Telenowele

Agag · Wysłany: 1:28:23 20-11-09 Temat postu:

Roberta poprosiła Almę o adopcję Jose Lujan, a ona porozmawiała z Franco i się zgodzili. Gipsowa twarz zgodziła się od razu.

To co zrobił Giovanni było genialne

Dawno nie przeprowadził taaaakiej akcji. Bardzo dobrze Javiemu.

Alma odkryła, że Marina jest uzależniona od narkotyków. A ta po rozmowie z Franco wyznała prawdę Mii.
Miguel postanowił wrócić do Monterey.
RBD jedzie na koncert do Chicago i tam mają się spotkać z Hilary Duff, żeby nagrać piosenkę na jej płytę.
Diego naiwny nadal wierzy temu debilowi, swojemu ojcu. Chyba że chęć zobaczenia mamy jest tak duża, że nie widzi, iż Leon go robi w konia.

weruś · Wysłany: 16:41:27 20-11-09 Temat postu:

No i nareszcie pozbyto się Javiera ze szkoły, a tak dokładnie to się Giovanni go pozbył, super zagrał Geja śmiałam się jeszcze z niego po zakończeniu odcinka.
Fajnie że Franco i Alma zgodzili się na adopcje Jose tylko ciekawe jak ona na to zareaguje.
Nie rozumiem dlaczego Diego dalej daje się wrabiać swojemu rąbniętemu ojcu skoro wie że on go wile razy oszukiwał i nigdy nie dotrzymywał obiecanego słowa.

Anes · Wysłany: 18:08:07 20-11-09 Temat postu:

Ciekawi mnie tylko czy faktycznie w odcinku będzie Hilary Duff ^^
A co do Miguela... to zrobiło mi się jego trochę żal bo, ona tak bardzo pokochała Mię a ona mu z takim tekstem;/ Aż biedak chce wyjechać do Monterey.

paulinek · Wysłany: 18:10:15 20-11-09 Temat postu:

hilary powinna byc jak okroja scenke to ich powiedsze

:rambo :

Cortiza. · Wysłany: 18:16:46 20-11-09 Temat postu:

Anes · Wysłany: 18:27:31 20-11-09 Temat postu:

No właśnie mi też się wydaje, że powinni jakąś scenkę z nią nagrać...
Ale wiecie co będzie zabawne.... Jeżeli wezmą Hilary po prostu pokażą ją na jakimś czerwonym dywanie czy coś i że niby RBD na nią patrzy, albo ją po prostu jakoś beznadziejne wkleją czy coś w tym stylu.

niuszka · Wysłany: 19:46:41 20-11-09 Temat postu:

dzisiaj najlepszy odcinek ;dd

plakac mi sie chce ze to tylko pon i fin ;((((((((((((((((((((((((

Cortiza. · Wysłany: 20:05:29 20-11-09 Temat postu:

Odcinek piękny, ja prawwie przez cały płakałam...
Mimo, że niektore sceny byly śmieszne i fajne, to jednak śmiałam się przzez łzy.
Dużo wzruszających momentów, już wszystko się chyba rozwiązało, a moje łzy były spowodowane tez tym, że w pon to juz koniec:(
Dzisiejszy odcinek, piekny i wyjątkowy bo:
* Franco oświadczył się Almie(i to jeszcze przy reporterach:)a ona taka smutaśna była)
* Mig i Mia (Mig odzyskał pamięc, te scenki(urywki) w jego pamięci, były świetne, znowu zobaczyłam jak dużo czasu z nimi spędziałam, ile sie między nimi działo, a ja można powiedziec w jakis spaosb zyłam ich życiem)
* Diego i Rob ( Diego też wyznał miłośc Rob,a potem ona go prosiła o wybaczenie, no ale Diego czuł sie zraniony przez nią, szkoda)
* Gio i Lupe (boska scenka;* cholerka fajne to było

i reakcja Lupe;))
* Celi zostaje w sql super!!!
* Sol upokorzona;), a Pili zostaje modelką

* Gandia kochany MAdariagi zresztą też;*

- jak Gandia byl podrzucany do gory to bylo megafajne:)
Pierwszy raz zobaczyłam, że Leon ma jakieś uczucia, niestety za poźno... Nawet łzy miał w oczach, chciał Diega.... W tym momencie przez chwilę bylo mi go zał, z drugiej zas strony przypomnialam sobie wszystkie odcinki i te jego oczy w ktorych odbite było zło...

Jogo. · Wysłany: 20:14:12 20-11-09 Temat postu:

anahi111 · Wysłany: 20:15:21 20-11-09 Temat postu:

Wielki Leon Bustamente pokonany i ta końcowa scena z Diegiem, nawet największy cham i drań ma uczucia

płakałam przez cały odcinek

Aurora · Wysłany: 20:17:44 20-11-09 Temat postu:

WOW

Dzisiejszy odcinek - nie wiem od czego zacząć

. Najpierw Mia i Miguel na koncercie RBD , cudowne sceny . Publiczne wyznanie miłości Mii przez Miguela

po prostu przepiękna scena

.
Diego i Roberta już mi się mi mniej podobało . Giovanni najlepszy , pocałował Lupe bo wszyscy się całują

.
Spotkanie z Hillary Duff fajne , musieli śpiewać a capella by jej udowodnić , że są RBD

.
Diego załatwił Leona na całego

. Dobrze mu Diego powiedział , że nie jest dla niego takim ojcem jakiego on by chciał i nie jest taki jak on

. Bustamante i areszt domowy

.
Sol de la Riva

doczekała się wreszcie zdjęcia w gazecie , co prawda w medycznym ale zawsze

z piękną pryszczatą twarzą .

Cortiza. · Wysłany: 20:17:49 20-11-09 Temat postu:

Oj tak, wspominalam o tym

Aurora · Wysłany: 20:19:55 20-11-09 Temat postu:

WIELKI Bustamante - płakał

Rebeldusia · Wysłany: 20:32:40 20-11-09 Temat postu:

Nareszcie do tarło do tego wielkiego Bustamannte, wie, że źle robił, dobrze mu tak!
Wow nie wycieli Hilary Duff. Miałam wrażenie, że coś wycieli, bo się tam w którymś momencie pogubiłam.
Wzruszający odcinek