Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szeszunia Prokonsul
Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 3797 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KRAKÓW :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:55:35 16-04-14 Temat postu: |
|
|
Dodo napisał: | https://pbs.twimg.com/media/BlSYAs2CYAAkSRv.jpg -spoiler/ślub Monse i JL.
Mam nadzieję, że trochę w małżeństwie pobędą, a nie M wróci w mig do A i będzie się za JL oglądała. Ja myślę, że jednak będzie jeden finał, bez alternatywnego i JL skończy tak jak Adolfo z AR. Pewnie będzie go Alejandro próbował ratować, ale w jakiej sytuacji zginie. Dlatego trzeba się cieszyć, puki razem są.
Swoją drogą ciekawe jak szybko Alejandro stanie na nogi. 7 lat w śpiączce to kupa czasu, nawet w DQTQTQ Rodrigo trochę jakoś ćwiczył, zanim był w pełni sprawny. | jak im nie kibicuje to zdjęcie za****ste sama bym takie chciała ze ślubu zabieram się za przegląd odcinka bo widzę że był Józi come back
Co do śpiączki Alexa i jego szybkiej rekonwalescencji to mnie już rozwala fakt że on będzie taki umięśniony bo 7 latach leżenia w łóżku xD a nie przepraszam ta pielęgniarka mu wyrobiła klatę i bica |
|
Powrót do góry |
|
|
Verde Idol
Dołączył: 28 Mar 2014 Posty: 1250 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:55:09 16-04-14 Temat postu: |
|
|
Szeszunia napisał: | Co do śpiączki Alexa i jego szybkiej rekonwalescencji to mnie już rozwala fakt że on będzie taki umięśniony bo 7 latach leżenia w łóżku xD a nie przepraszam ta pielęgniarka mu wyrobiła klatę i bica |
Haha W końcu Victor opłaca pobyt w szpitalu Alejandra, to może w opłacie jest zawarte wzmocnienie mięśni przy pomocy pielęgniarek albo osobistych trenerów |
|
Powrót do góry |
|
|
Brando Wstawiony
Dołączył: 29 Sie 2010 Posty: 4055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: daleko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 22:53:27 16-04-14 Temat postu: |
|
|
Przesadzili z tak dużym odstępem czasowym... Monzorra wyjdzie za JL. Jak ktoś już wcześniej pisał że zajeżdża fałszem od niego i się z tym zgadzam. Co się porobiło w tej teli. Refugio zachowuje się jak kretyn, żal mi Esmeraldy. Miał wielką nadzieję że Monica się w nim kocha. Monse ciągle opłakuje Alejandra a o najlepszej przyjaciółce nawet nie wspomni. Ciekawe jak to będzie jak wrócą i czy od razu poleci do Alejandra. |
|
Powrót do góry |
|
|
23gwiazdka23 Dyskutant
Dołączył: 24 Lip 2012 Posty: 142 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubelskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:02:41 16-04-14 Temat postu: |
|
|
Patrząc na ostatnie wydarzenia w telce to to co sie dzieje jest niedorzeczne. Dziwi mnie zachowanie Nadii i Viktora po katastrofie, co prawda tuż przed dowiedzieli się że Monse nie żyje ale poźniej nie zadzwonili się dowiedzieć jak to się wogle stało, nie zadzwonili do Rosario powiedzieć jej że syn żyje a przecież powinna o tym wiedzieć i tak by go nie wydała i najważniejsze nie zainteresowali się Lauritem ktory jak by Monse nie żyła był by sierotą. Patrząc na to wszystko to można tylko współczuć Monse męza miała zazdrosnego ufającego innej kobiecie, a na przyjaciołach jak się okazało też nie mogła polegać. ciekawe czy ona im wybaczy ja bym na jej miejscu Nadi i Viktorowi nie wybaczyła. |
|
Powrót do góry |
|
|
Verde Idol
Dołączył: 28 Mar 2014 Posty: 1250 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:58:56 16-04-14 Temat postu: |
|
|
23gwiazdka23 napisał: | Patrząc na ostatnie wydarzenia w telce to to co sie dzieje jest niedorzeczne. Dziwi mnie zachowanie Nadii i Viktora po katastrofie, co prawda tuż przed dowiedzieli się że Monse nie żyje ale poźniej nie zadzwonili się dowiedzieć jak to się wogle stało, nie zadzwonili do Rosario powiedzieć jej że syn żyje a przecież powinna o tym wiedzieć i tak by go nie wydała i najważniejsze nie zainteresowali się Lauritem ktory jak by Monse nie żyła był by sierotą. Patrząc na to wszystko to można tylko współczuć Monse męza miała zazdrosnego ufającego innej kobiecie, a na przyjaciołach jak się okazało też nie mogła polegać. ciekawe czy ona im wybaczy ja bym na jej miejscu Nadi i Viktorowi nie wybaczyła. |
Dokładnie Chcieli zrobić sensację, a to wszystko średnio trzyma się kupy i logiki. |
|
Powrót do góry |
|
|
23gwiazdka23 Dyskutant
Dołączył: 24 Lip 2012 Posty: 142 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubelskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:19:02 17-04-14 Temat postu: |
|
|
Verde napisał: | 23gwiazdka23 napisał: | Patrząc na ostatnie wydarzenia w telce to to co sie dzieje jest niedorzeczne. Dziwi mnie zachowanie Nadii i Viktora po katastrofie, co prawda tuż przed dowiedzieli się że Monse nie żyje ale poźniej nie zadzwonili się dowiedzieć jak to się wogle stało, nie zadzwonili do Rosario powiedzieć jej że syn żyje a przecież powinna o tym wiedzieć i tak by go nie wydała i najważniejsze nie zainteresowali się Lauritem ktory jak by Monse nie żyła był by sierotą. Patrząc na to wszystko to można tylko współczuć Monse męza miała zazdrosnego ufającego innej kobiecie, a na przyjaciołach jak się okazało też nie mogła polegać. ciekawe czy ona im wybaczy ja bym na jej miejscu Nadi i Viktorowi nie wybaczyła. |
Dokładnie Chcieli zrobić sensację, a to wszystko średnio trzyma się kupy i logiki. |
Sensacje to im się wydaje że już zrobili że wsztyscy przezyli katastrofe lotnicza pewnie oprocz pilotka hehe. to jest po prostu nie możliwe żeby normalnie ktoś przeżył coś takiego, a w dodatku że Nadia nie poroniła to jeszcze jest lepsze. normalnie cuda się tam dzieją. moż ena koniec zrobią że Monse będzie miała dwóch mężów bo w końcu tak się wszystko może zdarzyć |
|
Powrót do góry |
|
|
Verde Idol
Dołączył: 28 Mar 2014 Posty: 1250 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:25:27 17-04-14 Temat postu: |
|
|
Haha Alejandro w śpiączce - zdrowy rosły facet, a Nadia w ciąży i jeszcze nie poroniła ale straciła wzrok A Victor? Nic mu się nie stało - człowiek z żelaza
Ostatnio zmieniony przez Verde dnia 0:43:36 17-04-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
23gwiazdka23 Dyskutant
Dołączył: 24 Lip 2012 Posty: 142 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubelskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:35:58 17-04-14 Temat postu: |
|
|
A jak się Alechandro w końcu obudzi po tych (7 latach) kolejny absurd no ale wiadomo że się obudzi, to jak się dowie że Monse jest z JC to znając życie będzie miał do nich wielkie pretensje, i znowu będzie gadał Monse że go nigdy nie kochała i czekała na okazję żeby wrocić do JC. na pewno tak będzie. bo Monse przecież powinna przewidzieć że mąż żyje tylko przez 7 lat sobie śpi. |
|
Powrót do góry |
|
|
Agnesita653 Komandos
Dołączył: 27 Lis 2011 Posty: 688 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:50:22 17-04-14 Temat postu: |
|
|
To prawda, że powinni zrobić dużo mniejszy przeskok czasowy, jakoś po tych 7 latach tak się dziwnie ogląda. Według mnie 2 lata wystarczyłyby w zupełności.
Poza tym dziwię się, że Monse ma wyrzuty sumienia spotykając się z Jose Luisem. Przepraszam bardzo, ale po takim czasie jest całkiem uzasadnione, ba nawet powinna ułożyć sobie życie na nowo. Rosario nie powinna wtrącać się w jej życie. Cały czas obarcza Monse wyrzutami sumienia, zabrania spotykania się z Jose Luisem, w ogóle wychodzenia gdzieś wieczorem! Jej zachowanie jest całkiem nie na miejscu.
Co do Refugia to sama już nie wiem co mam myśleć. Taki był zakochany w Esmeraldzie, a teraz kiedy ona oczekuje jego dziecka robi sobie jakieś nadzieje na związek z inną kobietą. Poza tym dziwne że dopiero teraz "zaiskrzyło", w końcu przez 7 lat razem pracowali i po tylu latach znajomości Refugio stwierdza, że się zauroczył? Bez sensu.
Powiem Wam, że się trochę rozczarowałam przemianą Josefiny. Nie uważam jej metamorfozy za jakąś mega wielką. Po prostu ma lepszą fryzurę, makijaż i jest lepiej ubrana. Tyle. Liczyłam, że będzie jednak lepiej wyglądać.
Co do finałów alternatywnych, to w następnej ankiecie na Tu opinión es importante zasugeruję im coś takiego (jeśli w ogóle ktoś tam to czyta i chociaż trochę bierze sobie do serca komentarze widzów ). Ja byłabym bardzo zadowolona z takiego rozwiązania, gdyż z jednej strony kibicuję Alejandrowi, a z drugiej Jose Luisowi, więc chciałabym mieć możliwość obejrzenia szczęśliwego finału i dla jednego i dla drugiego. Chociaż ostatnio bardziej skłaniam się ku Jose Luisowi jednak. Po tym wyjściu z więzienia ma strasznie fajny błysk w oku i w ogóle jakoś korzystniej wygląda. Poza tym strasznie podobała mi się scena jak kokietował Monse, jak o niego przyszła, sama nie mogłabym się oprzeć takiemu mężczyźnie.
Tak z ciekawości- Wiecie może jaka w Meksyku jest dozwolona ilość alkoholu po której można prowadzić samochód? Monica i Dimitrio byli nieźle wstawieni i jakoś nie przejmowali się tym, że wsiadają za kółko. |
|
Powrót do góry |
|
|
marta87 Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 14390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szeszunia Prokonsul
Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 3797 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KRAKÓW :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:19:11 17-04-14 Temat postu: |
|
|
również jestem rozczarowana przemianą Josefiny . .czekałam na to, a tu w zasadzie nic wielkiego nie uczynili .. a z pani Verónici Jaspeado da się zrobić laskę przylizane włosy wydepilowane brwi + średnio dobrana garderoba i biżuteria nie zrobiły na mnie wielkiego wrażenia .. z jednej strony może i to naturalnej wygląda z drugiej mam niedosyt .. powinniśmy oniemieć a tu bez szału .. czekam na inne stylizacje .. z tego co pamiętam to Józia miała coś nie dużo po 30 teraz ma już 37 .. Zgadzam się co do zbyt wielkiego przeskoku czasowego są zgrzyty |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55422 Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:33:49 17-04-14 Temat postu: |
|
|
Mi sie przemiana Josefiny nawet podoba ale fakt powinni zrobic z niej laske wiekszą No i inne ubranie jej dobrac bo to co zobaczylam jak weszła do Alejandro to masakra! Finita z przed 7lat ;/
Dobrze ze Alejandro zaczał sie budzic xD
Fajna byla rozmowa Victorii z Finitą
I Finita postanowiła ze pojedzie do Aguazul! ale jaja
Graciela jest straszna dla Laurito ;/
Ostatnio zmieniony przez Luimelia dnia 10:49:13 17-04-14, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Verde Idol
Dołączył: 28 Mar 2014 Posty: 1250 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:29:33 17-04-14 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, Josefa powinna wyglądać jak milion dolarów! A wyszła ta przemiana tak na 4 + Zobaczymy jak się będzie ubierać jak odwiedzi Agua Azul Powinni ją tak odpicować, że jakby Dimitrio ją zobaczył to by mu kopara opadła do samej ziemi |
|
Powrót do góry |
|
|
Ustronianka Prokonsul
Dołączył: 23 Paź 2006 Posty: 3402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 21:19:16 17-04-14 Temat postu: |
|
|
Aktualnie jestem na odcinkach z postrzałem Monse i ucieczką Alejandra i powiem tak: po tym co widziałam, jestem zdecydowanie #teamJoseLuis.
Alejandro to taki burak jakich mało, jeden z najgorszych protów! Zachowuje się tak, jakby kasa była jedynym co się dla niego liczy. Ma w nosie to, że naraża życie Victora i Nadii, bo musi być tak jak ON CHCE. Nie wiem jaki generalnie jest tutaj stosunek do Fabioli, ale ja ją bardzo lubię i jej współczuję, bo została porzucona i nikt się nią nigdy nie interesował. Alejandro też nigdy nie wykazał jakiegoś zainteresowania kuzynką. Dziwiło mnie to, że Macario nigdy nie reagował na te ich kłótnie, powinien zasugerować Alejandro, że powinien się nią zająć, skoro wie, że to jego siostra W każdym razie Alejandro jest dla mnie skreślony i od tej pory kibicuję Jose Luisowi.
Tak na koniec postu wrzucam piękną piosenkę, która była puszczana przy końcowych scenkach Angeliki
http://www.youtube.com/watch?v=P8pNBoWskFA |
|
Powrót do góry |
|
|
marta87 Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 14390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:11:27 17-04-14 Temat postu: |
|
|
Ustronianka napisał: | Aktualnie jestem na odcinkach z postrzałem Monse i ucieczką Alejandra i powiem tak: po tym co widziałam, jestem zdecydowanie #teamJoseLuis.
Alejandro to taki burak jakich mało, jeden z najgorszych protów! Zachowuje się tak, jakby kasa była jedynym co się dla niego liczy. Ma w nosie to, że naraża życie Victora i Nadii, bo musi być tak jak ON CHCE. Nie wiem jaki generalnie jest tutaj stosunek do Fabioli, ale ja ją bardzo lubię i jej współczuję, bo została porzucona i nikt się nią nigdy nie interesował. Alejandro też nigdy nie wykazał jakiegoś zainteresowania kuzynką. Dziwiło mnie to, że Macario nigdy nie reagował na te ich kłótnie, powinien zasugerować Alejandro, że powinien się nią zająć, skoro wie, że to jego siostra W każdym razie Alejandro jest dla mnie skreślony i od tej pory kibicuję Jose Luisowi.
Tak na koniec postu wrzucam piękną piosenkę, która była puszczana przy końcowych scenkach Angeliki
http://www.youtube.com/watch?v=P8pNBoWskFA |
Hmm... co do Fabioli to powiem tak: jest nieznośna. Generalnie to podobno nie jest prawdziwa kuzynka. I dlaczego to Alejandro miał się nią interesować? Ona też przecież mogła a od kiedy tylko przyjechała - właściwie tylko po kasę to darła koty z każdym. A to co zrobiła Montse, Rosario po "śmierci" Alejandro było podłe, bo je po prostu w środku nocy wygnała i nawet nie pozwoliła się ubrać. Rosario powinna szanować skoro to matka "kuzyna"... |
|
Powrót do góry |
|
|
|