunshine napisał: | Savannah 92 napisał: | Mam dokładnie tak samo. A najbardziej wkurza mnie jak zamiast Monse, Alejandro wierzy Marynie. Powinien dać jej raz a porządnie do zrozumienia, że nie ma u niego szans. On w ogóle nie widzi, że Maria jest ścianą między nim i Monse... |
Bo ona taka biedna, musi przystosować się do nowego porządku jej świata, tatuś jej umarł, Alejandro podskoczył w hierarchii, a na dodatek się ożenił i zranił jej serduszko, więc on musi poodtrącać żonę, żeby polepszyć jej nastrój |
Właśnie, takie idiotyczne podejście do sprawy ze strony Alejandra Dobrze by było, żeby raz czy dwa podsłuchał jak ona się odnosi do Monse i Rosario. Ciekawe czy nadal byłby taki chętny do pomocy, gdyby zobaczył jej prawdziwe oblicze |
Najlepsze jest to, że każdy: ksiądz, któremu przecież tak ufa, Victor, mówią żeby wywalił Marynę, że to nie w porządku żeby młode małżeństwo mieszkało z jakąś jego koleżaneczką z dzieciństwa a on swoje... że ona coś do niego czuje i przez to może mieć problemy z żoną. Do tego Montse też mu mówi różne rzeczy, że źle traktuje Rosario, że bez jej wiedzy wydaje dyspozycje w kuchni, a on nic... wierzy ślepo Marynie i na wszystko jej pozwala Jak on tego nie zmieni to wcale mi go nie będzie żal jak Montse po pierwsze karze mu wybierać ( już powinna to zrobić dawno, ale pewnie by usłyszała, że to jej kolejny kaprys ) a po drugie powie, że odchodzi...
Ostatnio zmieniony przez marta87 dnia 17:52:36 07-12-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:49:34 07-12-13 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:50:07 07-12-13 Temat postu: |
|
|
marta87 napisał: | Savannah 92 napisał: | Sunshine napisał: | Savannah 92 napisał: | Mam dokładnie tak samo. A najbardziej wkurza mnie jak zamiast Monse, Alejandro wierzy Marynie. Powinien dać jej raz a porządnie do zrozumienia, że nie ma u niego szans. On w ogóle nie widzi, że Maria jest ścianą między nim i Monse... |
Bo ona taka biedna, musi przystosować się do nowego porządku jej świata, tatuś jej umarł, Alejandro podskoczył w hierarchii, a na dodatek się ożenił i zranił jej serduszko, więc on musi poodtrącać żonę, żeby polepszyć jej nastrój |
Właśnie, takie idiotyczne podejście do sprawy ze strony Alejandra Dobrze by było, żeby raz czy dwa podsłuchał jak ona się odnosi do Monse i Rosario. Ciekawe czy nadal byłby taki chętny do pomocy, gdyby zobaczył jej prawdziwe oblicze |
Najlepsze jest to, że każdy: ksiądz, któremu przecież tak ufa, Victor, mówią żeby wywalił Marynę, że to nie w porządku żeby młode małżeństwo mieszkało z jakąś jego koleżaneczką z dzieciństwa a on swoje... że ona coś do niego czuje i przez to może mieć problemy z żoną. Do tego Montse też mu mówi różne rzeczy, że źle traktuje Rosario, że bez jej wiedzy wydaje dyspozycje w kuchni, a on nic... wierzy ślepo Marynie i na wszystko jej pozwala Jak on tego nie zmieni to wcale mi go nie będzie żal jak Montse po pierwsze karze mu wybierać ( już powinna to zrobić dawno, ale pewnie by usłyszała, że to jej kolejny kaprys ) a po drugie powie, że odchodzi... |
Alejandro chyba po prostu stosuję regułę przekory i robi wszystko na odwrót
Teraz powinni zacząć mu wszyscy mówić jak Maryna jest świetna, że powinien spędzać z nią więcej czasu, pytać się o radę, a Monse w ogóle go powinna nie obchodzić może wtedy zacznie zachowywać się normalnie.
Ale mnie też to mega wkurza. Bo Alejandro niby taki mądry, a nie widzi, że w zasadzie robi krzywdę wszystkim na około, wraz z Maryna, która po prostu o tym nie wie. Bo on nigdy z nią nie będzie i jej już to mówił, a robiąc takie rzeczy, powoduje tylko tyle, że "biedna" robi sobie nadzieję. Ale skoro się upiera
Widzę, że tylko ja nie rozumiem dlaczego Alejandro nie słucha rad i księdza i najlepszego przyjaciela. |
|
Powrót do góry |
|
|
marta87 Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 14390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:13:02 07-12-13 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | (...)
Widzę, że tylko ja nie rozumiem dlaczego Alejandro nie słucha rad i księdza i najlepszego przyjaciela. |
A nie miałaś na myśli, że "widzę, że nie tylko ja nie rozumiem dlaczego Alejandro nie słucha..."? |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:09:09 07-12-13 Temat postu: |
|
|
marta87 napisał: | Stokrotka* napisał: | (...)
Widzę, że tylko ja nie rozumiem dlaczego Alejandro nie słucha rad i księdza i najlepszego przyjaciela. |
A nie miałaś na myśli, że "widzę, że nie tylko ja nie rozumiem dlaczego Alejandro nie słucha..."? |
Tak właśnie. Dokładnie tak
Zachowanie Alejandra chyba mi mózg wyprało
Przepraszam |
|
Powrót do góry |
|
|
Consuelo King kong
Dołączył: 27 Sty 2011 Posty: 2618 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:14:35 07-12-13 Temat postu: |
|
|
Savannah 92 napisał: | Mam dokładnie tak samo. A najbardziej wkurza mnie jak zamiast Monse, Alejandro wierzy Marynie. Powinien dać jej raz a porządnie do zrozumienia, że nie ma u niego szans. On w ogóle nie widzi, że Maria jest ścianą między nim i Monse... |
Nadrobiłam odcinki i ja rozumiem Alejandra też wkurza mnie że wierzy Marynie ale rozumiem że nie wierzy Monse bo przeciez Monse go oszukujeeeeeeeeee Pisze liściki do JL (miłości swego życia) spotyka sie z nim, całuje, ukrywa go nawet w pewnym sensie więc on o tym jeszcze nie wie ale podskórnie czuje że jego Żona coś kombinuje i że jest nieszczera
Marynie powiedział, że kocha tylko Monse i że Monse jest jego żoną i wyrzucił Gospoche z sypialni kiedy oferowała mu swoje usługi
I nie zgadzam się że Maria jest ścianą między nim a Monse, przecież Alejandro patrzy za Monse jak pies i na każdy jej minimalny gest dobrej woli łasi się i chętnie leżałby u jej stóp, skomle o każde ciepłe spojrzenie Monse więc dla mnie to tylko Monse buduje ścianę a Maria jest tylko zaledwie cegiełką w tej ścianie bo o wiele większym pustakiem w tej scianie jest JL i sama Monse ciągle odwraca sie do Alejandra plecami.
Same odcinki podobaja mi sie bardzo i nawet to przeciąganie ich zbliżenia też mi sie podoba bo mnie trzyma w fajnym oczekiwaniu bo widzę że jednak coś tam się żarzy chociażby w rozmowie o Rosario i matce Alejandra czy wspólnym takim samym podejściu do kwestii pochodzenia a kolacja była po prostu wieczerzą ponad podziałami zabrakło tylko Rosario przy stole Tak trzymaj Alejandro
Ostatnio zmieniony przez Consuelo dnia 20:19:08 07-12-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:22:07 07-12-13 Temat postu: |
|
|
[quote="Consuelo"] Savannah 92 napisał: |
I nie zgadzam się że Maria jest ścianą między nim a Monse, przecież Alejandro patrzy za Monse jak pies i na każdy jej minimalny gest dobrej woli łasi się i chętnie leżałby u jej stóp, skomle o każde ciepłe spojrzenie Monse więc dla mnie to tylko Monse buduje ścianę a Maria jest tylko zaledwie cegiełką w tej ścianie bo o wiele większym pustakiem w tej scianie jest JL i sama Monse ciągle odwraca sie do Alejandra plecami.
: | Zgadzam się to Monse ciągle szuka dziury w całym a Alejandro jest szczęśliwy kiedy tylko Monse przychylniej na niego spojrzy i mnie bardziej Monse denerwuje niż Alejandro |
|
Powrót do góry |
|
|
Savannah 92 Idol
Dołączył: 13 Lip 2011 Posty: 1300 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj.śląskie :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:34:59 07-12-13 Temat postu: |
|
|
Consuelo napisał: | Savannah 92 napisał: | Mam dokładnie tak samo. A najbardziej wkurza mnie jak zamiast Monse, Alejandro wierzy Marynie. Powinien dać jej raz a porządnie do zrozumienia, że nie ma u niego szans. On w ogóle nie widzi, że Maria jest ścianą między nim i Monse... |
Nadrobiłam odcinki i ja rozumiem Alejandra też wkurza mnie że wierzy Marynie ale rozumiem że nie wierzy Monse bo przeciez Monse go oszukujeeeeeeeeee Pisze liściki do JL (miłości swego życia) spotyka sie z nim, całuje, ukrywa go nawet w pewnym sensie więc on o tym jeszcze nie wie ale podskórnie czuje że jego Żona coś kombinuje i że jest nieszczera
Marynie powiedział, że kocha tylko Monse i że Monse jest jego żoną i wyrzucił Gospoche z sypialni kiedy oferowała mu swoje usługi
I nie zgadzam się że Maria jest ścianą między nim a Monse, przecież Alejandro patrzy za Monse jak pies i na każdy jej minimalny gest dobrej woli łasi się i chętnie leżałby u jej stóp, skomle o każde ciepłe spojrzenie Monse więc dla mnie to tylko Monse buduje ścianę a Maria jest tylko zaledwie cegiełką w tej ścianie bo o wiele większym pustakiem w tej scianie jest JL i sama Monse ciągle odwraca sie do Alejandra plecami.
|
Och, Monse ma na sumieniu swoje grzeszki, jasna sprawa. Mnie tylko chodzi o to, że jeśli Alejandro tak bardzo ją kocha to dlaczego nie usunie z ich domu Maryny? Już wtedy kiedy oferowała mu te "swoje usługi" powinna mu się zapalić czerwona lampka. Postawcie się na miejscu Monse. Jakie to musi być dla niej poniżające, że Maria uważa się za panią domu, a Alejandro jej na to pozwala. Zgadzam się, że gdyby Monse o niego zawalczyła to Maria nie miałaby tam prawdopodobnie zbyt wiele do powiedzenia. Ale z drugiej strony Monse musi się wpierw do Alejandra przekonać, pokochać, a zawsze kiedy już prawie się do siebie zbliżają, Maria wkracza do akcji |
|
Powrót do góry |
|
|
Consuelo King kong
Dołączył: 27 Sty 2011 Posty: 2618 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:54:27 07-12-13 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, ze najlepiej by było gdyby Alejandro znalazł dla Maryny inne miejsce ale może che trochę wzbudzić zazdrość w Monse (co mu sie udaje chyba troszeczkę) ale Monse przede wszystkim powinna zawalczyć o siebie (bo myślę że o Alejandra nie musi walczyć bo on kocha ją jak szalony o czym już jej powiedział) powinna zawalczyć o siebie w sensie spojrzenia na swoją sytuację i powinna zrewidować swoje uczucia (nie tylko do Alejandra czy JL ale także Matkomonstruma i Brata) powinna przemyśleć siebie i swoje życie, czego chce w życiu i zdać sobie sprawę że Alejandro chce być nie tylko jej mężem ale i towarzyszem życia oraz że może pomóc znależć jej cel w życiu i sens (chociażby pomaganie innym) bo inaczej Monse skończy jak Pusta Lala co tylko myśli jak sie odstroić i skończy jak Matkomonstrum poszukując wrażeń Ups sorry Dziewczynki ale mnie naszło bo cos w tygodniu nic nie pisałam to teraz pisze jak wściekła |
|
Powrót do góry |
|
|
Savannah 92 Idol
Dołączył: 13 Lip 2011 Posty: 1300 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj.śląskie :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:08:32 07-12-13 Temat postu: |
|
|
Mnie się wydaje, że ona właśnie stara się te swoje uczucia poskładać w całość. Tylko na razie była rozdarta między JL a Alejandrem ( co teraz mam nadzieję ulegnie zmianie ) a z matką i bratem jeszcze nie miała okazji się policzyć, ale jestem pewna że w swoim czasie im wygarnie Zobaczymy w następnym odcinku jak na nią podziałał ten widok JL z Angelicą. Oby postanowiła o nim zapomnieć i dała się ponieść uczuciom do Alejandra |
|
Powrót do góry |
|
|
Consuelo King kong
Dołączył: 27 Sty 2011 Posty: 2618 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:17:53 07-12-13 Temat postu: |
|
|
Savannah 92 napisał: | Mnie się wydaje, że ona właśnie stara się te swoje uczucia poskładać w całość. Tylko na razie była rozdarta między JL a Alejandrem ( co teraz mam nadzieję ulegnie zmianie ) a z matką i bratem jeszcze nie miała okazji się policzyć, ale jestem pewna że w swoim czasie im wygarnie Zobaczymy w następnym odcinku jak na nią podziałał ten widok JL z Angelicą. Oby postanowiła o nim zapomnieć i dała się ponieść uczuciom do Alejandra |
Też na to liczę żeby z zazdrości, wściekłości i żałości na JL zobaczyła w Alejandrze Anioła Stróża tak jak on zobaczył w niej Anioła wtedy na plaży
A "Matke" i "Brata" to liczę że przepędzi ze swego domu a zaraz za nimi Gospoche pogoni i otrzepawszy rączki zarządzi np. przemeblowanie chałupy i powie, ze chce samochód żeby mogła zajmowac się domem gospodarstwem i szkołą i jeździć do miasta na koncerty i do biblioteki aha! i jeszcze niech sobie zażyczy żeby Alejandro kupił jej laptopika i zainstalował duże wi-fi |
|
Powrót do góry |
|
|
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:18:58 07-12-13 Temat postu: |
|
|
Savannah 92 napisał: | Zobaczymy w następnym odcinku jak na nią podziałał ten widok JL z Angelicą. Oby postanowiła o nim zapomnieć i dała się ponieść uczuciom do Alejandra | oj oby bo ja już pomału usycham |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|