Telenowele

olka1414 · Wysłany: 12:47:39 26-08-08 Temat postu:

A na koncercie w barcelonie Co si.ę dizało między Los a może ktoś opisa Proszę

natka12 · Wysłany: 12:51:01 26-08-08 Temat postu:

Według mnie Gaston mógł tak postąpic
Mia go oszukała i miał takie prawo
Roberta jest najlepsza widac ze nico to kolega miguela bo co odcinek płaczą

makarena · Wysłany: 13:02:47 26-08-08 Temat postu:

haha, dobre porównanie xD
ale mi się śmiać chciało jak nico płakał, takie ciele z niego iciepła klucha, niczego nie potrafi sam zrobić -.-'
On płacze przez matke, a ona go krzywdzi naumyślnie. W zyciu nie widziałąm wiekszego idioty, to tak jakby Diego płakał za Leonem

Niki15 · Wysłany: 13:09:15 26-08-08 Temat postu:

Ligia · Wysłany: 13:32:43 26-08-08 Temat postu:

Podobała mi sie postawa Mabel. Jaka jest to jest. Może zdradza męża (to też można usprawiedliwić), ale jest dobrą matką. Kocha swojego syna i woli się z nim nie spotykać byleby on był szczęśliwy. Nie spodziewałam się, ze odważy się mu przeciwstawić.

Bardzo podobały mi się scenki między MyMkami. Miguel wspierał Mię jak tylko mógł a ona dzięki niemu czuła się bezpieczna. Dobrze, że chłopak wszedł do gabinetu dyrektora i był przy blondynce. Słodka była ostatnia scenka jak Mig pochylił się nad Mią i miał ją pocałować w usta, ale pocałował ją w czoło.

Nico mnie denerwuje. Taka fajtłapa z niego. Może nie powinnam, ale śmiałam się jak on płakał. Dziwnie to jakoś wyglądało.

Fajnie, ze Roberta chce zorganizować ślub dla Lupity i Nika. Ona to ma zawsze takie świetne pomysły. I bardzo mi się podobało jak pocałowała Mię.

Ligia · Wysłany: 13:33:43 26-08-08 Temat postu:

Podobała mi sie postawa Mabel. Jaka jest to jest. Może zdradza męża (to też można usprawiedliwić), ale jest dobrą matką. Kocha swojego syna i woli się z nim nie spotykać byleby on był szczęśliwy. Nie spodziewałam się, ze odważy się mu przeciwstawić.

Bardzo podobały mi się scenki między MyMkami. Miguel wspierał Mię jak tylko mógł a ona dzięki niemu czuła się bezpieczna. Dobrze, że chłopak wszedł do gabinetu dyrektora i był przy blondynce. Słodka była ostatnia scenka jak Mig pochylił się nad Mią i miał ją pocałować w usta, ale pocałował ją w czoło.

Nico mnie denerwuje. Taka fajtłapa z niego. Może nie powinnam, ale śmiałam się jak on płakał. Dziwnie to jakoś wyglądało.

Fajnie, ze Roberta chce zorganizować ślub dla Lupity i Nika. Ona to ma zawsze takie świetne pomysły. I bardzo mi się podobało jak pocałowała Mię.

makarena · Wysłany: 13:42:03 26-08-08 Temat postu:

Mi też się podobała postawa Mabel, nie dała zbić się z tropu widać że zna Leona i wie ze wyborcy są dla niego ważniejsi niż żona, syn i rodzina. Szkoda mi jej bo to na prawde wartościowa kobieta a marnuje się przy takim idiocie jak Leon. Ale Leon wpłynął na Diego też dobrze bo nauczył go walczyć o swoje ale to jedyne co syn mu może zawdzięczać [ oprócz kasy itd]. Cały czas mam wrażenie że on czegoś mu zazdrości, jak by chciał wyładować na nim swoje kompleksy. Może Leon w szkole był fajtłapą nie lubianym 'frajerem' takim jakim był na początku Teo? i może chce wykorzystać to że Diego ma pozycje 'przystojniaka' i chce aby on w szkole zaliczył najwięcej panienek, żeby dokonał tego czego leon nie mógł ?

makarena · Wysłany: 13:43:03 26-08-08 Temat postu:

Mi też się podobała postawa Mabel, nie dała zbić się z tropu widać że zna Leona i wie ze wyborcy są dla niego ważniejsi niż żona, syn i rodzina. Szkoda mi jej bo to na prawde wartościowa kobieta a marnuje się przy takim idiocie jak Leon. Ale Leon wpłynął na Diego też dobrze bo nauczył go walczyć o swoje ale to jedyne co syn mu może zawdzięczać [ oprócz kasy itd]. Cały czas mam wrażenie że on czegoś mu zazdrości, jak by chciał wyładować na nim swoje kompleksy. Może Leon w szkole był fajtłapą nie lubianym 'frajerem' takim jakim był na początku Teo? i może chce wykorzystać to że Diego ma pozycje 'przystojniaka' i chce aby on w szkole zaliczył najwięcej panienek, żeby dokonał tego czego leon nie mógł ?

Dulce Maria · Wysłany: 17:01:23 26-08-08 Temat postu:

No postawa Mabel..bardzo mi sie podobała..

Nico jak płakał...śmiałam sie z niego...niby była smutna scenka..ale ja i tak sie śmiałam..<lol>
MyMkowie bardzo mi się podobały...

Gaston to idiota..!

Roberta jak zwykle błyska inteligencją...hihi^^ ale wcale mi sie hnie podoba to że bedzie chciała zrobnić im ten ślub...nie lubie tej parki na maksa....;/
Diego przeciwstawił się ojcu...godne zauważenia...<jupi>
Odcinek boski...tak przy okazji uświadamiam was..że zostały tylko trzy odcinki Rebelde-Zbuntowani..<p>

Dulce Maria · Wysłany: 17:02:16 26-08-08 Temat postu:

No postawa Mabel..bardzo mi sie podobała..

Nico jak płakał...śmiałam sie z niego...niby była smutna scenka..ale ja i tak sie śmiałam..<lol>
MyMkowie bardzo mi się podobały...

Gaston to idiota..!

Roberta jak zwykle błyska inteligencją...hihi^^ ale wcale mi sie hnie podoba to że bedzie chciała zrobnić im ten ślub...nie lubie tej parki na maksa....;/
Diego przeciwstawił się ojcu...godne zauważenia...<jupi>
Odcinek boski...tak przy okazji uświadamiam was..że zostały tylko trzy odcinki Rebelde-Zbuntowani..<p>

athine · Wysłany: 17:26:04 26-08-08 Temat postu:

nie wiem czy ktoś wspominał o pocałunku Madariagi i Renatki

to beso było boskie, no a to co powiedziała Renatka bościejsze

hehe.

Lizzie · Wysłany: 17:59:19 26-08-08 Temat postu:

Dulce Maria · Wysłany: 18:05:20 26-08-08 Temat postu:

No tak o pocałunku zapomiałam...ale był boski...hihi^^ Za niedługo..jeden z trzech ostatnich odcinków...

edka · Wysłany: 18:30:35 26-08-08 Temat postu:

No renatka dzisiaj fajnie zagrala, madariaga nie wiedzial o co chodzi

[link widoczny dla zalogowanych]

robertafun · Wysłany: 18:39:36 26-08-08 Temat postu:

No już w czwartek nastąpi koniec

I dopiero w jakimś kwietniu lub maju będzie 2 temporada